Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

patusiaxxx u nas Mały ma 4,5 miesiąca ale długo borykał się z diagnozą alergii i wysypką, ostatecznie podajemy mu tylko mleko modyfikowane Neocate i dopiero teraz będziemy wprowadzać pierwsze dania. małaRybkA i Edziaa94 a podajecie ze słoiczka czy same przygotowujecie? Jeżeli same to gotujecie marchewke i blenderujecie czy jak? Podpowiedzcie troszkę :) Teściowa ostatnio powiedziała że w telewizji słyszała że lepiej podawać pierwsze dania ze słoiczka bo są sprawdzone i przebadane, a dzisiejsza marchewka i inne warzywa to sama chemia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie:) ja zaczełam wprowadzać stałe pokarmy jak synek mial kolo4.5miesiaca.Ze wzgledu na skaze białkowa przesuneło nam sie to o te 2-3 tygodnie.Czekalismy az zginie wysypka i maly przestawi się na nowe mleko.Ja zaczelam wlasnie od słoiczków.Po pierwsze maly na poczatku zjadał po łyżeczce-dwie.Więc nie chciało mi sie gotować samej, a słoiczek byl pod reka:)pani doktor ponadto powiedziala, nam ,że jesli nie mamy warzyw z własnego ogrodka to lepiej dawac na poczatku ze sloiczka.A teraz gotuje mu juz sama.Marchewke, buraczka , pietruszke czy fasolke szparagowa mam od siebie z ogrodka.Jeydnie ziemniaka, kalafiora czy brokuł kupuje.Tak samo jest z deserkami,kupuje sloiczki,Sa wygodne, i jest duzy wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do przygotowania, to zakupiłam blender z wieksza siłą.Jak bedziecie kupowac zwróćcie uwage na to.N apoczatku same warzywa blenderuje potem jak jest za geste to dodaje tego wywaru z warzyw.Na poczatku mialam kiepski sprzet wiec po zmiksowaniu przecierałam przez sitko jeszcze-podwojna robota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zamierzam sama gotować te pierwsze smaki.;) Marcheweczkę mam kupną ale może rzeczywiście poproszę sąsiada mojego taty o kilka swojskich warzyw.;p Sierpniowa_Mama --> Dziękuję.;) Mam nadzieje że synek nie wypluje wszystkiego.;p Ale mamusie poratujcie dobrą radą. Są teraz takie upalne dni. Do tego strasznie duszno. I każdemu chce się pić. Ale mój mały nie chce w ogóle wody. Macie jakieś sposoby aby przekonać maluszka do picia przegotowanej wody.? Nie chce dodawać mu cukru ale może troszkę jakbym posłodziła to chętniej by pił.? Jak sądzicie.?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28marzec
Edziaa94--> synka karmisz piersią czy mlekiem modyfikowanym?? Czytałam, że jak dziecko jest na piersi to przez pierwsze 6 miesięcy nie trzeba wprowadzać innych posiłków. Co prawda będę się pytać jeszcze o to pediatry jak będę na wizycie. Myślę, że jak już będę wprowadzać to na początku zacznę od słoiczków, niestety nie mam swojego ogródka ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28marzec --> Mały jest na piersi. Ale lekarka kazała wprowadzić. Może we względu na słabe wyniki krwi i żelaza. ale nawet moja mama i teściowa mówią że już można wprowadzać bo kiedyś to od 3 miesięcy podawali dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka1125
Edziaa94 --> nie dawaj dziecku cukru! za mały jest, a jak przyzwyczaisz, to potem już nic niesłodkiego nie będzie chciał. Dlatego tez rozszerzanie diety zaczyna się od warzyw, bo jakby zacząć od owoców słodkich to dziecko na marchewkę czy brokuła już ochoty nie będzie miało, bo słodsze lepsze. Mój mały tez nie chce pić wody z butli, to podaje mu łyżeczką i ładnie pije wtedy, a jak jest na piersi to nie musi dużo tej wody pić, niech wypije 2-3 łyżeczki to już będzie dobrze, a przy okazji przyzwyczaja się do jedzenia łyżeczką, bo przecież marchewki mu butla nie podasz... Ogólnie jestem zdania, że dziecko do roku, albo i dwóch, to smaku cukru i soli nie powinno znać, wystarczą mu cukry zawarte w owocach i warzywach, a sodu potrzebuje tak niewiele, że też to co w kaszkach to mu wystarczy w zupełności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja 29 skończy 4 miesiące. czyli zacznę od marchewki:) myślałam też o startym jablku bo dużo pisze o tym w ulotkach. dzięki dziewczyny za rady:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) ja za 2 tygodnie tez zaczynam Matiemu podawac inne jedzonko i tez sie wlasnie zastanawialam co mu podac pierwsze. Slyszalam tez ze najlepiej rano zaczac wprowadzac nowy produkt i pozniej obserwowac czy wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) ja za 2 tygodnie tez zaczynam Matiemu podawac inne jedzonko i tez sie wlasnie zastanawialam co mu podac pierwsze. Slyszalam tez ze najlepiej rano zaczac wprowadzac nowy produkt i pozniej obserwowac czy wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka 2014
Dziewczyny mam bardzo ważne pytanie czy znacie może dobrego dermatologa dla dorosłych może być prywatnie przed ciążą miałam białe plamy na skórze (ręce) byłam u Pani dermatolog na kase chorych koło szpitala na parkitce i dała mi witaminę C oraz jakąś tanią maść i powiedziała że to od słońca chociaż mówiłam że nie ale ona mądrzejsza. Teraz mam 39 tydz ciąży i pełno tych białych plam nawet już na nogach błagam pomóżcie może znacie kogoś dobrego. Po porodzie muszę się szybko udać bo to nie jest fajne wygląda strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuska 2014
A masz może jakiś namiar na nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka 2014
Mamuśka 2014 nie widziałam Twoich plamek, ale ja miałam cale nogi zsypane takimi przebarwieniami małymi. Jedna z pań doktor z Parkitki jak ja zapytalam co to oczywiście nie umiała mi odpowiedzieć. Uspokoilam się troszkę jak zobaczyłam u jednej z dziewczyn podczas pobytu w szpitalu identyczne. I po porodzie jak ręka odjał. Sama nie wiem kiedy zniknęły. A było ich bardzo dużo. Tak więc może te Twoje plamki to tez wynik działania jalkis hormonów ciązowych czy cos takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuska 2014 --> Dobry dermatolog pracuje na Zana .;) Takie doktor- murzyn.;) Na zana przyjmuje na kasę chorych, ale wiem że przyjmuje również prywatnie ale nie wiem gdzie. Nazywa się Hashim El Nur Swar El Dahab. A leki daje zazwyczaj ziołowe. Chodziłam i polecam .;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela sierpień
Ja słyszałam, że dobry dermatolog jest w przychodni na osiedlu Trzech Wieszczy. Niestety nie podam nazwiska bo to jakiś obcokrajowiec o bardzo skomplikowanym nazwisku :( Dziękuję za info odnośnie szpitala i dentysty w ciąży. Ja zamierzalam leczyć zęby w ciąży, ale cały czas była jakaś przeszkoda. Jak nie wymioty i mdłości to coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela sierpień
Ooo właśnie ten co Edzia wyżej podała :) nie widziałam wcześniej wpisu :) A te plamki to nie są takie, które pojawiają się w ciąży i później znikają? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam dziewczyny kiedys pisałam już Wami, o moich wątpliwościach i obawach związanych z ciążą i dzidziusiem ale mam nadzieje,że za miesiąc już bedę mogła się pochwalić 2 kreskami :) od lipca zaczelismy z mężem starania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa_Mama
Mamuśka ja też Ci mogę polecić z czystym sercem tego Hashima, u nas w przychodni przyjmował. Lekarz naprawdę z powołania, przepisuje leki na każdą kieszeń, zazwyczaj ziołowe, robione na zamówienie. Jest z******ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuska- niestety gdzies mi przepadl nr ale na internecie powinnas znalezc. Chociaz dziewczyny tutaj pisza o innym lekarzu takze moze do niego warto no i przyjmuje na nfz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich Jestem tu nowa i mam do was ogromną prośbę czy pomogłybyście mi w pracy licencjackiej? robię badania na temat zagrożeń jakie dotykają dzieci w wieku 6-16 lat. Mam do wypełnienia ankietę, potrzebuję 50 osób które udzielą mi odpowiedzi, zebrałam niestety dopiero 12. Ankieta jest anonimowa i nie trwa zbyt długo. Bardzo proszę o pomoc, oto link do niej https://docs.google.com/forms/d/1Q8I...?usp=send_form. Będę niezwykle wdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka 2014
Dziękuję kochane za rady jak tylko bede mogła to idę do tego Migotka 2014 --> Kochana ale ja to miałam już jakieś 2 lata przed ciążą także wiem że to nie przez ciąże jedynie mogło się to bardziej uaktywnić teraz :( W każdym razie jak tylko urodzę małego i będę mieć chwilkę to muszę iść do tego lekarza. Dziewczyny strasznie się cieszę że trafiłam na to forum i zawsze pomożecie radą jak tylko mój mały już się urodzi i chociaż troszkę podrośnie to bardzo chcę się z Wami spotkać także na wrzesień piszę się na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luka1988
Witam dziewczyny chce was uprzedzic te ktore chca rodzic na mickiewicza że moze byc problem jesli nie macie wskazani do cesarki . Bo normalnie brakuje im miejsc i odsylaja na parkitke . Dlatego najlepiej miec tu swojego lekarza prowadzacego i wskazanie do cesarki . Spotkałam tam dziewczyne ktora ma termin na sierpnia ale miała podejrzenie stanu przedrzucawkowego i tez lekarze nad nia debatowali co znia zrobic ale naszczescie dla niej byla od samego poczatku pod opieka samego szefa ginekologi to zostala przyjeta n gin. A takto musiala by jechac na parkitke i juz na dzien dobry sluchac ze jest podrzutkiem z mickiewicza wiem bo w czerwcu to przezylam jak dla mnie brakło miejsca . Ja juz naszczescie po wszystkim m malutka w domu a wam zycze powodzenia i jesli cos sie u wasnzadzie dzwonice najpierw do swoich lekarzy jesli sa z mickiewicza to proscie aby was wzieli do siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 33
Witajcie, dawno mnie tu nie było ale obowiązki nad dwójka dzieci i mężem i domem zabierają mi dużo czasu:-) Pytanie mam do was dziewczyny na temat wzroku u waszych pociech. Czy wasze dzieci mrórzą oczy jak są na dworze? Albo zaswieci mocniejsze światło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Marta - oczywiście, że tak. Mruży oczy i odwraca głowę jak przypadkowo poświęci mu słońce bezpośrednio. Zresztą reakcje na światło to podstawa badania wzroku (tego pierwszego). Co na kolejnym się bada to jeszcze nie wiem, bo dopiero 25-tego idziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Przy okazji ja też mam pytanie: czy to normalne, że mój Olo jak się bawimy wystawia język? Może to głupie pytanie,ale to pierwsze dziecko i wiecie jak jest. On bardzo często ten język wysuwa, mieli nim. Na początku myślałam, że tak robi, bo próbuje wydać z siebie dźwięki i nie bardzo wie jak. Ale teraz zaczęłam się zastanawiać czy to dobrze to interpretuje. Wasze Maluszki też tak robia? Dodam, że slini się bardzo do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość husky00
OlgierdaMama-) oczywiscie ze tak:) porusza w ten sposob i cwiczy cala jame ustna. Cwiczy jezyk i probuje nowych dzwiekow. To je zastanawia: jak oni to robia??:) swietnie to wyglada. Nie masz sie czym martwic. Moja od kilku dni dodatkowo wrzeszczy i gada do siebie. Najgorzej na spacerach, smiesznie jak sie ludzie patrza a ona do drzewa nawija;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki,jestem po porodzie prawie 5 miesięcy,karmie nadal piersią,ale moim problemem są wypadające włosy,dosłownie garściami,wszędzie leżą. Może macie jakieś sprawdzone sposoby żeby to powstrzymać? Najbardziej obawiam się,że moja malutka któregoś razu weźmie je do buzi,masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiara88
machońka ja mam ten sam problem. Biore już jakieś 2 tyg biotynę ale nie widzę poprawy. Synek też ma prawie 5 miesięcy, a włosy od jakiegoś czasu leżą wszędzie... Może kupię jakieś witaminy, ale wątpie czy pomogą... Dziewczyny my już po pierwszym posiłku. Wczoraj daliśmy Małemu troszkę marchewki i dzisiaj też. Powoli uczy się połykać, bo troszkę na poczatku pluł :) Ale jestem dobrej myśli. Za jakiies 2-3dni zrobimy ziemniaka. Marchewkę ugotowałam na parze i przetarłam przez sitko:) dodałam troszkę gotowanej wody żeby splywało po łyżeczce. Do picia też daje tylko wodę przegotowaną. Na początku wydawało się że niechętnie pił ale konsekwentnie dawaliśmy tylko wodę i teraz nie ma z piciem problemu. Woda najlepiej się wchłania i buduje dobry nawyk :) Jak maluszek spragniony to myślę że i woda posmakuje. NO i dzisiaj zauważyliśmy na dole pierwszego ząbka!! Co za radość :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×