laura_0307 0 Napisano Maj 29, 2009 hej kobitki weekend nadszedl wiec mam przerwe w dietce - maz pojechal po chinszczyzne i zaraz bede wsuwac wolowine po pekinsku a na jutro zrobilam sobie warstwowa saltke - salata, pomidor, czerwona cebula, jajko na twardo, ogorek kiszony, szynka bawarska, ser cheddar ostry, sos (majonez light zmieszany z jogurtem, ziolami wloskimi) i udekorowne rozyczkami z marchewki :p zrobilam wielka miche wiec bede jesc i jesc - sporo kalorii ale jakie pycha :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moje ciasteczko 0 Napisano Maj 30, 2009 Cześć dziewczynki!:) czytam wasze wypowiedzi i doszłam do wniosku, że jesteście znawczyniami tematu więc postanowiłam a coś się was zapytać!:) mam 22 lata, 168 cm, ważę 61/61/62 kg , zależy co zjem poprzedniego dnia;D jeśli chodzi o wymiary to mam 95/65/88 (zaczynając od bioderek:)) Co sądzicie o takich wymiarach i w ogóle parametrach?:P nie piszcie tylko, że najważniejsze to żeby czuć się dobrze itd...z góry dzięki za odpowiedzi:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość crazy_knowledge Napisano Maj 30, 2009 witam moje ciasteczko niestety nie odpowiem Tobie bo nigdy nie zwracałam uwagi na wymiary, jedynie na wagę i to czy zmieszcze się w jakiś ciuszek i jak będe w nim wyglądać, np. chciałabym nosić spodnie rurki, ale z taką figurą jaką mam, nie wygladałabym w nich za dobrze, bo mam grube biodra, uda i łydki, nawet nie wiem jak się powinno mierzyć pas, czy jest to wymiar na wysokości pępka czy wyżej (te wcięcie w talii) byłam dzisiaj sobie pobiegać, kondycja słaba, ale mam nadzieje że się poprawi, po systematycznych ćwiczeniach i biegach, to chyba najlepszy sposób, żeby spalić tłuszczyk na biodrach i udach pozdrawiam i trzymam kciuki za resztę nie poddawajcie się :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zoa 1 Napisano Maj 30, 2009 witam. kilka miesięcy temu zaczęłam brać leki, przeczytałam że po nich bardzo się tyje. Zapobiegliwie zapisałam się na fitness,zaczęłam jeździć rowerem do pracy(17km w jedną stronę, czyli 34km dziennie). Nie obżeram się, nie jem słodyczy,od wielu lat jestem wegetarianką. Mimo to przytyłam już 7kg. Obecnie ważę 62kg przy wzroście 164. Zaczynam się już z tym źle czuć. Nie mam pomysłu.Przygarniecie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość crazy_knowledge Napisano Maj 30, 2009 witaj w półśnie przygarniemy :D a co to za leki bierzesz ? ja jeździłam rowerem na uczelnie i wcale dzięki temu nie chudłam :O dopiero teraz gdy ograniczyłam do minimum jedzenie czuje, że waga leci w dół Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość crazy_knowledge Napisano Maj 30, 2009 w półśnie a rozmawiałaś o tym ze swoim lekarzem ? czy ten lek nie ma jakiegoś zamiennika, któy nie powodowałby takich skutków ubocznych ? 17 km do pracy w jedna stronę to naprawdę dużo i nie lada wyczyn tym bardziej, że po tym siedzisz w pracy, nie czujesz się zmęczona ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blaira 0 Napisano Maj 30, 2009 no 17 km :) spory kawał ! Ja dziś cały dzień latam i gotuję dania, dekoruję sale, wieszam ozdoby! ufff... jeszcze tylko ze 4 godziny! :D Jak się trzymacie? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ANNA.JULIA 0 Napisano Maj 30, 2009 Witajcie U mnie wczoraj była załamka,poszłam na imieniny do przyjaciółi no i ....... napierw piwko, pózniej drugie i kebabik. A dzisisaj wyrzuty sumienie i zniechęcenie:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakaś tam 3 0 Napisano Maj 30, 2009 ANNA JULIA nie przejmuj się!!Ja jak sobie kulinarnie zaszaleje już nie mam wyrzutów ani zniechęcenia-dalej dieta i nie myślę co było wczoraj:)Najważniejsze nie poddawać się!!A trochę wiem o tym bo już 3 miesiące na diecie:):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość crazy_knowledge Napisano Maj 30, 2009 ja jestem na "diecie" już pare lat :O tzn. katowałam się głodówkami a potem rzucałam się na wielkie ilości jedzenia :( teraz już wiem, że to do niczego dobrego mnie nie doprowadziło owszem, schudłam, moja wyjściowa waga to 67 kg, ale zrobiła mi się bardzo brzydka skóra na pośladkach i udach, celluit, rozstępy, przez ciagły spadek wagi i ponowne tycie doszłam do 62 kg i teraz chciałabym "mądrze" schudnąć do wagi 55 kg, ćwicząc i dbając o odpowiednie odżywianie i stan skóry (kupiłam masażer, peeling, kremy ujędrniająco-wyszczuplające) :) już teraz ważę 60 kg :D ciesze się, że znalazłam to forum razem z Wami będzie mi raźniej i na pewno osiągnę zamierzony cel pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakaś tam 3 0 Napisano Maj 30, 2009 crazy_knowledge masz racje głodówki są dla organizmu .Startowałaś z takiej wagi jak ja:)Ile masz wzrostu? Najważniejsze w diecie to po prostu zmiana nawyków żywieniowych,jeść częściej ale mniej i waga spada-i ruch oczywiście:)No i nie jeść często 'śmieci' :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakaś tam 3 0 Napisano Maj 30, 2009 wypadło mi ze zdania--głodówki są dla organizmu wykończające :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość crazy_knowledge Napisano Maj 30, 2009 wzrost 166 cm spadek wagi z 67kg do 62kg trwał u mnie pare lat :O i bynajmniej nie za sprawą racjonalnego odżywiania obecnie za sprawą "zdrowej" diety osiągnęłam 60kg ale dalej dążę do mojej idealnej wagi czyli 55kg, ćwicząc i jedząć właśnie mało, często, wyrzucając słodycze i inne "śmieci" powoli, ale dam radę, nie zmarnuję sobie kolejnych wakacji :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Maj 31, 2009 hej kobitki ;) ja wczoraj bylam bardzo grzeczna i zjadlam tylko jedno ciacho karmelowe :p dzisiaj jest piekna pogoda wiec zaraz jade na morze na rybke z frytkami i lody :) jest weekend wiec mi wolno ale od jutra znowu grzecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakaś tam 3 0 Napisano Maj 31, 2009 Laura zazdroszczę pogody:)U nas bardzo zimno i non stop pada deszcz-tylko się załamać:( Jeśli o jedzenie chodzi to mam zamiar już nic nie jeść tylko pić!!Zjadłam duży obiad i trochę paluszków;)Do jutra nic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Maj 31, 2009 jakas tam no pogoda jest wyjatkowo ladna ;) ja od dzisiaj nie licze kalorii - chociaz bardzo lubie -takie male zboczenie po prostu bede jesc mniej, wszystko light i pozwalac sobie na wiecej w weekendy zobaczymy jak to pojdzie, w sumie nie zalezy mi na szybkiej utracie wagi, predzej na tym, zeby ja utrzymac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość crazy_knowledge Napisano Maj 31, 2009 ja mam zakwasy po wczorajszym bieganiu i ledwo się ruszam :D także dzisiaj robie sobie wolne od ćwiczeń pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość justyna123456 Napisano Maj 31, 2009 Witam was:) Ja odchudzam się już prawie pół roku:) z 75 kg schudłam do 60kg przy wzroście 160cm. Najważniejsze to samozaparcie, cierpliwość i ruch... :) Prawdą jest, że planuję jeszcze zrzucić jakieś 7-9kg ale teraz wiem, że jest to możliwe:) Pozdrawiam was serdecznie i trzymam za was wszystkie kciuki. Buziaki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Maj 31, 2009 hej kobitki ja dzisiaj przegielam i to ostro - ciacho karmelowe, kanapka z szynka, ryba (w panierce), frytki i na koniec lod ;) ale trudno w koncu od czego sa weekendy, mam nadzieje, ze na tygodniu uda mi sie nie najadac bo w sobote ide na wesele i trzeba jakos wygladac, szczegolnie ze sukienke mam taka, ze jak tylko troche bedzie mi sie tluszczu wylewac to bedzie bardzo widac :) - sukienka motywacyjna hah Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blaira 0 Napisano Maj 31, 2009 WITAM DZIEWCZYNY! ;) no ja od jutra pełną parą ruszam, bo weekend był weselno-imprezowy :) Justyna 123456 gratuluję! Jej jak ja bym chciała 15kg zrzucić! ;] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Maj 31, 2009 blaira no to razem od jutra ostro :) razem razniej Dziewczyny bede potrzebowac wsparcia bo ciacha kamelowe dookala i mowia do mnie \"zjedz mnie, zjedz mnie\" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość crazy_knowledge Napisano Czerwiec 1, 2009 witajcie od czwartku ćwicze, w sobote biegałam, miałam przez to zakwasy, teraz już puszczają ale czuję się "napuchnięta" czy to normalne po dłuższej przerwie od ćwiczeń, takie "puchnięcie" po wysiłku ? też tak miałyście po ćwiczeniach ? jestem po okresie jem mniej niż w zeszłym tyg, staram się pić dużo wody o co chodzi ? :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Czerwiec 2, 2009 hej ja nie puchne, owszem czasem sie robia zakwasy, ale jem kisiel przed i po cwiczeniach (stara metoda pilkarzy recznych hah) dziwnie troche bop normalnie sie pozbywa wody w organizmie a tu na odwrot, ale to pewnie chwilowy zastoj :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość crazy_knowledge Napisano Czerwiec 2, 2009 hej kobitki nadal czuję się "opuchnięta" wczoraj ćwiczyłam, dzisiaj robie przerwe :) jem mało, waga na razie nie leci w dół muszę się uzbroić w cierpliwość a co tam u Was ? waga w dól ? jakieś kilogramy już poleciały ? laura_0307 w jaki sposób ten kisiel wpływa na stan mięśni ? jestem ciekawa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Czerwiec 2, 2009 nie mam najmniejszego pojecia ale pamietam na kazdym moim obozie sportowym, zgrupowaniu, turnieju czy mistrzostwach ciagle nam trener kazal jesc kisiel na zakwasy :p potem pytalam kolegow pilkarzy recznych i mowili mi to samo kisiel musi miec magiczna moc anty- zakwaszajaca, nie wiem czy jest w tym jakas prawda ale nam sie zakwasy nie robily :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość crazy_knowledge Napisano Czerwiec 2, 2009 a może dlatego, że głównym jego składnikiem jest mąka ziemniaczana a to = skrobia, która składa się z glukozy i jest to energia dla mięśni w czasie wysiłku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Czerwiec 2, 2009 bardzo mozliwe :) kurcze teraz bym chetnie kisiel zjadla ale wlasnie zjadlam chipsy wiec dzisiaj juz nie moge nic wysokokalorycznego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blaira 0 Napisano Czerwiec 2, 2009 o nie! przed chcilą napisałam długiego posta i mi się usunął bo, jakiś tam błąd na stronie, kurcze :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blaira 0 Napisano Czerwiec 2, 2009 sorry, że wczoraj milczałam ale, cały dzień byłam poza domem, jak wróciłam miałam resztkę sił by się wykąpać i do łóżka! ;D Od dziś do pt. mam zajęcia od 15.00 do 22.30 więc będę mniej pisać no, i mniej jeść no bo jak :D dziś całkiem nieźle mi poszło, nie jestem głodna wogóle, tylko bardzo zmęczona! dziś zjadłam: *mleko 0,5% z płatkami * sałatka z arbusa i pomarańczy z sokiem z cytryny (mniaaaaammm!) * trójkącik serka topionego light *150g jogobella light koniec! ;] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach