Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Gość Marta 33
Mał--- ohhh Mikołajczyk odbierał mi poród na Tysiącleciu 6 lat temu. Kawał chama to prawda, jak rodziłam to chodził po oddziale i śmiał się ze mnie że krzyczę przy skurczach tylko że ja nie krzyczałam wcale tylko stękałam :) Dziewczyny później mi mówiły po porodzie jak już z dzieciaczkami leżałyśmy. A ja się zastanawiam właśnie nad Lublińcem bo tutaj dziewczyna tak wychwalała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 2503
21 maj - ja miałam problemy z ciśnieniem. Zwłaszcza na początku ciąży, raz byłam w szpitalu z tym ale jedynie mnie położyli i "obserwowali" nie dając mi żadnych leków mimo że przy przyjęciu moje ciśnienie było 150/100. Oczywiście kiedy leżałam prawie w bezruchu i przesypiałam większość dnia ciśnienie spadło. Pielęgniarki mierzyły mi je rano i wieczorem mimo zalecenia żeby robiły to kilka razy dziennie, a to mierzenie to było takie "psyt psyt" i już, ja osobiście nie zdążyłabym usłyszeć bicia serca ale być może pielęgniarki mają już taką wprawę że potrafią zmierzyć w 5 sekund. A teraz zazwyczaj ciśnienie mam na granicy czyli ok 140/90. Leków nie biorę, dr uznał że nie są mi potrzebne. A teraz od 2 dni mam tak spuchnięte kostki że ciężko mi chodzić, i nie wiem czy to normalne czy mam się bać, jutro idę na badanie moczu bo się przeraziłam gestozą i chcę sprawdzić czy nie mam białka, jeśli się okaże że białko jest to lecę na sygnale do lekarza. A swoją drogą, wam też puchną kostki? i czy bardzo? i w którym tygodniu zazwyczaj. Ja w czwartek zacznę 35.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 33
Ja jestem w 29 tyg i nogi jak balony do samej d. :-/ ciężko mi nawet szerokie buty założyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ziulka81
Gość2503 -> mnie puchły kostki i nie tylko bo cała byłam jak balon w pierwszej ciąży i zaczełam już puchnąć w 7 msc a wyniki badań i ciśnienie miałam bardzo dobre.Dodam tylko że to też była zima bo rodziłam 22 stycznia. Ja jestem właśnie po wizycie i krążek wyjęty , rozwarcie jest ale szyjka jeszcze dość długa i twarda,Malutka waży prawie 3300 g (koniec 37tc) i rozmawiałam z moim lekarzem na temat lewatywy i powiedział że sama w domu nie uda mi jej się dobrze zrobić a tak naprawdę nawet jeśli mi ją zrobią w szpitalu to i tak coś się przydarzy podczas porodu ale mówił że lewatywa przyspiesza poród i to jest jej główna zaleta. U mnie poród zbliża się już wielkimi krokami brrrrrrrrrrrrrr :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi dla odmiany puchną dłonie ;) i mam od tego zespół cieśni nadgarstka, bardzo bolesna sprawa. wieczorami czasem mam też spuchnięte palce u stóp co wygląda bardzo zabawnie, ale dłonie to jak u plastusia. jestem w 34 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam dodać że ciśnienie w okolicach 130/80 także nie najgorzej i lekarz polecił mi łykać oeparol na poprawę krążenia no i górę magnezu ale to już akurat od początku ciąży prawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Mnie pomagal na nadcisnienie magneB6 nie calkiem zniknelo ale bylo sporo nizsze i lepsze samopoczucie mialam. Ci do puchniecia to pod koniec chyba to normalne tez mialam rece i nogi nqpuchniete. Tym cisnieniem po koniec tak nie denerwujcie sie bo to tez normq i znak ze rozwiqzanie coraz blizej. Pogoda nam sie popsula :( sloneczka brakuje za to pospalismy sobie prawueie do 9 :) kilego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAJA123
21 Maj---czy znasz już wyniki glukozy? Mam nadzieją, że dobrze Ci wyszły...:) Myszka1125---baaaaaardzo Ci współczuję bólu związanego z zespołem cieśni nadgarstka, sama przez to przechodziłam, ale ja wyrobiłam się z operacją przed zajściem w ciążę, w zeszłym roku w kwietniu byłam na to operowana, nie zwlekaj z tym dziewczyno, bo możesz mieć potem niedowład ręki, u mnie to była prawa, jak tylko będziesz mogła to jakiś czas po porodzie zrób z tym porządek, mogę polecić Ci dr Sztolcmana-chirurga ręki, przyjmuje w przychdni u Pawełczaków na Sobieskiego a zabieg wykonuje w Medyku, leżysz 1 dzień i wszystko na NFZ. Takie dolegliwości najczęściej objawiają się przy niedoczynności tarczycy, ja akurat borykam się z tą przypadłością i podobno jak dolega w jednej, to nie jest wykluczone, że za jakiś czas zaatakuje i drugą, ja czasem odczuwam drętwienia lewej i jeśli będzie tak jak z prawą, to z pewnością ja zoperuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
GAJA123 -- podobno ta przypadłość lubi pojawiać się w ciąży i jest związana ze spuchniętymi rękami, opuchlizna naciska na nerw, lekarz mówi że po ciąży jak wszystko wróci do normy to drętwienia i bóle też miną, jeszcze tych kilka tygodni wytrzymam;) łykam dużo magnezu i zdarzają się nawet noce kiedy prawie nie boli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 maj
Gaja 123 wynik na pewno już jest, ale mąż odbierze go dopiero w czwartek, bo wtedy ma wolne, ja niestety nie ruszam się z domu, wczoraj po wizycie w laboratorium miałam ciśnienie 147/89, także podwyższone :( nie wiem czy będę mogła uczęszczać na zajęcia ze szkoły rodzenia, pojutrze mam wizytę u ginekologa więc porozmawiam z nim na ten temat, ale prawdopodobnie każe mi zostać w domu i leżeć. Zobaczymy w czwartek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAJA123
Myszka1125---to życzę Ci, aby było tak jak mówi lekarz:) 21 Maj---jeszcze troszkę musimy wytrzymać, teraz najważniejszy jest spokój, pozytywne myślenie i odpoczynek:), tak jak widać Każda na swój sposób musi przechodzić przez najróżniejsze dolegliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie zapomniałam dopisać pisząc post o lewatywie, że to przyspiesza poród i w planie porodu mam to na tak, chociaż jak pisałam nikt o to nie pyta dopóki sama nie wspomnisz... rozmawiając z położną powiedziała, że dużo kobiet w tym planie zaznacza, w miejscu zabiegów bez partnera właśnie ten "wlew". tak samo w planie zaznaczyłam kleszcze na tak, chociaż mieszane mam uczucia, ale to podobno rzadko się zdarza (tylko jeśli dzidziuś utknie) a położna mi wytłumaczyła, że tego się już nie wykonuje, że odchodzi się od tego, więc zastanawiam się czy teraz w szpitalach mają te ssawki/próżnociągi bo to akurat widziałam w amerykańskim programie/ prywatnej klinice;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 2503
husky00 - gdzie Ty masz zamiar rodzić? bo szukam, szukam ale nie umiem znaleźć w poprzednich postach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do dr Mikołajczyka to tez mialam z nim stycznosc w ubieglym roku. Pare razy byl na obchodzie kiedy lezalam na patologii, poza tym raz mnie badal i przebijal pecherz plodowy. Ogolnie niespecjalne wrazenie i " ciezka reka" przy badaniu,porownujac do mojego lekarza dr Kowalskiego -ciesze sie, ze w dniu mojego porodu zaczal dyżur i doprowadzil porod do konca:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najprawdopodobniej parkitka bo blisko, w grę wchodzi jeszcze Lubliniec i moja druga połówka coś dziś przebąkiwała że jest nowy fajny szpital i opieka w Radomsku... :) poczekam na ost chwilę i zdecyduję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 2503
Ja też mam jedno wielkie wahanie z tym szpitalem, z jednej strony Parkitka bliżej no i tam pracuje mój lekarz prowadzący z drugiej fajnie by było rodzić w szpitalu gdzie się Tobą zaopiekują naprawdę a nie potraktują jak zło konieczne. Do porodu chyba zamęczę się myślami. A te informacje od położnej to z którego szpitala masz? Ostatnio rozmawiałam ze znajomą, rodziła na Parkitce w listopadzie i pytałam ją o plan porodu a ona mi na to że tam niczego takiego nie ma. Nie wiem czy nie pamięta czy naprawdę nie ma takiego planu czy złośliwie nie chce mi udzielić informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ziulka81
Dziewczyny jest taki plan i możecie sobie go poczytać na stronie internetowej szpitala na Parkitce.Wczoraj mój gin też mi o nim mówił tylko nie wiem jak to naprawdę wygląda w praktyce.w najbliższych dniach wybieram się do szpitala na zwiady i na pewno też o to spytam.Ja go czytałam tylko nie wiem czy go praktykują .Jak będe wiedzieć coś więcej to napiszę. mam pytanie czy którąś z was bolą pachwiny bo mnie od dwóch dni bolą aż muszę chodzić jakbym coś miała między nogami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że pojawił się wątek o Mikołajczyku, mnie także dał się we znaki przez niego moje dziecko od pierwszych dni życia było faszerowane antybiotykami, ponadto jest chamski nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:)ja rodziłam na Parkitce w grudniu. Kilka stron wczesniej opisałam wszystko co i jak. Ja miło wspominam pobyt w szpitalu, a jeszcze lepiej sam porod mimo ,że było cc (nie mialam rozwarcia).To była moja pierwsza ciąża wiec też zabardzo niewiedziałąm jak to wszytsko bedzie wyglądać, a poród zaskoczył mnie 3 tyg wczesniej. Jeśli macie lekarza w danym szpitalu to tam lepiej tam planowac porod. Ja mialam szczescie bo moj lekarz mial dyzur akurat jak rodziłam, czułam się pewniej i swobodniej. Choć nie mogę narzekać na innych lekarzy bo byli zawsze mili i można bylo liczyc na słowo otuchy. Ja mialam chwile doczynienia z dr. Mikołajczykiem raz na obchodzie na patologii , wtedy uspokoił mnie co do porodu, i drugi raz kiedy przyszedl razem z moim lekarzem dr.lemańskim i powiedzial ,że robimy cc ,bo dłużej nie możemy czekać bo zaszkodzimy dzidziusiowi. Dziewczyny głowa do góry):)niedlugo bedziecie tulić swoje maleństwa i zapomnicie całą tą porodówke:)Zdrówka dla Was i Waszych maluszków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam to samo - drętwieją mi dłonie masakrycznie - zwłaszcza jak rano wstaje to jest to uciążliwe. Ale lekarz też mi powiedział, że póki to puszcza chwilami to muszę przeżyć. Po porodzie minie. Pomaga mi opaska elastyczna na nadgarstek. Usztywnia i choć pozornie uciska to jednak dłoń nie drętwieje tak bardzo - wypróbujcie. Ja dzisiaj zrobiłam objazd po sklepach i wyprawkę mam prawie skompletowaną. Od razu mi lepiej :) Jeszcze ten nieszczęsny laktator i termometr dla Maluszka. Jakie macie termometry?? Jest tego od groma, rozstrzał cenowy ogromny - nie mam pojęcia czym się kierować. Podpowiecie coś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziulka81-mnie juz od około 30 tygodnia zaczeły boleć pachwiny.Najgorzej było przy wstawaniu , albo wsiadaniu do samochodu. Polecam branie asparginu, mi bardzo pomógł, uzupełania niedobory potasu i magnezu i działą rozkurczowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 2503
Ziulka81 - mnie bolą pachwiny, i to nie tylko, ogólnie mam takie uczucie jakby mnie miało od środka rozerwać a cały zadek miał się rozpaść na częśc****erwsze. Chyba kości się poluzowały. Czuję się dosłownie jak stara babka. Do tego dzisiaj okropnie rwie mnie kolano i nie mam pojęcia co mi się stało. Od tygodnia różne dolegliwości ciążowe są u mnie tak dokuczliwe że modlę się żeby to już się skończyło bo własne ciało stało się dla mnie jakimś obcym mechanizmem. Co do termometru to ja kupiłam na Allegro taki na podczerwień co się przykłada do czoła ale za bardzo nie jestem w stanie nic o nim powiedzieć bo jeszcze nie jest dobrze przetestowany. Uznałam że przy maleńkim dziecku taki będzie wygodny ale czy można bezgranicznie wierzyć jego pomiarom to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ziulka81
Gość2503-> to dobrze wiedzieć że nie tylko ja się czuję jak ostatnia pokraka :-) i chcę jak najszybciej się rozsypać a pogłębia to świadomość że mogę już rodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Husky - ja jestem z Radomska i moja gin powiedziała ze jak bedzie sie działo cos złego to mam jechac do szpitala do R-ska a nie pchac sie na Parkitke. W radomsku chodziłam do szkoły rodzenia - ogladałam porodówke - super fajnie wyglada. Jesli chodzi o sale (moja bratowa rodziła 2 tyg temu prawie) sa 2 osobowe z łazienka.Dziecko z matka, połozne sie raczej interesują. Szpital jest nowy, czysto i pachnąco - takze jak nie zdaze to urodze w Radomsku. Ja równiez sie czuje jak słon - pachwiny bola, krocze boli i napierniczaja plecy. W sumie z usg termin mam na 17 lutego, a z miesiaczki na 11 marca. Takze nie wiem co mam myślec, ale czuje ze to niedługo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ziulka81
patusiaxxx-> Z tym terminem to u mnie też jest podobnie że z usg wychodzi 21 luty a z miesiączki 3 marca ale mój lekarz trzyma się tego z miesiączki ale tak na prawdę to i tak malutka zadecyduje kiedy chce się pojawić na świecie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ziutka teraz gadalam z kumpela i podobno jedni sie uznawaja termin z usg bardziej. Ale czuje ze juz niedlugo bo tak mnie wszystko napitala ze plakac sie chce.A ile twoja mala wazy . Moj ttdzien temu 3000-3200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 2503 -> te info mam od położnej z przychodni do której chodzę, czyli koło mpk, tam przyjmuje mój lekarz dr Blukacz. Powiedziała, że plan porodu mam mieć przy sobie w szpitalu ale jak tam na to patrzą to niestety nie wiem :( patusiaxxx-> dzięki za opinię o Radomsku:) jeśli chodzi o termometr to kupiłam w sklepie agatka i jacek za 27,5 geratherm babyflex. jest do ust, pod pachę i do tyłka. polecili mi go znajomi bo podobno najpewniej mierzy temp z pupci niemowlaka(na opakowaniu nie pisze ale wtedy odejmuje się pół stopnia). nie używałam jeszcze więc do końca nie wiem jak się sprawdzi ale w nim jest niby tak, że najpierw czekasz (w zależności od miejsca przyłożenia ok 2 min do sygnału dźwiękowego a potem jeszcze chyba 3 min) zobaczę w praktyce czy się sprawdzi przy wiercącym się niemowlaku ;P a i drugi mam pożyczony od "teściów" na podczerwień od kilku dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×