Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Gość OlgierdaMama
Właśnie miałam pisać, że coś przesadzacie - znieczulaja miejscowo przy szyciu, a nie ogólnie. To przecież drobny zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrześniówka19
Tak mi powiedział mój gin, że tak właśnie robią na Mickiewicza. Jak mu mówiłam że nie chcę to mi powiedział że będę się jeszcze cieszyła że będę mogła odpocząć i że nie robią miejscowych... Macie inne doświadczenia z Mickiewicza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela sierpień
Ja czytałam zdaje się nawet na tym forum o tym, że tam usypiają do szycia. To chyba te co pisały, wiedzą jak u nich było :p Ja nie pytałam o to gina. U anestezjologa też nie byłam. Może w takim razie mnie nie uśpią :p I dalej sobie czekam, a mała ani myśli wychodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna która leżała ze mną na sali rodziła sn i też ją uśpili do szycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Właśnie do Was dołączyłam, chociaż podczytuję już od kilku miesięcy. Ja mam termin na 19 września i planuję rodzić na mickiewicza. Nie miałam pojęcia, że usypiają do szycia... a w ogóle to jak jest tam z nacinaniem krocza? można się nie zgodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrześniówka19
Czyli jednak usypiają... Beznadzieja:/ Dziewczyny czy któraś z was korzystała z ZZO na Mickiewicza? Zastanawiam się czy rzeczywiście boli kręgosłup po tym. Co do nacinania to mi powiedzieli że raczej nacinają wszystkie, dlatego że jak natną to szycie zajmuje im później 10 min, a jak któraś pęknie to siedzą nad tym 2 godz. No i można pęknąć w stronę pupy, co by było koszmarem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AniaWrześniowa podobno można się nie zgodzić ale będą Cie namawiać, poza tym chyba lepiej żeby nacięli niż żeby się coś rozerwało :-/ A czy któraś z Was wie czy na mickiewicza obowiązuje plan porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrześniówka19
Planu nie wymagają, ale napisać masz prawo i oni muszą go od Ciebie zabrać. Ja pisałam swój, ale tylko do omówienia z lekarzem, powiedział mi co jest możliwe a co nie jest. Na porodówkę zabierać mi go nie kazał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda16023
Sierpniowa-Mama ja już po, urodziłam 25,07.2014 o pierwszej w nocy. Jak przyjechałam na porodówke na Mickiewicza były jeszcze 3 dziewczyny, ale przyjęli tylko mnie i jeszcze dziewczynę której odeszły wody, ja z kolei miałam 7 cm rozwarcia. Wrześniówka19 Co do usypiania na Mickiewicza po porodzie to prawda, dostałam głupiego jasia i zszyli mi krocze i wyczyścili, obudziłam się po ok 1,5 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu a ja mimo wszystko wolę 'popękać' naturalnie niż żeby mnie kroili :( po tym wszystkim co się naczytałam mam nadzieję, że jednak uda mi się uniknąć nacięcia - spróbuję jeszcze pogadać z moim lekarzem, zobaczymy co on powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magda16023 gratuluję:) i zazdroszczę że już po... jak byś miała chwilkę to napisz jak tam wygląda opieka okołoporodowa? Korzystałaś ze znieczulenia, albo gazu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda16023
Wrześniówka19, nie korzystałam ani z gazu ani ze znieczulenia - nawet mi nie zaproponowali, nie było czasu. Ale wczoraj rodziła dziewczyna długo bo ponad 10 godzin i widziałam że miała gaz. Co do opieki są Panie lepsze i gorsze, niektóre mają chyba problem,ze muszą przyjść do pracy, ale ogólnie nie można narzekać. Ja jestem zadowolona. Lekarze też bardzo fajni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniówka19, nie miałam czasu pogadać z moim gin bo było pełno pacjentek więc skupił się na usg :-). Dzidziuś już głowa w dół ;-) Będę u gina za tydzień z badaniami to pogadam o tym anestezjologu i pójdę z planem porodu to pytania się same nasuną. Ale postanowiłam się w tym tyg przejść do szpitala do tej położnej i dowiedzieć wszystkiego. A ty juz masz torbę do szpitala gotową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuptus2014 u mnie torby stoją przyszykowane ale puste, nawet w każdej leży lista co ma się w danej znaleźć:D Ostatnio wzięłam się za pranie i prasowanie ubranek... i na tym mój zapał się skończył, a raczej zaczął upał;) Do połowy sierpnia będziemy jeszcze malować całe mieszkanie przez to tak zwlekam z tym tematem:/ A Tobie jak idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniówka19, u mnie torby tez stoją puste ;-) jutro planuje pranie i na razie tyle..., a malowanie i remont właśnie się u Nas skończyły więc może będę mieć więcej zapału z tymi torbami. Jeszcze muszę parę rzeczy dokupić a upały nie pomagają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuptus2014 powiem Ci że pranie jest jeszcze ok, ale prasowanie przy tych temperaturach to jest dopiero hardkor:D My mieszkamy na poddaszu więc teraz temp w dzień to jakieś 30-31st. Mamy jeszcze czas z pakowaniem;) Jak będziesz u tej położnej to zapytaj, jak byś mogła, o dokumenty i badania bo ja w sumie zapomniałam a ona też na ten temat nic nie mówiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edziaa94
Część dziewczyny.;) Nie miałam czasu wcześniej napisać, wiecie jak to jest.;)) Witek już je marcheweczkę, co prawda nie bardzo mu to wychodzi ale myślałam że będzie gorzej. Sama gotowałam mu na parze bo dostałam świeżą z ogródka sąsiada mojego taty .;) Ale teraz zakupiłam słoiczek marchewka z ziemniaczkiem z Hipp. Ale tu się zastanawiam z której firmy lepiej kupować takie słoiczki.? Macie jakieś spostrzeżenia odnoście którejś z firm.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owieczka2512
Witajcie dziewczyny.Jejciu jak dawno mnie nie było tutaj:-( Brak czasu a czasami zmęczenie daje o sobie znać,że nic się nie chce i jeszcze te upały uffff jak gorąco.Ja rodziłam na Mickiewicza z końcem stycznia i mnie usypiali do szycia a jeśli chodzi o pytanie o nacięcie to położna sama to zrobiła by mała łatwiej wyszła.Moja córcia ma sześć miesięcy a od piątego podaję jej słoiczki z Gerbera bądź Bobovity najlepiej jej smakują,z Hippa też jej kupowałam ale nie bardzo jej podchodziły.Oczywiście co swoje to swoje temu najlepiej jej lubię gotować jarzynową oczywiście przecierek bo bardzo lubi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Niezła lipa z tym usypianiem. Sobie wymyslili... no cóż, co szpital, to inny obyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc Dziewczyny. Regularnie Was podczytuje :) powoli zaczynamy z mezem Przygotowania do porodu i chcialam zapytac czy moze ktoras z Was rodzila SN w Lublincu? Czy do szycia usypiaja tak jak na Mickiewicza? Jak wyglada opieka okoloporodowa? I czy lista ktora jest podana na stronie www szpitala jest kompletna? Czy np trzeba zabrac ze sobacos co nie jest w niej zawarte? Z gory dziekuje Wam za odpowiedzi:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Ja rodzilam w Lublińcu. Skończyło się cesarka. Nie usypiaja tam do szycia (przynajmniej tych, które ze mną rodzily). Opieka cudowna - panie od noworodków bardzo pomocne. Ja sobie bardzo chwale i absolutnie polecam. Zbierasz wszystko to, co i do innych szpitali, czyli rzeczy dla siebie i Maluszka. Podaj maila to Ci wyślę zdjęcie listy, bo nie chce mi się klepac z telefonu :) albo poszukaj w okolicach strony 154 chyba dziewczyny pisaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OlgierdaMamo dziekuje Ci bardzo za odpowiedz :) moj mail to: monika.kaminska19@wp.pl Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaWrześniowa podobno na Czecha jest jakaś hurtownia bielizny i tam są jakieś biustonosze do karmienia. Sama nie byłam wiec nie wiem a mam podobny problem jak ty, tez mam zamiar teraz dokonać tego zakupu :-) Ja spróbuje jeszcze poszukać w hurtowniach w okolicy galerii i dam znać ;-) Link, który wysłałaś nie działa :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwietniowa Mama
po długiej nieobecności witam mamusie. nawiązując do tematu wzrostu naszych pociech Mamo Olgierda nie martw sie mój synek jak skończył równe 4 miesiące podwoił swoją wage i to z nadwyżka 200gram. a jak sie urodził w 37 tyg to ne chciał przybierac teraz je beblion comfort na zaparcia i rośnie ....niepokoją mnie notorycznie zielone kupki pdiatra twierdzi ze to ok i nie ma sie co przejmowac jak dziecko jest radosne i przybiera na wadze...szczepionki tez mamy na bierząco w tym na pneumokoki . chciałam sie przypomnieć drogie koleżanki co do spotkania W OLSZTYNIE dn.3 SIERPNIA może na parkingu w SPICHLERZU większość z NAS karmi piersią a tam są warunki żeby usiąść to moja propozycja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze odnośnie tego spotkania to myślę ze póżnym popołudniem jak będzie troche chłodniej myśle ze 16 ..... no i oczywiście TATUSIOWIE niezbędni i porobimy jakieś fajne fotki to kiedys bedzie miło powspominać....a spotkanie bedzie napewno ok....zastanawiam sie nad rezerwacją stolika na zewnatrz ... dziewczyny piszczie i przyjeżdzajcie fajnie sie spotkać na żywo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Ja oczywiście jestem za spotkaniem. Szczerze mówiąc wolałabym jednak trochę wcześniej, żeby na 18 być w domu - nie chce zaburzac naszych wieczornych rytuałów :) Chyba, że zamierzamy posiedzieć około godziny to ok. Ale pewnie zejdzie nam więcej, prawda? :) Nie znam miejsca, ale może warto pomyśleć o rezerwacji, żeby potem nie było niespodzianki, że nie mamy gdzie usiąść. Tylko dobrze by było, żeby się zgłosiły wszystkie chętne, żeby wiedzieć ile nas będzie. Ja moich dwóch mężczyzn zabieram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAJA123
Ja też się piszę na spotkanie, co do godziny to się dostosuję:) my wczoraj się szczepiliśmy 5w1 plus żółtaczka, Mała zniosła ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×