dzis znow sie poplakalam z powodu braku pracy

angie, ale to nie chodzi o to. tylko jak ktos pisze, ze zaraz skonczy mu sie kasa i bedzie mial ZERO na koncie i w portfelu, to chyba lepsze ulotki za 700zl na mc niz nic:o i nie chodzi o to, czy ktos ma wykszt czy nie tylko o to, czy bedzie mial na chleb i rachunki czy nie.

hej ja pół roku szukałam pracy i były chwile kiedy ryczałam gdy bardzo mi na jakims stanowisku zalezało...pytalam w sklepie odziezowym bo wymagane bylo srednie ja mam technikum ekonomiczne wiec pani zapytala czy naprawde chce tu pracowac czy tylko dla tego ze nic innego nie moge znalezc, powiedzialam ze chce ale i tak mi nie wyszlo czasem mialam dosc glupich uwag co do mojego stazu..w biurze male szanse bo nie mam doswiadczenia...ale od 2 tyg pracuje..nie jest to o czym myslalam jestem zatrudniona tylko na umowe o dzielo ale jakies pieniadze sa i szukam dalej...i powiem ci jeszcze jedno wszystko zalezy od tego czy rekruterka jest babka czy facet.. wszedzie tam gdzie bylam i babka byla rekruterka to z pracy nici z facetami sie inaczej rozmawia nie zadaja głupich pytan typu dlaczego chcialaby paniu tutaj pracowac i innie takie...nie zalamuj sie na pewno cos znajdziesz

NIE MA PRACY! Larrys, piszesz bzdury usłyszane w telewizji : kursy dla bezrobotnych organizują firmy które chca zarobic tylko, ze te kursy np. z biura dla bezrobotnych sa NIC NIE WARTE i dalej po nich nikt cie nie chce do pracy przyjać :-(

i zwykle jest tak, że szef nie chce przyjmować mądrzejszego od siebie... tak zawsze jest było i będzie...

faktycznie zapierdalanie z ulotkami po miescie z tytulem mgr gdzie pelno znajomych z uczelni a ja rozdaje ulotki za 2 gr/szt wolalabym jest tynk ze sciany niz tak sie blaznic, serio

lilly moze glupia i ograniczona jestem, ale tez mam licencjat i gdybym miala gardlowa (na szczesnie nie mam) sytuacje, poszlabym chocby towar na polkach wystawiac byleby miec na jedzenie i czynsz. i zdziwie was - mam licencjat:)

jasne NIE MA PRACY :O a te ogloszenia w sklepach to dla picu? :O

z UP można sie aktualnie załapać na kurs obdługi internetu

kurs z UP?????? hahah dobre..te kursy to fikcja, sa dost tylko dla znajomych

dzieci zrozumcie - przestań na mnie najeżdżać uważam, że nie napisałam nic niestosownego !

p.s. znajomych tez mialabym w dupie. ludzie, blagam. nie wiecie co to znaczy prawdziwa bieda? wscibska - no to co bys zrobila bez pieniedzy i pracy, powiedz prosze.

"wolalabym jest tynk ze sciany niz tak sie blaznic, serio" no to smacznego :)

wscibskaaa fakt lepiej nie zarabiac, nie placic rachunków i czynszu, a potem zostac wypierdolonym z mieszkania :) to w ogole zaden wstyd ;-) kafezdzira wiesz...nie kazdy uzywa narzadu zwanego mózg.. :O dobrze, ze chociaz my go mamy :)

lilly rose, powiem jedno obyś zasmakowała szukania pracy ... :-O

lilly boze :O ile jest ofert pracy aile bezrobotnych? wiesz ilu chetnych jest na jedno takie miejsce? myslisz ze pracodawca wezmie kogos w wyzszym wyksz do sklepu? on dobrze wie ze ta osoba chce sie tylko zalapac a i tak jak znajdzie cos lepszego odejdzie wiec do sklepow biora po zawodowkach max srednie i tyle

12:40 [zgłoś do usunięcia] lilly rose jasne NIE MA PRACY a te ogloszenia w sklepach to dla picu? to lepsze zdechnięcie z głodu z papierkami w ręku typu magister inż itd ??:O bo przecież duma zżera i nie można pracować na innym stanowisku niż mgr ...:O

A w PUP interesowałaś się stażami finansowanymi z funduszy unijnych?? Niby pieniądze niewielkie, około 800 zł, ale ważne są tutaj pozyskanie doświadczenia, znajomości itp. dzięki którym możesz znaleźć stała pracę. Szukanie pracy to też praca, 8 godzin dziennie, 5 dni w tygodniu.

są tu ludzie którzy piszą mądrze a są tacy którzy przesadnie wywyższają się dumą i honorem tylko jakby ich dotknęła prawdziwa bieda to ciekawe czy tak samo by pisali jak teraz ;/

zarejestruj sie, pracy jest duzo, tylko chetnych do pracy nima, teraz juz to wiem...

laryss, wlasnie o tym mowie, eksmisja z mieszkania (ale ze swistkiem inzyniera mgr) to nie taka siara jak stanie z ulotkami;) ide, bo sie zdenerwowalam:P

tsh tak, ale powiedziano mi ze jestem jzu 2 lata po studiach i na staz sie nie kwalifikuje:O

wscibska - jeśli nie masz pracy, a przypuśćmy nadarzy Ci się okazja dobrej pracy, ale gdzieś dopiero za pół roku, to do tego czasu chyba lepiej nawet towar na półkach układać, niż siedzieć w domu - na pewno nawet w oczach przyszłego pracodawcy wyjdziesz przynajmniej na osobę, której chce się pracować, a nie na lenia, który czeka, aż mu wymarzona praca z nieba spadnie. są takie czasy, że żadnym wstydem dla osób wykształconych jest wykonywanie nawet takich prac, jak ulotki, wiadomo, że taka osoba nie ustaje w poszukiwaniach, ale przynajmniej też nie traci czasu.

dzieci zrozumcie niedawno szukalam ;) i znalazlam ;) wiec przestan sie wywyzszac wscibskaaa przypomne, ze lepiej zostac wypierdolonym z mieszkania, bo wstyd isc na ulotki ;) przeraza mnie twoje myslenie

nawet do kablów bo mam lic. na hooja mi ten licencjat skoro pracy nie moge dostac :( do jednej pracy jestem za malo dosw. i glupia a do drugiej mam za duzo o doope rozpic takie cos :(0

do autorki wyjedz za granice, ja tez nie mam pracy tez skonczylam studia ale nie bede lazic po miescie zulotkami wole jechac zagranice. tam zarobie wiecej i bede miec na pare msc i bede szukac dalej

Rynek pracy jest jaki jest, potrzebują ludzi z solidnym wykształceniem zawodowym, a z wyższym wykształceniem to absolwentów kierunków technicznych, bo takich brakuje. Trzeba się zastanowić, jak wybiera sie studia, albo jak najszybciej próbować się przekwalifikować. To tyle.

poza tym zblizaja sie wakacje i zaczyna sie praca sezonowa ;) pracodawcy nie potrzebuja na 2 lata do pracy tylko poki co na wakacje - ale wasz wybór..

to o czym pisze anyzowka to tez racja, jesli pracodawca spojrzy w twojego sivika i zobaczy, ze mimo wyzszego nie balas/wstydzilas sie isc na wykladacza towaru, ulotkarza, telemarketera - na pewno wezmie to pod uwage. nie wiem czemu nie mozemy sie wyzwolic z takiego glupkowatego myslenia, jakie panuje w polsce:o ludzie, zadna praca nie hanbi!! gdybyscie mieli dzieci??? tez nie dalibyscie im nic dojedzenia, bo chleb kupiony za stanie z ulotka gettin banku to nie dla was??:o

powtorze, ofer w UP jest mnostwo...wystyarczy sie zainteresowac

ale zrozumcie, że nie wszyscy są ścisłowcami, żeby wyruszyć na polibudę... teraz większość wyrusza na kierunki humanistyczne. Sama ukończyłam w tym roku technikum ale na polibudę się nie wybieram. Mam zamiar iść na studia i ukończyć kilka kursów. Zobaczy się jak to będzie... a żeby wyjechać za granicę to podstawa znać jakikolwiek język tak, żeby się porozumieć bo bez tego ani rusz.