Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaa-nka

Dieta surowa - witariańska

Polecane posty

Gość kuleczka 1
Kociolinda, to ja wstawiłam tutaj ten link, nie Magda, a Ty ją obraziłaś na jej blogu, sugerując, że ma niskie IQ. Ja po prostu wkleiłam tutaj ten link dla informacji. A teraz Ty wykaż się swoim IQ i napisz co miałaś na myśli, że Magdą kieruje chęć zysku, napisz w jaki sposób ona niby zarabia na swojej diecie, skoro publikuje ją i odpowiada na pytania za darmo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociolinda
Proszę bardzo. Odwiedziłam ten blog i sie okazało, że temat nie ma nic wspólnego z surowym weganizmem. Ten link powyżej to przepraszam, ale zwykły spam. Najczęściej rozpowszechniany przez osoby próbujące coś w ten tani sposób rozreklamować. Jestem stałym gościem na paru innych forach, m.in. na temat dużych rozmiarów butów. Forum owo jest regularnie zaśmiecane przez osoby chcące zareklamować lub sprzedać buty, które są w rozmiarach 41 i poniżej. Gdy tymczasem forum jest na temat rozmiaru 42 i wzwyż. GDZIE SENS pytam? Kogo to w ogóle zainteresuje? Jest nie na temat! Podobnie niestety z linkiem powyżej. Albo to reklama albo... ktoś nie zastanowił się wystarczająco mocno. Teraz Ty się wykaż IQ i wykaż logikę, którą się kierowałaś zamieszczając ten link.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkaeddie
A mnie coś bierze chyba. Już po weselu czułam się dziwnie, ale myślałam że zmęczenie bo w sumie odzwyczaiłam się od takiego balangowania. Ale po poprawinach dzisiaj też coś jest ze mną nie tak... Nie wiem dlaczego tak się dzieje, bo od wielu lat chorowałam średnio raz na 4 a to w ciągu tego roku z trzeci raz jak coś mnie bierze... w sumie anni razu sie nie rozchorowałam jakoś na dobre, ale sam fakt. Tyle że raz myślałam że to od klimy bo codziennie prawie po kilka godzin przebywałam i klimatyzowanym pomieszczeniu, ale widać niekoniecznie miałam rację... Może za dużo jem? A może to kwestia tego że jem ziemniaki jeszcze? Jak myślicie? Bo co do mocy samego witarianizmu na temat zdrowia to nie mam żadnych wątpliwości, także wychodzi że albo coś ja źle robię albo już sama nie wiem... Tak od siebie jeszcze napiszę że podejrzewam że to praktycznie brak sportu ma na mnie taki wpływ? Nie od dziś wiadomo że witarianizm i sport idą w parze a jak jednego zabranie do dupa... Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetap
aśkaeddie nie wiem, nie jestem jakimś tam ekspertem, ale bez jaj - ja tam jem ziemniaki praktycznie codziennie - i jeszcze żadne chorubsko jak na razie mnie nie wzięło - chodź zobaczymy, bo jesień już nadchodzi - więc myślę, że to nie jest ze ziemniaków - ale jak wiadomo - człowiek, człowiekowi nierówny i każdy jest inny ;-) http://zdrowa-dieta.zanetapawlik.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociolinda
aśkaeddie - może po prostu złapałaś jakiegoś wirusa? Wiadomo, że organizm sam ze wszystkimi chorobami się nie upora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetap
No właśnie - a jak już jesteśmy przy chorobach to powiedzcie mi kochane witarianki, weganki, wegetarianki - czy od kąt jesteście na witarianizmie macie łagodniejszy przebieg chorób? Tzn. ja pamiętam, że zawsze miałam problemy z wysoką gorączką, a jak już mnie coś wzięło to zawsze mi to siadało na oskrzela - ostatnio też mnie wzięło lekkie przeziębienie, ale to raczej z mojej winy, ponieważ jechałam na skuterku w krótkiej bluzeczce, a już dość zimno - i o dziwo miałam lekki stan podgorączkowy i czułam się trochę słabo - trzymało mnie to przez jeden dzień - nie wzięłam żadnej tabletki i mi przeszło - ale to już nie pierwszy raz - rzadko kiedy mam gorączkę cy choruje - czy wy również tak macie??? Czy ja jestem jakaś dziwna??? http://zdrowa-dieta.zanetapawlik.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkaeddie
Gardło mnie trochę bolało, ale dzisiaj jak wstałam to już z gardłem praktycznie ok i mi przechodzi, tak czuję. Ja byłam 6 lat wegetarianką, chociaż z perspektywy to lepiej brzmi pseudowegetarianką - nie wiedziałam że wiele serów które jadłam na co dzień w sumie nie było wegetariańskich... i wiele innych tego typu wpadek. Ale nie chorowałam, może z raz przez ten czas. Na wega byłam w sumie przejściowo (czyli kilka tygodni lub nawet mniej), prawie od razu z witarianizmem zaczęła sie moja przygoda. I od tego czasu z 3-4 razy mnie coś brało, wcześniej byłam bardzo na niskie temperatury odporna teraz nie jestem wcale, ale to dlatego że jak jestem 100% raw to kilka tygodni lub kilkanaście i potem albo zaczynałam jeść dużo orzechów albo ziemniaki gotowane więc wszystko licho bierze. Z tego co wiem to potrzeba z kilka miesięcy zanim temperatura się ustabilizuje, zwłaszcza biorąc pod uwagę nasz klimat. :) także w sumie tylko te a'la przed przeziębienia mnie niepokoją, ale mam nadzieję że to przejściowe... Cóż zamiast się zastanawiać powinnam biegać codziennie, ale czasami tak trudno jest się zmotywować... Ale dam radę, w końcu już jestem na takim etapie że tylko droga do przodu po lepsze zdrowie!:) byle to jak najkrócej tylko trwało lol Pytanie do tych co jedzą ziemniaki. Jadłyście takie robione na grillu w skórce? Normalnie od nich sie uzależniła, ale od października już sobie nie porobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetap
"Pytanie do tych co jedzą ziemniaki. Jadłyście takie robione na grillu w skórce? Normalnie od nich sie uzależniła, ale od października już sobie nie porobię." Ech, nawet mi nie przypominaj - też jestem uzależniona ;-) No niestety, ale zawsze pozostaje piekarnik ;-) Mnie najlepiej smakują ziemniaki z olejem lnianym i z pietruszką - kurcze, aż dostałam smaka ;-) http://zdrowa-dieta.zanetapawlik.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetap
Hej! Kto się podszywa pod mój nick/pseudomin??? "Kociolinda, tez uwazam, ze jestes otepiala umyslowo" Ja tego nie napisałam!!! Proszę o usuniecie tego postu - ludzie ogarnijcie się trochę - i nie róbcie sobie jaj z innych! http://zdrowa-dieta.zanetapawlik.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annarella
hej :-) askaeddie moim zdaniem to klima Ci zaszkodzila, ja mam ostatnio z nia problem, boli mnie 1 noga zawsze jak wchodze do klimatyzowanego pomieszczenia albo jade samochodem z wlaczona klima. jak wyjde, jest juz ok. Troche to uciazliwe, jak jechalam pociagiem, to musialam stac 3 godziny na korytarzu, bo w srodku byla klima. pozdrawiam wszystkich! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociolinda
Muszę przyznać, że zaczęły mi włosy wypadać. Teraz to już na poważnie się martwię. Robię sobie codziennie szejki i soki, tych witamin naprawdę jest teraz sporo w mojej diecie, nie wiem skąd ten problem... A choroba mnie jak na razie żadna nie wzięła, ale też jestem ciągle na etapie przejściowym. I ktoś mógłby to forum trochę posprzątać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annarella
Kociolinda, byla juz tu osoba, ktorej wlosy wypadaly, wroc pare stron, a znajdziesz duzo porad. Nie wiemy jak to sie skonczylo, wiec trudno sie wypowiadac. ostatnio jestem na 801010, myslalam ze wczesniej tez bylam, ale jednak ogladajac filmiki zwolennikow doktora Grahama, jadlam za duzo tluszczu. Tam faktycznie prawie sie nie je wcale tluszczy - raz na kilka dni awokado, troszke pestek czy orzechow. ACzuje sie lepiej, moge jesc wiecej i mam jeszcze wiecej sily. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babka czekoladowa
Witam chcialam sie zapytac o diete 801010 bo sie tym interesuje jednak po polsku jest na ten temat malo wiadomosci Jezeli bys mogla napisz cos wiecej na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annarella
Babko czekoladowa, chodzi glownie o spozywanie 80% wegli, max. 10%bialka i max. 10% tluszczu. I nie chodzi tu o wage, tylko o kalorycznosc, a wiec jesli porownamy porcje, to wychodzi naprawde znikoma ilosc tluszczu, jak napisalam wczesniej. Zatem w 90 kilku % spozywa sie owoce (poza awokado), reszta to zielenena i od czasu do czasu odrobinka , pestek, orzechow czy awokado. Do salaltek nie dodaje sie olejow! Nie spozywa sie super foods, dr Graham uwaza, ze jesli w roslinach jest taka kumulacja skladnikow odzywczych, to wcale nie jest dobre dla ludzi. Czyli jest przeciwny calemu przemyslowi surowych suplementow. Bardzo wazny jest wysilek fizyczny, duzo snu i wody. Nie ma ograniczen jemy ile chcemy, najlepiej spozywac MONO POSILKI (poza slatkami itp.), czyli np. na sniadanie 5 brzoskwin, na obiad 6 bananow (ile kto jest w stanie zjesc i po jakiej ilosci jest najedzony). Chodzi o to, ze genetycznie jestesmy najbardziej zblizeni do szympansow, a one wlasnie w ten sposob sie odzywiaja. Rzeczywiscie po polsku jest malo info, na youtube Ewa nakrecila kilka filmow o tym http://www.youtube.com/watch?v=y5BSXnFMiGk jesli ktos ma ciagoty na gotowane, to znaczy, ze nie je wystarczajaco duzo owocow. Ale jak juz ktos ma zjesc gotowane, to tez niech to beda wegle bez tluszczu - gotowane warzywa, makarony, chleb itp Ja sie czuje lepiej na tej diecie, nawet jak sie napcham jak swinia :-D nie obrazajac swini, to po 5 minutach moge isc biegac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babka czekoladowa
Dziekuje za opis diety 801010. Ja slyszalam ze ta dieta jest dobra dla sportowcow i dla osob chorych no i jakos trudno mi w to uwierzyc . Taka duza ilosc owocow to cukry proste ktore podnosza poziom cukru w krwi i zmuszaja trzustke do wyprodukowania czasami wyzszej ilosci insuliny niz jest potrzebna a to powoduje za godzine glud i hustawke insulinowa ktora jest niezdrowa.Wegle + tluszcze to zla kabinacja powodujaca tycie ale 80-90 % owocow to cukry proste podwyzszajace poziom insuliny ktora tez jest odpowiedzialna za odkladanie sie tluszcz. Czy ta dieta nadaje sie dla cukrzycowcow? osob otylych? Gdzie znajduje sie bialko roslinne ? W zieleninie,czy w orzechach,czy moze w zbozu? Czy moglabys podac kilka prostych przepisow ile czego potrzeba do jednej potrawy ,chodzi mi o proporcje owocow ,zieleniny ,orzechow,zboza. No i jezeli bys mogla to moze takie niewymyslne skladniki wszystkim dostepne . Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za opis ktory mi podeslalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociolinda
Na początek chciałabym zauważyć, że można sprawdzić z jakiego IP zostają wysłane posty... Tak więc osobo, która podszywa się pod innych, zacznij używać mózgu, ostrzegam. Następnym razem napiszę kim jesteś. A poza tym... Jestem własnie po obejrzeniu filmu z Paulem Nisonem. Wcześniej widziałam tylko fragmenty. I w pewnym momencie wpadłam w szok! On tam mówi, że ciało jest tak zatrute toksynami, że nie jest w stanie zakomunikować, gdy pojawiają się pierwsze symptomy choroby. Ale gdy się już trochę oczyści, to takie sygnały zaczyna wysyłać. I słuchajcie! Przez jakiś miesiąc odżywiałam się zupełnie na surowo, ale potem miałam kryzys, o czym wspominałam. I miałam dwie takie sytuacje, gdzie raz zjadłam zupkę chińską, a innym razem najadłam się bitej śmietany z torebki i czegoś tam jeszcze tam jeszcze, lodów chyba, i zrobiło mi się tak potwornie niedobrze, zaczęła mnie boleć głowa, chciało mi się wymiotować, położyłam się spać. I to było ewidentnie od tego jedzenia! Od razu wiedziałam, że to organizm protestuje, ale to, co Paul powiedział, normalnie mnie oświeciło. Czy nasze ciała nie są genialne??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociolinda
Babko czekoladowa - źródła podają, iż nie o to chodzi, aby jeść białko, ale aminokwasy, z których są wszystkie białka złożone. Takie białko, które zjesz, organizm najpierw musi rozłożyc na aminokwasy, a potem składa z nich takie białko, jakie mu jest potrzebne. Więc nie ma czegoś takiego jak "pełnowartościowe białko". Chodzi o to, by dostarczyć organizmowi aminokwasy, a on juz sobie poradzi. A aminokwasy są wszędzie, w owocach również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annarella
Dokladnie! poza tym zyjemi w swiecie mitow i propagandy, ktora nas karmia z kazdej strony. Zapotrzebowanie na bialko (oficjalne) bylo ustalone w oparciu o badania na szczurach, a jak wiemy szczury rosna do okoly 8 m-ca, wiec musza dojrzewac i rosnac bardzo szybko. Czlowiek w stadium najwiekszego wzrostu i najwiekszego zapotrzebowania na slynne proteiny jest stadium niemowlecym. A ile procent protein jest w mleku matki? 5%... -piec procent!!!! tak, matka natura sie nie myli. Poza tym nigdzie na swiecie nie bylo przypadku niedoborow bialka, nie ma nawet medycznej nazwy na to, bo ... nie istnieje, przy odpowiednio duzym dostarczeniu kalorii. Wiec dlatego mnie przekonuje 801010 :-))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkaeddie
LOL właśnie się dowiedziałam że jestem chora na ORTOREKSJE. Naprawdę ciemnota innych jest zatrważająca i to jak są zmanipulowani przez mas media, NWO i to całe gówno. Porządnie powinnam postarać się rodzinę oświecić, ale są na to skutecznie odporni póki co... Jak myślicie co im dać do przeczytania, obejrzenia? Chociaż nie spodziewam się wiele po ich spętanych umysłach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babka czekoladowa
Halo Annarella diekuje za wyjasnienie. Co do bialka to wiem ze 0,8 g na kg masy ciala jest zawyzone przez przemysl spozywczy. Czytalam po niemiecku "China Study" gdzie dowiedzialam sie ze bialka zwierzecego niepowinnismy jesc, ze mamy wiecej problemow pozbyc sie jego nadwyzki niz martwic sie o niedobory.Natomiast mam problem z proporcjami tz czy przesadzam z orzechami ,czy moze wyrownac to odpowiednia jakoscia zieleniny? Ciagle patrzea na tabele kaloryczne zniecheca mnie do dzialania .Moze masz kilka przepisow ktore znasz i ci smakuja? Jezeli mozesz to napisz jakie zmiany widzisz u siebie na tej diecie. Dzieki za wyjasnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociolinda
Ortoreksja? Wcześniej nawet nie słyszałam o tym... No to kobieto masz problem! Hahaha! Na mnie zawsze robi wrażenie "Jedzenie ma znaczenie" , ale problem w tym, że ludzie reagują odrzuceniem na tego typu informacje. Szczerze mówiąc sama pukałam się w głowę jeszcze niedawno, gdy słyszałam o surowej diecie, musiałam dopiero obejrzeć właśnie "Jedzenie ma znaczenie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aśkaeddie - nie przejmuj się, myślę że wszyscy witarianie są postrzegani jako chorzy na ortoreksję - tylko nasze otoczenie i bliscy jeszcze tego tak nie nazywają i dobrze, najważniejsze jest nasze samopoczucie i zdrowie. Gdy trochę poczytałam o tej niby chorobie ORTOREKSJI - to stwierdzam, że jest to jedna z przyjemniejszych chorób. Kociolinda - masz szczęście, że w twoim otoczeniu ludzie są tolerancyjni. Film pt. "Jedzenie ma znaczenie" - jeżeliby tylko chcieli go zobaczyć powinien nieco zmienić ich wrogie nastawienie - a także niech zapoznają się z leczniczą dietą warzywno-owocową wg dr med. Ewy Dąbrowskiej - http://www.ewadabrowska.pl/ - http://www.dieta-dabrowska.pl/wyniki.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annarella
Mozna sobie sciagnac darmowy program CRON-O-Meter z internetu, liczy wszystko co sie zjadlo w ciagu dnia, proporcje wegli, bialek, tluszczy, liczy witaminy, mineraly itp itp. zapamietuje kazdy dzien, tworzy raporty i inne cuda. Tylko, ze po angielsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbadef
Ortoreksjia - ciekawe, no to mamy już własną chorobę - czyli niema ludzi zdrowych - wg lekarzy na każdego coś można znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabelcia8888
witam niedawno zaczelam :) to jak smierc i nowe zycie (rzucenie papierosow) zainteresowalam sie tematem zdrowia mialam tez odstresowanie, mialam silne napiecie wg pulsu (akupresura i akupunktura) i oczyszczanie + wybijanie pasozytow bakterii grzyba biorezonans te problemy juz zostaly usuniete :D chyba wraz z rzuceniem fajek zaczelam sie w koncu normalnie odzywiac (a czesto bylam bez sniadania na fajkach i nie mialam apetytu) do tego dorzucilam ksylitol spiruline kurkume olej kokosowy sezamowy itd. mam przyplyw energii :) jem glownie warzywa teraz zajme sie innymi problemami podwyzszony cholesterol, pryszcze przetluszczanie i wypadanie wlosow zaczelam dzialac nie mam jeszcze wyciskarki (mnostwo kasy wydalam na powyzsze kuracje) MAM PYTANKO: czy mikser usuwa witaminy z warzyw? czytalam gdzies cos takiego a sa filmiki polecajace jedzenie z miksera jako raw food albo jako wstep do raw food a te artykuly o ortoreksji widzialam, to sa nienormalni pusci ludzie ktorzy wymyslaja cos takiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabelcia8888
zainteresowal mnie ten CRON-O-Meter. niedlugo sciagne jutro albo kiedys tam w najblizszej przyszlosci. fajna sprawa dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annarella
Z tego co sie orientuje, to wazne, zeby miksowac, blendowac krotko, zeby nie przegrzac skladnikow. jak musisz dluzej to zastopuj, odczekaj chwile i znowu miksuj. Dobrym sposobem jest tez pulsowanie (niektore urzadzenia to maja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabelcia8888
dziekuje za porade, tak moj blender ma pulsowanie. wiec bede stopowac. surowke jadlam godzine albo dluzej, myslalam ze pol cebuli czy cala to malo, + skrojone 1 czarna rzepa pestki dyni 1 chili troszke pietruszki tofu a wyszedl caly talerz a olej sezamowy jest pycha szybko tej wyciskarki nie kupie bo jak na zlosc nie ma ruchu teraz w pracy szejk jest nawet dobry z jogurtu salaty i pietruszki z miksera :) ale z woda to nie, bleee :( a jogurt chilli i kakao pycha przedwczoraj pilam obydwa szejki (2 szklanki zielonego i 1 z chili i kakao) i po poludniu jak poszlam na spacer to mialam extra powera a na drugi dzien juz tego nie pilam tylko zjadlam surowke i az tak super sie nie czulam jak wtedy w takim razie czy to daje az takiego kopa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabelcia8888
a czytalam ze chili poprawia nastroj ja juz troche czasu jem i pije z woda pieprz cayenne + szejki z miksera i czuje sie normalnie a humor mam czasami jak mnie cos rozbawi a bawia mnie dziwne rzeczy np jak poszlam na spacer to usiadlam przed sklepem na jakims tam pudle z blachy a obok byl pies przywiazany na smyczy poglaskalam go i mowie do niego daj lapke i dal, poczestowalam go suszonym mango ale nie chcial, i zamialczalam mu jak kot i dziwnie sie patrzyl i zaczelam sie z tego smiac :D :o bylo tak fajnie nie wiem czy to od chili czy od czego innego czy od rzucenia papierosow, ale mialam tak extra humor wczesniej nie zaczepialam psow a w sumie to bylo dzien po tym powerowym spacerze wiec w sumie nadal bylam w formie choc nie czulam sie tak sprawna fizycznie jak dzien wczesniej ale humor niesamowity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociolinda
Ja tam nie mam kopa. Nie czuję tak naprawdę żadnej zmiany. Ale to pewnie wina alkoholu, bo sporo piję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×