żona mnie zdradziła...

Kafe to gowno. Z takimi problemami trzeba się zwrócić do Boga.

Facet zdradi ma kochanke i tez od sony nie odejdzie bo przy zonie suburbie nu jest.

i ty jestes facet z jajami czy z p***a? jak mozna byc z zona k***a ze wzgledu na dziecko ... chore

Ale bo jesteś d**ek, zamiast laski zaliczać to sobie byle czym głowę zawracasz

Wiem, co czujesz. Zdrada jest okropna. Sama to przerabiałam, mąż zdradzał mnie przynajmniej przez rok. Mówię przynajmniej, bo wtedy się zorientowałam, ale myślę, że mogło to trwać dłużej. Zdrady to przekleństwo naszego świata. Moje dwie najbliższe przyjaciółki są po rozwodzie, i to właśnie od nich dowiedziałam się o artykułach szpiegowskich, które pomogły mi przyłapać męża na zdradzie. Czasami jest mi wstyd, że musiałam uciekać się do podstępu, ale z drugiej strony walczyłam o swoją godność. . . Ech, mimo wszystko, czasami źle się z tym czuję. Jeżeli komuś byłaby potrzebna taka pomoc - nie zastanawiajcie się ani chwili gospy.pl/

Kobiety zdradzają albo z wyrafinowania albo z tego ze są zaniedbywane. Ja bym swojego męża nigdy nie zdradziła choć ideałem nie jest. Nie wiem czy wybaczyłabym zdradę ale przypuszczam że nie bo jestem zbyt pamiętliwa. Jeżeli masz mocny charakter i umiesz trzymać język za zębami to możesz spróbować jej wybaczyć, ale oczywiście nie musisz, bo dorośli ludzie muszą ponosić konsekwencje za swoje czyny.

Zdrady nie wybacza się nigdy , bo zdrada to czyn haniebny . jestem w takim związku po zdradzie i codziennie zastanawiam się jak długo jeszcze wytrzymam . Gdyby nie dzieci uciekłabym gdzie pieprz rośnie , życie obok zdrajcy to jak życie ofiary obok kata ..

dziś - Nie przesadzaj kobieto! Ja - JEDEN RAZ- wybaczyłabym fizyczną zdradę swojego faceta. Z nimi tak już jest, że jak się nadarza okazja to korzystają, bo taka ich natura. Oczywiście gdyby się to POWTÓRZYŁO- oberwałby "kopa z buta" i tyle! Zdrada fizyczna nie jest tragedią bo faceci oddzielają uczucia od seksu. Gorzej jest gdy zaistnie tzw. "zdrada emocjonalna". Z tym jest rzeczywiście problem.

każda kobieta zdradza nie smuć się autorze

dziś - Nie każda, nie każda- ZAPEWNIAM!

Witajcie. Nie wiem kto odkopal tak stary topik, ale chcę wam napisać, że scenariusza do mojego życia nie powstydzilby się napisać sam mistrz Almodovar. Rozstałem się oczywiście z moją żoną, a dziś mieszkam i tworzę szczęśliwy związek z człowiekiem,który był sprawca tego całego zamieszania czyli byłym kochankiem mojej eks zony:) Okazało się, że wymyslil sobie ze jedyna droga , którą pozwoli mu na obcowanie że mną (ja byłem zażyłym hetero) jest uwiedzenie byłej żony ( strasznie go jaralo pozostawianie nasienia w moim lozku). Dziś żyjemy pod wspólnym dachem, córeczka została z mama. Dziś jest szczęśliwa 11 latka , która wszyscy troj***ardzo kochamy :-)

dziś - to jakiś żart?

jakiś pedzio się popisuje

"Nierządnica jest bowiem dołem głębokim, a cudza żona ciasną studnią. Tak zaczaja się ona jak zbójca, powiększy liczbę przeniewierców wśród ludzi" Prz 23,27.

Moja żona którą bardzo kocham od jakiegoś czasu wogóle mnie nie zauważa, unika mnie, wychodzi do drugiego pokoju. Zablokowała telefon który trzyma albo w swoim samochodzie albo pod poduszką. zdarza się że gdzieś wychodzi z telefonem i wraca w odmienionym nastroju. Ode mnie często nie odbiera mimo że zawsze to robiła. Kiedy odwiedziłem ją w pracy była wystraszona, zdziwiona. Ostatnio wymyśla żeby wyjechać na kilka dni do rodziców, koleżanki, gdziekolwiek. I wiecznie siedzi na komputerze oglądając tego i tego; historię zawsze usuwa. A ja nie wiem co robić. Próbowałem rozmawiać, ale wpada w furię i mówi że mnie zostawi- ostatnio słyszę to codziennie po kilka razy. Mam już dosyć, bo chcę żeby wróciła do mnie moja mała surykatka i była taka jak jeszcze do niedawna Wiele dla mnie znaczy, kocham ją i zawsze będę kochał Doradźcie, pomóżcie

No i stało się, nic już nie poradzisz, masz dwa wyjścia; możesz się z nią rozstać albo zaakceptować tę sytuację, ja miałem podobnie, wybrałem to drugie wyjście dla dobra rodziny, uważam że zrobiłem dobrze, żona co jakiś czas wyjeżdża na seks z kochankiem, trudno, ale na co dzień jest wzorową żoną i matką dla dzieci.

11'16,klasyczny post pisany sarkastycznie przez kobietę !

ja tez zdradzilam faceta z jego kumplem nie dawno miesiac temu a dwa tyg temu sie dowiedzial ale wybaczyl tez mamy dwojke dzieci,i zaluje to co zrobilam,miedzy nami nie bylo zrozumienia,ciepla,bylismy aby chyba byc nie docenialismy sie na wzajem ja gotowalam pralam dziecmi sie zajmowalam ale tak wyszlo jak wyszlo,czasu sie nie cofnie,,nie wiem czemu zdradzamy ale wybacz jej ona juz pozalowala

ci ktorzy nie doswiadczyli to niech sie nie wypowiadaja,,bo jestescie cholernie chorzy jakbyscie rozumy po zjadali

A ty jowita najpierw wez slownik orograficzny i interpunkcyjny a dopiero potem pisz.Nie odwrotnie :(

16'47,Baaardzo wzooorowa żona haha.

ale kiedy dokładnie "pożałowała"? jak leżała pod gachem i kwiczała z rozkoszy?

widocznie bylo u nich w zwiazku cos nie tak

nawet,jesli dzieje sie cos zlego w zwiazku,to jest powod by zdradzac,wychodzic poza zwiazek,jeszcze bardziej tym komplikowac sytuacje? oj jowitka...szukasz usprawiedliwienia dla siebie.

Zdrada jest zawsze zdradą to prawda, ale bardzo często jet tak seks z kimś innym pomaga nam poprawić relację w małżeństwie i takiego seksu ja nie uważam za zdradę małżeńską.

Masz rację przedmówco, moja żona zdradza mnie od 8 lat, trochę nam się nie układało w łóżku, żona była ciągle niezaspokojona, chodziła zła i zaczęła się u niej nerwica, Pani psycholog poradziła jej właśnie seks z kimś innym, spróbowała i od tej pory umawia się z nim na seks 2x w miesiącu, ja nie mam nic przeciwko temu, cieszę się że wróciła do zdrowia i jest tą samą uśmiechniętą i pogodną żoneczką.

11'08,przestan wklejac to durne prowo co jakis czas na roznych tematach ! Dwa :zaden psycholog nie udziela rad ! nigdy,przenigdy,nie na tym polega terapia więc nie sciemniaj ! 0/10

A to dla mnie nowość, pierwszy raz tu napisałem o swoim problemie a tu już taka reakcja, szkoda tylko że piszący nie jest w mojej sytuacji.

Ktos ma rację :psycholog prowadzi terapię,ale nie udziela rad wiec oczywistym jest,ze piszesz prowo.To juz było wklejane zreszta z goscia jakis czas temu więc nie czaruj.

Cieszysz sie,że żonaczka promieniej i w formie z dwa posty wyzej a teraz piszesz,ze nikomu nie zyczysz by był w twojej sytuacji.Jedno zaprzecza drugiemu.No popraw to prowo,bo cienki jesteś.