mężczyzna z dzieckiem - czy warto?

Kobietki kochane, pomóżcie mi się zastanowić nad pewną sprawą. Może Wy coś wymyślicie sensownego jak spojrzycie na to z zewnątrz. Otóż jakiś czas temu poznałam wspaniałego faceta, dobrze się dogadujemy, mamy wspólne zainteresowania, świetnie czujemy się w swoim towarzystwie. Doszliśmy już chyba do momentu, w którym trzeba się zdecydować co dalej, czy stawiamy tylko na przyjaźń, czy na coś więcej. Problem w tym, że on ma dziecko z inną kobietą. Nie mieszka z nią ani z nim, nie wiem dokładnie jakie są między nimi relacje, chyba średnie, ale z dzieckiem często się widuje i widać, że je kocha. Czy warto wiązać się z takim facetem? Czy lepiej sobie odpuścić? Jestem jeszcze dosyć młoda, znajdę sobie kogoś innego jeśli nie będzie to on, tylko nie wiem czy nie będzie mi szkoda, że nie spróbowałam z nim, bo to naprawdę wspaniały facet. Tylko to dziecko... Trochę mnie to przeraża. Miałyście kiedyś taką sytuację? Co wybrałyście? I jak Wam później z tym było? Nie żałowałyście?

Kobieta z dzieckiem - czy warto pchać się w takie bagno?

z matką.

znacznie latwiej jest sie zwiazac z bezdzietnym facetem/kobietą niż brac na swe barki dodatkowy balast.

Dziecko mieszka z matką, ma 4 lata. Co mnie przeraża? Hmmm... Jestem młodsza od tego mężczyzny (ja 25 lat, on - 33), chcę jeszcze trochę poszaleć w życiu, mogę mieć partnera, ale chciałabym żeby on poświęcał mi czas i razem ze mną realizował jakieś plany. A kiedy w czyimś życiu jest jeszcze jedna osoba, na którą trzeba zawsze brać poprawkę, to ciężko czasem tak wspólnie żyć. Boję się, że będzie mi ciężko zaakceptować to, że dla niego nie jestem najważniejsza na świecie, że mimo wszystko zawsze ważniejsze będzie to dziecko.

wiąże na stałe to ta osoba staje sie najwazniejsza w moim życiu w przeciwnym razie wszelkie zwiazki nie miałyby sensu.

Daj sobie spokój. Ten facet nie zasługuje na taką babę, tak prymitywnie myśląca.

myslaca? ciekawe czy kazda z was tak chetnie przystałaby na faceta z dzieckiem, na kafe to sie każda mądrzyć może.

dziewczyna ma prawo miec dylemat i zastanawiac sie nad przyszloscia tego związku. ciekawe czy wy tak chetnie byscie byli z kobieta czy facetem posiadajacym dzieci z poprzedniego zwiazku. nie kazdemu to może odpowiadac i ma do tego prawo!

Moze powiedz mu o swoich obawach,popros o czas i czas pokaze?Jesli to jest cos szczegolnego,naprawde wartosciowego,to warto dac temu szanse mimo tego ze on ma juz dziecko.Wiadomo-jest ot dodatkowy \"balast\",ale jesli naprawde dojdziesz do wniosku ze kochasz,to warto warto !:)

Jesli on jest takim wspanialym facetem(jak sama pisalas) to daj mu spokoj!!! On znajdzie sobie odpowiednia osobe...a Ty trafisz na kogos wartego tyle co Ty-trudno nie bedzie!! (bo duzo pustych ludzi chodzi po tym swiecie

Byłam przez jakis czas z facetem, który miał dziecko z inną...na początku było wszystko cacy pięknie, ale im dalej tym caraz mniej mi się to podobało.... Wiedziałam ze dziecko bedzie dla niego najwazniejsze, ale nie wiedzialam ze az tak to potem będzie mi doskwierać.. nawet jak cos zaplanowaliśmy to przed samym wyjazdem okazywało sie ze mała jest chora, ze jej matka nie ma z kim jej zostawic, albo cos tam innego... Kochałam go ale sytuacja zaczynała być dla mnie ciężka. To tak jak by w związku były 3 osoby. Pół biedy jeżeli chodzi o jakąś babę, bo można sie jej skutecznie pozbyć, ale dziecko to juz inna bajka.... No i koniec końcem on tez nie wytrzymał rozłąki z małą i wrócił do swojej byłej... Z osobistych doświadczeń wiem ze nie warto wiązac się z kimś kto ma zobowiązania na całe życie... Aczkolwiek to tylko moje subiektywne zdanie...

w koncu jeśli cie prawdziwie pokocha to nigdy nie bedziesz w cieniu dziecka! zreszta nikt normalny nie zdodziłby sie na granie drugich skrzypiec w związku. dla mnie partner jest najważniejszy i tego samego wymagam od niego.

Autorko, mysle, ze dziecko nie stanowi przeszkody do tego, zeby zawrzec zwiazek z tym mezczyzna. To dobrze, jesli kocha i dba o to dziecko. Moglabys sie martwic jesli by tak nie bylo. Przynajmniej wiesz, ze jesli kiedykolwiek mielibyscie dziecko, to bedzie dobrym ojcem. Wydaje sie, ze o rozsadny mezczyzna. Chcesz go przekreslic tylko dlatego, ze ma dziecko?

mi dzieciaty facet nie przeszkadza. przynajmniej moje szkraby mialyby sie z kim bawic :) a co do a utorki..... dziecko zawsze bedzie wazniejsze od partnera. przekonasz sie jak urodzisz swoje

to moze ty sie weź za faceta z dzieciakiem.

Mam dylemat jak ktoś zauważył i nie widzę powodu, dla którego miałabym być za to krytykowana i obrażana. Nie wydaje mi się, żeby moje myślenie było prymitywne, no chyba że za takie uważa się zastanowienie się zanim coś się zrobi, tak by nie skrzywidzić kogoś i siebie przy okazji. Wiem, że jeśli zwiążę się z tym człowiekiem, to wejdę nie tylko w jego życie, ale też w życie jego dziecka. Uważam zatem, że warto pomyśleć oraz rozważyć wszelkie za i przeciw zanim się zdecyduję na taki krok. I dlatego prosiłam o pomoc, a nie o krytykę.

to pogodzi jedno z drugim i nie da odczuć żadnej z bliskich osób, ze ktoras jest gorsza czy coś.

i jeszcze jedna kwestia: ona tego faceta nie kocha. Na bank. Gdyby kochała, to nie miałaby żadnych dylematów i nie zadawała takich pytań na forum. radzę jej, żeby odpuściła sobie go bo poważnie myślącą kobietą ona nie jest i zmarnuje jemu życie. Do związku trzeba dojrzeć, do miłości chyba też. Jak bawimy się w przebieranie jeszcze, to nie pora na poważne związki.

ja bym sie nie zastanawiala, jesli uwazalabym, ze warto wiazac sie z facetem, dziecko nie zrobiloby mi roznicy [chyba, ze widzialabym, ze wlasnie o nie nie dba]

ona tego faceta nie kocha....czyli ona ma go kochac bezgranicznie i się poswiecac a on ją olewać.

Nie radze. Co innego gdybys sama byla juz po 30stce i miala dzieci. Jestes jeszcze mloda i masz prawo wymagac, abys byla dla faceta numerem 1. w tym przypadku zawsze bedziesz dwojka....

bla bla blaaaaaaaaaa - no nie kocha, gdyby kochala, zalezaloby jej na nim, i nie bawilaby sie w licytacje 'czy znajde lepszego'. nikt tez nie mowi, ze facet ma ja olewac

to chyba nie po to by byc na drugim planie, mamy byc dla siebie najważniejsi a nie dostawac jakies ochłapy milosci i zainteresowania!

Zgadzam sie z postem wyzej. Faktycznie Ty jeszcze go nie kochasz, chcesz byc na pierwszym miejscu. Odpusc sobie. To sa trudne zwiazki. Trzeba bardzo kochac i przede wszystkim byc dojrzalym, odpowiedzialnym no i wyrozumialam. To nie jest krytyka Twojej osoby:)

zzxcxzxcxcxzcxz o ten post mi chodzilo :)

mi sie wydaje,ze wazne jest tez,czy jego byla ma kogos..bo jak nie ma,a dowie,ze on ma,to bedzie wam bardziej trula gitare

stara sie myslec rozumem a nie kierowac emocjami by potem cierpiec przez pochopną decyzję.

a skad wiadomo czy nie jestem facetem i czy nie jestem z kobieta z dzieckiem??