Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Gość pazdzierniczek
Nie jestes gorsza i dzieci sa madre te butelkowe moje dzieci sa butelkowe i nie narzekam, starszy syn nie choruje i sie super rozwija. Jak Ty jestes szczesliwa dziecko jest szczesliwe a inni niech gadaja. Ja odstawilam bez zadnych lekow tylko sciagalam po trochu z piersi nie do konca pozniej coraz mniej bylo az zaniklo. Wiec moze tak sprobuj to co sciagniesz daj malej di butelki niech wypije. Kolki ma pewnie od placzu bo sie nalyka powietrza i takie efekty. Jestem z Toba GG1986 i nie zalamuj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolowajasminowa
słyszałam ze to żeźnia,kobiety na korytarzu rodzą a jak trafią na łóżko to nawet posciel jest nie zmieniona.nie wyrabiają bo to jeden szpital na takie spore miasto i powiaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owieczka2512
Ja kupiłam biustonosze już teraz i w rozmiarze większym niż przed ciążą.Czy będę musiała wymienić na jeszcze większe to się okaże jakie te "baloniki" będą:-) Moim zdaniem osoba która stwierdza że dzieci karmione butelką są gorsze mają"pstro w głowie"ponieważ nie ma takich dzieci,wszystkie są kochane,wspaniałe:-) Zresztą to sprawa indywidualna każdej mamy jak chce karmić swoje dzieciątko:-)... Ku mojemu zdziwieniu została mi dostarczona "limuzyna"mojej córci,a myślałam że będzie dopiero w przyszłym tygodniu.I jak za tą cenę jestem mega zadowolona z niego:-) Dobrej nocy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak z tym karmieniem jak z gadaniem ze kobieta ktora rodzila SN jest lepsza matka i wie co to porod a nie "na latwizne " z cc...Glupoty i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za wsparcie ja też jeden dzień ściągałam ale za bardzo nie miałam na to czasu bo moje maleństwo śpi po 20 minut więc zadzwoniłam do lekarza sie poradzić a po tych tabletkach nie mogę dziecku dać mleka cyce mnie bolą i są twarde jak nie wiem ale gin mówił zeby nic nie robić jak będą jutro boleć to zadzwonie bo dzisiaj troszkę za póżno.Jestem bardzo rozbita te tabletki tak działają na psychike dzisiaj byłam u położnej i mówiła że tak będzie.Ja wiem że kocham naszą Lenke najbardziej na świecie.Gratuluje limuzyny ja tez kupiłam wczesniej i tylko non stop chodziłam ja podziwiac frajda jak nie wiem co a jak przywiezlismy mała do domu to chodziłam zagladac do pokoju czy na pewno tam jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
gg1986 Staraj sie chociaz troche sciagac ulge poczujesz a mozesz zapalenia dostac, najwyzej wylewaj mleko. Mozliwe ze mala spi tak malo bo nie dojada i glodna jest. Zrob jej wiecej w butelce mleka i zobaczysz ile potrafi zjesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwoniłam do lekarza mam nic nie robic bo laktacja wróci tak musi byc a lenka nie zje nigdy mleczka do konca czy zrobie 120 czy 90 to zawsze cos zostawi w nocy znowu brzuszek ja meczył i co trzy godziny mleczka sie domagała takze kolejna nieprzespana noc chyba taka jej uroda z tym spaniem ale ciagle mam nadzieje ze sie polepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was:) Mam pytanie odnośnie nawilżacza powietrza, mieszkam w bloku więc teraz mamy bardzo suche powietrze i przed narodzinami Malutkiej chcę się zaopatrzyć w nawilżacz, tylko nie wiem jaki. Raczej nastawiam się na parowy, ze względu na to że mamy lokatora w postaci kota (który jest częścią naszej rodzinki:)) a wyczytałam że zwierzęta źle reagują na nawilżacze ultradźwiękowe. Czy mogę liczyć na Waszą pomoc****orady w tej kwestii?? Pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRybkA
Mnie zostało jeszcze 2 miesiące do porodu, i dobrze że trafiłam na to forum, mam wiele obaw co do porodu i pobytu w szpitalu (Parkitka bo innej opcji za bardzo nie widzę), dobrze że z Waszych wypowiedzi wynika że nie jest tam aż tak źle;-) Czeka mnie CC ze względu na uszkodzenie kręgosłupa, ale mój gin polecił żebym poszła do ortopedy po odpowiednie zaświadczenie, zresztą powiedział ze nawet przy zaleceniach ortopedy jeśli chce to mogę próbować rodzić naturalnie, w razie problemów i tak będzie CC, ale się chyba jednak nie skuszę żeby próbować. Czy któraś z Was może mi polecić jakiegoś ortopedę, bo ja w Czewie dopiero się urządzam - mam nadzieję że zdążymy z końcem remontu i urządzaniem do czasu pojawienia się Małej-) PS. czy Wasze maluszki też lubiały trzymać nóżki w ciepłej wątrobie - bo moja uwielbia-ja niestety dużo mniej;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana1985 --> oglądałam jakiś czas temu program, w którym tłumaczono zasady działania nawilżaczy i porównywano je. Skuteczność działania zwykłego nawilżacza (zawieszany/stawiany pojemnik z wodą) jest podobna do tych wszystkich parowych itp.. Różnica taka, że przy tych wszystkich elektrycznych trzeba uważać bardzo jaką wodę się wlewa, bo rozpylając parę mogą nawet powodować powstawanie osadu np. na meblach (jeśli woda ma dużo mikroelementów). No i cena oczywiście. Taki zwykły z pewnością nieco wolniej działa, ale też spełnia swoją funkcję. To tyle - ja osobiście zamierzam się zaopatrzyć właśnie w zwykły, ceramiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Zgadzam sie z poprzedniczka. U mnie jest ten zawieszany na grzejnik ceramiczny lub dodatkowo recznik mokry wieszam na grzejnik i to tez dziala. A najlepiej jest dziecku woda morska psikqc nosek zeby naqilzyc. Szkoda pieniedzy wydawac na tez gadzety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta870
dziewczyny pisałyście wcześniej że zaraz po cięciu karzą iść się wykąpać, w związku z tym mam pytanie, można normalnie wejść pod prysznic i zamoczyć tą prawie świeżą ranę?? ktoś pomaga przy tej kąpieli?? pielęgniarka, położna, ktoś z rodziny??a czy przy pierwszej próbie wstania z łóżka pomaga położna, czy po prostu karze wstać i kobieta sama się ze sobą siłuje?? jak to jest ?? mam mieć cesarskie cięcie i te pytania bardzo mnie nurtują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Po 12 od cesarki kaza wstac. Wczesniej co pare godzin jak juz znieczulenie zejdzie podnosza lozko czyli glowe az na koncu do pozycji siedzacej. I pozniej nalezy wstac, zalezy od pielegniarki mnie pomogly bo wstalam dopiero za trzecim razem bo mi sie kolowalo zas Pani obok wstalam odrazu sama i poszla sie wykapac. Jesli sie powie bqdz poprosi to pojdzie pod prysznic pomoz, mnie sie pomagala ogarnac. Kaza myc sie nie payrzec na opatrunek jak sie zamoczy to wyrzucic i tak pozniej sie idzie na poloznictwo a tam nalezy wietrzyc rane nie zaslaniac jej. Co do kogos z rodziny to nie wiem musialabys sie zapytac bo nie bardzo chca na ten blok poporodowy wpuszczac. Zalezy na kogo sie trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wstałam po cc za pierwszym razem, bez pomocy, to właśnie zależy jak się bedziesz czuć.Sama wziełam prysznic***** nim pielegniarka sciagneła mi opatrunek ..bo przyznam, ze sama nie mialam odwagi;/dopiero potem zobaczylam rane w lusterku i przyznam,że wygladała bardzo dobrze.Nic sie nie martw, jesli czegoś nie bedziesz wstanie pielegniarka pomorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin od CC to sie wydaje tak malo czasu :) Ja po ponad 24 mialam problem ze wstaniem :) Ale tez wtedy z leżącego kazalo wstac :) Ale dobrze,mysle ze im szybciej sie wstanie tym lepiej. Ja mam jeszcze zas pytanie o odwiedziny.W jakich godzinach sa? Pazdzierniczku a twoj synek przychodzil do szpitala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta870
dziewczyny napiszcie mi jeszcze jak to jest jak np kobieta nie chce karmić piersią, czy w szpitalu do tego zmuszają? czy może jest prawo wyboru i nie negują tego? można iść po mleczko na dyżurkę czy trzeba mieć swoje? ja nie chcę karmić piersią i nie czuję się przez to gorsza, bardzo kocham swoje dziecko, jednak w domu bardzo to krytykują, nie przejmuje się opiniami domowników, jednak boję się nagonki ze strony lekarzy i położnych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owieczka2512
Witam. Jak Wam miną weekend?Mnie leniwie i szybko... Jak już wcześniej napisałam moim zdaniem każda kobieta ma prawo decydować jak chce karmić swoją dzidzi.Ja mam zamiar piersią,ale kto wie jak to będzie. marta870-zapewne będą przekonywać Cię w szpitalu do piersi... Pozdrawiam Mamuśki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 maj
Hej dziewczyny U mnie weekend jak zwykle minął w domku, już mam dosyć tego siedzenia/leżenia, ale czego się nie robi dla dobra córuni :) wychodzę tam, gdzie muszę czyli np na badania krwi, ale jak dłużej jestem poza domem to dostaje od razu skurczy, jestem wtedy strasznie przerażona i nie wiem czy mam przeczekać to w domu, czy jechać do szpitala, masakra :( czytałam w internecie , że po 20 tc mogą pojawić się niegroźne skurcze Braxtona-Hicksa, jednak w ogóle mnie to nie uspokaja, każde ukłucie wpędza mnie w panikę :( byle do maja.... Pozdrawiam ciepło !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Trochę już czytałam ten wątek - teraz chciałabym - jeśli można się dołączyć - jestem z Częstochowy - w połowie marca będę miała trzecie dziecko (wcześniej 2003-córa, 2007-córa) - będzie synuś :). Czeka mnie trzecia cc. Od tygodnia jestem na L4 (czyli od 30 tc). Na razie odpoczywam - ale mam tyle planów co do zrobienia - a tu sił trochę brak :( Mam nadzieję, że ich nabiorę.. Pozdrawiam wszystkie brzuchatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ciepło w ten pochmurny dzień. Mi też weekend minął spokojnie, sobota trochę na porządkach - robię to na co mam siłę, ale wszystko zajmuje mi dwa razy więcej czasu i wymaga przerw na odpoczynek:) Dziś mam zamiar wziąć się za pranie ciuszków, więc czeka mnie duuuużo segregowania i prasowania, ale to raczej zaliczam do miłych czynności :) dziś wieczorem z mężem idziemy do szkoły rodzenia:) pierwsze zajęcia i zobaczymy jak to wygląda, szkoła jest bezpłatna więc chcemy spróbować, w drodze jest nasze pierwsze dziecko - więc liczę na to że udział w tych zajęciach rozwieje chociaż kilka z naszych wielu wątpliwości i lęków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie ostatnio slyszalalm ze mamy typowo darmowa szkole rodzenia.Ja uznalam ze mi nie potrzebna przy 1 ciazy.Przy 2 tez nie widze sensu.Chociaz czasem ciekawilo mnie co tam probuja nauczyc :D 21 maj jak gin mowi ze wszystko ok to staraj sie troszke ruchu miec.Bo w koncu sie zanudzisz w domu :D Bo to tyle czasu jeszcze :)I rozumiem tez doskonale ze pierwsza ciaza jest czyms tak nieznanym ze kobieta milin razy bardziej sie boi. Marta uwazam ze beda cie mocno namawiac do karmienia.Nalegaja na to dosyc porzadnie.Zreszta jak dostaniesz nawal pokarmu to sama bedziesz marzyc by mala wszystko z ciebie wyssala :D Hihi Ale kazac ci nie moga.A kto wie moze urodzisz i poczujesz ze chcesz karmic piersia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poweekendowo :) przyjechał właśnie zamówiony materac i.... zonk :( jest za duży :/ okazało się, że w tym zamieszaniu nie zwróciliśmy uwagi, że nasze łóżeczko ma owszem 120x60, ale to wymiar z zewnątrz... czyli materac na upartego dałoby się wepchnąć, ale będzie się odkształcał, czyli bez sensu... Zła jestem na siebie, bo tak się skupiłam na wyborze rodzaju, że nie wpadłam na to, żeby sama zmierzyć łóżeczko... Myślicie, że da się przyciąć jakoś ten lateks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 maj
Antosiowa - właśnie mój ginekolog karze mi leżeć :( jak powiedziałam, że chciałabym wyjść gdzieś od czasu do czasu, np pojechać do mamy to odpowiedział, że wychodzić to sobie będę w maju z wózkiem. Dziewczyny czy któraś z was miała skurcze po 20 tc ? może to normalne a ja panikuje, mój lekarz też mi nie pomaga, karze ciągle odpoczywać a na pytania czy mam reagować na nie, tzn jechać do szpitala najchętniej odpowiada żeby jechać bo tam mają sprzęt, zbadają mnie itd. Wydaje mi się, że on po prostu boi powiedzieć mi inaczej, bo w razie gdyby coś się wydarzyło, on jest czysty, bo kazał jechać do szpitala. Masakra, robiąc tak jak on mówi od 18 tc musiałabym leżeć na patologii a wchodzę już w 22 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam jeszcze pytanie, co będzie mi jeszcze potrzebne do łóżeczk, oczywiście oprócz materaca??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam jeszcze pytanie, co będzie mi jeszcze potrzebne do łóżeczk, oczywiście oprócz materaca??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta870
ana1985 - kołderka, poszewka na kołderkę, poduszeczka, poszewka na poduszeczkę, ochraniacz na szczebelki, prześcieradło, przybornik dla twojej wygody, chyba tyle z tych niezbędnych elementów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domii77 >>> WItaMy :) ... 21maj >>> odpoczywaj i się nie forsuj, a tak przy okazji łykasz lub pijesz magnez? ... ana1985 >>> ja jeszcze zakupiłam klin- poduszkę dla niemowląt, włożę go pod materac zamiast poduszki pod głową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 maj
jolecz_ka biorę aspargin tj magnez i potas w jednym 3x1 podobno nic innego na skurcze lekarz dać mi nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Antosiowa ja przy pierwszym dziecku lezalam 24 godziny po cc to przeszlam masakrycznie dlugo dochodzilam do siebie, zeby wyprostowac sie to musialo z miesiac czasu minac rwalo i bolalo mnie a tutaj tydzien czasu i jakby nie bylo zadnej operacji. Pewnie dlatego bo czlowiek sie nie zalezal i szybciej dochodzi sie do siebie. Ja swojego synka nie bralam do szpitala bo nmie chcialam zeby mnie widzial w takim stanie a po drugie zeby gdzie nie zlapal czegos. W domu jak juz bylismy to bym przeszczesliwy. marta870 z tego co pamietam to przy wypelnianiu dokumentow przy przyjeciu pytali jak chce karmic. Podejrzewam że jezeli nie bedziesz chciala to nie musisz ale dobrze chociaz na czas pobytu przystawiac szybciej sie dochodzi do siebie i macica sie obkurcza ale mozesz dokarmiac idziesz na dyzurke i daja mleko a jak nie to mozna kupic w aptece sa gotowe w sloiczku mleka ktos Ci zakupi i przyniesie i mozesz dokarmiac. Naprawde mozesz sprobowac ale oczywiscie kazda z nas ma prawo wyboru. MamaOlgierda Co do materaca to chyba musisz miec inny rozmiar bo ja mam lozeczko 120/60 i taki materac pasuje nam do lozeczka moze poprostu on musi tak na styk wejsc. Co do rzeczy potrzebnych do lozeczka to sama jestem madrzejsza po pierwszym dziecku :D teraz mam tylko materac, przescieradlo, koldre i poduszke i posciel do tego i ochraniacza ale ten krotki i przybornik wieszany na lozeczko ale on i tak krotko sie sprawdza bo jak dziecko zaczyna chodzic to trzeba gdzies wyzej polozyc rzeczy zeby nie byly w zasiegu reki :D Uwazajcie na siebie cięzaroweczki :D wypoczywajcie jak Wam lekarz zaleca bo nic przyjemnego lezec na patologi.... Aaaaaa jeszcze ktoras z Was pytała widzenia sa od 10 do 20 i gonia jak idzie wycieczka do jednej osoby, najlepiej sie jakos rozdzielic nawet dla dobra dziecka. Z tego co widzialam to jak tam maz przyjdzie poza godzinami wizyt nie gonia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×