Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdf

pan mlody musznik czy krawat?

Polecane posty

Gość sdf
co do pana mlodego-mial na sobie kamizelke i musznik,nie wygladalo to razaco,bo dobrane bylo do sukni z dodatkiem srebra,ale mysle,ze lepiej wygladalby bez. panna mloda-miala piekna suknie,ale co z tego,jak nie odczepila trenu,dopiero go odczepila jak byly tance..ehh kosciol byl maly-jesli bierzecie slub w malych,to zwroccie uwage na to by sie zmeiscic z suknia,bo nie odstawili im jednej lawki i pannie mlodej suknia sie jakos nie miescila..brzydko to wygladalo z tylu.ledwo mogla przejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
kamila 02222 - suknia oryginalna i naprawdę BARDZO bogata, więc powtarzam moją prywatną mantre - umiar, umiar, i raz jeszcze umiar, inaczej zamiast promiennej Panny Młodej zrobi się wędruąca kopka połyskującego siana ;) Od razu proszę Cię, byś zwróciła uwagę na gors Twojej sukni - masz na niej nie tylko zakładeczki/falki, ale dodatkowo jeszcze falbanki i duży, wyrazisty kwiat. Pierwsze ograniczenie dotyczyłoby zatem wysokości splotu słonecznego - dekoltu. Szczerze Ci odradzam duży, wyrazisty bukiet w mocnym kolorze. Po prostu na Twojej sukni powyżej talii tyle sie dzieje, że gry dodasz jeszcze dużą plamę mocnego koloru, pojawi się chaos, brak będzie "punktu oparcia" dla wzroku. A skoro masz bogatą, efektowną suknię, pozwólmy jej królowac w Twojej stylizacji, bez dodawania zbyt wielu dodatkowych ozdóbek. Dlatego odpada i zwarta kulka z kwiatów, a także dostojne, mięsiste pąki w stylu kantedesek. Proponuję nieduży bukiecik kameliowy z jasnorożowych względnie kremowawych płatków róż. Są gatunki rż z jasnymi płatkami wybarwionymi lekko na zielono - IMHO pasowałyby idealnie. Oczywiście żadnych plastikowych mikrofonów, trymadełko owinięte zielonymi liśćmi, tez nieduże, i będzie ok. Zamiast welonu sugeruję kwiat we włosy - może w salonie dadzą Ci drugi taki jak na sukni (troszkę mniejszy), by stworzyć spójny komplet??? Fryzura raczej gładka - jak do falek i falbanek na sukni dodasz jeszcze fale w roztrzepanych włosach, zaczniesz wyglądać troszkę jak... mop ;) Co za dużo, to niezdrowo!!!! Ewentualnie kok upięty z fal, w stylu lat trzydziestych (zobacz sobie fryzury Danuty Stenki z "Katynia" i upięcia aktorek z "Aviatora") - wtedy masz lekko pofalowane włosy, ale bez wrażenia chaosu, bo ujarzmione są w upięciu. Biżuteria - albo dłuższe, lekko połyskliwe kolczyki z cyrkoniami i wtedy nic na szyję (ewentualnie jakaś skromna połyskliwa bransoletka), albo w uszy maleńkie wkrętki, a do tego na szyję nieduża, smukła zawieszka na łańcuszku (nie naszyjnik!!). Podsumowując - nieśmiało proponuję przemyślenie zwłaszcza kwestii fryzury (roztrzepana nie pasuje do "wirującej" sukni) oraz mocnego w kolorze bukietu (będzie zbyt rażąco IMHO rywalizował z bogatym goresem sukni). Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już po weselu świetna zabawa
była:) pan młody był bez kamizelki i nawet przez moment nie pomyślał by zdjąć marynarkę. Nie lał się z niego pot bo klimatyzacja była sprawna. wyglądał bardzo elegancko w krawacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
I super - tylko się cieszyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila0222
Bardzo Ci dziękuje za porady :) Jeśli chodzi o welon to nie zamierzam zakładać, jedynie kwiatuszek. Myślałam też o tym zeby tego kwiata na środku odpruć bo mnie trochę wkurza. A co myślisz o fioletowych storczykach z kremowymi różami? Jeśli chodzi o włosy to myślałam o falach ale uczesanych na gładko przy buzi. Wiem że całkowicie gładkie upięcie najlepiej by pasowało ale niestety takie fryzurki nie są dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Jeśli zrezygnujesz z kwiata na sukni - bukiet może być nieco bardziej wyrazisty, ale też raczej nieduży i o lekkiej, przestrzenej formie - suknia jest kapryśna i roztańczona, i sztywna kulka czy mięsiste kalie będą tu dziwnie wyglądały. Jesli koniecznie chcesz mocniejszy akcent kolorystyczny to pociągnij go tez we włosach (wepnij w nie kolorowy kwiat), w bizuterii (ametysty, barwione cyrkonie, liliowe kryształy Swarovski), troszkę w makijażu - no i oczywiście w krawacie oraz przypince męża. Inaczej po odłożeniu bukietu (trudno, byś tańczyła z kwiatami w łapce ;) ) Twoja koncepcja kolorystyczna pryśnie jak sen jaki złozy... Wklejam Ci galerię ze zdjęciami z filmu: http://www.filmweb.pl/f403524/Jutro+idziemy+do+kina,2007/galeria w piątym rzędzie, zdjęcie z prawej ;) Julia Pietrucha ma spięte luźno mocno pofalowane włosy - taka stylizacja na lata 30-te IMHO bardzo pasowałaby :) Aha - musisz pokazać zdjecie fryzjerce, DOBREJ fryzjerce, bo zrobienie takich stylowych fal to sprawa dość żmudna i 9 na 10 fryzjerek nakręci Ci po prostu kosmate loczki albo spali włosy gofrownicą w zygzaki a'la mop ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Wklejam Ci jeszcze dwa przykłady bukietów - juz kiedyś je tu wklejałam... Jeden to połączenie storczyków z różami (oczywiście kolor do podmianki), ale wyrzuciłabym ten paskudny "kołnierz" z rafii obciągniętej tiulem. Drugi (kiedyś już go wklejałam) - kolory oczywiście nie te, ale chodzi mi o formę - taką "naprawdę bukietową", nie sztywno kulkowatą. Może dałoby się coś skompilowac w ładną, przestrzenną formę??? http://blog.piotrkaleta.com/?p=862 http://blog.piotrkaleta.com/?p=775

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babajagababa
Dziękuję za porady :) Z butami w sumie mogłabym poszaleć i założyć kolorowe. Myślisz, że satynowe byłyby na miejscu? Jakie w takim wypadku rajstopy? Cieliste, białe? Tym bardziej, że spod mojej sukni będzie je widać cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Powiem tak - jesli buty będą cały czas widoczne, więc stópka też - to chyba jednak lepiej założyć rajstopy białe (w kolorze sukni), bo jeśli do dwóch kolorów (suknia, buciki) dodamy jeszcze trzeci (rajstiopy) to zrobi się za dużo szczęścia = kolorow na raz... Poza tym jaśniutkie rajstopy bardzo ładnie wyeksponują kolor pantofelków ;) Satynowe buty - mogą być jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie stylistki
nie stylistko za twoją radą kupiłam welon ciety pojedynczy ze robek sukni (200cm) no ale teraz zastanawiam się czy z jakims delikatnym obszyciem nei bylby lepszy bo ten wygląda jak kawalek szmaty to znaczy no tak na koncu nie obrąbiony i wogle jak tesciowej pokazalam to powiedziala, a co ci jeszcze go nie dokonczyli, prosze przekonaj mnie ze taki jest dobry albo powiedz czy do soboty zdąży mi go jakas krawcowa obszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutaaa
nieobszyty - jak kawał szmaty, obszyty - jak firanka ;) Z tego wszytskiego najlepiej w ogóle zrezygnować z welonu ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
To pokaż im, proszę, zdjęcia ślubne Kożuchowskiej - miała niczym nieobszyty welon, tzw. mgiełke, i na 100% nie wyglądało to jak szmata. Chyba, że uważają, że pierwsza lepsza ekspedientka z salonu ślubnego lepiej zna się na modzie niż aktorka uważana za ikonę stylu o korzystająca z porad najlepszych stylistów w kraju ;) Czasem taki argument działa - sama nie wzoruję się na stylizacjach gwiazd, ale warto czasem się imprzyjrzeć - ku inspiracji ;) Poza tym - welony obszyte lamówkę są od dawna obśmiewane jako najgorszy kicz weseleny obok bandażyko-skarpetek (zwanych "rękawiczkami" bez palców) i podpięcia "na ścierkę" = pod kokiem. Niestety, salony ślubne chca się pozbyc zapasów magazynowych i wciskają dziewczynom paskudztwa... Obszycie nada welonowi ciężkiego, ścierkowatego charakteru, tiul straci swoję lekkość i zwiewność. Czasami używa się tzw. welonów hiszpańskich (obszytych koronką - pod warunkiem, że i na sukni sa koronkowe elementy), i potrafią być one bbb ładne i ciekawe - pojawiaą się np. w stylizacjach sukien Pronovias. Osobiście zawsze popieram wersję mgiełki - lekki, przejrzysty tiul ZAWSZE będzie elementem na miejscu. Pomyśl sama - czy piękna kobieta by być piękną, potrzebuje berła i szczudeł??? na pewno nie. Dlatego pozostań przy prostej, eleganckiej mgiełce, i daj sobie spokój z uślicznianiem na siłę welonu, który jest w swojej prostocie piękny sam w sobie. Przekonałam??? Aha, czy oglądałaś wczorajszy odcinek "39 i pół"??? Tam tez "starsi i mądrzejsi" zadecydowaliz amłodych, jak ma wyglądac śłub i jak oni sami mają wyglądać. I ubrali dziewczynę tak, że wyglądała jak kopa siana połączona ze śniegowym bałwanem. Pokaż może zdjęcie tej "stylizacji" swojej tesiowej i powiedz spokojnie "to mój ślub,tu prosze - babcia i dziadek ubrali dziewczynę i wyglądała właśnie tak, jak ja wyglądać NIE CHCĘ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Tu masz tę "stylizację" - w pierwszym poście. Daje do myślenia, nieprawdaż??? Wiadomo, że ma to być pastisz, ale mimo wszystko... http://www.przewodnikmp.pl/forum/topic4918.html Tu masz ładną stylizację z długą, prościuteńka mgiełką - czy Panna Młoda wygląda jak "w firance"?? nie rozumiem tej Twojej teściowej... http://blog.piotrkaleta.com/?p=465 Tu masz dla porównania wersję z welonem hiszpańskim - ta opcja (obszycie koronką) jest akceptowalna, ale błagam - ŻADNYCH LAMÓWEK!!! bo będziesz wyglądać jak latorośl producenta pasztetów drobiowych, wychodząca za mąż w latach słusznie minionych... http://blog.piotrkaleta.com/?p=47

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie stylistki
ale mi nie chodzilo o lamówkę tylko moze zeby obszyc mereżką hmmm a moze masz racje w tej chwili są one wygnieciona ale jak je wyprasuje to bedą o wiele lepiej wyglądac a co myslisz o tym aby po pierwszym tancu zmienic na krótki welon tak do pupy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Eeee, daj sobie spokój z mereżką, welon będzie wyglądał jak obszyty żyła z wędki :-p Zostaw mgiełkę, BĘDZI EPIĘKNIE, oczywiście żelazko jest niezbędne by welon nie prezentował się jak zmięta szmatka. Zmiana welonu - nie ma sprawy, inna opcja to wpięcie kwiatu we włosy. Pamiętaj tylko, ze krótkie welony bardzo skracają optycznie sylwetkę, zwlaszcza w wersji a'la ścierka kuchenna (czyli podpinane pod kokiem, coby cud fryzjerski wyeksponować :-p ). Jeśli masz sukienkę z kilkoma poziomymi elementami na spósnicy (falbany, fale, upięcia, rzucik z kolornki) to najlepszy na zmianę będzie jednowarstwowy welon do kostek - przeszkadzać w ruchach nie będzie (tylko uwaga przy siadaniu ;) ), za to ładnie "wyciągnie" syletkę + będzie efektownie fruwał w tańcu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie stylistki
ja mam 170 wzrostu +7cm buty :P więc tego welonu za mną duzo sie nei ciągnie praktycznie wogle:P welon bede miala upiety nad kokiem ale kok bedzie bardzo nisko hmm suknia jest w litere A i przez srodek idzie jedna warstwa tak po skosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Decyzja należy do Ciebie - czy kupować drugi welon, ciut krótszy (byle nie pufka-bufka wielowarstwowa w stylu 39 i pół ;) ), czy wystarczy ten dłuższy przerzucić przez rękę, albo... zastąpić kwiatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie stylistki
kwiat i tak bede miec we włosach :D welony mam juz kupione tylko zastanawiam sie czy jest sens zamieniac czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie prasujcie welonu
:) serio, bo tylko bardziej sztywny będzie i łatwo spalić. zamiast tego trzeba go "zaparować" powiesić np nad wanna z gorącą wodą podczas kąpieli. wtedy zmięknie i się łatwo rozprostuje(trzeba go rozwiesić jakoś prosto w trakcie i po :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i nie ulegajcie paniom
ze sklepów i salonów ślubnych :) ja się nie dałam a było ciężko odpierać ataki a propos kamizelek ślubnych, muszników, welonów z lamówką i innych "niezbędnych "atrybutów" państwa młodych. Baliśmy się trochę efektów, a one? fotograf na swoją stronę wrzucił prawie 100 zdjęć naszych a innych par po kilka- góra kilkanaście. Chyba mu się podobało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Uwaga na temat "znawczyń" z salonów ślubnych - sama prawda!!!! Nie dajmy się wprząc w kicz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie stylistki
ale mówiąc o prasowaniu welonu mialam namysli prasowanie parą z zelazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do nie-stylistki
Nie jestem stylistka-ja również poproszę o radę. Kupiłam na wesele pznajomej sukienkę z satyny. do kolan, zakładaną na jedno ramię. Sukienka jest w kolorze czerwonym ( jasna czerwień). Jak sądzisz, jakie buty pasowałyby do niej, ja myślałam o czarnych. Czy w związku z tym rajstopy, jak już gdzieś o tym pisałaś, również powinny być czarne? I jeszcze jedno, czy przy takim dekolcie, na jedno ramię muszę zrezygnować z naszyjnika czy nie koniecznie:)? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Jeżeli koniecznie chcesz założyc do czerwonej sukienki czarne buty, w tym samym kolorze powinna być tez reszta dodatków (kolczyki, bransoletka, może pasek, torebka). W przeciwnym wypadku buty będą wyglądały jak element przypadkowy - "ot, założyła, co miałą w szafie, byle były". Makijaż utrzymany np. w szarościach i srebrze (choćby klasyczne przydymione oko), można zaryzykować usta "pod kolor sukienki". Co do naszyjnika - może być niebezpieczny, zalezy, jaką masz figurę, jaki zarys ramion (proste czy spadziste). W przypadku smukłej szyi i wysoko upiętych włosów mogłabyś zaryzykować niedużą "obróżkę" z czarnych sztrasów. Rajstopy może rzeczywiście czarne (ten zabieg = jenakowy kolor bucików i rajstop optycznie wydłuża nogi) ale cieniuteńkie, max 8 DEN, by dac tylko wrażenie leciutkiej mgiełki osłaniajacej skórę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do nie-stylistki
Nie jestem stylistką-dziękuję za odpowiedź,skorzystam z Twojej rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Niezamaco ;) super zabawy na weselu życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchamucha
Nie jestem stylistką - ja również proszę o radę. Ślub za niecałe 3 tygodnie, a ja mam mętlik w głowie... Nie wiem, jaki bukiet wybrać. Myślałam o długich ciemnoróżowych cantadeskie przewiązanych tkaniną taką jak suknia, ale nie wiem czy to dobry pomysł. Sukienka kremowa, skromna ze srebrnym haftem w talii wzorowana na http://www.dianasalon.com/Album2/Kolekcja%202009.html#gallery=page_2 – model 911. Czy taki bukiet Twoim zdniem będzie pasował do tej sukni? A może lepszy będzie http://www.decorado.pl/main/d,d,6,wiazanki-i-bukiety-slubne.html – ten pierwszy róże i storczyki. Może masz inny pomysł? I jaka biżuteria do sukni? Welonu mieć nie będę. Pan młody ma ciemnoczekoladowy garnitur, kremową koszulę i krawat o ton ciemniejszy od koszuli. Bedę wdzieczna za pomoc i Twoje uwagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 28_
Bukiet wybierałam wczoraj i jestem zachwycona, z jakiego miasta jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×