Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teatralna babinka

wspólny pokój dla brata i siostry - jak długo??

Polecane posty

Gość teatralna babinka

moje dzieci mają 4 lata (syn) i 2 lata (córka). Przymierzamy się do budowy domu, ale w obecnej sytuacji na świecie - im później tym lepiej dla nas. Dlatego myślimy, żeby przełożyć branie kredytu na jak najpóźniej. Obecnie dzieci mieszkają razem w 15m2 pokoju i uwielbiają swoje towarzystwo. Czy jak tylko syn pójdzie do pierwszej klasy - musiałby mieć już swój pokój, czy np wystarczyłoby, żeby przeprowadzić się w okresie, kiedy skończy nauczanie początkowe i pójdzie jakoś do 4 klasy? A może dzieciom nie będzie przeszkadzało dzielenie pokoju aż do pójścia syna do gimnazjum? Jak to wygląda? Proszę o odpowiedzi mamy dzieci w wieku szkolnym - zupełnie nie znam potrzeb tak dużych dzieci :( a chcę, żeby wszyscy byli szczęśliwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizaa 6789
Mysle ze 2-3 klasa to bedzie w sam raz! Gimnazjum to napewno zbyt pozno! najlepiej aby wyrobic sie z ta przeprowadzka zanim dzieci zaczna dojrzewac! Im wczesniej tym lepiej dla nich! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedddd
znam niejedną rodzinę co najpierw narobili dzieci i mieli budować dom za kredyt tylko, ze kredyt trzeba spłacać no i co, pozostali w tych dwóch pokojach z 2 - 3 dzieci. Także nie ma to jak się najpierw narodzi dzieci, a później zwala winę to na kryzys i tym podobnych setki powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teatralna babinka
czyli 8 latek z 6 latką już się bedą meczyć? bo nie czaję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celinaaaa
no widać, że nie czaisz, bo ja jak mam jeden pokój to mam jedno dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teatralna babinka
ale co za roznica dla przedszkolaka? moje dzieci sa niemal neirozlaczne - nie chca meiszkac osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartuś80
Wiesz co ja z bratem w jednym pokoju mieszkalismy i było dobrze.Bo nieważne gdzie tylko z kim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barabaraxd
jeśli narazie nie ma szansy na przeprowadzkę niech zostanie tak jak jest.Dzieci są jeszcze małe.Czas jednak leci bardzo szybko.Wydaje mi się że jak wejdą w okres dorastania to będzie trudniej bo każdy będzie miał swoje prywatne sprawy o których brat czy siostra nie muszą wiedzieć a poza tym przyjdzie fascynacja płcią przeciwną \"zakochanie\" i wtedy już nie wypada żeby brat z siostrą mieszkali w tym samym pokoju.No ale przecież zawsze można przedzielić chociażby regałem czy są nawet takie fajne zasłonki.Chodzi o to żeby każde miało swój osobisty kąt W sumie to nie ma się co martwić na zapas bo dzieci na pewno same dadzą znać kiedy już się znudzą swoim towarzystwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teatralna babinka
nie no - sa szanse, ale im pozniej tym lepiej - tak mysle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najnormalniej w swiecie....
ech..ja z bratem prwie cale dziecinstwo dzielilam pokoj...koszmar-chyba dlatego teraz za soba nie przepadamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy jestescie powaleni
padło wam na mózg?? Setki dzieciaków miało wspólne pokoje całe życie i jakoś nikt na tym nie ucierpiał :o Wiekszosc moich koleżanek i kolegów az do okresu usamodzielnienia dzieliło pokój z rodzeństwem (różnej płci też) i jakos żyją... No chyba że przewidujesz autorko jakies dewiacje seksualne u swych dzieci :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooook
wszyscy jestescie powaleni - jeju o co ty ich podejrzewasz, ja pomyslałam jak te dzieci beda zapraszac koleznaki, kolgów, bedą przepraszac sie w progu? przeciez nie pwiedziane ze beda mieli wspólne towarzystwo, zainteresowania, siostra bedzie paznokcie malowac a brat z kumplami na playstation grac? nie pogadac, ani czuc sie swobodnie, z kazdym przebieraniem biec do łazienki. Mysle ze 8 lat starszego dziecka to max.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzielilam pokoj z bratem
az do wyjazdu na studia i zyje. i nie wspominam tego w ogole zle. nie dziala mi sie zadna krzywda, moj brat i ja mielismy wspolnych znajomych, wspolne tematy. wiadomo ze wolalabym sama pokoj ale zadnej traumy nie mam, a z bratem mam bardzo bliski kontakt:))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam traume...
moj brat czesto sie masturbowala..niestety nie raz to jako dziecko widzialam(udawalam ze nie widze),nie zabardzo wiedzialam o co chodzi ale czulam skrepowanie...do dzisiaj mam uraz jak widze,brzydko to okresle-koniobijce...nic w tym przyjemnego.Brat jest starszy o 4 lata. Oczywiscie robil to w nocy,czy tez wieczorami..niestety widzilam.. Musi byc to tralma skor mam juz 30 lat a nadal o tym pamietam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×