STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

a skąd ty Bratka miałaś wiedzieć że z tego uczulenie będzie... fajnie że wszystko ok...

Izucha- a może byś badanie z krwi zrobiła. Z tymi testami sikanymi to różnie bywa...

Bratka ma rację Izucha mi też od razu nie mówiły do końca prawdy bo na złe trafiłam ....

Mogłam się domyślić, bo wiem, że wszystkie orzechy to silne alergeny i nie powinno się ich jeść, tylko ja głupia nie pomyślałam, że migdały to przecież ta sama rodzina produktów. Teraz mam za swoje. Mały się męczy, ciągle marudzi. Od rana wcale nie spał (tylko na spacerze). Dopiero pół godziny temu zasnął to mam trochę spokoju.

ja nie wiedziałam ...a dostał coś na odczulenie?...pewnie to potrwa jeszcze parę dni...

Chyba 2 m-ce temu miałam podobną checę, że się spóźniała. Wydałam 40zł na betę i dzień czy 2 później @ przyszła razem z wynikami, aż się wtedy poryczałam :/ Boję się znów przeżywać to samo a zresztą u mnie trochę krucho z kasą w tym miesiącu bo sobie krzesła kupiłam. Gina nie mam o co prosić bo walnięty jest i mi nie da skierowania. A do tego wszystkiego same sutki zaczęły mnie boleć tak jakby podrażnione były:P miałyście kiedyś takie coś przy spóźniającej się @???

Nie. Trzeba czekać, aż samo przejdzie. Niestety u takich maluszków to standart... Zapisał tylko jakąś maść na wysypkę, ale w sumie to powiedział, że nie ma konieczności jej stosować.

w sumie Izucha jak nie masz kasy to faktycznie a poza tym masz rację to nerwy jeszcze bardziej kumuluje to może bobo test mi wyszedł od razu mimo wczesnej ciąży bo inne badziewne z allegro nie wychodzily... a co do spóźnających się @ to nie wiem bo ja miałam zawsze nieregularne miedzy 14-28 dni z reguly a jak brałam hormony to sama rozumiesz.... ale trzymam kciuki mocno za ciebie:):):) Bratka to będziesz czekać aż przejdzie ... dobrze że to nie pora na truskawki ja je kocham a podobno są jeszcze gorsze od orzechów....

No właśnie ja do tej pory nie wiedziałam co to spóźniająca się @!!! A teraz to stressssssssssssss

będę za ciebie trzymać kciuki ... bo to nerwy straszne....trzeba zawsze mieć nadzieję... ja teraz z kolei się boję że jak zrobią mi usg to wszystko będzie ok bo nie slyszałam jeszcze serduszka ....naczytałam się o poronieniach i mam schizy wiem że sama sobie winna jestem ale chcialabym zobaczyć na usg dzidizę i jej bijące serce żebym mogła wieżyć że na pewno będę mamą...

Dzięki Amaratowy też za Ciebie trzymam kciukasy na pewno będzie dobrze :)

musimy się wspierać żebyśmy się tak nie bały....

hej Ktoś tam pytal o bolące sutki - ja jak mi się @ spóżniała to miałam strasznie bolaca same sutki. No i tydzien po terminie jak zrobilam test sikany z apteki to wyszly dwie grube krechy.

dzięki Tysia :) ja już mam tydzień po terminie i mnie tak właśnie same sutki bolą i sterczą prawie cały czas a jak nie to wystarczy leciutko musnąć i już są z powrotem :P antenki :P

No więc dziś w nocy pierwszy raz naszły mnie myśli że zaraz Mąż będzie musiał mnie zawiez na ostry dyżur na porodówke ;) Tzn, obudziłam sie przed północą i dziwnie jakos mi sie oddychało... Wstałam i zauwazyłam, że brzuszek chyba jest jakos wyżej niz zwykle... Pomyslałam - moze rozchodze to dzieciak sie inaczej ułozy, to może nie będzie naciskać mi na "coś" i przejdzie.... No ale nadal miałam płytki oddech i trudności w oddychaniu... Poszłam na kibelek bo czułam takie jakby odruchy na wymioty, no ale nic.... Posiedziałam na kibelku i w końcu wróciłam do łóżka... Próbowałam znaleźć pozycje w której może zasne. Jakoś przeszło mi to wszystko, ale zaczełam smarkac i kichać i zasnełam dopiero po 1 w nocy! Męczyłam sie półtora godziny... Wiecie co to mogło być?

No więc dziś w nocy pierwszy raz naszły mnie myśli że zaraz Mąż będzie musiał mnie zawiez na ostry dyżur na porodówke ;) Tzn, obudziłam sie przed północą i dziwnie jakos mi sie oddychało... Wstałam i zauwazyłam, że brzuszek chyba jest jakos wyżej niz zwykle... Pomyslałam - moze rozchodze to dzieciak sie inaczej ułozy, to może nie będzie naciskać mi na "coś" i przejdzie.... No ale nadal miałam płytki oddech i trudności w oddychaniu... Poszłam na kibelek bo czułam takie jakby odruchy na wymioty, no ale nic.... Posiedziałam na kibelku i w końcu wróciłam do łóżka... Próbowałam znaleźć pozycje w której może zasne. Jakoś przeszło mi to wszystko, ale zaczełam smarkac i kichać i zasnełam dopiero po 1 w nocy! Męczyłam sie półtora godziny... Wiecie co to mogło być?

No więc dziś w nocy pierwszy raz naszły mnie myśli że zaraz Mąż będzie musiał mnie zawiez na ostry dyżur na porodówke ;) Tzn, obudziłam sie przed północą i dziwnie jakos mi sie oddychało... Wstałam i zauwazyłam, że brzuszek chyba jest jakos wyżej niz zwykle... Pomyslałam - moze rozchodze to dzieciak sie inaczej ułozy, to może nie będzie naciskać mi na "coś" i przejdzie.... No ale nadal miałam płytki oddech i trudności w oddychaniu... Poszłam na kibelek bo czułam takie jakby odruchy na wymioty, no ale nic.... Posiedziałam na kibelku i w końcu wróciłam do łóżka... Próbowałam znaleźć pozycje w której może zasne. Jakoś przeszło mi to wszystko, ale zaczełam smarkac i kichać i zasnełam dopiero po 1 w nocy! Męczyłam sie półtora godziny... Wiecie co to mogło być?

Witam :) Ja jak to ostatnio bywa tylko na sekundkę. Melduje, ze czytam wszystkie wpisy i dalej jestem z Wami tylko nie mam jak napisać. W pracy decydujący tydzień. Już jestem wykonczona psychicznie ta niepewnością. Niby do konca miesiaca maja juz zdecydowac kto zostaje w dziale. Musze jeszcze wytrwac 9 dni. O dzidzi nie powiedzialam jeszcze, bo brzucha nie widac (choc to juz 16 tygodni). Tzn jest ale nie duzy i jakos sie jeszcze w jeansy mieszcze :) i udaje mi sie to ukryc. Pozdrawiam wszystkie Koralinka_co u Ciebie???

Dzien Dobry, Radosna nareszcie sie odzywasz :) 3mam kciuki aby w pracy bylo OK. Ja odliczam dni do USG. Minelo ponad miesiac od pierwszego i w poniedzialek drugie. Nie moge sie doczekac.

Izuchaaaaa..... pachnie mi tu dzidzią w brzuszku :D Dziewczynką w dodatku hehehe

AAAAA to musiałaś niezle sie strachu najesc... Wiesz co, może dzidzius dosc wysoko sie zsunal jak lezalas i uciskal cie na zoladek/pluca. Stad te dusznosci i odruch wymiotny. Tak mi sie wydaje. Zreszta w szkole rodzenia polozna mowila ze jak dziecko jest juz wieksze, powyzej 30 tygodnia to najlepiej spac na boku, bo na plecach to duzo kobiet skarzy sie na tyrudnosci z oddychaniem. Dzownilas do lekarza zapytac? Co powiedzial? Chyba na tym etapie ciazy musimy sie przyzwyczaic ze malenstwo coraz mocniej bedzie atakowac rozne organy wewnetrzne. Juz jest duze i silne. Ja osttanio oberwalam kopniaka tak niefortunnie ze zlapal mnie skurcz od pachwiny do kolana. Ledwo chopdzilam ;///

Dzidzia nie dzidzia - tempka w dół :( 36,6 Czekam dalej

STARAJĄCE SIĘ NICK..........WIEK.......CYKL.......@.......MIASTO( WOJ)......DZIECKO Izucha.................26........4........16.03........ ...Bydgoszcz.....0 IGA....................29........14..........18.03...... . .P OZ N AN.......0 Patka_Wroc.........30.........13........02.03......... Wroclaw.........0 kamilsien.............29........14........12.03......... . .Zamosc.........0 wiolkcia...............27........11.........22.03...... ... .Zabrze.........0 kasiula1983.........26.........32........25.03........ ..Trzebinia.........0 Oli14...................30.......20........09.04...... . . Haga.. ............0 JulkaN ................. 31 .... 2 ......... 04.04. ...... Białystok ..........1 BRZUCHATKI NICK.......WIEK...CYKL..TC...TERM.POR..PŁEĆ..MIASTO... D ZIECI Monikaddd...22....18....14.....25.03.10................. Białystok..... 0 bibi2206 .....26....5 .....32.....02.05.10...córeczka....wawa ......0 misia1990....19....3......32.....05.05.10....synek... .Bielsko.........0 anulka-84....24....5......5......07.05.10............... .Bydgoszcz.....0 Vilemooo27..27....3 ....7.......20.05.10.... ............Kielce .........0 tysia123......27...5.....30......28.05.10..Agnieszka....L ublin ........0 AAAAA1980..29...3......29....30.05.10......????????...... . POZNAŃ.. . 0 Kati25+.......26....7............10.06.10............... ...Śląsk........ ..1 darunia83....26...2..............15.06.10............. ....Śląsk.. .........0 Gosiątko21...21....6.....7.......23.06.10.............Z .Góra..........0 zuzankastaranka80..29..10..10....27.06.10.......... Koszalin..........1 Sralis Margolis.....36..5....20....06.07.2010.........Kraków..... . ....1 Żolinka........28......3.....21.....25.07.2010..synek... Jaworzno.....0 Magdalenka.s.......29......7.....22.07.2010.........Gda sk............0 ciamciaramciam....25...5....13....28.08.2010......Wrocł aw.........0 Radosna27..........27....8.....14....08.09.2010...... .Kielce...........0 Maadaa..........27.......8.....11.....07.10.2010........ ...UK...........0 Amarantowy....23......1......8......03.11.2010.......Tr jmiasto......0 MAMUSIE: NICK.......WIEK....TERM.POR.....IMIĘ.....WAGA.....MIAST O .....SN/CC Bratka.....27.....07.02.2010....Gabryś....2280g....Tró jm iasto...sn

Witam Podczytuję Was, ale ciagle nie mam chwili żeby coś napisać:( Wczoraj byłam u lekarza i wszystko jest ok, usg połówkowe za miesiac. Czuję sie dobrze, nie radze sobie tylko z biustem, który juz jest wiekszy o 2 rozmiary od początku ciaży i martwi mnie to:( Pozdrawiam cieplutko

Tysia pisałaś że tydzień po @ miałaś dwie krechy. Powiedz mi proszę czy wcześniej też testowałaś i nie wychodziły czy to był pierwszy test???

Izucha ja jak przeglądałam wykresy na 28 dni to najczęściej pozytywny test wychodził koło 34 dc a ty po ile dni masz cykle?

ja byłam szczęściarą bo mi szybko wyszedł w 27 dc ale widzialm że to żadko się zdarza...

i miałam cykle według tabletek co 28 dni

mi test pokazał 3 dni po planowanej dacie@

Izucha to był pierwszy test. Wczesniej nie wierzylam ze moglo sie udac. A cykle mialam regularnie jak w zegarku - 29 dni +/- 1 dzien. Moge tylko napisać ze w 14 dniu cyklu był pecherzyk ale jeszcze nie pekniety. Wiec policz sobie ile dni mniej wiecej po zaplodnieniu test wyszedl pozytywny.