czy naprawde nowe musze wyprac?

a co się stanie jak nie wypiorę? kupiłam nowy biały spioszek z kaftanikiem, planuje dziecko ubrac na chrzest w nowe, czyste i wyprasowane. Czy naprawde musze to wyprac i z prasowac? az szkoda to moczyc i bawic sie w prasowanie dlatego was pytam.

taaaaaaaaak bo: - bakterie - nie wiadomo gdzie i ile to leżało - spryskują chemią by się nie gniotło i nie łapało kurzu - barwniki są toksyczne ( białe też!)

a co się stanie jak nie wypiorę tylko ubiore dziecku nowe? czy zacznie płakac ze drapie go? a moze wysypka wyskakuje?

ja nowego nie piore i nic sie nie dzieje ze skora dziecka a biale ma mniej chemii niz czarne tam to sie dzieje(zwiazki chemiczne)proponuje przeplukac dla swietego spokoju na topiku;)

pewnie się nic nie stanie jak nie wypierzesz... :-) a jak maluszek zacznie memłać sobie kawałek materiału, chciałabyś żeby te Made in China które dotykało 100 rąk, twoje dziecko miało w buzi? bo ja nie zawsze to lepiej chyba mieć miłe, pachnące świeżością ubranko. Chyba że się mylę

ja bym proponowała wyprać. sama jestem alergikiem i wszystko nowo kupione piorę nawet rajstopy, niewyprane może uczulić więc lepiej przeprać niż potem leczyć dziecko z wysypki

z deszczu pod rynnę? przecież proszki, płyny do płukania to też chemia, silne detergenty i również takie przesadne dbanie o czystosć może wywołać alergię, zresztą ostatnio coraz jej wiecej wlasnie z tego powodu.

ja nie musze nic sobie prac , ale ostatnio chyba zbyt tanio kupiłam czarny stanik na allegro i mnie swędziało. |Musiałam więc dwa razy wyprac i jest ciut lepiej. Dziecku kupuje jasne ubranka z polskich firm a nie z chin więc jak myslicie jest szansa uchronic dziecko od wysypki jak nie wypiore spioszków?

przeciez sa specjalne proszki dla niemowlat

ja tam wszystko piorę nawet białe rzeczy bo wbrew pozorom są podobnie traktowane chemią jak kolorowe (przędze trzeba wybielić a te wybielacze łagodne wcale nie są)

wlasnie dzis myslalam o takich jak ty ja po wypraniu wszystkich nowych rzeczy nie mialam jeszcze czystej wody,co swiadczy tylko o jednym jaki syf jest w ubraniach a juz nie wspomne o bazarowych rzeczach i jeszcze jedno lubie jak pranie pachnie plynem do plukania

nie musisz nowych rzeczy prać koniecznie ale koniecznie wyprasować w wyższej temp

Ja sądzę że dużo zależy od tego: gdzie kupowałaś ubranko, jak ono teraz pachnie, jak długo poleży w domu zanim je założysz dziecku (ewentualne bakterie nie żyją wiecznie), czy coś dziecko będzie miało pod spód, w jakim wieku jest dziecko (wiadomo że pierzemy dla noworodka ale dla starszego już nie wszystko) ... itd. Sama sobie odpowiedz :).

"jaki to problem wyprac i wypracowac" No nie wiadomo jak materiał zareaguje i jak ubranko będzie wyglądać po pierwszym praniu. Trzeba być autentyczną debilką żeby tego nie rozumieć i jeszcze produkować się w temacie.