Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dawid1605

Co zrobic, jak zapomniec?

Polecane posty

Gość dawid1605

Wiec zacznę od początku, bylem z Nią 16 miesięcy, rozstaliśmy się. Było trochę w tym mojej winy, trochę jej, czyli normalnie. Doszliśmy do wniosku ze będziemy się przyjaźnić, jednak ja bylem o nią zazdrosny, ona o mnie. Po jakimś czasie to się zmieniło, spotykaliśmy się, rozmawialiśmy, i było ok. W poniedziałek moja była nie poszła do szkoły, do popołudnia siedziała u mnie i rozmawialiśmy. Powiedziała mi że widzi jak przez ten czas bardzo się zmieniłem co ją cieszy, i w takim razie chcę do mnie wrócić bo jestem inną osobą. Popołudnie skończyło się na namiętnym seksie, później cały czas powtarzała jak mnie bardzo kocha, jak bardzo chce do mnie wrócić itp. Gdy była już w domu napisała mi ze się idzie uczyć, pomyślałem no ok, koniec roku oceny trzeba podciągnąć. Pisałem smsy, nie dostałem żadnej odpowiedzi. Rano napisała mi ze już spała, wielkie pretensje na cały świat bo chciałem ją odprowadzić do szkoły i czekałem godzinę na ławce kolo domu. Przez cały dzień nie napisała mi nic, na wieczór gdy mieliśmy się spotkać dostałem że nie wyjdzie bo zmęczona jest. Po krótkiej wymianie wiadomości dowiedziałem się że w poniedziałek nie uczyła się a spotkała się pierwszy raz z nowym kolegą, a ja mam zniknąć i nigdy się już nie pojawić bo ona chcę z nim być, spróbować czegoś nowego... Jak mam o tym zapomnieć? Co mam zrobić z nią? (z góry przepraszam za obszerne wypracowanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokój
tak po prostu, im wcześniej tym lepiej. Jak widzisz, okłamała Cię. Nie jest Ciebie warta. Ps. A ile masz lat? Wydaje mi się, że kilkanaście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawid1605
Musze sobie jakies zajecie wymyslic. Lat mam 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokój
Dawid, ja mam 30 lat, i na początku zaznaczę, że jestem szczęśliwą mężatką i nie interesują mnie żadne anonse towarzyskie itp. Chcę Ci tylko szczerze doradzić, bo domyślam się jak się możesz czuć... Cóż, sama kiedyś przerabiałam podobne scenariusze - czekając na kogoś, zastanawiając się co, jak i dlaczego... Szkoda czasu! Wzwiązku MUSI BYĆ przede wszyskim zaufanie, szczerość i szacunek. Z akcentem na szacunek. Czy w swojej relacji znajdujesz chociaż jeden z tych elementów? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawid1605
Masz racje, trudno dostrzec chociaz jeden z tych elementow. Ciezko Jest mi sie z tym pogodzic, ale nikt nie mowil ze w zyciu bedzie latwo... pozdrawiam! i dziekuje za rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×