Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dismantle

mężczyzna z dzieckiem - czy warto?

Polecane posty

Gość Geniuchnanicht
Nie mam co pisać ponieważ ja22on34dziecko5 opisała też moją historię. Mój były ex kiedy tylko była możliwość ,,pomagał" gorliwie matce swojego dziecka np. odnawiać mieszkanie, podwozić ją do pracy itp. Miarka się przebrała kiedy został u niej na noc pod nieobecność jej konkubenta:(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dismantle
Nie, nie kocham go, macie rację. Jak można pokochac kogoś po pół roku znajomości? Ale chcę zdecydować o tym, czy podejmuję ryzyko zakochania się i wtedy swoimi uczuciami obdarzam też jego dziecko (bo jakieś przecież się pojawią), czy daję sobie spokój zakładając, że związek z tym mężczyzną nie ma szans. Ciekawa jestem ile osób, które mnie tak krytykują było w takiej sytuacji. Łatwo jest kogoś obrażać nie mając pojęcia jak ciężka jest taka sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzxcxzxcxcxzcxz
czyli zabawa w przebieranki: być z nim, czy nie...... a może kogoś innego sobie znajdę.... zwykła kalkulacja ..dziecinada. Niedojrzała po prostu do poważnych związków jest autorka. Radzę sobie kogoś innego poszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie jej czepiacie
ma prawo sie zastanawiac! czy wy wszystkie decyzje podejmujecie pod wplywem impulsu? to że nasuwają jej sie rozne wątpliwosci nie znaczy że nie czuje do niego czegos powazniejszego! nic nie jest czarne ani białe tak jak wy chcielibyscie tto widziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzxcxzxcxcxzcxz
Ale chcę zdecydować o tym, czy podejmuję ryzyko zakochania się... - nie, to już mnie rozbroiło. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie jej czepiacie
a ja uwazam ze jest dojrzała. to wlasnie niedojrzale laski uwazają, ze jak jest milosc to wszystko trzeba bezkrytycznie przyjmowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzxcxzxcxcxzcxz
wychodzi w/g mniemań autorki, że i związek kobiety z dzieckiem i wolnego faceta też chyba nie ma szans :) czyli kobiety samotnie wychowujące dzieci nie mają szans na znalezienie wolnego partnera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam czytac posty
kafeteryjnych moralizatorów od siedmiu bolesci, ktorzy z takimi przypadkami spotkali sie co najwyzej w telenowelach ale zgrywają wielkich specjalistów. dla twojego dobra autorko radze ci patrzec na te wypowiedzi z przymruzeniem oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
kiedy mezczyzna mnie interesuje, nie wyobrazam sobie wycofania sie ze znajomosci, bo nie wiem, czy oplaca mi sie go pokochac - nie potrafilabym na miejscu autorki sie wycofac, nawet, gdybym byla przekonana, ze w taka sytuacje nie warto sie mieszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka smutna dzis jestem
Nie polecam z wlasnego doswiadczenia to wiem - ja mialam 24 on 30 a dziecko 2 latka i drugie 6. poczatki fascynujace myslisz ze mozesz gory przenosic i tu z biegiem czasu zobaczysz ze tak nie jest. U mnie bylo ciezko bo zaczelam byc zazdrosna nie mialam mojego partnera tylko dla siebie musialam sie dzielic z 2 osobami (dziecmi, ktore nie byly winne niczemu) - bardziej dokuczala jego byla. Dlatego mysle ze wszyscy mamy prawo do szczescia On tez - moze Wam sie ulozy (czego zycze) ale do takich decyzji musisz dorosnac i byc pewna bo On tez bedzie cierpial a dziecka sie nie pozbdzie to nie zabawka. Pemysl dokladnie co chcesz zrobic - nie bedzie latwo. Ja na dzien dzisiejszy wien jedno to doswiadczenie uzmyslowilo mi, ze ja do takich zwiazkow sie nie nadaje. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzxcxzxcxcxzcxz
Jak jest miłość, to nie ma problemu typu: bo on ma dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze kazdy
"dzieciaty" ma szanse na znalezienie partnera ale nie ukrywajmy...sa to szanse znacznie mniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dismantle
Tak, chcę zdecydować. Nie wiem co w tym śmiesznego. Wiem, że jeśli się z nim zwiążę, to pewnie się zakocham. Być może on zakocha się we mnie. Nie chcę później krzywdzić ani jego ani siebie tylko dlatego, że nie zastanowiłam się porządnie w odpowiednim momencie, czy taki związek będzie mi odpowiadał. Nie będę żonglować uczuciami według własnych kaprysów, bo to właśnie jest niedojrzałe. Jeśli z kimś jestem, to chcę wiedzieć, że wiem co robię, a nie martwić się czy jutro mi się nie odwidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i z drugiej strony
jak jest milosc to nie ma problemu z tym, żeby partner/partnerka była na pierwszym miejscu, no chyba ze to ma być miłośc pełna poswiecen ale tylko z jednej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
co sie jej czepiacie "a ja uwazam ze jest dojrzała. to wlasnie niedojrzale laski uwazają, ze jak jest milosc to wszystko trzeba bezkrytycznie przyjmowac" zgadzam sie, poniekad, ale tez nie popadajmy w przesade - ten nie, bo ma dziecko, ten nie, bo z rozbitej rodziny, ten nie, bo jego ojciec lysieje - u kazdego mozna znalezc jakies wady, a w uczuciach niekoniecznie chodzi o to, by wybrac najlepszy towar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja22 on34 dziecko5
Chcesz spróbować, to spróbuj. Nikt nie mówi, że będzie źle. Może akurat wam się uda. Ja Cie tylko uczulam i dobrze radzę. lepiej uczyć się na cudzych błędach niż na swoich. A w takich przypadkach najlepiej kierowac się rozumem, nie sercem. Wiem z doswiadczenia...niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ilu z was krytykujących
autorke bylo w takiej sytuacji? bo teoretyzowac jest łatwo.do autorki - dobrze robisz, ze sie zastanawiasz niż zebys potem miala sie zawieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktos wyzej napisal
kieruj sie rozumem. z wlasnego doswiadczenia wiem, ze kierowanie sie emocjami (czy sercem jak to inni nazywają) nie popłaca na dluzszą metę. to rozum wie co dla nas najlepsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dismantle
Mnie nie chodzi o wybranie najlepszego towaru, tylko o to, żeby nie krzywidzić. Jego, dziecka, siebie. Gdybym miała wybierać najlepszy towar, to pewnie bym się nad nim nawet nie zastanawiała, bo w moim życiu nie brakuje "dobrych" towarów. Ale to on jest teraz dla mnie ważny, co nie znaczy jednak, że najpierw będę robić, a później myśleć. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi wnoszące coś do dyskusji, pomagają mi one spojrzeć obiektywnie na tę sytuację. Proszę o takie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa taa miłośc
pełno jest takich co to z "wielkiej miłości" sa z facetami, ktorzy piją i bija, zgadzaja sie na upokarzanie itp. no ale w koncu to milosc na cale zycie.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kacchna
po ile macie lat? Wy i dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o to mi sie spodobało
najpierw myśl a potem rób! I tym sie kieruj a będzie dobrze!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dismantle
Ja mam 25, prawie 26. On ma 33, matka dziecka też około tego. Dziecko ma 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludize przestancie sobie
wycierac usta tą miłością. mam wrażenie, ze to takie słowo-wytrych, które wszystko ma usprawiedliwiać. Proponowałabym najpierw pomyślec a nie kierowac sie popędami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze konkubenta
chcecie w to mieszac?:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kacchna
Też miałam kiedyś partnera z dzieckiem, byłam bardzo zazdrosna o matkę dziecka i samo dziecko. Tylko,że ja wtedy byłam młodziutka i głupiutka miałam 18 lat chodziłam z nim do 23 r.ż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dismantle
Matka chyba nie ma nikogo, ale nie jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslę ze zawsze warto
ale najpierw trzeba się dobrze zastanowić a nie podejmowac pochopnych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dismantle
tak szczerze Rozumiem co masz na myśli. Mnie by to chyba nie przeszkadzało, o ile oczywiście odbywałoby się w granicach rozsądku. Jeszcze jest taki problem, że matka dziecka jest chyba nastawiona negatywnie do wszystkich kobiet pojawiających się w życiu tego mężczyzny. Chyba coś na zasadzie: "jeśli on nie jest ze mną, to nie będzie z nikim". Wydaje mi się, że mogłaby nam trochę życie utrudniać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×