Poród w CZęSTOCHOWIE

majkag Lemański usg robi już w ramach tamtej wizyty i nie bierze już za to kasy. Tyle że trzeba się najeździć i znów siedzieć w kolejce. Olaminika Ja mam wizytę u niego w czwartek więc może się spotkamy ;) Kanisa ten zestaw ubranek z allegro to całkiem fajny i tani. Za same jedne spodenki w sklepie dasz od 40zl w górę więc się opłacało :) Mój maluch też ma takie dni że jest bardzo spokojny. A skacze mi po pęcherzu jak po materacu :) Ok to ja się nastawiam psychicznie na parkitkę wrrrrrr, po tej drugiej historii mickiewicza sobie daruję. Mógłybyście napisać gdzie dr kowalski przyjmuję, ile kosztuje wizyta i poda nr telefonu? Dziękuję :)

Kowalski: ul. Słonimskiego 3/9 m 18 ( k starego ZUSu na ul Okólnej ),602-512-721 wizyta 120 zł. Na piewrszą wizytę dzwonisz i umawiasz się w sumie kiedy chcesz, potem wyznacza termin dogodny obojgu. Co do ruchów, nie jestem zafiksowana na nich, bo dziecko czasem jest spokojne a czasem jak zarąbie to czuję moje biedne narządy wewnętrzne.

Hej Inkak będziesz rodzić podobnie, jak ja - też mam termin na koniec lutego, początek marca - 27 luty +- 1 marzec :) U mnie ruchy córeczki są dość regularne, w zasadzie codziennie rano i wieczorem, jak kładę się spać. Wystarczy, że się odprężę, a już mała się dobija. Wczoraj mąż przywiózł łóżeczko wypożyczone od znajomych. Każdy też daje jakieś ubranka, sęk w tym, że większość chłopięcych, bo takie były tendencje ostatnio wśród przyjaciół. Chciałam łóżeczko pomalować, na szczęście okazało się, że jest w bardzo dobrym stanie. Odwiedziliśmy wczoraj znajomych, którzy mają 4-miesięcznego synka. Powiem wiem, że słuchając ich opowieści zrobiłam się jeszcze bardziej przerażona tym wszystkim niż wcześniej. Mały ciągle krzyczy, ciągle go trzeba nosić, trudno, żeby siedział choć przez chwilę sam w kojcu i zajmował się oglądaniem widoków :)) Jest też mega duży, jak się urodził ważył 4300. Koleżanka rodziła na Parkitce i przez kilkanaście godzin zwijała się z bólu, bo dziecko zablokowało się na kości łonowej i w zasadzie akcja porodowa ustała, ale lekarz schodzący z dyżuru, wielbiciel naturalnego porodu nie chciał podjąć decyzji o cesarce. Dopiero jego następca momentalnie zarządził jej przeprowadzenie. Tutaj macie najnowsze informacje o Łukaszu: http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,12871231,Prywatna_porodowka_stracila_kontrakt__Mowia__ze_to.html I dwa pytanka, czy któraś z Was mogłaby mi podowiedzieć, gdzie w Częstochowie, w którym ze sklepów dostępne są wózki marki Mutsy? www.wozki-mutsy.pl/ Może oglądąłyście i rzuciły Wam się w oczy. Po drugie, może któraś byłaby chętna na jogę dla ciężarnych w Klubie Taurus? http://www.taurusclub.pl/ Zajęcia w środy o 18. Brakuje nam jednej osoby do uruchomienia kursu :) Gusia09, jak tam wrażenia ze szkoły rodzenia?

Roxy po szkole rodzenia mam pozytywne nastawienie do porodu, położna bardzo fajna kontaktowa, rzeczowo odpowiada na wszystkie pytania i konkretnie tłumaczy, na zajęciach praktycznych też było fajnie choć z mężem stwierdziliśmy że nauka oddychania przeponom jest ok i na pewno się przyda, ale już oddychanie (ilość oddechów) na każdą fazę porodu już niekoniecznie, bo kto będzie pamiętał która faza teraz i ile trzeba oddechów zrobić :D, mąż nauczył się jak masować placki w okolicach lędźwi jak zaczną się bóle i ogólnie było wesoło. Opisz mi pokrótce jak wygląda joga bo w sumie chętnie bym się zapisała, mam niedaleko do Taurusa i nawet myślałam o wykupieniu karnetu na basen, bo w planach mam basen z Alunią już od 6 m-ca. A nie wiem czy wy tam nie będziecie robić jakiś wygibasów :D i czy dam radę ?? Jak coś to pisz na meila agnieszka-gusia09@wp.pl Co do parkitki to w lutym oddział położniczy ma być po generalnym remoncie, ale właśnie boję się takiej sytuacji jak opisałaś z koleżanką, bo wiem właśnie że mają parcie tylko na naturalny poród, a nie chciałabym się męczyć przez jakiegoś debila który sobie umyślił że koniecznie naturalnie, choć wiadomo że nie zawsze się da. No ale zobaczymy. Ja mam termin na 18 luty z USG, a na 24 luty wg okresu, więc jak mi się przedłuży a wam przyśpieszy to może się spotkamy w trójkę. Inkak jak mogę spytać długo jeździłaś do Provity?? Ja nadal jeżdżę, bo tak się przyzwyczaiłam do mojej lekarki że jakoś nie chce mi się teraz zaczynać u nowego lekarza tym bardziej że u mnie już/ dopiero 26 tydzień :D. I za dużo miałam dylematów którego wybrać lekarza Ziębińskiego z PCK do którego chodziłam wcześniej, czy Strzelczyka z Parkitki który robił mi laparoskopię. Dobra znikam na trochę robić 4 kolorową galaretkę z owocami :D Miłego popołudnia

Gusia09 w całokształcie jeździliśmy dwa lata. Już teraz pożegnałam się z Provitą, u dr. B byłam aby potwierdzić ciążę, i od razu się rozstałyśmy, ponieważ dla mnie jazda co trzy tygodnie do Katowic była średnio zabawna, biorąc pod uwagę częstotliwość naszych wizyt tam dotychczas, postanowiłam ciążę prowadzić w Częstochowie. Chodzę do Lemańskiego, natomiast gdyby cokolwiek się działo, od razu wracam do Provity. Siostra moja prowadziła Ciąże u Ziębińskiego, chodziła prywatnie 9 miesięcy, a na porodówce nawet jej nie poznał....o się wściekła :) Swoją drogą ja sama miałam z nim przeboje, po 2 iui :) poszłam kontrolnie na usg i to co wtedy się wyprawiało w tym gabinecie to do dzis mnie bawi jak sobie przypomnę :) ale to nie temat na wywód internetowy :)

Roxy100 a patrzyłaś w babylandii na Jana Pawła ? albo sklep odnarodzin.pl - mozesz zapytac czy Ci nie sprowadzą. Stacjonarny sklep jest na Al.Pokoju. Musisz popytac.

Inkak każda by się wku....ła jakby chodziła całą ciąże a później by jej nie poznał :D, ja nawet mam pozytywne odczucia choć za długo nie chodziłam bo po paru wizytach i nieudanych próbach zrobił mi hsg i wyszło że mam niedrożne jajowody i skierował mnie do kliniki na in vitro, na szczęście w klinice trafiłam na kompetentne osoby i udała się 3 iui, 2 iui robiła mi pani B i tak mnie potraktowała że byle szybciej i spadaj dlatego mi nie przypadła do gustu, ale to może tak bywa jak im się trafia nie ich pacjentka, ważne że się udało :D

witam. wpadłam dzisiaj na Wasze forum jak buszowałam o opiniach o porodzie na PCK. Jestem w 35 tc, termin mam na 24 grudnia ;) Co sądzicie o tym szpitalu? i czy któraś z Was chodzi może do dr. Najmana??

Jagoda ja rodziłam na PCK we wrzesniu i polecam Ci ten szpital:)Co do Najmana mam mieszane uczucia:/czytałam artykuł ze ma dwie sprawy w sądzie ale to jak jeszcze w ciąży byłam:/ale nie wiem jak one sie skończyły.Nie wiem jakim jest lekarzem,może dziewczyny coś wiedzą wiecej.

Roxy100, też mi się wydaje że widziałam mutsy w babylandii na Jana Pawła(wjazd od krótkiej).tez się nad nim zastanawialam, bo jest mały i mieści się do auta, ale zdecydowaliśmy się na xlandera Co do Najmana ja bylam 2 razy u niego w Łukaszu i byłam bardzo zadowolona.Miły, delikatny i rzetelny, wszytko mi wyjaśnił(nie zbył żadnego pytania, )zrobił na mnie dobre wrażenie. A co do spraw sądowych..każdy może je wnieść, a człowiek jest niewinny dopóki się go nie skaże prawda?:) W zeszłym tygodniu była u mnie koleżanka, która miała rodzić na PCK i mi powiedziała że od jakiegoś lekarza czy pielęgniarki wie że PCK mogą zamknąć już w grudniu i przenieść na parkitke,więc ją namówiłam na Łukasza. Lepiej dopytajcie dziewczyny co i jak. Wogóle to uważam że to jest nie ok, że nie podają sztywnej daty oficjalnie i część z Was nie wie co i jak. Mamy starszaków chcialam zapytać czy testowałyście żele na dziąsła?jesli tak to jakie?u nas spuchnięte i wziełam bobotic od kolezanki ale chyba nie daje sobie rady z naszymi zębami które już chyba idą

Hej Majka, też byłam w Babylandii, idąc za Waszą radą i widziałam wózki :) Mutsy okazał się mega drogi i zbyt ciężki. Zresztą X-lander ma chyba też dość ciężką konstrukcję. Mnie spodobał się wózek Bebetto Solaris i na niego chyba się zdecyduje :) Nie przeraża Cię cena porodu w Łukaszu? Ja zaczęłam poważnie rozważać opcję porodu gdzieś dalej na Śląsku - Eskulap w Bielsku-Białej i szpital na Kościuszki w Gliwicach mają bardzo dobre opinie i dostępne znieczulenia :)))

wiesz co, ja wiem że to spora suma, ale z drugiej strony rodziłam tam i z perspektywy moge powiedzieć że warto. Oczywiście każdy ma jakieś granice swoje. i finansowe i wymagań co do warunków. Ja gdybym teraz rodziła to wolałabym chyba nawet pożyczyć kase od teściów, rodziców, czy nawet wziąć pożyczkę i rodzić w naprawde dobrych warunkach, blisko domu niż w publicznym szpitalu. mam już swoje lata, nie wiem czy jeszcze kiedyś będę rodzić chociaz bardzo bym chciala i taki komfort jest dla mnie wazny. Mnie przerażały warunki lokalowe w publicznych szpitalach.moze to moje spaczenie, ale nie wyobrażam sobie po porodzie np. brudnej łazienki, toalety czy łóżka. ja wiem że personel szpitala się stara, że sprzątają ale to jednak są kilkunasto, kilkudziesięciuletnie oddziały i lata świetności mają za sobą. Sam poród może bym w szpitalu jeszcze jakoś przeżyła, ale okres połogu w takcih warunkach by mnie przerażal i byłby dla mnie trudny (i tak był trudny nawet we własnym domu).nikogo nie namawiam, ale wyrażam swoją opinię. Poza tym dla mnie było fajne to że mój mąż mógł przyjść do mnie o której chciał i siedział tak długo jak chcialam, te pierwsze kilkanaście godzin spedzić razem jest naprawde fajnie. Jeżeli w Bielsku czy gliwicach są dobre warunki to ok. ale mialam np. kolezanke która chciala rodzić w Łodzi, zapłaciła sporą sume i ...niestety nie dala rady dojechac :) poród niestety jest nieprzewidywalny:) a wywoływać na siłę, no nie wiem, nie znam sie na tym. trzymam jednak kciuki za Was ciężarówki, idę walczyć z ząbkowaniem:)

cześc ja uzywałam dentinox na dziąsłą ale do d..y, nie działa chyba wszystko tak działa że nie działa. Jeszcze daje małej Viburcol na noc czopki. daję mojej małej jabłuszko, pluje nim na kilometr, tartego nie chce wiec kupiłam ze słoiczka, dawałam tez soczek jabłkowy jeszcze gorzej, marchewka tak sobie wiecej na sliniaku i na mnie niz w buzi, dzis będzie zupka jarzynowa. My glutenu nie możemy wprowadzać. Cielęcina nie wchodzi w grę bo to białko krowie. Królik, indyk i kurczak. ale to potem. Moja mała dzis pobudka o 2 w nocy i do 3 bujała się na hustawce. O 6 juz pobudka. Moze znacie jakiś sposób na spranie marchwi z ubranek, gotowanie nie pomogło.

amelia nic nie pomoze na spranie marchwi chyba ze od razu jak zabrudzisz bedziesz prac. na bierzaco. najlpeije sliniaki zakladaj . a jak z mlekiem juz pomoglo juz nie placze przy jedzeniu? poprawilo sie. ja tez daje dentinox ale nie wiem czy cos pomaga chyba predzej smakuje. XDmoja jeszcze ani jednego ząbka nie ma ale to dobrze bo im pozniej wychodza tym sa mocniejsze:) podobno:P

natalia- jest w miarę dobrze na tym mleku, do końca grudnia ma je jeśc potem na normalny nutramigen. Śliniak jest przy jedzeniu ale mimo wszystko jedzenie jest wszędzie. Moja też nie ma ząbka a wszystko wkłada do buzi. Rączki chce zjeść, trzepie główką, wściekła jest jak wilk

Amelia kup w Lidlu taki proszek w rózowej butelce(okragle plastikowe pudełko z żółtą nakrętkó) oxy coś tam. Zmocz plame nasyp ten proszek i poczekaj pare godzin. u mnie zeszło z białej mojej bluzki, może to pomoże.Kupy spiera idealnie:) dzisiaj z dentinoxem próbuje ale chyba to wszytko to pic na wode,

dziewczyny zaczynam sie bardzo obawiać, 4 dni przed okresem kochalam sie z mezem bez prezerwatywy ale nie bylo do srodka.;D iiii kuzwa mialam dostac okres 18 a dzis juz 21 i nie mam go dalej. robilam we wtorek test ciazowy i wyszled niegatywnie.. co o tym myslicie.. jestem tak zla na siebie ze bylam lekkomyslna ii chce juz ten okres. nie chce byc w ciazy.... XD

Cześć dziewczyny. Też muszę chyba kupić coś na dziąsła. Niby nic nie widać, żeby wychodziło i ślini się i wkłada wszystko do buzi już od ponad miesiąca, ale może akurat pomoże, bo ostatnio jest taki marudny. Nic nie mogę zrobić. Na nic nie mam czasu. Wcześniej jak jeszcze coś w domu spał, to mogłam wszystko porobić, a teraz na zrobienie jakiejś rzeczy, którą sobie zaplanuje czekam tydzień, może się uda znaleźć chwilę. Dzisiaj była u mnie koleżanka z którą rodziłam. Jej mała twardo już siedzi, mojego Franka jeszcze zawiewa. Śmiała się ze mnie, że gotuje oddzielnie zupkę, przez sitko przeciskam, bo ona daje to co ugotuje dla nich. Niezły motyw:) Muszę pobrać małemu mocz do badania, bo miał coś ostatnio stany podgorączkowe. Zaczynam wątpić czy to jest możliwe. Za pierwszym razem przekręcił się na brzuch i wysikał zamiast do woreczka, to na łóżko. Klej przestał trzymać, więc zastosowałam swój, zostawiłam go tylko na sekundę w łóżeczku, bo w nim się rzadziej przekręca na brzuszek wracam, a tu już woreczek w jego rękach. Następnego dnia ucząc się na błędach zaopatrzyłam się w 3 sztuki. Pilnowałam już żeby się nie przekręcił i udało się, zrobił trochę do woreczka i trochę na łóżko. Poszliśmy do przychodni i tylko się zdenerwowałam, bo poszłam do tego laboratorium wśród tych chorych ludzi, zgrzaliśmy się w kolejce i okazało się, że trochę mi się wylało do torebki i jest go za mało:/ Zwariować można. Jutro spróbujemy znów.:p

Natalia nie przejmuj się. Musiałabyś mieć wielkiego pecha. Ja ze swoim mężem tak współżyliśmy od niepamiętnych czasów, bez żadnych zabezpieczeń i nie do środka i nie zaszłam w ciąże. Dopiero jak zaczęliśmy do środka to zaszłam od razu. W ogóle to jak tak dalej pójdzie to ja pewnie też dostanę okres za jakiś czas, bo laktacja mi się chyba utrzymuje tylko dzięki tym nocnym częstym karmieniom, średnio co dwie godziny, bo w dzień Franuś już mnie coraz mniej potrzebuje:( Nieraz przystawię go tylko 4 razy w dzień. Nieraz przystawiam possa dwa łyki i wstaje i już nie chce. Chyba taki ciekawy świata, że ja już nie jestem zadowalająca:(

Widziałyście dziewczyny dzisiejszą GW? Matyjaszczyk chce wprowadzić znieczulenia okołoporodowe w naszych szpitalach!

dostalam cioteeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :DDDDDDDD teraz

Ale nas niestety to znieczulenie nie obejmie. Gdyż ona dopiero znajduje się w projekcie budżetu na rok 2013 więc w praktyce pewnie zacznie działać ok marca może kwietnia jeżeli oczywiście szanowni rani zaakceptują projekt budżetu. Sesja na której ma zostać klepnięty budżet jest przed samym końcem roku chyba 26.12 Więc marne szanse

Dziewczyny jakie wózki polecacie? Ja zastanawiam się nad x-landerem może macie jakieś opinie. Co prawda jest dość drogi bo ok 2400 ale czego się nie robi dla naszych kruszynek:)

Cześć Nataliaaa87- ja mam TAKO Captiva Mohican -kremowy, zastanawiałam się nad x-landerem ale uparłam sie na jasny wózek, i jestem zadowolona, mój szwagier tam pracuje więc i zniżka była, i tak na lato chcę parasolkę kupić, poręczna i mało miejsca zajmuje. Mnie dopadło chorubsko, boje sie zeby małą nie zarazić, wczoraj była marudna poszła spać ok 23.

ja mam adamex-cosmos szaro kremowy. moj tesc i maz pracuje tam w kiedrzynie. i tez nie zaluje ejst super dobrze sie go prowadzi dobrze wyglada i nie jest drogi http://allegro.pl/wozek-3w1-adamex-cosmos-torba-parasolka-fotel-i2786638218.html kiedys zastanawialam sie nad roan- marita. mimo nieskretnych kol prowadzi sie go bosko.. moje kuzynki go maja. gondole mozesz dluzej uzywac bo jest wieksza niz te nasze standardowe taco-adamex. ale dostalam z adamexu w prezencie wiec wzielam i nie zaluje:)

ja mam xlandera, model xmove (dziadek był szczodry:) i jestem zniego zadowolona, szczególnie dlatego że jest poręczmny.Narzekam trochę na gondolę bo jest krótka, ale jakoś się w niej jeszcze mieścimy, najwyzej na spacerówke sie przerzucimy na zime:) jest opcja w gondoli podniesienia plecków co jest fajne jak dziecko zaczyna siadać, ,mozna podeprzeć plecki i wtedy wszytko wydzi na spacerze.w internecie xlandery są tańsze,na allegro sprzedają całe zestawy(nowe)

Hej Dziewczyny:) Natalia to miałaś nie zły hardkor:/ale dobrze ze sie wszystko ok skonczylo:)Ja byłam niedawno u gina na sprawdzeniu swojego podwozia:)i jest wszystko ok.Przepisał mi tabletki anty dla karmiacych wiec nie mam stresa że cos sie przydazy:)Ja mam wózek x-lander move i jestem strasznie z niego zadowolona:)prowadzi sie jednym paluszkiem,jest lekki co bardzo ułatwia wciaganie po schodach(mieszkam w blokach wiec to ważne)kolory też sa bardzo ładne,ja mam fioletowy.Słyszałam o tych znieczuleniach,może uda sie załapać przy drugim:)hihi.Ale wam fajnie że już wasze maluchy jedzą marchewke,moja musi jeszcze troche poczekać:)mam ją tylko na piersi i na razie jej wystarcza mam nadzieję że uda mi sie karmić jak najdłużej :)W ogóle w sobote byłam z mężem i znajomymi w kinie:)

suzi na czym bylas w kinie na saga zmierzch? . aa mnie tez gina chciala przepisac tablety jak karmilam azalie chyba ale po niej sie tyje wiec nie wzielam wolalam gumy. nie chce przytyc bo wiem ze tego nigdy nie zrzuce. nigsdy nie bylam gruba i nie mam silnej woli. wiec musze uwazac zeby nie przytyc :)

Tak byłam na sadze ale się troche zawiodłam bo myslałam że będzie lepsza:/Tyle czekałam na ten film,a tu koniec mnie zaszkoczył:/przydałaby sie jeszcze jedna część:)Mój mąż sie troche wynudził chyba ale jest tak kochany że nie powiedział tego głośno;)Ja mam SYMONETTE mam nadzieje ze po nich nie przytyje:/ja zawsze miałam problemy z wagą i musiałam sie pilnować co jem:/Teraz też jeszcze pare kilo mi zostało do zrzucenia ale dopóki karmie piersia nie chce stosowac diet an ograniczac jedzenia,bo chce karmić jak najdłużej ,ale zobaczymy jak będzie.Strasznie się bałam współżycia po porodzie,ale się przemogłam hehe i było fajnie;)9 tyg po porodzie to chyba nie tak źle;)hehe

Hej laski Pytałam się dzisiaj Lemańskiego na wizycie kiedy przenoszą się na parkitkę, on na to że nikt ich nie poinformował z góry wogóle że będą jakieś przenosiny. Lekarze pracujący na PCK wiedzą tyle ile my z gazet, internetu a kiedy co i ze wogóle ma być jakaś przeprowadzka to nic. Lukasz jest super tyle że trzeba mieć tą kasę, my w chwili obecnej nie mamy, bo mamy kredyt na głowie, rodzina i znajomi też nie wspomogą i jesteśmy w kropce. Xlandery też mi się podobają tylko wydaje mi się że mają malutką gondolkę. My myślimy nad ESPIRO VECTOR PRO, jeszcze nie widziałam go na żywo ale na zdjęciu wydaje się fajny :)