Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IGA.POZNAN

STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

Polecane posty

Witam :) Mam chwilkę to pisze. Teraz każda wolna chwila jest na wagę złota. Dziękuję za gratulacje :) Powoli układamy sobie dzien, choc dziecko przestawia wszystko. Ciężko tak wprowadzać w życie postanowienia z czasów ciazy odnośnie wychowania. Jedno narazie sie udaje - mały nie spi z nami w łóżku. Wczoraj nawet w swoim pokoiku spał pare godzin :) (bo normalnie to w koszu wiklinowym przy nas). Pory karmienia mały ustala sobie sam :) choc tak co 2 godzinki to jest, czasem pospi dłuzej niz 3 godz od ostatniego karmienia i musze go specjalnie budzic - czy wy wasze dzieciaczki budzicie specjalnie na karmienia ??? W nocy też nawet jakby chciał spać dłuzej??? Początki są trudne :) Dziewczynki które urodziły siłami natury i byly nacinane - ile się wam blizna goiła??? to znaczy przez ile nie mogłyscie normalnie siadac??? Tysia_dzieki za link do diety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna gratulejszyn!!!!!!!!!!!! 🌼 Fajnie, że masz czas popisać. Życzę powodzenia w roli mamy. To teraz ja w kolejce...aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna, u mnie po zdjęciu szwów już było ok. Siadałam nawet po turecku do karmienia :) Ja nie budziłam dzieciaczka na karmienia, cieszyłam się, że mogę odpocząć :) Położna powiedziała, że dziecko sobie krzywdy nie da zrobić. Jak nie będzie jadło przez np. 6h to potem nadrobi :) Prawie zapomniałabym pogratulować :) GRATULUJĘ !!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję Radosna!!!!! super że jesteś już mamą!!!! Teraz następne w kolejce Maadaa i ja :) ja już wszystko mam dla dzidzi i do szpitala prawie też :) a mam do was pytanie mamusie ile tak na początku dziennie pampersów wam schodziło ? bo mam trochę kupione a nie chcę tych małych za dużo kupować bo moja Roksanka zapowiada się że duża się urodzi :) a ja teraz miałam znów przeprowadzkę tym razem do teściów,m ale jak skończymy dom to już tylko przenieść rzeczy przez ogród i będziemy u siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ;) nigdy nie budzilam na karmienie. Skoro spi, niech spi. Zgłodnieje to sie obudzi ;) Ile schodzilo pampersów - to zalezy, ale tak srednio okolo 10 na dobe. Radze nie kupowac duzej ilosci bo moze sie okazac ze dziecko jest uczulone i co wtedy? Trzeba zmieniac marke... Odnośnie blizny. Ja od razu siedzialam normlanie po proodzie. Oczywiscie pewien dyskomfort byl ale nie taki zeby nie siedziec jak czlowiek. Dla mnie gorszy byl drugi tydzien jak zaczely mnie ciagnac szwy w srodku ;/ Masakra. Wtedy rzeczywiscie delikatnie siedzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z pakowaniem czekam do czwartku bo mam dostac liste ze szpitala co ze soba wziasc. Kazdy szpital ma inaczej wiec poczekam na liste. U mnie 3 ostatnie dni w pracy. Udalo mi sie dopracowac do konca 8 miesiaca i mysle ze wystarczy. Od czwartku leniuchowanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej RAdosna- moje gratulacje MAmuśka! Ale ten czas leci, mój mały ma juz 5tyg. W nocy pobudki co 2h, bo je jak szalony.jA padnięta chodzę, nawet nie odpalam kompa, bo nie mam siły:( MAksiu zużywa tak ok 12 pampersów na dobę. JA kupiłam od razu rozmiar 2 new born, bo te 1 to maciupkie strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Znalazłam chwilke to pisze. Mały daje nam popalic. W nocy płakał od 23 do 5 rano. Juz nie miałam siły. Narazie tylko jedną noc mielismy taką, że budził sie tylko na karmienie i znowu śpi. Normalnie to koncerty daje, ale tak było gdzies 2-3 godziny, a dzis 6. To chyba te problemy z gazami, bo pręzy sie i nic mu nie pomaga. Moze tylko "suszenie" brzuszka, ale jak tylko wyłączalismy suszarkę znowu płakał. Jestem załamana, bo co innego wstac w nocy nakarmic i przewinac dziecko, a co innego pare godzin uspokajania. M tez juz wyczerpany, choc spał do 1 i potem o 4 juz padł, a ja do skutku małego uspokajałam, az padł ze zmeczenia. Amarantowy_U mnie tez schodzi gdzies 10 pampersów dziennie. Jedna paczka new born starczyła mi na ponad tydzien, wiec faktycznie nie ma co od razu zapasów robic. Tysia_ja narazie małego wybudzam na karmienie co 3 godz, ale jak sam nie zgłodnieje to widze, ze tak "ciągnie" bez przekonania. Ciekawi mnie tylko czy przybiera prawidłowo. Ile twoja Agusia maksymalnie tak ciągniem przesypia??? To ze jej nie wybudzałas to nie zmniejszyło ilosci mleka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie budzilam malej na karmienie. Potrafila przespac 5 godz w nocy i dopiero wstawala. Przybierala prawidlowo. Pokarmu nie bylo mniej, o to sie nie martw. Ewentualnie ty obudzisz sie zalana mlekiem ;) z tym budzeniem to ja nawet staralam sie jak najrzadziej w nocy karmic bo przyzwyczaisz na sile do jedzenia co 3 godz i potem bedzie sie tak budzic a ty bedziesz myslec co zrobic zeby noc dziecko przespalo. radosna, a z kupka sa problemy? ile razy dziennie robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym karmieniem to jeszcze polozna jak dowiedziala sie ze mamy problem z brzuszkiem mówila zeby karmic nie za czesto zeby brzuszek odpoczal. ?Bo jak moja mala co 2 godz jadla to non stop brzuszek pracowal nad trawieniem. My staralismy sie przerwe najdluzsza robic wlasnie w nocy. u nas na ataki kolek pomagalo intensywne trzesienie - cos jak kladziesz dziecko sobie na rekach, siadasz na fotelu, dziecko na rekach opierasz na kolanach i robisz nogami tak jak starszemu dziecku sie patataj robi ;) ale ci opisalam ;) albo dziecko do gory jak do odbicia i mocno do siebie przytulasz, a potem chodzisz jakbys tanczyla. wtedy brzuszek sie tez masuje. w kryzysowej sytuacji kiedys pomogla dopiero kapiel w dobrze cieplej wodzie - lekko powyzej normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tysia_dzięki za rady. Będe próbować wszystkiego po koleji, bo i mały i my się wykończymy takimi nockmi. Kupki robi kilka razy dziennie. Nigdy nie liczyłam ile. Wczoraj się męczył i puścił pare pierdków to mu pomagało na chwilke i zaraz znowu sie pręzył. Koleżanka mi poradziła, zeby żuć ziarnko kminku podczas karmienia i powinno pomóc - u niej zadziałało. I dziś M ma kupić i bedziemy testowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna- wspolczuje nocek...ale z czasem wszystko sie unormuje. U nas kolejna noc z rzedu Miłoszek jak zasnąl o 22-23 to wstał po 3:00, potem o 6 i do 9:30 śpimy (ostatnią trzygodzinówke spania spędzamy razem w łóżku :)) a tak wogole to zaszelelismy z mężemu i kupilismy Małemu hustwkę! genialna sprawa dziewczyny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, miło się Was czyta :-) Z tą huśtawką, to fajnie jak dziecko lubi. Moja darła się jak szalona i nie dała posadzić ;-) Ale wygodna sprawa na pewno - zawsze jakaś zmiana aktywności i rozrywka dla malucha. A jakie macie krzesełka dla dzieci z tych nie drewnianych? Może ma któraś takie rozkładane do leżaczka? Ciekawa jestem na ile praktyczne. A wogóle w czym trzymacie w domku dzidzie - tylko łóżeczko, czy własnie jakieś leżaczki, huśtawki? Jeszcze nawet ciuszków nie kupuję, ale pomału oglądam różne akcesoria i myślę, czy to aby przydatne? Proszę o rady doświadczonych mamuś :-) Moja córcia kopie mocno, mam nadzieję, że wszystko u niej dobrze/wizytę mam ok. 20.09/. Czuję się dobrze, trochę mnie ciągnie w pachwinach i w nocy jakoś pobolewa, ale jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juluś - moj Mały spi w łózeczku w nocy, za dnia albo w wozku, albo w drugim pokoju na wersalce obstawiony poduchami i rogalem, allbo od niedawna w hustawce i sie buja... aha no i koło 6 rano biore go do siebie do łózka i spimy do okolo 9 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku Gabryś był trzymany w koszu wiklinowym, po około miesiącu w użycie poszedł leżaczek-bujaczek. Przez pierwsze miesiące często też leżakowała na kanapie w salonie :) A teraz... tylko... podłoga :D wymiata kurze z każdego kąta i "gania" za kotkiem, który tak na marginesie cały czas się go boi. W użyciu nadal jest też leżaczek, więc polecam, bo to już pół roku jak go użytkujemy. Jest znacznie wygodniejszy do karmienia niż specjalnie przeznaczone do tego krzesełko, choć każda próba włożenia do niego kończy się protestem ;) Mama mówi, że Gabrys ma to po mnie, tez jako dziecko nie mogłam usiedzieć w miejscu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna daj znac jak nocka minela. U nas od poczatku Agusia śpi w lozeczku, w miedzyczasie tylko przykrecilismy bieguny ;) Jak byla malutka to lezala zwykle na kanapie. Potem doszla mata edukacyjna, a z czasem leżaczek. Od momentu jak skonczyla miesiac mamy rozlozony w salonie duzy koc na podlodze, na tym mata, zabawki. Tam spedza najwiecej czasu. Moze sie bez trudu przemieszczac a ja moge ja zostawic bez obawy ze spadnie. Lezaczek do karmienia jest super - my na razie praktykujemy tylko herbatki i wczoraj bylo jablko pierwszy raz, ale naprawde wygodnie. Krzeselko do karmienia mamy bo dostalismy w prezencie ale wyprobujemy za kilka miesiecy dopiero jak mala bedzie ladnie siedziala. I pochwale sie na koniec : MOJE DZIECKO PIJE Z BUTELKI|!!!!!!!!!!!!!! normalnie dziewczyny kopara mi opadla. W poniedzialek jak zwykle zrobilam herbakkte w butelce, dalam malej. Zwykle pomemła smoczek, marudzi wiec daj jej pic lyzeczka. A w poniedzialek ona jakby nigdy nic wypila cala butle. Wczoraj to samo. Szok, szok i jescze raz szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Tysia_nocka traicznie. Czyli "koncertowo" - jak zwykle. Stwierdziłam, ze małemu myli sie dzien z noca. Bo w dzien pięknie spi. Wczoraj to calusienki dzien przespał, to potem w nocy spac nie moze i dzis proboje go rozbudzac i nie kłasc na drzemki dłuzsze niz godzine - bo tak to po karmieniu to spokojnie 3 godz spał -az go na nastepe karmienie budzilam. Zobaczymy co z teo wyjdzie. Wlasnie od kiedy uzywalyscie maty edukacyjnej??? I od kiedy wasze dzieciaczki zaczęły cos "kontaktowac"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RAdosna mój mały tez ma pomylony dzień z nocą;) W dzień po 5h śpi a w nocy co 2h pobudka. Tez biorę go koło 6 do naszego łóżka i do 9 udaje nam się spać. Po za tym śpi w swoim łóżeczku a w dzień w wózku na tarasie( jak jest pogoda oczywiście). mam matę eduk. , zainteresowanie powoli rośnie;) Powiedzcie mi kiedy wasze dzieci zaczęły sie świadomie uśmiechać? Bo mój tak przez sen się śmieje a normalnie to jeszcze nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciamciam - moj ma 1mies i 3 tyg i mam wrazenie ze juz sie swiadomie usmiecha :D cudny widok!! radosna - moj Malutki zaczyna interesowac sie karuzelka w hustawce i wodzi wzrokiem za róznymi ciaćkami :d i osobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, pozazdrościć pociech - takie mądre dzieciaki Wam rosną :-) A ja zamęczam nadal pytaniami :-)Tym razem o śpiworek do wózka i śpiworek do spania. Czy używacie takich śpiworków? Jak oceniacie? A używacie rożka? Ja z córką miałam rożki i na kilka pierwszych dni tylko się przydały, a później kładłam do wózka czy zamiast kołderki - w sumie bez sensu było kupować. Myślę o takim śpiworze na wełnie do wózka/fotelika i może takim bez rękawka do spania? Jak myslicie? Z góry dziękuję za odpowiedź. Ja po 20 mam projektanta do sypialni i po przeróbce mebli /ok. połowy października/ wyruszam na pierwsze zakupy. Wasze rady bardzo mi są pomocne, więc pewnie jeszcze nie raz zapytam. Pozdrawiam Was jesiennie i życzę samych miłych dni i spokojnych nocek Wam i Waszym szkrabom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Julka, jakie pomysły mial projektant? Co zmieniasz w sypialni? Ja mam kilka spiworków do spania. Tutaj spiworki są bardzo popularne a kolderki i poduszki zakazane więc ich nie kupuje. Ale doświadczenia nie mam. Zobaczymy. Dziś pakuję torbę do szpitala 36tc chyba trzeba spakować :P Dziś też przychodzi pielęgniarka środowiskowa aby przygotowac mnie na kolejnego członka rodziny. Ciekawe co powie :) Oli, Wiolkcia, Iga- jak się czujecie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spiworka nie uzywamy na noc. Mała spala najpierw zawinieta w rozek, a potem pod kocykiem albo pod pieluszka. Teraz juz normalnie kolderka ja przykrywam. Do wózka pewnie spiworek bym kupila jakbym teraz miala urodzic. Cieplko wtedy maluchowi a jednoczesnie nie jest skrepowany. U nas choroba mnie dopadla. Grypa zoladkowa ;/ na szczescie mala poki co zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Znalazłam chwilkę to pisze. Próbujemy małego przestawić i w ciągu dnia staramy się go rozbudzać, zeby na każde karmienie nie przypadało więcej niż godzina drzemki - bo w dzień mógłby spać po 3-4 godziny non stop potem jedzonko i znowu, a w nocy "koncerty". Po dwóch dniach prób w nocy młody spi gdzieś do 4-4:30, więc to spory postęp. Ale cięzko mi go tak rozbudzać w ciagu dnia. Serce mi pęka jak go tak musze męczyć. Ciekawe kiedy sie przestawi, ze sam bedzie aktywny w dzien - bez naszej pomocy. Dziś planujemy pierwszy spacerek :) Ciekawe czy mu sie spodoba??? Dziewczny jak myjecie swoim maluszkom buzie??? Tzn w środku - języczek i resztę buźki??? Julka_ja mam 3 rożki i wszystkie w namiętnym użyciu - przede wszystkim teraz jak jeszcze nie grzeją i w domku mam niezbyt ciepło to mały w rożku śpi. W sumie to codziennie musze prać - bo albo mu sie uleje, albo zasika, więc dobrze, że mam 3 rożki :) Co do śpiworka to mam 2 - bo dostałam, ale nie korzystałam jeszcze z żadnego. I nie wiem czy bede korzystac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny; dziekuję Tysiu i Radosna za rady. W takim razie kupię rożek do pościeli /są akurat takie same, więc ładnie będzie/ a nad śpiworkiem pomyślę. Mam 2 rożki po Nice /pościelowy i polarowy/, ale wtedy ich nie używałam prawie. Tyle, że wtedy były upały, a teraz środek zimy maleńką przywita. Z córką miałam taki śpiworek - kocyk, ale po praniach się ciągle rozpinał i nie był praktyczny. Jeżeli będę kupować, to taki jakby kamizelka. No i do wózka też kupię - z owczej wełny. Maada - projektanta mam po 20, może coś mi doradzi i wyceni. Ja mam sypialnię dużą /ok. 40m/ i mam taką zabudowę, że wychodzi z części sypialnianej jako szafa/bieliźniarka/lustra a dalej przechodzi w taki blat i ciągnie się przez całą ścianę aż do wnęki, która jest zagospodarowana biurowo /taki aneks biurowy w sypialni/. Pod tym blatem są gdzieniegdzie szafeczki odkryte, szufladki, ale na części nie ma nic. I własnie pod blatem, gdzie nic nie ma chcę wkomponować komodę dla małej. Oczywiście blat trzeba będzie przesunąć albo dać nowy i komodę też jakoś ze wszystkim zgrać. Mam kilka pomysłów, czekam na nowe i wycenę. Będą po 20 a potem w ciągu 2-3 tygodni zrobią. Mąż upiera się na dziecięcą komodę, taką, jak miała Nika, ale raz, że do sypialni nie będzie pasować, a dwa - co ja potem z tym zrobię? Planuję, że mała zajmie kiedyś pokój Niki /jest bardzo dziewczęcy/ a Nice damy nowy /nastolatkowy ;-)/. Jak taka komoda zostanie w sypialni to sobie coś wrzucę, a tak znowu mebel z "innej parafii" do przestawiania z kąta w kąt. Ten tydzień odpoczywałam, w niedzielę wybieram się na wycieczkę nad biebrzę, a od poniedziałku aktywność wzrośnie... badania, lekarz, kosmetyczka, fryzjer, wesele :-) Ogólnie dobrze się czuję, ale też bardzo szybko się męczę. Sporo rzeczy dla małej już powybierałam przez internet lub w sklepach, ale zakupów jeszcze nie robię. Będę Was pytać na bieżąco, jeżeli będę miała jakieś wątpliwości. Dziękuję raz jeszcze za rady :-) A co u Sralis? Domyślam się, że nie ma czasu przed ślubem i chrztem Kasi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×