czy uwazacie ze ubieram sie okropnie? tandetnie i niemodnie?

ostatnio wrzucilam te foty na dyskusje ogolna apropos stroju na randke i zostalam zjechana za brak gustu i ciuchy nie - z - tej - epoki (inna rzecz ze bardzo lubie rzeczy typu vintage i sh:) )... http://www.voila.pl/151/wp275/index.php?get=1&f=1 http://www.voila.pl/153/bjdub/index.php?get=1&f=1 http://www.voila.pl/154/ar2yh/index.php?get=1&f=1 http://www.voila.pl/155/wyvsm/index.php?get=1&f=1 http://www.voila.pl/156/sdt7c/index.php?get=1&f=1 czy powinnam pomyslec z zmianie stylu...? i czy faktycznie wygladam tak zle? z gory dzieki za opinie.

zdecydowanie tandeta, zmien wszystko

pamiętam;) ten zestaw z czerwoną spódnićą dalej najlepszy. Jak randka się udała?

aaa nagorzej zostala pojechana ta czarna kiecka z zipem :D, jako kombinezon z zamierzchlych czasow :O...a ja ja np bardzo lubie.

jeszcze podaj wiek,bo mi to wyglada na pania lat 35

na pewno specyficzne masz tylko 1 pare butów? Sukienki zwykłe proste ujda, gorzej te spódnice z bluzkami:(

Mogłabyś czasem inne buty założyć. A styl, to już twoja sprawa, ja bym się tak nie ubrała, ale skoro tobie się tak podoba, to po co ci opinia innych?

udala sie :P, pan ciagle inetensywnie nalega na nastepne spotkania :), a poszlam w czyms jeszcze zupelnie innym. widzial mnie juz z tym czarnym kombinezonie :P i ciagle mi prawil komplementy :P

butow mam multum, ale te foty sa pstrykane jedna po drugiej :).

wiesz lepiej komentować jak sie widzi twarz ogólnie Twój styl nie podoba mi się, nie wiem ile masz lat ale ja bym Ci dała tak 35-40lat

moim zdaniem wyglądasz ładne;) tak retro;) coś pod pin up girl;) na plus;) tandeta to białe kozaczki, cyrkoniowe paski i podróbki lui vita w ręce;) masz śliczną talie;) ładne nóżki;)

czasem dobrze przejrzec sie w oczach innych :). w naszych opiniach za wiele subiektywizmu:) to chyba normalne, ze zyjac w spoleczenstwie, zalezy nam na akceptacji innych?

to styl masz swietny, podoba mi sie

JA TEZ UWAZAM ZE TO FAJNY STYL TAKI WLASNIE TROCHE RETRO DO TEGO FAJNA FIGURA.. ZGADZAM SIE POPRZEDNICZKA ZE TANDETA SA WSZELKIE CYRKONIOWE GADZETY PODROBKI TOREBEK ITD U CIEBIE WIDAC JAKAS ORYGINALNOSC.. MNIE SIE PODOBA CHOC FAKTYCZNIE SUKIENKA Z ZAMKIEM SREDNIA:/ NO I BUTY NIE DO KAZDEGO ZESTAWU PASOWALY.ALE I TAK JESTEM JAKNAJBARDZIEJ NA PLUS:)

ale zdecydowanie malo ambitny i nudny. Najlepszy zestaw z czerwona spodnicą - ten jeden starczy - reszte mozesz zmienic na ciekawszy, malo to mozliwosci?

mi sie nie podoba,ale jakis styl amsz -taki z lat 80 co jednak jest teraz modne... co sie komu poodba,ale ta sukeinke z zamkiem to bym jednak wyrzucila.

Mnie sie podoba Twoj styl i to bardzo. Najlepsza z tych kombinacji to rozowa spudniczka + czarny top, bezowa spudniczka z falbankami + bezowa koszulka no i ostatni komplet tez w sumie fajny.

Ile masz lat?

oooj masakra, taką mieć figurę i tak ją marnować????? Jesteś laska, ale ciuchy to tak 1993-1997.

masz bardzo ladna figurke, zgrabne nogi, te olowkowe spodnice sa ok, chociaz widzialam ladniejsze, ladnie podkreslaja figure, no ale bluzki to jakis kosmos, psuja wszystko, moja mama 20 lat temu podobne nosila, a ta sukienka na zamek ( widzialam we wczorajszym temacie) to juz wogole abstrakcja, jakbym zobaczyla cie w niej na ulicy to na pewno przeszedl by mi po glowe niepochlebny komplement

ma wiecej niz jedna pare butow, z tylu jakis rozowy, plastikowy klapek lezy

tandetnie? :o to chyba Ci powiedzialy niunie, ktore gustuja w bialych kozaczkach:o nie jest tandetny! jest po prostu vintage! nie jestes szablonowa.

najbardziej podoba mi sie pierwzy zestaw, choc uwazam, ze jakby spodniczka byla ciut dluzsza, mialaby wiecej klasy. rzeczywiscie sukienka z zamkiem niezby, buty w groszki tez nie dla mnie, ale mozna je jakos ograc.

osoby, które twierdzą, że ubierasz się tandetnie, nie wiedzą chyba co to słowo oznacza, bo tandetnie - adidaski i bluzeczki ze świecidełkami, zbyt duzo różu, za długie dekoldy i za krótkie spódniczki, dające wrazenie prymitywizmu i braku klasy osoby noszącej niemodnie - chyba juz wole byc niemodna, niz wygladac jak 9/10 mojego uniwerku:O niefajnie - to juz zupełnie inna sprawa, bo gusta są różne i chyba niemozliwe dopasowac stylu wszystkim razem i kazdemu z osobna a twój styl mi się podoba - sama uwielbiam retro i vintage - świetne są te ołówkowe spódnice - wszystkie te zestawy z nimi mi sie podobaja czarna sukienka 'kombinezon' jak dla mnie okropna...chociaz jesli ja lubisz, to w czym problem? żółta sukienka - patrz wyzej:O kojarzy mi się z dziewczyną z prowincji, która przyjechała do dużego miasta i chce być fajna

styl niczym z lat 80, wywal te ciuchy i kup nowe tylko nie tak tandetne

jenny sama jestes tandetna;p

a ja mysle,ze ubierasz sie stylowo,nietuzinkowo i oryginalnie:) Bo po 1 trzeba miec odwage,zeby zakladac takie ubrania,a po 2,to na pewno nie jest tandetnie,bo tandetnie by bylo,jakbys ubierala typowe ciuszki z bazarku dostepne dla kazdego,a po 3 tylko pozazdroscic figury - nie kazda kobieta moze zakladac tak dopasowane sukieneczki:)

super na pierwszym za duzo kropek i na ostatnim a tak to okej

kobieto:) powiem tak kazda indywidualna jednostka jest niezwyklym obiektem i sprawia ze swiat nie jest taki sam i monotonny:) a nasza wspolczesna epoka to przeciez i ponoc polaczenie wszystkich innych wczesniejszych epok :-P mi Twoj stroj przypomina pania albo z czasow PRLu albo czasow wojennych :) ale jest ladnie,jesli Tobie sie podoba to najwiekszy sukces:)

Jesli chcesz wysluchac mojego skromnego zdania to uwazam ze masz bardzo zgrabna figure, nogi. Wielki plus. Jesli chodzi o ciuszki to spodnice olowkowe bardzo modne w tym sezonie i fajne. Bardzo dobrze w nich wygladasz. Natomiast jesli chodzi o bluzki to uwazam ze to tragedia. Np. na tym pierwszym zdjeciu bluzka w groszki w polaczeniu ze spodnica olowkowa sprawia ze wygladasz na 40 lat! A bluzka wyglada niczym z PRLu (jak ktos tu wczesniej stwierdzil). Albo ta czarna bluzka do czerwonej olowkowej spodnicy - ona wyglada jak zwykla podkoszulka. Moze na zdjeciu sprawia takie wrazenie. Styl olowkowych spodnic jest idealny do biura. Zastanawiam sie ile masz lat, czym sie zajmujesz na codzien? Co robisz? Gdzie pracujesz? Bo jesli w biurze to taki styl jest ok. Ale jesli na uczelnie poginasz tak ubrana to wygladasz jak Pani Profesor (a chyba kobietom nie o to chodzi zeby sie postarzec). Natomiast jesli chodzi o ta czarna sukienke z zamkiem to katastrofa i tych butow w groszki za 5 zl nawet bym nie kupila. Za malo eleganckie jak dla mnie. Uwazam ze nawet jesli ciuchy sa oryginalne tzn maja metke np H&M nie oznacza ze super w nich wygladam. Ale o gustach sie nie dyskutuje. Kazdy lubi co innego. Jesli tobie sie podoba twoj wlasny styl i sie w nim czujesz jak ryba w wodzie to to jest najwazniejsze.