rozmawiam z nim przez internet od 3 lat

Randman -> a co ja niby innego napisałem?! przykład 3-4 mcy podałem, żeby w oczy nie raził tych, dla których nawet 3 lata nie są dziwne :P poza tym nawet na portalach ogólnie zwanych randkowymi ludzie zakładają profile w różnych celach: towarzyskim/seksualnym/miłosnym jeśli ktoś deklaruje cel towarzyski i zaczyna gadać z osobą z drugiego końca Polski to co niby zakłada? że się za tydzień spotkają??? weź przestań... "Ja kończe znajomosć netową już po tygodniu kiedy ktos jest oporny z ujawnianiem danych o sobie." może ty jakimś netowym śledczym jesteś, co? jak sam tak ochoczo ujawniasz swoje dane ludziom których na oczy nie widziałeś to gratuluję! ja, szanowny forumowiczu, uważam dokładnie tak, jak krytykowana tutaj z powodu chwalenia moich wypowiedzi LOLA Z OPOL, że "na nr fonu niestety trzeba zapracować sobie" - finito! jakby więcej dziewczyn tak myślało to nie byłoby rozterek a'la wandela2 (ciekawe, kto zwodził mnie 3 lata?) a jeśli uważasz inaczej to proponuję byś podał dla przykładu w swej stopce link do swojego wyraźnego zdjęcia i nr swojego telefonu - co ci szkodzi? przecież to żadne dane... PS. a motyw z kobietą zwodzącą 3 lata inną kobietę jest przedni :D rozumiem, że to jakaś znudzona życiem małżeńskim biseksualistka albo odkrywająca w sobie (bezowocnie) pokłady miłości lesbijskiej przez 3 lata dziewczyna? ;) to ja dorzucę jeszcze lepszą myśl - to kosmita, który był 3 lata na misji badawczej na Ziemi i przypadkiem odkrył GG :D boli was, że rozwiązanie jest najpewniej trywialne i tyle! jakiś facet zarzucił szeroko sieć, złapał jedną rybkę (albo więcej) i hodował z myślą, że mu się przyda w przyszłości

kolejny dowód zbędnej ciekawości: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4304958&start=0

Widzę, ze nie rozumiesz czegoś - ten niby facet rozmawiał z nia intensywnie przez trzy lata! Nie miał czasu na inne kobiety po prostu. Tak jest, ja jestem pewny że to kobieta. Może lesba, moze nie. Wiesz, kiedyś zarejestrowałem się na Hi5 i wczytałem tam wszystkie adresy mailowe do jakich wysyłałem swoje fotki. Okazało sie zę spora grupa moich rozmowców była tam też zarejestrowana i tak co trzeci to był facet! A oczywiście wysyłałem im fotki bo mieli na czacie kobiece nicki i występowali tam jako kobiety. "jak sam tak ochoczo ujawniasz swoje dane ludziom których na oczy nie widziałeś to gratuluję!" A czego mi niby gratulujesz i czemu niby twierdzisz, że to cos niestosownego? Oczywiscie ze to robie bo uwazam, ze nie mam niczego do ukrycia. Fotke wysyłam praktycznie po zamienieniu 3 zdań. Czemu tak robię? Na czacie wypada z pięciu facetów na jedną babkę. Wkurzam sie gdy kobieta pisze na raz ze mną i jeszcze kilkoma. Jest to mój sposób żeby zmusić ja do skupienia się na mnie, bo nieskromnie powiem, ze nieźle wygladam. Z mojego doswiadczenia wynika też, ze ładne dziewczyny nie maja zadnych oporów z wysłaniem swoich zdjęć. Co do zamieszczenia fotki - przecież mam wyraźne zdjecia z twarzą na portalach randkowych. Kto chce moze mnie zaczepić. W sumie moge pozwolić sobie by dać tu linka bo nie pamiętam bym na tym forum pisał gdzieś jakieś głupoty. http://randman.randki.org/

>>>bo nieskromnie powiem, ze nieźle wygladam. To się dopiero ubawiłam. :) Dobry wieczór i dobranoc.

Randman -> nie chce mi się wykłócać o takie szczegóły, ale mnie twoje wywody nie przekonały :P tak czy inaczej po kiego grzyba wandeli2 ta chora ciekawość kto zacz? aaa - trzeba być kobietą, żeby to załapać :D musztarda -> nie mnie oceniać urodę Randmana (bo jestem facetem heteroseksualnym), ale jak jesteś taka cwana to sama pokaż paszczękę! a może jesteś facetem o żeńskim nicku - kolejny przykład emo tudzież metro? :P świat schodzi na psy :(

Randman "Na czacie wypada z pięciu facetów na jedną babkę" Nie wiem na jakie ty czaty wchodzisz, bo ile razy ja tam zajrzalam, to mialam dokladnie odwrotne wrazenie. 3/4 nickow na liscie, to kobiety. A tak na marginesie, to uroda jest sprawa gustu. Ale jesli kobiety widza cie tak, jak ty sam siebie widzisz, to az trudno uwierzyc, ze wciaz szukasz... W zasadzie to powinna stac kolejka do ciebie.

Czat jeleniogórski na wp. Serio są tam takie proporcje. Ostatnio dziewczyna z którą sie spotkałem mówiła mi, ze pisała prawie z 20 na raz. Oczywiscie spotkała sie ze mną gdyż wysłałem jej fotkę. Ale nie była w moim typie. Co do znalezienia - szukam młodej, pięknej, nieprzechodzonej, sympatycznej. Po prostu jestem wybredny i dlatego nadal sam.

upss, to faktycznie dzisiaj jest ciężko o jakąś normalna , fajna dziewczyne , która spełniałaby Twoje wymagania , niemniej powodzenia zyczę!

Randman - uwielbiam cię, jesteś rozbrajający ;) serdeczne pozdrowienia

wandelko , zaraz nam się z tego topiku zrobi " fanklub randmana" hahahha, oczywiście dołączę do niego ! pozdrawiam Cię

>>>musztarda -> nie mnie oceniać urodę Randmana (bo jestem facetem heteroseksualnym), ale jak jesteś taka cwana to sama pokaż paszczękę! a może jesteś facetem o żeńskim nicku - kolejny przykład emo tudzież metro? świat schodzi na psy A niby w jakim celu? Czy ja kogoś szukam, za kimś tęsknię? Zastanów się trochę. Jak ktoś wstawia swoje zdjęcie, to chyba nie ma w tym niczego dziwnego, że ktoś inny je skomentuje prędzej, czy później, proste? A jak jeszcze mówi, że "nieskromnie powiem, że nieźle wyglądam" i jest wybredny, to wybacz... Chyba tyle, bo rzeczywiście nie ma to niczego w spólnego z tematem topiku.

wandela "Randman - uwielbiam cię, jesteś rozbrajający serdeczne pozdrowienia" Wandela, mozesz troche uzasadnic, bo jakos trudno mi sie w to wczuc, haha.........to moze i ja sie zachwyce (!)

Moja rada jest taka,że w takie coś nie warto się ani angażować ani nawet myśleć,że coś z tego wyjdzie. Znajdź sobie miłość w realnym świecie. ; ))

de.molka. otóż randma ujął mnie swoim zupełnie bezrefleksyjnym brakiem kompleksów - to znaczy, że on jest pewny siebie nie dlatego, że chce komuś zaimponować czy wywyższać się jakoś, tylko dlatego, że on w ogóle nie zastanawia się nad tym, że mógłby się komuś nie podobać albo że ktoś mógłby go skrytykować za jego brak samokrytyki. Nie chodzi o to, czy jest czy nie jest aktrakcyjny. Chłopak po prostu nie ma oporów - tak jak dziecko, które jeszcze nie zaznało krytki, tylko uwielbienie rodziców i babć :) :) ujął mnie tym. hahahahahahhaha

/oglądnął samotność w sieci i postanowił zobaczyć czy to prawda :)?

*obejrzal* ; co to za nalecialosci terenowe - prosze mi tu jezyka nie kaleczyc (!)

Gwoli wyjaśnienia, żadne naleciałości, obie formy są poprawne, tak, tak... http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2494290

no to zwracam honor. widac jezyk sie "rozwija", a ja juz nie (?)

owszem, obie są poprawne gramatycznie, jednak "obejrzeć" jest o wiele lepszą formą. "oglądnąć" - można użyć jedynie w bardzo potocznej wypowiedzi. Przyznacie, że "obejrzeć" brzmi lepiej, niż "oglądnąć"... Nawet SJP, choć zawiera "oglądnąć", to jednak odsyła do "obejrzeć". A tak na marginesie - regionalizmy wcale nie zaśmiecają języka, tylko go w cudowny sposób wzbogacają. Trzeba jednak wiedzieć, w jakim konteście ich używać - z lekkim przymrużeniem oka.

wandela - dlaczego Ty tak wszystkim przytakujesz?

ktos zruchal w koncu

ktokolwiek zakisił

a co niby i komu przytakuje? Ostatnia jej wypowiedz, to ma racje. Inne wypowiedzi: odpowiada tak, jak to odbiera. A co to nie mozna? Ma niby cos udawac, czy jak?

brakowało męskich wpisów na tym topiku i bardzo dobrze, że Wandela im "przytakuje", może dzięki temu nabierze jeszcze trochę dystansu

no właśnie. nie po to założyłam ten topic, by się z kimś spierać, zgadzać albo nie zgadzać, udowadniać rację. chciałam po prostu poznać różne punkty widzenia, by nabrać dystansu, uwolniśc się itp. itd. a męski punkt widzenia, nawet jeśli się z nim nie zgadzamy, warto znać prawda??? bo przecież to o facetów nam chodzi!

poznalismy sie 9 mcy temu na jakis grach ja 23 on 30 300 km ode mnie .gadalismy codziennie, po miesiacu telefony it, godziny przegadane, pierwszy raz miałam taki kontakt z kims poznannym przez siec, po 3 miesiacach, gadania powoli zac zeło sie nudzic, w sumie to bardziej jemu, z dnia na dzien pisał coraz mniej w koncu po 4 miesiacach przestał sie odzywac wcale, no cóz nie płakałam , było mineło jakos przez to ze robił to stopniowo to wcale sie nie przejełam..minał miesiac miałam imieniny odezwał sie pogadalismy troche , nastepnego dnia znowu na gg 3 h, i potem znowu, nie miało tak byc ale wyszło ze znowu odnowilismy kontakt, przeprosił mnie za to ze wtedy tak urwał, stwierdził ze był głupi, ze mnie bardzo lubi ze jestem dla niego jak przyjaciel którego nigdy nie miał, zwierzał mi sie itd, mamy podobny charakter super sie dogadywalismy, mielismy sie spotkac w grudniu, postanowilismy z ciekawosci sie zobaczyc.kontakt odnowił sie w lipcu pod koniec, spotkanie miało byc w grudniu, a juz pod koniec pazdziernika zaczelismy wpływac na siebei drazniaco juz nie gadalismy codziennie, napsiałam mu ze moze zrobimy sobie przerwe i nie bedziemy gadac, on ze ze poco, ale i tak ciagle sciemniał ze ma prace, ja sie sama wcale nie odzywałam zawsze praktycznie on, i pytał sie co słychac wymieniał 2 zdania i konczył przez ostatnie 1,5 miesiaca nie było zadnej sensownej rozmowy . W końcu jak po raz enty sie odezwał i własciwie,a i tak mu sie gadac nie chciało i po chwili konczył, mówiac ze ma duzo pracy idzie spac itd... napsiałam mu ze na przyszłosc nie pisz do mnie wiecej bo to juz sie robi nudne, napisał ok jak wolisz w takim razie powodzenia nie ukrywam ze w naszych rozmowach był podtekst erotyczny czesto gesto.. pewnie dlatego ze nie bylismy dla siebie tylko znajomymi w koncu w któryms momencie sie nudziło jak nie było motyli w brzuchu

w ogóle uważam, że kobiety narzekające na swoich mężczyzn powinny starać się ich zrozumieć. zaznaczam!!! zrozumieć to nie znaczy zgodzić się z ich zdaniem czy usprawiedliwić, ale właśnie zrozumieć, czyli dowiedzieć się, czym się kierują. to takie oczywiste, a tak rzadko stosowane przez kobiety. i jeśli jakiś facet tu na topiku pisze szczerze, co myśli, to ja to doceniam - bo dla mnie to czysta wiedza! a co ja z nią zrobię, to już inna sprawa. na pewno na niej skorzystam, tak jak skorzystałam ze wszystkich innych opinii. pozdrowienia :)

A nie może być zwykłych rozmów i koleżeństwa przez internet nawet przez całe życie ?:

moze, tyko po co? Taki kontat, to mozna miec z sasiadem, nie trzeba internetu, haha. Widac, nie czujesz blusa...znajomosci internetowe to inna para kaloszy. Tam biega od poczatku o cos innego!

i ja rozmawiałam ponad 3 lata.... od pół roku nie mamy kontaktu.... nie wiem, czy wysyłać świąteczne życzenia.... nie chce znowu mieszać mu w życiu :(