boli mnie szczescie faceta w ktorym sie zakochalam pomocy!!!!

E tam , a nie pomyslalas ze Ty mozesz miec wiecej zalet? A ten facet to poprostu slepy duren

scania chyba nie bede zdolna juz do tego juz na niczym mi nie zalezy zreszta byalm na studiach uzupeln. ale zrezygnowalam bonie zaliczylam sesji ..wiadomo dlaczego prace tez zostawilam aby gnie widywacatu gdzie jetsem nowej znalezc nie moge:(

tam , a nie pomyslalas ze Ty mozesz miec wiecej zalet? A ten facet to poprostu slepy duren mile to:D

A jak długo oni są razem? kiedy ma być ich ślub? Może porozmawiaj z nim. Powiedz, że wiadomość o jego ślubie dodała Ci odwagi do wyznania, bo to jest pewna ostateczność i zobaczymy, co się stanie. Nawet jak nic, to myślę, że Ci będzie lżej, ze coś zrobiłaś i nie będziesz sobie wyrzucała, że zmarnowałaś szansę, jak jeszcze jakaś była...

No nareszcie sie usmiechnelas;-) Przestan siebie obwiniac i miec za najgorsza bo napewno tak nie jest:-)

chyba sa ok 1, 5 roku ta wiadomosc o ich slubie to niepotwierdzona ktos mi powiedzial poza tym nie mam z nim zadnego kontaktu, urwalam wszystko wiec tak jakby nie mam jak nawet pogadac zreszta on jest daleko.....

dobrze Cie rozumiem, ale uwierz mi ze czas leczy rany! Mysle ze nie powinnas byla rzucac pracy tylko dlatego zeby go nie widywac, ja jestem w takiej samej sytuacji, ale gdy go widze to staram sie byc usmiechnieta i mila i wygladac na szczesliwa, i w sumie chyba jestem! Najwazniejsze to sie nie poddawac, ja tez myslalam ze juz nigdy o nim nie zpaomne ale zacznij sie rozgladac dookola i zwroc uwage na innych facetow... umow sie na randke z jakims fajnym, pojdz na impreze i przede wszystkim nie stron od ludzi! Bedzie dobrze, daj sobie troche czasu, a przede wszystkim glowa do gory!!!

hapo ale chyba skoro z nia jest to ja kocha? moje wyznanie w tej syt chyba nie sprawiloby ze by ja zostawil to nielogiczne

Rozmowa z nimi nic nie da tylko poglebi rany. Poza tym moze doprowadzic do kompromitacji//moje zdanie oczywiscie wybor nalezy do Ciebie

musialam rzucic ta prace bo nie moglam na ich patrzec mialam bardzo silne nerwy coodbilo mi sie na zdrowiu nie bede pisac co sie dzialo bo uznacie mnie za wariatke ze tak reagowalam:O

wlasnie i takjuz raz mialam taka syt bylam w kafejce, no i pech chcial ze on wraz ze swoimklega tez tam sie pojawiaja no wiec ja zbieram sie do wyjscia a on podchodzi pyta co u mnie z usmiechem na twarzy:O nie wiem co go tak bawilo:O cos odburknelam ze ok i wyszlam oczywiscie kolega musial wtracic gr ze ja zazdrosna bo nawet na nich nie spojrzalam..aon znow ten usmieszek:O ale mi wstyd bylo:O:O glupie niby ale chyba jestem zbyt wrazliwa

Ewka,musisz zdecydowac sie na zamkniecie tego rozdzialu. Dupek prawdopodobie i tak nie byl Ciebie wart;-) A zdrowia i zepsutych nerwow nikt Ci nie odda

to zrob sobie palcówkę

tylko jak to zamknac? nie wiem

miro palcowka nie pomaga:P hehe musze sie od tego oderwacb mnie to meczy nie moge normalnie funkcjonowac:O

Podejdz do lustra;-) Wytrzyj lzy,usmiechnij sie. Powiedz glosno mam go w dupie,nie byl mnie wart. Stac mnie na lepszego,nigdy wiecej mnie nie dotknie nie pocaluje. Niech debil zaluje:-)

Niech debil zaluje :D:D:D:D:D:D

I znowu sie usmiechasz -milo ;-)

chcialabym zeby chozciaz przez chwile zalowal

Wiesz, kocha albo i nie kocha... Nie wszystkich którzy się pobierają łączy uczucie, ale mniejsza z tym. Zobacz, jak Cię potraktował w tej kafejce, to już pokazuje, ze z niego nie za sympatyczny gość. Nie masz czego żałować...

Ewka o moze oni poprostu "wpadli"? Nie mysl czy bedzie zalowal czy nie. Skresl go i krzyz mu na droge.

Ty scania podobno fajny facet jestes.Moze zainteresowalbys sie zlamanym serduszkiem Ewy?

wiecie co przepraszam was ale musze to napisac zawszeuwazalam sie za fajna ladna dziewczyne wiec jak siedow ze on kogos mawiec pomyslalam sobie zeskorosam jest niczego sobie i ok to ta dziewczyna tez bedzie sie jakos prezentowac przy nim( tzn bedzie ladna) ale jak ja zobaczylam to jakby miktos bejsbolem w glowe walnal..zaczelam sie zast co on w niej widzi, i pomyslalamze skoro ona jest taka "nic specjalnego" ( bez urazy) no to ja musze byc gorsza skoro z nia "przegralam" wiem ze zaraz mnie wyzwiecie ale takie pojawily sie we mnie mysli podla jestem bo oceilam ja po wygladzie, nie powinnam, ale to silniejsze ode mnie sama siebie czasami nie poznaje, niy cicha i spokojna bylam. a po tym zrobilamsie nerwowa, wredna i podla...:(

z tego co mi wiadomo tonie wpadli ale ja sie nie dopytuje bovnie chce wiedziec, chyba to by mnie dobilo

Ewka wyluzuj i olej ich obojga :-) A tej nowej i tak wyrosnie niedlugo pryszcz na czubku nosa do tego z wlosami :-D

scania przestac:D oplulam ekran:D

Do dziwie sie... Skad wiesz czy jestem fajny? ;-)

moze i jest beznadziejny kurcze ale jakos z tamta dziewczyna potrafi byc szczesliwy?i co ona takiego ma ? Nie no super podejście... Ty jesteś zakochana w nim? Bo mnie się wydaje, że raczej w sobie i widzisz czubek swojego nosa tylko. Jak był sam, to nie potrafiłaś zrobić nic sensownego, a teraz zachowujesz się jak pies ogrodnika. Sama nie wzięłaś, a drugiej nie dasz. Chciałabym, ale boje się... Żenada... Mówisz o nim, ze jest beznadziejny, a mimo to chcesz z nim być, bo tamta jest z nim szczęśliwa? Czy Ty masz wszystko dobrze z głową...

A tej nowej i tak wyrosnie niedlugo pryszcz na czubku nosa do tego z wlosami :D poplakalam sie ze smiechu:D

I o to chodzilo Ewo;-) Bede sie staral rozsmieszac ok?;-)