Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cierpiaca dzisiaj

dlaczego samotne 30stki nie maja juz szans na milosc?

Polecane posty

Gość dellllka
tomcioszek- ależ jesteś rozżalony! spokojnie - jeszcze trafisz na odpowiednią kobietę :) fakt, że ta 25 nie zachowała się ok, ale może po prostu okazało się ze nie jesteś w jej typie i sie zmyła.Co do tej starszej , to nie rozumiem... jak widziałeś że chciała coś więcej, pogadać, czemu nie podszedłeś do niej i nie kontynuowałeś znajomości??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idda
ja jestem w fajnym związku już prawie 10 lat, ale chcę tu dorzucić i swoje trzy grosze. przyglądam się tej dyskusji i dochodzę do wniosku, że panowie tu są bardziej krytyczni w stosunku do samotnych pań , niż samotne panie w stosunku do samotnych panów. panie chcą po prostu ciepła i życzliwości a panowie uu. to długa lista zażaleń, skarg i wniosków ;) dodam, że nie jestem żadną feministką , a w stosunku do kobiet jestem bardziej krytyczna niż do mężczyzn. za najlepszego przyjaciel uważam mężczyznę- mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellllka
ida - dobrze prawisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam juz prawie 26 lat, za soba rozne przezycia nie miłe, jestem z Bydgoszczy przepraszam bardzo , jesli ona mnie zaprasza na piwo , siedzimy , rozmawiamy , dyskutujemy np. o jej pracy mgr , dziewczyna gada jak nakrecona, ja słucham, zadaje pytania , jest ok , widac ze jej sie podoba. znika z kumplami bez słowa --> brak szacunku do mnie , pewnie jeszcze poszuka sobie długo faceta jesli nie byłem w jej typie to mogła dokonczyc spotkanie i na koncu mi powiedziec standardowy tekst : zostanmy przyjaciółmi jakas kultura obowiazuje co do starszej : 1) oceniła mnie zanim mnie poznała , nie mam na mysli wygladu , bo wiem ze dobrze wygladam (opinia kobiet, zreszta kwestia gustu) 2) przynajmniej nauczyła sie ze ocenianie z góry konczy sie ucieczka faceta 3) az taki zdesperowany nie jestem bo nie narzucam sie , nie podrywam na siłe , robie to delikatnie i potrafie kilka miesiecy starac sie o spotkanie ( nie mam na mysli wydzwaniania)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"panie chcą po prostu ciepła i życzliwości a panowie" nie jednej to dałem choc nie od razu i zwiewały bardzo szybko , bały sie mnie "za najlepszego przyjaciel uważam mężczyznę- mojego męża. " gdyby moja dziewczyna wszystko wiedziała o moim zyciu to by pobiła rekord swiata na 100 m przez płotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to szkoda... bo podoba mi sie jak piszesz, wydaje mi się, że jesteś wporzo, no ale nie po drodze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno , wiecie co mnie zawsze bawiło na randkach ? kobiety oczekiwały wraz z kolejna randka (choc na typowej randce byłem tylko raz) 1 randka : przypadkowe dotkniecie , całus w polik na przywitanie i pozegnanie 2 randka : kolejne dłuzsze całusy , dotkniecia 3 randka : przytulenie , pocałowanie 4 randka itd lecz ja przez miesiac potrafiłem tylko ucałowac w polik, dziewczyny myslały sobie : 1) albo cos ze mna (dziewczyna) jest nie tak , nie podobam sie mu 2) albo jest gejem - w ramach wygodnosci wybierały to uciekały bardzo szybko , a ja zawsze twierdziłem ze jesli bym wszystko dawał kobietom tego co chca (fizycznie) to bym miał teraz jakas laske i dziecko , meczyłbym sie , albo zdradzał wiec ciesze sie ze tak jest i mam tyle doswiadzczenia w spotkaniach z kobietami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellllka
a to zmienia postać rzeczy skoro się tak zachowywała ta 25 ..larwa z niej i tyle, kultury za grosz. co do tego tematu to ja jestem po 7 letnim zwiazku, mam 25 lat, i co? teraz nie mam ochoty z nikim być , chciałam troche odpocząc psychicznie, ale widze, że z tego co niektórzy piszą powinnam brać sie do roboty, bo jako 30 będę sama,bo juz towarzystwo bedzie przebrane :), smieszne jest stwierdzenie ze 30 letnie kobiety nie mogą znalezc miłosci, jestem pewna że mogą ,tylko nie w jakiejś małej miescinie, gdzie kazdy bedzie im powtarzał , ze są juz starymi pannami i nie nie nadaja się do niczego... głowa do góry autorko - trzymam kciuki za nadchodzącą miłość dla Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak słysze ze kobieta nie moze poznac i trafic na odpowiedniego faceta, lub oni uciekają to mam ochote powiedziec takiej : spotkaj sie ze mna na soczku , daj sie poznac a ja powiem Ci co jest z Tobą nie tak i wg moich słow CHCESZ MIEC FAJNEGO FACETA ? TO SAMA ZADBAJ O TO upoluj go i utrzymaj go przy sobie lecz nie seksem (nie od razu) jesli nie upolujesz to ktos zwinie Ci go a Tobie zostaną tacy z usterkami fabrycznymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
upolować to nie problem...gorzej z utrzymaniem, gdy kolejny poznany po paru miesiącach spotykania stwierdza, że nie pasujemy do siebie, a po pewnym czasie od rozstania stwierdzam, że miał rację i szukam dalej... jakoś nie wierzę w słowa, czekaj, sam się znajdzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nikt dobrze na czekaniu nie wyszedł , skoro facet stwierdza ze nie pasujecie do siebie to sa dwie przyczyny 1) stwierdzenie niedopasowania jest wygodne zeby zerwac i brac kolejna - jego wina 2) byc moze jest cos nie tak z kobietą trzeba sie zastanowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwszym który mnie zostawił w taki sposób zmieniłam nastawienie, poznałam innego, było cudownie i nagle się skończyło... chyba po prostu pech, bo jestem jak najbardziej normalną, fajną osobą, i z wyglądu i z charakteru:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellllka
0.s.t.r.-a. a ile masz lat? aż tyle związków za Tobą nie udanych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no nie było ich aż tyle:P mam 25 lat, pierwszego związku z perspektywy czasu bym tak nie nazwała... po nim byłam 3 lata sama... rok temu poznałam kolesia, spotykaliśmy się pół roku...teraz jestem po 2 nieudanym związku, spotykaliśmy się 2 miesiące...kolesiowi zależało, starał się, zauroczony itd, ja też...i nagle zechciał zerwać:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idda
tomcoiszek, jesteś na wszystko "na nie"-na wszystko masz argument i odpowiedź :]. nawet ne podoba ci się to,że facet i kobieta mogą się w miłości po prostu przyjaźnić. myślę,że to dlatego, że masz za sobą takie niemiłe sytuacje. ale , zgadzam się z poglądem,że trafienie na TĘ osobę to też w iluś tam % kwestia szczęścia. no i wygląd , wiadomo- że też ma znaczenie. bez chemi nie ma namiętności. i to nie tylko na początku, myślę, że jak bym o siebie nie dbała , to by mój mąż nie miał nadal tego błysku w oku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zwiazku kocham a z kolezanka sie przyjaznie , bo pewnych rzeczy dziewczynie nie moge powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellllka
to jeszcze nie tak duzo, :P. ale wiesz co najlepsze w tym jest to ze Ty tez stwierdzałas pozniej ze do siebie nie pasowaliscie, wiec widocznie "to nie ten" :) Ja tam nie wiem co powoduje ze po jakims czasie facet odchodzi ( narazie mialam tylko 1 zwiazek), chociaz wydawal sie zauroczony..chyba zalezy od ludzi , sytuacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idda
a kto powiedział ( sorki, napisał), że przyjaźń w parze, to od razu mówienie sobie wszystkieg. to już dyskusja na inne forum pt " jak ma wyglądać przyjaźń między babą i facetem w związku" . ja o tej przyjaźni napomknęłam w kontekście, że nie mam uprzedzeń "pomiędzypłciowych" do mężczyzn i nie kieruje moją wypowiedzią tzw. solidarność jajników. i może już nie kontynuujmy tego tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idda
a powiedzcie, dziewczyny, czy próbowayście umawiać się na tzw.randki w ciemno? moja koleżanka na takiej ostatnio była i nawet trafił jej się fajny kąsek:) tylko, że ona jemu się spodobała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idda
tzn. może i się spodobała, ale pan próbował dyskretnie zaci agnąć ją do łóżka , a gdy dostał decyzje odmowną to stwierdził, że "nie ma między nimi chemii". jaki tekst :) czy on sie naoglądał jakiś programów w tv? przecież mógł wymyślić jakikolwiek inny pretekst. :O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porażka:o ja spotykałam się z kolesiami poznanymi w necie, więc nie wiem czy tak do końca w ciemno... ale zawsze jak się spotkalam to były kolejne widzenia hehe i związek się pojawiał, ale cóż...nie wyszło z tego nic poważnego i na dłużej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idda
chciałam pozdrowić wszystkie osoby niesparowane. jestem pewna ,że większość z was napewno kogoś właściwego spotka, to tylko kwestia czasu i pewnej dozy szczęścia. trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vermes
Czy Wy jesteście kalecy? Randki w ciemno? Macie naprawdę problemy. Ludzie, którzy muszą kogoś mieć, są straszni. To jakaś choroba. Na świecie jest tyle fajnych rzeczy, tyle fajnych spraw, a ludzie wolą zadawać sobie ból i brnąć w te meandry i zaułki spraw damsko-męskich. Najciekawsze, że tacy ludzie nigdy nie będą szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie muszę kogoś mieć ale chcę pragnę miłości...co w tym złego i takiego strasznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vermes
A dlaczego chcesz kogoś mieć? Co to znaczy "kogoś mieć"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vermes sam użyłeś tego określenia więc je powieliłam... sorki, ale z uwagi na późną porę i wodę ognistą w moich żyłach nie jestem w stanie mądrze pisać:P:classic_cool: może jutro napiszę o co..o kogo mi chodzi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vermes
Piłaś w niedzielę wieczorem? Jestem oburzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×