Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość on tam gdzie nie chce

Jego życie po zdradzie

Polecane posty

Gość mrauuuuuuuuuuuuu
ta cała monogamia to głupota, przez którą ludzie tylko cierpią....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on tam gdzie nie chce
karola nie znasz sytuacji. Wiem, że najłatwiej wszystkie kochanki wrzucic do jednego wora a o facetach mówic, że to samcy i potrzebują wielu kobiet. Ta sytuacja była inna i wiem,że w to nie uwierzysz. On przy mnie mówił do niej, że jej nie kocha i że z nią nie będzie, że może wziąć wszystko, mieszkanie, kasę, wszystko. Jak nie chce się zająć dzieckiem to on to zrobi. Chciał poświęcić wszystko by być ze mną. I apropo "jednej z wielu" byłam jego 3 kobietą w życiu. To jest tylko wycinek sytuacji ale wierz mi nie zawsze jest standartowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz jak
do on tam gdzie nie chce Właśnie mnie też to samo zastanawia. Powiedz jaka masz teorię? Że on taki slaby, że nie może dać rady? Mnie to załamuje, że JA muszę dać radę mówić: nie. Że JA wiem, że takie postępowanie nie ma sensu i się tego trzymam. Stracił w moich oczach naprawdę wiele. Każdy może się pogubić, ale świadome działanie, powiedzenie żonie o chęci odejścia i następnie decyzja: zostaję w małżeństwie - ma oznaczać, że z kochanką koniec. Tego oczekiwałabym od niego jako faceta, którego hmmmm ...kocham i cenię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola191919
wiesz co moze i nie znam sytuacji, ale zazwyczaj wszytskie sytuacje sa bardzo podobne.Jest zona, potem jakas babeczka dupa pokreci, facet ma na nia ochote, przespi sie z nia od czasu do czasu,on sie gubi, mysli, ze zony juz nie kocha, wyplakuje sie na ramieniu kochanki, a potem wraca i tak do domu!no chyba ze postanowi dla kochanki sie rozwiesc.I wiesz co mowie z doswiadczenia, i to nie jednego.Jak jest sie kobieta, to jak mozna isc wogole z zonatym facetem do lozka, ktory ma dzieci?ja bym nie potrfaila, chocby ze wzgledu na te szkraby co czekaja na tatusia w domu.Wiesz co czuje te dzieci?jak cierpia bardzo?Ze ich ukochany tatus nagle zaczal szukac czegos w innym lozku?u boku innej kobiety niz u ich mamy?Chocby z tego wzgledu kopnelabym jako kochanka-kobieta takiego lazje w dupe.Wiesz co czuje ta kobieta?co czuje Twoj maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Mini
Do 'on tam gdzie nie chce' powiem ci jak będzie wyglądało jego malżeństwo: otóż będzie za Tobą tęsknił, będzie miał Cie w sercu i będzie zawsze nieszczęśliwy jeśli zostanie z żoną. Będzie miał kochanki... i to nie jedną. I głupotą jest takie życie, bo ono jest tylko jedno... I jak będzie stary, to będzie Cie wspominał ze łzami w oczach, że zmarnował życie... Nie skomentuje natomiast tych wszystkich wypowiedzi, które obrażają autorkę. Kiedyś będziecie w takiej sytuacji... Zobaczymy jak wy sobie poradzicie. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debdybyt
Japierdole ale popierniczony zwiazek. :o Normalnie zalosne... Ta chistoria mi przypomina moja ciotke co tez jest egoistka i nie umie sie pogodzic z róznymi zeczmi i od nich ucieka, nawet od swojego malego 2 miesiecznego dziecka co jest glodne a ona innego mleka nie bedzie dawac jak z piersi. Woli pracowac niz chowac. A mezowi co musi byc w pracy kaze bawic i zajmowac sie i ze nie wspomne ze on jest pedofilem... :/ Znaczy sie molestowal mnie jako dziewczynke przez 9 lat. Takie kobiety zawsze wygrywaja i stawiaja na swoim i zawsze bedzie tak jak ona tego sobie zazyczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on tam gdzie nie chce
wiesz jak-> No teorię mam taką, że był za słaby w tym momencie. Być może za jakiś czas stwierdzi, że ile kurwa można tak żyć i odejdzie od żony ale na tą chwilę ja jestem jedyną osobą kojarzącą mu się ze szczęściem w związku z czym nie potrafi ze mnie zrezygnować. Osobiście uważam, że on czeka aż żona go zdradzi. karola ->wyobraź sobie, że nie obchodzi mnie co czuje jego żona. Nie ja jej obiecywałam wierność, nie czuję z nią żadnego solidaryzmu jajników czy innych bzdur. Jej mąż ją zdradził, on jej nie kocha i on ją krzywdzi. Dla mnie ona uczuciowo nie ma żadnego znaczenia. Obchodzi mnie natomiast co czuje mój mąż i moja rodzina. To jest dla mnie ważne. mała mini ->dzięki za próbę obrony. Sama jakiś czas temu pewnie zaatakowałabym taką dziewczynę jak ja ale teraz wiem, że teorie swoje a życie swoje. I każdemu może pokazać pazury. Natomiast Twoja teoria zgadza się z moją. Też uważam, że będzie tęsknił i miał kochanki bo to będzie mu się kojarzyło z odrobiną szczęścia. Jeśli się nie zdecyduje odejść od żony to będzie miał poczucie zmarnowanego życia. Ja uważam, że żona go zdradzi i jeśli wtedy uda mu się odejść to będzie miał żal, że za późno żona dała mu wolność bo mnie nie będzie mógł mieć. Życzę jego żonie by sie zakochała i by ktoś ją pokochał. Byćmoże oboje zaznają szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola191919
to ja wspolczuje twojemu mezowi z calego serca, powaznie,byc moze kocha, a jego zona (czyli ty) za jego plecami wskakuje do lozka innemu.A on ufa, ze jestes najszczersza osoba,najbardziej mu oddana,bo jestes wlasnie jego zona.I wiesz co w takich sytacjach mysle....ze i Ciebie kiedys taka sytuacja spotka, ze twoj maz.....nie szkoda ci meza, jak by sie o tym dowiedzial?a uwierz, ze takie zdrady wczesniej czy pozniej wyjda na jaw.sory ale brak mi slow...nie obchodzi cie jego zona i jego dzieci tez cie nbie ochodza.Jakim ty jestes czlowiekiem?serce to ty masz jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on tam gdzie nie chce
karola zadziwia mnie jak mocno jestes ubrana w stereotyopy "wspolczuje twojemu mezowi z calego serca, powaznie,byc moze kocha, a jego zona (czyli ty) za jego plecami wskakuje do lozka innemu.A on ufa, ze jestes najszczersza osoba,najbardziej mu oddana,bo jestes wlasnie jego zona."Oczywiście odrazu założyłaś, że mąż mnie kocha i ufa mi bezgranicznie a ja podła kobieta go zdradzam. Wyobraź sobie dziewczyno, że kobiety czasem zdradzają bo mąż ich nie kocha, nie okazuje czułości, bo żyją obok siebie. U mnie akurat też były problemy. Kolejna Twoja mądrość życiowa "I wiesz co w takich sytacjach mysle....ze i Ciebie kiedys taka sytuacja spotka, ze twoj maz.....nie szkoda ci meza, jak by sie o tym dowiedzial?a uwierz, ze takie zdrady wczesniej czy pozniej wyjda na jaw." Naiwna jesteś strasznie. Wierz mi, że takie zdrady trwają lata i osoba zdradzana może nie mieć o nich bladego pojęcia. A to może Cię zdziwi, że mój mąż wie o zdradzie, bo sama mu powiedziałam. I zanim uderzysz w ton "napewno chciałaś oczyścić sumienie mówiąc mu" powiem ci, że nie miałam wyrzutów sumienia a to, że mu powiedziałam było spowodowane zupełnie czym innym. "nie obchodzi cie jego zona i jego dzieci tez cie nbie ochodza.Jakim ty jestes czlowiekiem?serce to ty masz jeszcze?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on tam gdzie nie chce
dokoncze bo cos nie przeszło. Więc wyobraź sobie, że serce mam bardzo dobre choć pewnie do końca życia nie będziesz w stanie tego ogarnąć.Radzę wyzwoliś się od schematycznego, stereotypowego myślenia szczególnie przy ocenianiu ludzi, bo nie znasz sytuacji nawet jeśli ci sie wydaje że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz jak
do on tam gdzie nie chce Nie wygrasz ze steoretypowym myśleniem 90% ludzi i nie przekonasz ich, że może być inaczej. Wiadomo bycie kochanką/kochankiem to nic dobrego i z tym jednym można się zgodzić. Ale tłumaczyć coś karoli chyba nie warto... Dlaczego najbardziej zastanawia Cię to się jak będzie wyglądał jego związek? Uważasz, ze popełnił jakiś dramatyczny błąd podejmując taką a nie inną decyzję? Dla mnie kluczowym pytaniem jest dlaczego mój wciąż chce żebym była jego kochanką. To go jakoś przekreśla w moich oczach i właściwie dobrze, że go zobaczyłam od tej strony, bo myślę, ze gdyby zdecydował się być ze mną to ta decyzja mogłaby być zmieniona pod wpływem najlżejszego podmuchu wiatru w przeciwną stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on tam gdzie nie chce
wiesz jak ->mnie zastanawia jak bedzie wygladał jego związek bo chcę by był szczęśliwy. Powiedziałam mu wielokrotnie, że bardzo chciałabym by z żoną mu się poukładało i tam odnalazł szczęście. Jednak wiem, że to niemożliwe. On jej nie kocha i zanim mnie jeszcze poznał chciał od niej odejść. Także zastanawia mnie jak po takiej masakrze jaką jej zrobił ona może z nim być. Wiem, że kasa, że ona w ciąży itd. Ale za jakiś czas to i tak rypnie. Ile można żyć w takim układzie. O swoje małżeństwo jestem spokojniejsza. My z mężem się kochamy, nasze więzi okazują się silne. Co nas nie zabije to nas wzmocni. Mówisz, że Cię dziwi, że on nadal chce byś była jego kochanką. Mnie to nie dziwi. Jesteś osobą z którą mu dobrze, dajesz mu poczucie szczęscia. Nie ma jaj by z Tobą być całkowicie to chce chociaż namiastki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.J.
tak czy siak każda kochanka to zdzira i szmata , od zwyklaej dziwki różniąca się tylko tym ,że daje za darmo. Zazwyczaj. Na szczeście rodzina to coś wazniejszego niz przelotne złudne uczucie szczęścia w postaci dupodajki.kazdy cos tam wart facet szmaty sie nie czepi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.J.
takie szmatlawce zwykle nie sa wiele warte, nie maja milosci we własnym zwiazku i jak pasozyty szukają swoich żywicieli tak one wpierdalają sie gdzie im nie potrzeba. A jak trafi sie ofiara losu w postaci faceta, ktoremu też czegoś w życiu brakuje to przygarnia sobie taka szmate na jakiś czas dla odskoczni, kilka czułych słówek, ona glupia ale ze dupą mysli to uwierzy.Prosty standardowy scenariusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres - kochany jesteś! Ja też Cię pozdrawiam. Co Ty spać nie możesz, że o 7,00 na kafe siedzisz? Czemu zwiałeś z naszego topicu u ali od kota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz jak
on tam gdzie nie chce W Twoim przypadku jest to jednak bardziej klarowna i zrozumiała historia niż moja. Choć wydaje mi się, że skoro tyle lat był w takim związku i nawet w TAKIEJ sytuacji zabrakło mu sił, żeby odejść, to już się nie rypnie. Jaki może być silniejszy impuls niż spotkanie Ciebie, przecież nie jest facetem generalnie posiadającym jakieś drugie życie na boku? W moim przypadku żona go kocha i chce razem z nim naprawić to co się złego w tym związku stało. On jej obiecał, ze będzie to robił, bo chce być z nią. I już następnego dnia po tej rozmowie zaczął rozpaczać, że tak bardzo chce być ze mną, a nie może. Hmmm też byłam jego 3 kobietą, podonie jak chyba Ty. Teraz widzę tylko jego słabość (to ja muszę być silna niestety).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowikowa
no dobrze, a gdyby scenariusz sie rozwinął tak: on odchodzi od żony i prosi Cię byś odeszła dla niego od meża. Co wtedy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to się nigdy nie skończy
on będzie siedział w tym zakichanym małżeństwie bo to TCHÓRZ. ona (ta druga) - będzie się męczyć, po latach może stwierdzi że ma tego dosyć i odejdzie zrywając kontakty. On wtedy będzie zgrywał nieszczęśliwego i opuszczonego przez jedyną miłość życia - oczywiście przemilczy że miał okazję o tą miłość zawalczyć jak mężczyzna, tylko musiał podjąć twardą decyzję. I będzie taki biedni żuczek ze złą żoną chodził po świecie i pocieszał się między udami innych kobiet. Tak będzie bo ten facet to nie mężczyzna tylko tchórz i dupa wołowa. Co to za facet który żeni się ze strachu z byle kim, kogo nawet nie kocha??? Co to za facet który rezygnuje z rozwodu pod wpływem "rodziny" (kogo? teściowej? pociotków?). Co to za facet który krzywdzi rzekomą miłość swojego życia z powodu własnego tchórzostwa? I co to za facet który w takij sytuacji płodzi dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on tam gdzie nie chce
Dziś mu powiedziałam, że mam nadzieję, że mnie okłamuje, że jest nieszczęśliwy bo w przeciwnym razie jest to strasznie żałosne. Odpowiedział, że jego żona mówi, że widać, że on jest nieszczęśliwy i nic go nie cieszy. Ja nie wiem jak ona może z nim być zdając sobie z tego sprawę. Niezrozumiałe to jest dla mnie. Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewne
Do on tam .......... Dziewczyno ,czy ty naprawdę nie masz rozumu i oczu.On cię okłamuje jak każdy facet ,który zdradza.Jak chcesz poznać prawdę ,to porozmawiaj z nimi,a zobaczysz jaką to królową jesteś.Ja już widziałam i słyszałam ,jakie kochanki są wspaniałe,dopuki prawda nie wyjdzie na jaw.MM przespał się z panienką ,a ona zaraz układała sobie z MM życie.Tak o niego zawalczyła,że przy mnie usłyszała kim jest.Dodam ,że też była mężatą,BYŁA,bo mąż ją pogonił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×