Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

U mnie ma być cesarka prawdopodobnie ze względu na problemy z poprzednią ciąża i że bardzo krótki okres pomiędzy porodami. W marcu będzie rok i 2 miesiące. Po tych sensacjach z mickiewicza strach mnie obleciał bo wychodzi na to że nie możemy być pewne dobrej opieki w żadnym szpitalu w częstochowie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann ja nie chce tu nikogo reklamować ale też mieszkam w częstochowie. wczesniej mieszkałam w Kalei i jeżdziłam do lekarza do Wręczycy Wielkiej. przeprowadziłam się do częstochowy i byłam u dwuch innych lekarzy, ale kiedy dowiedziałam sie ze jestem w ciąży pojechałam do tego mojego naprawde szczerze polecam... przy każdej wizycie usg, wszystko ładnie pokazuje na monitorze,i dokladnie ogląda dzidzie, odpowiedzi na każde pytanie wyczerpujące, dobre porady, fajny przyjemny facet... Andrzej Kulej przyjmuje na kase i prywatnie we Wręczycy i gdzies w częstochowie w przychodni a pracuje na mickiewicza. a co do parkitki... ja mam jakoś więkrzą niechęć do tego szpitala niż do mickiewicza, choć ten ostatnio nie ma dobrej opini... ale myśle,że jeśli coś miałoby iść nie tak to nie ważne w jakim szpitalu... trzeba byc dobrej myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie Parkitka całkowicie odpada. mam przykre doświadczenie i wspomnienia z pobytu tam... Pomyślę nad tym Kulejem. Choć z drugiej strony z mickiewicza mam strzelczyka. Też jest z mickiewicza, tyle że chodzę do niego na nfz a wiadomo jak często usg robi się na kasę chorych. W tej ciąży jestem nawet z niego zadowolona, tyle że w poprzedniej mnie trochę zawiódł. Może dlatego teraz tak się stara :) Ancysko a ty w którym tc jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w 16 tygodniu:) więc na porodówce sie nie spotkamy:P ale może gdzieś kiedyś na spacerze ;pp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanisa
Kowalski robi mi usg przy każdej wizycie, ostatnio jak stwierdził że malutka jest malutka to ją dokładnie wymierzył, czy rozwija się prawidłowo, a miało być tylko sprawdzenie serduszka. Ma dobry sprzęt i dobre oko, płeć stwierdza baaardzo szybko. Na połówkowej wizycie siedziałam ze 45 min, sprawdził czy szyjka sie trzyma itd. Zdjęcie dostaję przy każdym usg. Całe szczęście że ma poczucie humoru, to atmosfere rozluźnia, a mnie ciśnienie skacze już z godzinę przed wizytą ze 100/60 na 135/80, nawet się rumieńcem czasem obleję hihi. No i rzecz dla mnie bardzo ważna, pamięta mnie. Jak chodziłam wcześniej do Schilera to na każdej wizycie jakby mnie pierwszy raz widział, i to mi autentycznie przeszkadzało, czułam się przezroczysta i anonimowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to też jest bardzo ważne... żeby lekarz Cię pamiętał... a nie przy każdej wizycie pytał "w czym moge pani pomóc" ja też mam już pełno zdjęć:) ostatnio dał mi zdjęcia i powiedział do mojego męża..." a to jak dzidziuś macha do tatusia rączką" policzył paluszki :) i podoba mi sie to, ze nie umawia mi wizyty na konkretną godzine tylko moge przyjechac kiedy mnie najbardziej odpowiada. dzwonie do niego w dzień wizyty rano i pytam czy ktoś już jest, jak nikogo nie ma to jade sobie rano o 9 i jestem pierwsza:) bez czekania i dodatkowego stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SUZI82
Dziewczyny nie wiem kto kroił moja przyjaciółke ale jak sie dowiem to napisze.A co myslicie o szpitalu w Blachowni ,słyszałam o nim dobre opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SUZI82
Ale numer:/co jest z tymi szpitalami:/eh jak czegos nie spiernicza to Cie zagłodzą :/makabra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w Blachowni rodziła moja koleżanka w marcu. i baaardzo sobie chwali, drugie powiedziała ze też tam chce rodzić. miała dobrą opieke i położna jej bardzo pomagała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny Ja chodziłam do Lemańskiego, i owszem miły sympatyczny, smieszny, ale czy az tak dobry...hmmm, bardzo kiepsko czyta usg, tzn. płeć owszem powie ale jak pytałam ile wazy mała i inne rzeczy to mi powiedział " a po co ci to", poszłam prywatnie do innego lekarza i tam wszystko mi pomierzył. jak byłam na zdięciu szwów to był przybity bo mu sie dwoje dzieci chorych urodziło co usg nie wykazało. U mnie przy porodzie był Czarnik i byłam zadowolona. Co do Blachowni tez słyszałam dobre opinie. My dziś z małą jedziemy do gastrologa zobaczymy co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To m już całkowicie zabiłyście ćwieka tym Lemańskim :/ Moja koleżanka chodzi do kowalskiego i jest bardzo z niego zadowolona. Co do obiadów na Blachownii to ja myślałam że na parkitce z tymi obiadami jest źle, ale tam chociaż kromka chleba na kolacje jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Nie nazwałabym cesarki zabiegiem, to jest poważna operacja, ale fakt rutynowa tym bardziej też nie rozumiem jak może się za to brać jakiś konował, co tak okaleczył dziewczynę:/ To jest nie do pomyślenia. Co do Lemańskiego to fakt usg bardzo szybko robi, też mnie to denerwowało, bo czytałam, że tak wszystko trzeba dokładnie sprawdzać. Mi wszystko mówił niby w sensie komentował " kręgosłup bez braków, to jest serduszko, to wody płodowe" i takie tam. Raz dłużej byłam, bo dziecko było źle ułożone i nie mógł siuraka zobaczyć, ale poza tym to wszystko szybko. Jeśli chodzi o ilość usg, to wydawała mi się wystarczająca jeśli nawet nie duża. Myślę, że on albo jest taki dobry, że wystarczy że zerknie kilka razy i wszystko widzi co z dzieckiem, albo robi to po łebkach. Wierzę i chce wierzyć, że to pierwsze.Mi powiedział, ze dziecko jest już za duże i dlatego zdjęcia całego dziecka już się nie da zrobić.Na wizytach natomiast już nie odczuwałam tego taśmowego traktowania. Jak coś miałam do zapytania to pytałam i gadaliśmy sobie. W przyszłym tygodniu się do niego wybieram:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dwie znajome rodzily na blachowni jedna bardzo sobie chwalila. ze wszyscy kolo niej latali porod miala ok. druga miala probemy z dzieckiem a oni nie maja specjalistycznych sprzetow i ja wywiezli. ii bardzo byla rozczarowana.. a co do lekarzy ktoras z was sie uparla zeby rodzic na mickiewicza bo ma lekarza.. a ja nie wiem co wyscie sie tak uparly.. ja tez sie tego balam ale dla mnie bylo najwazniejszy szpital i zdrowie. mialam lekarza z miasteczka slaskiego w strone tarnowskich gor okolo 45 km od czestochowy a rodzilam na pck. i jakos nie czulam zeby ktos mnie traktowal gorzej lekarze byli bardzo mili. ogolnie porod i ludzi wspominam bardzo dobrze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gusia09, ide z moja przyjaciółką na prenatalne za tydzień do Łukasza, ona ma na NFZ, wiec na prenatalne mają widocznie kontrakt. Boże jak czytam i słucham o tym co się dzieje przy cesarkach , to strach mnie bierze, do tego to zamieszanie ze szpitalami, cieszę się że już mam to za sobą.Dziewczyny, czy któraś z was zaczela już podawać gluten?jesli tak to dajcie znać kiedy i jak bo ja jestem zielona w tm temacie, a moja pediatra jak zapytalam, to olała temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie doczytałam informacje o dr.Lemańskim. Jakto bada w gabinecie, a potem na usg trzeba gdzie indziej?????czy coś źle zrozumiałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo w swoim gabinecie nie posiada USG, tylko trzeba iść na drugą wizytę na sobieskiego gdzie przyjmuje w przychodni, tak było do zeszłego roku. Chyba że się zmieniło, ale to może dziewczyny napisza co chodza do niego. 🌻 No to dobrze że chociaż prenatalne robią na NFZ. A z tymi szpitalami to fakt zamieszanie straszne nie wiadomo co robić, ja zaczynam jutro szkołę rodzenia którą prowadzi główna położna z parkitki, i jeżeli tam nie bede rodzić to jednak wybiorę się do Bytomia gdzie jest moja lekarka, może się z nią dogadam że przyjade w jakiś konkretny dzień i mi wywoła poród, bo podobno ostatnimi czasy tak robią, bo wiadomo że nie zawsze się trafi na swojego lekarza. Zobaczymy, pogadam z nią na wizycie za tydzień 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roxy100
Witam, bezpłatne badania prenatalne na NFZ przysługują tylko kobietom, które są włączone do specjalnego programu, tj. wymagane jest skierowanie zawierające informacje o wskazaniach do objęcia programem, wraz z opisem nieprawidłowości i dołączonymi wynikami badań potwierdzającymi zasadność skierowania do programu, wystawione przez lekarza prowadzącego ciążę. Pierwsza wizyta wskazana jest w 12 tygodniu ciąży. Do włączenia do programu uprawnione są kobiety w ciąży, które otrzymały skierowanie od lekarza prowadzacego, spełniające co najmniej jedno z poniższych kryteriów. Kryteria włączania do programu - badania w ciąży NFZ - wiek matki powyżej 35 lat, - wystąpienie w poprzedniej ciąży aberracji chromosomowej płodu lub dziecka, - stwierdzenie wystąpienia strukturalnych aberracji chromosomowych u ciężarnej lub u ojca dziecka, - stwierdzenie znacznie większego ryzyka urodzenia dziecka dotkniętego chorobą uwarunkowaną monogenetycznie lub wieloczynnikową, - stwierdzenie w czasie ciąży nieprawidłowego wyniku badania USG i/lub badań biochemicznych wskazujących na zwiększone ryzyko aberracji chromosomowej lub wady płodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczynam szkołę rodzenia na Czecha 17 koszt 300 zł, prowadzi położna z Parkitki i jeszcze jedna ale nie wiem z którego szpitala, w św. Łukaszu 600 zł ale czekałam 2 tyg na tel. i do tej pory bez odzewu i 2 razy drożej, więc teraz jak zadzwonią to podziękuje. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieźle, czyli kasuje w gabinecie prywatnym, a potem na NFZ jeszcze jedna wizyta na Sobieskiego?:) lekarze to mają wyobraźnię:) w sumie ten Bytom nie jest tak daleko, więc na upartego dojedziesz. Co do prenatalnych to ja byłam w Łukaszu u dr. Rozmus, super lekarka, wszystko wyjasnia, pokazuje, daje ładne zdjęcia zawsze, nagrała mi płyte wiec do czasu porodu często mojego malucha oglądałam sobie na komputerze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Majkag ja jestem na etapie wprowadzania glutenu. Wczoraj byliśmy na szczepionce i mi lekarka powiedziała co i jak. Mój Franuś ma 5 miesięcy już mu parę razy dałam zupkę. Oczywiście nie za bardzo je. Raczej wszystko na śliniaczku ląduje. Lekarka mi kazała odczekać 3 dni po szczepionce i dać pół łyżeczki kaszy manny do zupki. Ogólnie w zaleceniach znalazłam coś takiego: Nie wcześniej niż w 5 miesiącu i nie później niż w 6 miesiącu stopniowo wprowadzaj niewielkie ilości glutenu, np. kaszkę lub kleik zbożowy glutenowy: "1 raz dziennie pół łyżeczki (ok 2-3g) przygotowanego kleiku zmieszanego z mlekiem matki podawaj łyżeczką bezpośrednio do buzi." Mi kazała lekarka dodać do zupki. Kanisa no opanuj się, bo ani się obejrzysz i połowa ciuszków będzie za mała i ani razu nie założysz niektórych.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olaminika a gotujesz sama zupki czy słoiki? mam jeszcze chwile ale własnie ostatnio podsłuchałam koleżanki ktore o tym glutenie mówiły, że ich dzieci dostawały poźniej a teraz sie wczesniej podaje, dlatego mnie to zainteresowało, w kazdym razie dzieki za info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanisa
Hej dziewczyny. Strasznie się męczę w nocy ostatnio. Od początku ciąży miałam krwawienia z nosa, które się teraz nasiliły, zwłaszcza w nocy, jak się rozbudzę to jest po faworach, noc z głowy. Dzisiaj jestem już mega padnięta, także łączę się w bólach z niewyspanymi mamusiami. Kupiłam dzisiaj kapustę kiszoną ze wzgl na wit C, może to pomoże, bo owoce nie dają rady. A poza tym kapustka tak pięknie pachnie... No a co do moich zakupów, to mi odbiło, nadwyrężyłam budżet konkretnie. Na koniec przyszedł mąż z pracy z wiadomością, że auto się zepsuło, no i klops, zęby w ściane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mialam takie krwawienia z nosa,moja przyjaciółka teraz tez ma,czasami się tak dzieje. Ja mialam straszną ochotę na kapustę kiszoną w ciąży i jadlam ją kilogramami:) Co do nieprzespanych nocy to na koniec się tak budziłam nagle w nocy i nie moglam zasnac.Pilam melise na noc i troche pomagalo.Trzymaj sie i staraj wysac na zapas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inkak
Witam Dziewczyny, równiez mam termin na luty, dokładnie 27 :) Chcialam zapytać może wiecie czy z tym oddziałem na PCK to prawda ? Każdy lekarz mowi coś innego, jedni że to prawda, inni że nie. I nie wiem już sama. Gusia tak doczytałam, że miałaś niewątpliwą przyjemność leczyć się w klinice w Katowicach, mnie również kopnął ten zaszczyt. Jeździłam do Provity, do dr. Magdaleny B. czy Ty również?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inkak tak leczyłam się w Provicie u dr Paligi Żytniewskiej, U Pani B miałam jedną wizytę i nie przypadła mi do gustu. Co do PCK ma być zlikwidowany do końca roku i całkowicie przeniesiony na Parkitkę, tak mi powiedziała położna która prowadzi zajęcia ze szkoły rodzenia. Na Parkitce teraz jest remont oddziału położniczego. I na luty ma być już gotowy :D ja mam termin na 18 luty :D, a ty gdzie planujesz rodzić?? Bo ja waham się między Parkitką a Bytomiem. 🌻 Co do krwawienia z nosa, to podobno częste w ciąży bo naczynia krwionośne sa osłabione, u mnie może nie leciałam ciurkiem nigdy ale często czuje że mam zaschnięte w nosie i jak próbuje się wysmarkać to z krwią. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inkak
Na mnie dr.Paliga-żytniewska również zrobiła ogromnie pozytywne wrażenie, miałam u niej wizytę przed punkcja. Dr. Biernat faktycznie specyficzna, ale w moim przypadku skuteczna :) Chciałam rodzic na PCK. No ale jak widac chyba nie bedzie mi dane. Choć tak jak pisałam wcześniej. Ja chodze do Lemanskiego do przychodni i on mówił mi że nie zdąża sie przenieść. Koleżanka rodzi w styczniu, chodzi do Surówki ten Jej powiedział że do końca roku a potem tylko parkitka, dr. Sikora twierdzi tak jak lemański że nie dadzą rady.... wiec tracę rachubę. Boję się tej Parkitki jak nie wiem co . A powiedzcie mi, jak wasze maluszki się mają ? Ja jestem w trakcie 26 tygodnia a mała potrafi obrazić się na cały dzień i nie kopnąc, potem się odgniewa na dwa dni i tak w koło. Jak Wasze maluchy często kopią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×