Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IGA.POZNAN

STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

Polecane posty

Gość karola.w
to juz wiecej go nie kupie:-( glupi test taka dal mi nadzieje a pozniej co... rozczarowanie jeszcze gorsze niz wczesniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola.w
wazka mnie podziwia, wazka mnie podziwia:P:P:P bo ja z tych dlugodystansowcow jestem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola mi tak samo jak was poczytałam :) a co do staran waszka :) juz po takim czasie to człowiek sie przyzwyczaja ze pewnie przyjdzie @@@ bo czemu by miała nie przyjsc jak co mies. sie starasz i efektu nie ma :(* no ale ja zawsze chodze zdołowana zła smutna i wszystko na raz ..... bardzo sie ciesze bo moj maz w tej sprawie jest ogromnym wsparciem dla mnie !!! bardzo ogromnym wystarczy ze ja spijze inaczej to wie ze orzyszła @@@ wredna !! i on juz wie co ma robic mowic :) dzis pow. mi ze w tym mies. mi nie podaruje :) i ze sie postara o dzidzie :)a potem po paru sekundach pow. a wiesz moze jednak sie nie bede starał bo zaczełas teraz nowa prace wiec pracuj :) a o dzidzie sie postaramy za rok :) i smiech.... wie jak mnie rozbawic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak karola mnie juz nie raz zmylił raz była bardzo wyrazna ta druga kreska ale robiłam z 2 dni przed termin. @ i co cieszyłam sie pobiegłam do meza zeby jemu pokazac i zeby pow. czy tez widzi ta druga kreske bo nie wiem czy ja dobrze widze ale on tez widział i nic !!! po dniu przyszła !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola.w
bibi a tobie niech te rozowe okularki nie spadaja nigdy bo wiesz kochana, pozytywne myslenie to polowa sukcesu:-) a teraz skoro sie zawzielas, mierzysz tempke, obserwujesz reakcje organizmu to musi byc dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola.w
monisia wspanialego masz meza!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola hahahahahhahaha zawal przezyje murowanyy,, po prostu jak cos to dam se spokoj,,raz se bzykne a raz nie hehe jak wyjdze to wyjdze bo teraz to sie dzen w dzen zameczam,,tylko po co ehhh marnowac dni na myslenie,, to w niczym nie pomoze ale jakos nie mozna inaczej"( wogole to dzisaj moja kruszynkaa sie poparzyla ehhhhh, mamy elektryczna kuchenke, zawsze gotowalam na dwoch palnikach przy scianie,, maly wiedzal ze sii jest, zawsze na niego strasznie uwazalam, zawsze:( a dzisiaj musialam szybko zrobic obiad wiec odpalilam 3(zawsze gotuje tylko na tamtych dwoch) palnik gotowalam jak na warackch papierach,,,co chwila malego odganialam do pokoju i masz jeden obrot do zlewu a maly podlecial i chcial polukac co gotuje i oparl bok dloni ,wraz z malym paluszkiem o ten 3 palnik(nie od sciany) godzinka z reka w zimnej wodzie spedzona, wielki babel szer. 1cm dlugosc wchodzaca na paluszek 1,5cm, plus male babelki,,stalo sie to o 16,05 teraz juz go nie boli,, tylko chodzi z reka do piiersi zgieta,, sam nawet sobe mascia smaruje tak byle jak ehhh tak mi go szkoda,, ze hejjj juz myslalam ze dzsiaj w nocy bede z nim spoac i miska obok ale widze ze boli go tylko wtedy kiedy sie dotknie......wlasne mu babelek pelk:( chcalabym przejasc od niego ta ranke:( juz ngdy wiecejjjjjjjj uzywania 3 palnIka NIGDY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola.w
dziewczynki kochane ja zmykam spac bo rano musze wczesnie wstac:( trzymajcie sie dzielnie i kolorowych snow!!!!!! do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wszystkim :) Sporo wczoraj popisałyscie, az juz mi sie wszystko pomieszało po przeczytaniu no ale coz :) Wazka 79 - u mnie w sumie niewiele zmian, bo czekam na @ a potem dopiero od 30 czerwca mam Dni P. wiec dopiero wtedy moge Wam cos wiecej pisac na ten temat ;) Dziewczyny, wiecie czego ja sie najbardziej boje? Mam 169 wzrostu i waze 70 kg. Nie czuje sie gruba a moj maz nie lubi szkieletów, wiec w sumie jest OK. Nie lubie sie meczyc na zadnych cwiczeniach wiec w sumie mam problem zeby chudnac, no ale umiem utrzymac wage w miejscu. Jednak boje sie nie porodu ani tych 9 miesiecy z brzuchem, tylko tego ze nie uda mi sie wrócić z wagą do tych chocby 70 kg!!!! To jest moje największe zmartwienie :( Miłego dnia Dziewczyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola.w
czesc dziewczynki:-) jejku wczooraj juz nie doczytalam, wazka85 buziole dla twojego maluszka, szkoda ze musi sie tak dzieciatko meczyc:-( ale bedzie dobrze, powiedz mu ze do wesela sie zagoi:-) kobitki ze mna cos jest nie tak - normalnie od jakiegos czasu, moze z 3-4 miechy, nie moge sobie dac rady wieczorem BO ZASYPIAM normalnie na stojaco...wczorqaj chcialam z wami posiedziec dluzej ale gdzie tam, masakra. co sluchac kobitki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola.w
AAAA nie martw sie kochana na zapas:-) moja kolezanka sporo przytyla w ciazy a pozniej w 3 miesiace zrzucila nadmiar kilogramow i to bez zadnych diet i tym podobnych. opieka nad maluchem robi swoje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OBY KatrolaW!!! Mam nadzieje ze po ciązy zmieni mi sie przemiana materii na lepiej :) Coz... takie uroki :) Niedawno Mój Mąż mi powiedział, że jak będę gruba ;) to tez mnie bedzie kochał :) hehe Tyle ze ja nie chce byc gruba, wiec cos bedzie trzeba z tym zrobic :) Jak mus to mus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola.w
wiesz najwazniejsze ze maz akceptuje cie taka jaka jestes, przeciez kazdy lubi cos innego - jedni lubia chudzielce takie jak ja:P a inni nie... mojej kolezanki maz uwaza ze jestem za szczupla i dla niego idealem kobiety jest moja kochana przyjaciolka ania:-) wiec nie masz sie co martwic, nawet jesli przybedzie ci kilka kilogramow - jesli bedzie ci z nimi zle to je zrzucisz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola.w
wiesz, mojego meza siostra przytyla sporo w ciazy i niestety te kg jej zostaly, teraz nosi rozmiar 44-46 a kiedys, co prawda dawno bo jakies 15 lat temu miala 38. ona nie moze schudnac - bo nawet jak zrzuci kilka kg to pozniej znow tyje - a przeciez ile mozna nie jesc, albo wcinac salatki albo meczyc sie na siłce... ja ja rozumiem ale najgorsze jest to ze jej maz nie przepusci zadnej okazji zeby jej dopiec o to jaka jest gruba:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola.w
AAAA bedziesz pozniej? ja zmykam troche popracowac bo za bardzo nie moge siedziec na kompie w pracy:P ja powinnam wejsc na forum kolo 19. moze inne dziewczynki tez sie pojawia:-) milego dnia AAAAA:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak mąż jej nie wspiera tylko dokucza to ma to tez złe skutki, bo wtedy tym bardziej, takie kobiety z nadwagą, mają ochote jeść i jeść, bo tak psycha reaguje. Nie zazdroszcze jej męża.... Ja nosze 40/42 i mam nadzieje ze chociaz tak mi zostanie. Coz, bedzie trzeba i już. Najpierw uracze sie 9 miesiecznym nie odmawiania sobie tego co tej pory tzreba było :) Oczywiscie tez z umiarem bo w ciąży w sumie tez nie trzeba dużo przytyc. Moja kolezanka z pierwszym dzieckim przytyła 20 kg (ale duzo jadla bo myslala ze musiala) z drugim dzieckiem jadla normalnie, ale i tak w koncowej fazie miala 20 kg, tak samo jak z pierwszym dzieckim. Moja kolezanka wygląda teraz dobrze, szybko zrzucila, ale ja takim kosztem jak Ona nie chce chudnąc. Nie chce zyc na kawie i papierosach no i na tabletakch wspomagajacych odchudzanie, choc daly jej rzezultaty... Tak źle i tak nie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAAAA1980 hmm jedne kobiety maja latwiej schudnac inne nic nie musza chudnac a inne maja trudniej,, ale co do twojej kolezank to raczej wyniszczyla sobe organizm takik odchudzaniem, nie wadomo jake beda tego skutki w przyszlosci, a ty kochana jedz w ciazy zdrowo, slodyczy mnimum najwecej domowych ciast, jablecznk itd. no ruchu troszke, wiem ze kazdy jest inny ale jakos trzeba zaczac jesli chce sie czlowek potem mnej meczyc, a dziecko tez wyciaga, najleszpe na to jest karmienie:) no ja przy karmieniu przaktycznie szybko jadla wszystko a inne znajome bardzooooo dlugo sobie wszytkiego odmawialy hehe co do mojego pisania(czasem poprawiam), moja klawiatura zostala wyniszczona przez szkraba, powycagal wszystkie klawisze a mama powkladala o matkoooooo ile sie meczylam z tymm hehe takze wybaczcie ze czasem bedzie brak \'i\' i itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cze dziewczyny :) nie przejmuj sie wazka 79 ja mam 174 i 72 kg . wszesniej byłam szczupła teraz tez oki wygladam ale pupcia wieksza ale dla meza sie podoba :) piersi urosły tez plus:) minus to taki ze mam troszke brzuszka i juz nie nosze 26-38 tylko 40 rozm. szczeze wam powiem ze po slubie tyle przytyłam przez rok czasu 12 kg !!!! szok nawet nie wiem kiedy !! ale juz stoje w miejscu chciałam bym schudnac ale nie mam silnej woli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiula78
czesc kochane dziewczynki. a ja wam powiem ze nie mam takiego problemu jak wy - ja mam odwrotny... chcialabym przytyc troszke bo nie moge zniesc tego ze jestem chuda jak patyk:-( coz mezowi to nie przeszkadza ale ja sie z tym zle czuje. lekarz kazal mi jesc manne - jadlam, kazal jesc np ziemniaki czy slodycze - a tu g... nic z tego:P mam juz taka przemiane materii ze nic sie nie da zrobic... moze z czasem przytyje:-) widzicie kobiety i tak zle i tak niedobrze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiula78
moniaddd, ty tez sie nie przejmuj wagą skoro mąż to akceptuje:-) miec takich mezow to skarb prawda? ja tez mam takiego skarba w domku bo podobam mu sie taka jaka jestem, nawet z wystajacymi obojczykami - jak wieszak:-((((( aaaaa, masz racje w ciazy nie trzeba duzo przytyc - przeciez nie chodzi o to zeby sie obzerac za dwoch bo nie jest to konieczne:-) a zreszta, nawet jak przytyjecie to pozniej 'zapierdziel' przy dzidzi zrobi swoje hehe. nieprzespane nocki, karmienie, pozniej bieganie za szkrabem czy to raczkujacym czy juz chodzacym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiula78
wazka ty jestes kachana naszmym najlepszym zrodlem informacji na temat co wolno a czego nie jak sie jest w ciazy:-) acha no i jeszcze jowitka, ktora mam nadzieje zawita do nas wkrotce. DZIEKI ZE Z NAMI JESTESCIE:* kurde przeciez my bedziemy miec tyle obaw i pytan ze szok:P prawda dziewczynki????? te starajace sie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola.w
ojjj widze ze forum rozwija sie w tempie ekspresowym:-) ja jestem jeszcze w pracy ale ciiiiiiiii - podgladam was troszeczke i ukradkiem cos dopisuje:P baby jedne:P nie marudzic mi tu nic o wadze, ze za duzo czy za malo. jestesmy wszystkie piekne i mlode i KROPKA:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi2206
cześć dziewczynki ufffff u mnie zakończeie roku szkolnego i wakacje :) oczywiście nadzieja bo mierzę ta temperaturę i nie spada mi po dniach płodnych, a to chyba dobry znak ale nie do konca jestem pewna bo średnio u mnie ze zrozumieniem tego wykresu, na efekt jeszcze przynajmniej 10 dni czekam ehhhh no cóż. wagą się nie zadręczajcie bo najważniejsze to dobrze czuć się we własnej skórze, ale jak ja zaczynam się źle czuć to nie stosuję jakiś ostrych diet tylko staram się ograniczać słodycze i rozsądnie się odzywiać tzn nie jeść bardzo późno jakich ciężkich rzeczy. generalnie to jak zaczynam myśleć o odchudzaniu to wariuję i wtedy mam ochotę zjesc wszystko wiec lepiej odchudzam sie nieświadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi2206
a tak na marginesie to nie będzie mnie już dziś i jutro bo wyjezdzam na weekend. także buziaczki i co nie tracimy nadziei i czekamy na jakieś dobre wieści. przede wszystkim to chyba dajemy się zwariować z ta ciążą i może przez to się nie udaje. mama mi mówiła że nie można tak intensywnie o tym myśleć bo wtedy się nie udaje i generalnie chyba prawda bo sporo osób pisze ze się starało starało i kiedy już stracili nadzieję i nie myśleli to wtedy się udało.... chyba coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×