Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wszystkonapokaz

DZIEWCZYNY ROBIĄ WSZYSTKO NA POKAZ!!!!! PO CO?

Polecane posty

Gość wszystkonapokaz

Koleżanka, wydawało mi się, że normalna, ale po dzisiejszym dniu,stwierdzam, że pusta i snobka. Ma chłopaka, znają się 2 lata, zaręczyny miały być w Boże Narodzenie, nie wyszło, bo nie mieli kasy na pierścionek zaręczynowy z diamentem,który ona upatrzyła w Apart. Przesunęli więc na wczoraj i dostała, ten długi wyczekiwany, drogi i markowy za 2000zł.Ufff, kamień spadł jej z serca, teraz może się pochwalić wszystkim i nie musi już nosić pierścionka mamy na lewej ręce, aby imitował zaręczynowy. Zaręczyny na pokaz, ślub na pokaz a życie...też będzie na pokaz. Ja mam w dupie takie coś. Sama jestem dziewczyną, za 4 miesiące wychodzę za mąż, ale z miłości, nie dla pierścionka. Owszem, dostałam, ale wiem, że był dany z serca i to jest najpiękniejsze. DZIEWCZYNY, ZASTANÓWCIE SIĘ NAD SOBĄ. TROCHĘ SZACUNKU!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj punkt widzeniaaa
boze jak mozna nosic pierscionek imitujacy zareczyny :o koorwa te dziewczyny to sa glupie, az czasem wstyd mi ze jestem jedna z nich :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkonapokaz
Nie wiem, może dlatego, że ślub jest trendy, bo czują parcie do zamążpójścia.....to jest chore!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj punkt widzeniaaa
a walic to. Moja kolezanka chodzi z chlopakiem 8 miesiecy wlasnie sie zareczyli, slub w pazdzierniku tego roku. Wczesniej nie mieli zadnych innych partnerow. On ma 25 lat ona 22. On chcial slub za rok -1,5 roku a ona go zmusila ze ma byc teraz i juz, a zsie wzsystcy z nich smieja. Chlopak jest tak iesmialy ze sie zgodzil. Oczywiscie nie obylo sie bez tekstow do mnie i mojego narzeczonego ,ze bez sensu jest chodzenie ze soba latami, slub trzeba brac od razu i zakladac rodzine ( my jestesmy razem 4 lata a slub za rok ) , ona by nie chciala czegos takiego jak u nas, ze zareczyny i za dwa lata slub itd itd. to jest dopiero parcie na slub :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aann//
Ja tez sie przychylam do waszych wypowiedzi. Jakie to ma znaczenie czy pierscionek ma brylant, czy cyrkonie??? Czy kosztuje 300zl czy 3000??? Liczy sie gest! Liczy sie symbol, fakt zareczyn. Ale widac niektórzy tego nierozumieją i pewnie juz zawsze pozostana takie puste i głupiutkie. Ale szczytem hipokryzji jest dla mnie wypowiedz tu na forum panienki ktora nie wierzy w boga, ale bierze slub koscielny dla rodziny!!! I jeszcze pyta sie czy moze sobie sama kartke od spowiedzi podpisac bo do spowiedzi nie pojdzie:o I oczywoscie w trakcie slubu przystąpi do komuni na pokaz. To jest dopiero zakłamanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ummm
Ja mam pierścionek za 150zł i jest śliczny ;) sama wybierałam, nie chciałam pierścionka za 2000zł bo po co? przecież to tylko pierścionek. Najważniejsze jest to, że mam kochanego faceta na którego zawsze mogę liczyć, który zawsze jest przy mnie, pociesza kiedy jestem smutna, opiekuje się mną gdy jestem chora i kocha mnie bardzo mocno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki małser
Moja kumpela też ma życie jak w bajce, bo się po 8 miesiacach zareczyli i palnują wielkie wesele oczywiscie za kasę rodziców. Pierścionek też ma najpiękniejszy na śiwecie, od kilku miechów chodzą po jubilerach i szukają obrączek (ślub za rok) i każgy jubiler im mówi, że piękniejszego wzoru pierścionka nie widział. Może trochę im zazdroszczę, ze wszystko mają takie bajkowe. Chociaż mój narzeczony mówi, ze oni nie wiedzą co to życie i odstawiją tyklo pokazówę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żałosne jest to że w pierścionku zaręczynowym dla niektórych najwazniejsza jest cena :O zwłaszcza jak koles nie pracuje i cała kase ciągnie od rodziców. to takie dojrzałe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wybacz ale
jak koleś nie pracuje to chyba nie powinien się żenić... A z tymi pierścionkami, to mnie najbardziej śmieszy jak laska sama sobie wybiera i ciagnie faceta do jubilera, bo musi być taki a nie inny, żeby koleżanki pękły z zazdrości. Ja miałam niespodziankę, ale świetnie dobrany do mnie i mojego stylu, to pewnego rodzaju sprawdzian, jak dobrze zna nas przyszły mąż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę dobrą żonką
pierścionek zaręczynowy nosi się na lewej ręce? no nie gadajcie... ja już 2 lata noszę na prawej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocosmobelllla
no wlasnie ja tez juz 9 miesiecy na prawej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adoru
tak, tak wielka pompa a potem huk rozwodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm mhhh hmmm
Albo ten grawer, na zawsze Twoja ...bla bla a póżniej rozwód za rok:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, pierścionek za parę tysięcy, huczne wesele z limuzyną, karocą i innymi bajerami, na drugi dzień 30 zdjęć na naszej klasie, a za rok skromny i cichy rozwód:-P Ja tam pierścionek sobie wybierałam sama. Nie widziałam ceny, ale mi sie spodobał, ten jeden jedyny. Jak się dowiedziałam ile kosztuje, to było mi cholernie głupio że sobie taki wybrałam, a było to \"jedynie\" 600 zł, co pewnie zdaniem niektórych jest za mało na pierścionek zaręczynowy:-D ale facet uparł się i kupił. Nie mieliśmy wtedy wiele kasy i długo jeszcze miałam wyrzuty sumienia;) A jak tu czytam że laski upatrują sobie pierścionki za parę tysiaków i obrażają się jak gość kupi taki za kilkaset zł, ze niby się nie stara, to słabo się robi:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm mhhh hmmm
Laura, masz rację, ale widzisz...teraz wyznacznikiem miłości jest pierścionek. Niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie to wali ja jestem inna
i mam gdzies te puste laleczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam takiej znajomej - ja mam takie WSZYSTKIE, te ze studiów. teraz właśnie na moim roku jest "sezon ślubów", właśnie tych dla których wyznacznikiem miłości jest pierścionek. Pierścionek oczywiście ten najpiękniejszy, najdroższy i w ogóle cacy, oczywiście taki które one same sobie wybrały i pokazały palcem - "TEN"!!! Rozmowy oczywiście też tylko na tematy zaręczyn, ślubów i całej tej otoczki. Jaka suknie, kto szyje, z jakiego salonu, jakie baloniki, kokardki, że sala najlepsza w woj., zespół niesamowity itd. Rozumiecie:) To ja nie chce wesela, nie chce pierścionka, nie chcę sukni.... Wystarczy mi skromny ślub i pewność o tym, że mój facet kocha mnie i będzie kochał do końca naszych dni. Kurdę... Tu chodzi o wspólne życie a nie o jakieś wesele!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaż real foto
Jak miło czytać normalne opinie normalnych osób, inesseczkaAAA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem skad przekonanie, ze facet, ktory daje drogi pierscionek zareczynowy nie kocha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o cenie swojego dowiedzialam sie pol roku po. miedzy 1000 a 1500zł ale i tak opiurkalam go ze taki drogi. najwazniejsze to aby ta chwila wyszla ze szczerych checi i zeby przemawialo za tym uczucie.. i nie wyobrazam sobie ze laski moga same ciagnac faceta do sklepu i wybierac ringa bo ten im sie podba a ten juz niekonecznie. moze niech jeszcze pstrykna foto jego komorka zeby przypadkiem nie zapomnial jak wygladal ten wybrany...:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coż
czasem "cała para w gwizdek" a treści tyle co zawartości w wydmuszce... widze to nagminnie, czasem aż przykro patrzeć na panieneczki-pustułeczki, niby swiatowe i wykształcone :( za mąż wyszłam po niecałym roku związku, pierścionka nie dostałam do tej pory (a po co mi?!) - noszę "zaręczynowy naszyjnik"; ślub skromny, samodzielnie zorganizowany, bez grosika choćby wziętego od rodziców jesteśmy szczęśliwi - czego chcieć więcej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie
sorry ale tak jeździcie po tych panienkach co "mają drogie pierścionki" a same w kółko podkreślacie że wy macie tani bo wam nie zależy. Jakby wam nie zależało to tematu by wogóle nie było. Ja mam drogi, nawet bardzo - ale o tym nie gadam bo nie widze takiej potrzeby. Za to wokól mnie pełno takich co sie chwalą że ich tylko 150 zł kosztował bo im TYLKO NA UCZUCIU ZALEŻY. skoro tak zależy to poco wogóle o cenie gadac. Znam oczywiście takie co sie chwalą że mają za 2 tys - wtedy odpowiadam że tez chciałam tańszy ale mój sie uparł że taniochy mi nie kupi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do no wybacz ale
ja z moim latałąm po jubilerach i to nie dlatego że on mnie nie zna :o tylko dlatego że piersiconek który SAM WYBRAŁ robią od 13 rozmiaru w góre i jest zmniejszany na zamówienie za granicą wiec musieli mi dobrać podobny i określić właściwy rozmiar - bo ten pierścionek mozna tylko raz zmniejszyć. Nie miałam żadnego na wzór bo nosze tylko jeden, srebrny i to na środkowym palcu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wy sie nakrecacie - Jak dla mnie masz rację. :) Nie widzę potrzeby wałkowania tematu co ile kosztuje i kto kogo bardziej w związku z tym kocha. Też dostałam dość drogi pierścionek i tutaj wsi nie robię typu "za drogi, za tani". Mój narzeczony, moje zaręczyny i moje wspomnienia. Czułabym się nieswojo wiedząc, że mój pierścionek kosztował 150 zł wiedząc ile zarabia mój facet. Bo niby z jakiej okazji miałby zaoszczędzić? Jest jakiś dobry powód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna malam
Ja tam nie wnikam, ile kto wydał na pierścionek. Sama mam taki średni, jak na ówczesne zarobki mojego narzeczonego w sam raz - ani nie zaszalał, ani nie poskąpił. Ja nawet jakbym dostala jakiś mega drogi, to nikomu bym sie do tego nie przyznała, bo by mi głupio było, że mogę kogos w zakłopotenie wprowadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie
w końcu głos rozsądku :) Mój też sporo zarabia dlatego nie czuje się winna że mam drogi pierścionek. Ale jeśli facet zarabia nie dużo to nie widzę problemu w zakupie takiego tańszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktoś ma pierścionek za 100 zł to nie ma się zwyczajnie czym chwalić. Jedynie pewnie na każdym kroku będzie podkreślać siłę uczucia. Co w sumie jest lekkim usprawiedliwianiem się. W przypadku drogich rzeczy nie ma co wspominać o cenie, bo jest to po prostu niesmaczne. Ale snobek czy prostaków nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do taka jedna malam
ja uważam że jak ktoś sie bezczelnie pyta ile kosztował mój pierścionek to nie czuje sie w obowiązku dbania o jego stan emocjonalny. Co go to obchodzi?? TO NIE JEGO PIENIĄDZE A MOJEGO FACETA. Ja nie latam za ludźmi i nie patrze im na ręce ile wydają i na co :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wy sie nakrecacie - Myślę, że się rozumiemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×