Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

hehe co prawda to prawda. a tak po za tym to Czarna w którym tygodniu ciąży jesteś o ile można wiedzieć...:0 a aco do października to może w szpitalu jest trzymam kciuki że będzie wszystko ok..:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Październiczek może dochodzi powoli do siebie z kruszynka:)cierpliwie czekamy:)Ja jutro mykam na wizyte, zobaczymy co i jak. Już 30 tydzien mi się zaczął:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Witajcie. Dopiero dzisiaj do domu wyszliśmy. Dziękuję że się martwiłyście ale wszystko w porządku z nami. Urodziłam przez cc synka 3,570kg 54 cm, jest przecudny i grzeczny. Taki mały głodomorek :D Jutro postaram się nadrobić co pisałyście i opisać jak było :D idę spać bo czekają pobudki na karmienie. buźka dla Was.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już jestem ponad 4 miesiące po porodzie i mogę powiedziec dziewczynom, które martwią się o wagę, że ja już jakiś czas temu wróciłam do swojej wagi a przybyło mi ponad 20kg. Dużo daje karmnienie piersią i naturalna "gimnastyka" z dzidziusiem. A wydaje mi się, że jem sporo, gdybym trzymała się diety to pewnie ważyłabym duzo mniej ale to nie pora na takie odchudzanie. Co do łapówek to u nas działo się wszystko tak szybko i ludzie się zmieniali, że nawet nie wiadomo by było komu dac. O Mickiewiczu słyszałam, że po 50 zł położnym dają ale jak i kiedy to nie wiem. Ja koszulę w której rodziłam mam do dzisiaj i uzywam, po porodzie nawet nie było na niej śladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga34
Październiczku tak się cieszę. Gratuluję. Jak będziesz chciała i miała czas to napisz jak to wszystko wygladalo..?. :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję Pazdzierniczek!!!!! Cieszę się, że dałaś znać bo zaczęłyśmy się już martwić. Najważniejsze, że wszystko poszło dobrze i, że już jesteś z synkiem w domu :) Jak troszkę będziesz miała czasu to podziel się z nami jak tam było i jak się czujesz :) Agusia21aa ja jestem w 32 tygodniu ciąży także jesteś troszkę do przodu :) A tak z innej beczki do dziewczyn które mają zaparcia odkąd zaczęłam regularnie pić inkę z mlekiem dwa razy dziennie rano i popołudniu jak ręką odjął:) Wiadomo każdy organizm jest inny ale może niektórym z Was też to pomoże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latoO6-> to podniosłaś mnie na duchu co do wagi:) Pazdzierniczku ->gratulacje !!!:)odpoczywaj:)jak znajdziesz chwile zajrzyj do NAS:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ciąży przytylam 11 kg, nie dużo wprawdzie, ale za to do szczuplych ne nalezalam. Przed ciaza wazylam 92 kg przy 170 cm wzrostu. Teraz jestem 4 miesiace po porodzie i waze 24 kg mniej. Ze 103 przy porodzie do 79 kg obecnie. Dodam,ze karmie piersia i jem sporo, slodyczy tez nie odmawiam. W sumie jem ich teraz wiecej niz przed i w trakcie ciazy- to takie moje paliwo, żeby przetrwac caly dzien opiekujac sie mluchem :-) Lato ma racje, karmienie i zajmowanie sie dzieckiem bardzo wplywaja na spadek kilogramow. Jesli chodzi o porod i pobyt w szpitalu na parkitce, to ani razu nie uslyszalam krzywego tekstu od lekarza czy pielegnirki na temat mojej wagi. Poza tym nie tylko szczuple kobiety rodza, w tym czasie co ja byly chyba jeszcze 3- 4 dziewczyny o wiekszej posturze. Tak wiec nie martwcie sie tusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie do "doświadczonych mam", powoli przygotowuje się do prania ciuszków dla małej i nie wiem za bardzo jak się do tego zabrać:) W jakiej temperaturze prać ubranka? A kocyki żeby nie straciły swojej puszystości i miękkości? I co z maskotkami czy tez powinnam je wyprać wiadomo że mała może mieć z nimi styczność. Czy pieluchy, które musimy zabrać do szpitala też prałyście? Wiem , że dla niektórych moje pytanie może wydać się śmieszne ale wiadomo jak coś robi się pierwszy raz to wolę się upewnić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej tu niedoświadczona przyszła mama ja prałam wszystkie ubranka w 40 st pieluchy również wyprałam i wyprasowałam a kocyk mam narazie jeden i nie jest on puszysty i wyprałam również w 40 st razem z rożkiem który dostałam bo nowego rożka nie prałam.Też myślimy dać położnym tylko myślałam że 50 to za mało koleżanka rodziła na parkitce to dawała po 100 ale jak tak słyszałyście to więcej nie dam dla mnie to i tak dużo.Też chciałabym karmić piersią ale nie wiem jak mi to wyjdzie i po części też z tego powodu aby szybciej się pozbyć tych 21 kg a może i więcej.mam pytanie do kobiet które już rodziły goliłyście krocze do porodu bo lekarz mi powiedział żebym lepiej się nie goliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja prałam ubranka w 30 stopniach, tak samo pościel , rożek i pieluchy, Za kocyk jeszcze się nie zabrałam;p gg1986->dlaczego lekarz odradził Ci golenie? Ja planuje sama się ogolić jeszcze w domu, jeśli dam radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga34
Pazdzierniczku tak bardzo czekam na Twój opis..., ponieważ czeka mnie pewnie to samo...Ciekawe czy można u nog mieć pomalowane paznokcie?i rzęsy;)chociaż ..:)?? Ja prałam w 30 stopniach wszystko bez wyjątku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nóg z tego co pamietam można mieć pomalowane, oczywiscie jak dacie radę na koniec ciąży to zrobić. Ja już nie moglam dosiegnac :-) no mozna meza jeszcze poprosic :-) na pewno u rąk dlugie paznokcie sienie przydadza, no chyba ze jak to jedna polozna diewczynie z takim paznokciami powiedziala- jeśli ma sie opiekunke i samej nie trzeba sie zajmowac dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Obiad ugotowany mały śpi więc mam chwilkę... Leżałam dzień wcześniej na patologi nie pomimo nadwagi nie spotkałam się z jakimiś komentarzami oprócz jednego lekarza podczas USG że się spasłam, miałam coś powiedzieć ale wolałam przemilczeć nie narażając się. Co do pielęgniarek i na patologi i na porodowym i poporodowym i położnictwie są pomocne i bardzo miłe, jedyny minus że każda co innego doradza jeśli chodzi o karmienie lub pielęgnację. Nie przejmujcie się swoją wagą bo były też dziewczyny większej postury. Jeśli któraś będzie miała cc i znieczulenie w kręgosłup nie bójcie się super sprawa jest się świadomym całą operację i można powitać maluszka, później badają dziecko i po zszyciu i wyjęździe na poporodowy dają dziecko na łóżko i jest się z nim cały czas a opiekują się pielęgniarki w razie potrzeby czy przystawienia do piersi. Leży się 12 godz później pionizują, kąpiel i przewożą na rooming czyli położniczy gdzie się opiekuje już cały czas dzieckiem. Jeśli chodzi o dokarmianie nie ma żadnego problemu, za to jest problem jeśli chodzi o jakieś leki przeciwbolowe bo nie maja więc lepiej sobie zakupić jakis apap czy paracetamol. 6 dni nas trzymali ponieważ NFZ nie zapłaci im jak krócej. Dla siebie i maluszka praktycznie trzeba miec wszystko i najlepiej sobie uszykować do rożka pierwsze ubranko, pampers, pieluchę tetrową, czapeczkę. Jeśli macie jakieś pytania to słucham :D a co do pielegniarek i jakieś zapłaty to nic nie dałam tylko paczke co znajdywały się w niej cisatka, kawa, cukier, mleczko do kawy na dyzurkę dałam. Na porodowym są naprawde pomocne czy operacyjnym jesli chodzi o cc bez zadnych pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
jeszcze co do paznokci to można mieć pomalowane ale lepiej na jakiś naturalny kolor i krótsze paznokcie jeśli chodzi o pielęgnacje i zajmowanie sie dzieckiem. Co do rzęs to wydaje mi się że to nie najlepszy pomysł bo można się rozmazac ze wzruszenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hatshepsu- jak pytałam lekarza to powiedział że położna zgoli tyle ile będzie potrzebne a jak się wygolę sama''to znaczy mój mąż musiałby mi pomóc bo mam tak olbrzymi brzuch że już nie dałabym rady sama''to nie wytrzymam dezynfekcji czy czegoś tam pytam bo są tutaj kobietki które już rodziły i wiedzą to i owo.A wczoraj namówiłam mojego żeby mi paznokcie u nóg pomalował ale zrobił to tak koszmarnie że albo to zrobi jeszcze raz albo pójde w nieumalowanych bo sama sobie nie poradze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga34
pazdzierniczku czyli w skrocie ujmujac jestes bardzo zadowolona? ja ostatnio nasłuchalam się od dwoch kolezanek takich rzeczy: jedna 4razy znieczulali, bo wszystko czula i nie mogli zaczac cc...musieli uspic drugiej jak podali znieczulenie to cisnienie zaczelo jej spadac.., a trzeciej puls skakal... jak siE lezy majac swiadomosc, ze za kotara robia to co robia;)czyli tna?? jak rana ? robisz juz wszystko normalnie?? i co byd teraz po porodzie powiedziała innym kobieta?-warto miec cc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga34
a i jak bardzo bolalo w momecie kiedy znieczulenie puszcza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga34
aha i czy na sale operacyjna w swojej koszuli?? i czy telepotalo Cię zimno po operacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Inga34 tak jestem zadowolona. Co do cc to powiem Ci że wspaniałe uczucie widząc dziecko i słysząc płacz. Nie myśli się co tam robią jest tylko takie dziwne uczucie jakby brzuchem szarpali ale to nie boli nic. Mnie osobiście ciśnienie spadło i mi słabo było po tym znieczuleniu ale zwymiotowałam i wróciło do normy, pewnie każdy organizm różnie reaguje. Rana boli ale ból jest do zniesienia robie wszystko włącznie z przysiadami, powiedziałabym że 100% lepiej się czuję i doszłam do siebie teraz mając znieczulenie w kregosłup i leżąc 12 niż przy wczesniejszym porodzie majac znieczulenie ogolne i lezac 24 godz. Znieczulenie schodzi okolo 4 godz u mnie nawet ponad, nie boli nic tylko czuć jak macica sie obkurcza ale jesli tylko cos boli zaraz mozna poprosic o przeciwbolowke. Mnie nie trzesło ale bylo zimno, przykryla mnie siostra dodatkowym kocem i przeszlo, pozniej jak juz zejdzie to az wrecz goraco jest. koszule miałam swoja i nie naruszona wiec wykorzystam jeszcze w domu :D Ja jestem zadowolona z cc, bol jeszcze jest ale na prawde do zniesienia. Szwy mi juz sciagneli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga34
o kurcze..jednak:(..-zwymiotowałas podczas operacji?? no właśnie tego spadku się boję:(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Tak jak zwymiotowalam zaraz mi wszystko przeszlo. przezywalam bardzo i sie denerwowalam i moze tez od tego.Nie boj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Co do prania to dziecka rzeczy piore w 60. Starszego synka normalnie w 40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pranie. Pierwsze pranie nowych i uzywanych rzeczy, które dostałam od znajomych robiłam w temp. 60. Później 40/60, teraz czasami w 30 ale gdy jest ubranko jest bardziej zabrudzone to 30 nie wystarcza. W 60 nic się nie skurczyło, później wszystko prasuje z parą. Malowanie paznokci. U mnie było tak, że zazwyczaj rzadko maluje paznokcie nawet u rąk. W dzień porodu niczego nie świadoma (a termin się zbliżał) pomalowałam je na czerwono chociaż jeden był krótszy drugi dłuższy. Zanim je pomalowałam to przez głowę przeszła mi myśl: "a jak pojade do szpitala to będę miec takie czerwoniste, nierówne paznokcie ale co tam mam jeszcze kilka dni". Po południu szybko pędziliśmy na porodówkę :) i tak czerwone paznokcie mam uwiecznione na zdjęciach. Do torby do szpitala spakujcie sobie też coś do zjedzenia np. herbatniki, biszkopty i wodę najlepiej z dziubkiem. Mnie na sale przewieźli około 21 czyli grubo po kolacji i od razu złapał mnie głód, przez noc podgryzałam ciasteczka bo spania to za wiele nie było. Zniczulenie. Najlepsze znieczulenie na ból po porodzie (w moim przyp. naturalnym) to dziecko na rękach i karmienie. Natura dobrze to wszystko wymyśliła bo gdy karmicie to i ciało mniej boli i depresyjny stan mija. Może karmienie nie od początku jest miłe ale to mija (kupcie sobie kapturki na piersi) po kilku chwilach mija ból i jesteście tylko wy i wasze maleństwo. Golenie na Parkitce robiła mi położna na sali porodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za informacje :) Pazdzierniczek naprawdę cieszę się, że już masz za sobą to wszystko i jesteś w domu z synkiem. Jak ja już bym chciała też malutką tulić w ramionach :) No ale już niedługo mam tylko nadzieję, że wszystko odbędzie się bez komplikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Jeszcze troszke i tez czarna bedziesz tulila malenstwo. Dziewczyny do torby spakujcie termometr bo nie maja na parkitce i octanisept do pepka oficjalnie wymagaja ale spirytusem lepiej pepuszek wysusza wiec tez mozna miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co brałyście w czasie choroby? Na razie ratuje się domowymi sposobami czyli czosnek herbata z miodem i cytryna :) Ale czuję, że chyba mnie rozłoży porządnie, czy coś na zbicie temperatury można brać w naszym stanie i w ogóle jakieś tabletki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×