Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdf

pan mlody musznik czy krawat?

Polecane posty

Gość kleopppaterka mala
a ja mam pytanie czy do szczuplego mezczyzny ciemny garnitur pasuje i jakie odcienie , blyszczacy garnitur odpada bo jest to moim zdaniem tandetne. I co ze spinkami do mankietów? jestes na tak? Bo pieknie to wyglada jak z rekawa garnituru wystaje koszula i widac spinki. Wydaje mi sie to bardzo eleganckie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stylizacja grubej panny mlodej
Już tutaj pisałam, ale zmieniła się koncepcja. Prawdopodobnie nie będę szyła sukni ponieważ trafiła mi się okazja kupić suknię używaną w moim jakże ogromnym rozmiarze 50. Mnie osobiście suknia się spodobała. Nie miałam za wielkiego wyboru ponieważ większość sukien oferowanych to rozmiary 38-40. Aż mi się trafiła ta. Jeszcze jej nie zakupiłam chciałam się najpierw skonsultować. Zdjęcia sukni: http://www.voila.pl/342/orizl/?1 http://www.voila.pl/344/vtxhk/?1 Wiem, że góra dla osoby grubej jest w sumie nie odpowiednia, ale ja po prostu źle się czuję w długich rękawkach. Żaden fason sukni z długim mi się nie podoba, miałam też okazję mieć na sobie koronkowe bolerko i to nie dla mnie. Źle się bym się czuła. Do sukni gratis dodane jest bolerko. Widoczne na zdjęciu. http://www.voila.pl/347/xwdrw/?1 Takie bolerko mogłabym ubrać do kościoła, ale tylko do niego przecież na sali nie będę w bolerku się bawiła, bo szybko się zapewne zgrzeję. Ślub latem. Dlatego szukałam różnych rozwiązań by przykryć ramiona. Wiem, że lepiej prezentuję się gdy są one zasłonięte. Dlatego pomyślałam o uszyciu czegoś może w ten deseń? http://www.voila.pl/352/cuo36/?1 Na pewno nie może to być nic z długim rękawem. A jeśli chodzi o suknię to tutaj jest to ramiączko na szyję. Ja pomyślałam, że przy bolerku by ono źle wyglądało jakby wystawało także bym je odpruła i przyszyła tradycyjne ramiączka by suknia się nie zsunęła, a i tak nie widać by ich było pod tą narzutką. Chyba, że masz inna koncepcję narzutki, ale szukałam po googlach różnych zdjęć i albo koronkowe takie motylki, albo z materiału co i suknia jak np. to co mam gratis do sukni. Ja chciałabym takie delikatniejsze ono chyba z tiulu jest. Welon dodany jest do sukni do połowy pleców, ale mnie się marzył dłuższy zawsze więc chciałabym kupić sobie długi welon, bez obszyć tzw. mgiełkę. Jeśli ogólnie uważasz, że w tym co wymyśliłam wyglądałabym ok. Mam rozmiar 50. Pani na zdjęciach również go ma i uważam, że wygląda całkiem nieźle. Suknia mi się podoba jak i to jak leży na grubej osobie. Suknia katalogowa to: http://www.voila.pl/357/atlzw/?1 Jeśli chodzi o włosy to mam czarne włosy do połowy pleców, bardzo gęste, grube i mam grzywkę. Nie są podatne na loki, upięcia itp. Jak zrobiłabym kok byłby on strasznie gruby i wielki to mi się nie podoba. Myślę nad upięciem włosów jakoś luźniej. Ale jak jeszcze nie wiem do końca. Nie chcę kwiatków we włosach. Chcę bardzo mieć welon. Zauważyłam, że radzisz kolczyki bez niczego na szyję. I tak też zamierzam zrobić. No i jeszcze obowizkowo pierścionek i obrączka z żółtego zlota mamy.Nie wiem tylko jaką kolorystykę ogólnie dobrać do siebie. A kwiaty to chyba kandedeski by miały długie łodygi. Bardzo mi się podobają takie wiązanki. Młody będzie bez problemowy, ma figurę w porządku, wysoki. Myślę nad ciemnym grafitowym,biała koszula, jakiś krawat pod kolor mojej wiązanki i kwiatka w klapie. Nie będzie raczej problemu. problem będzie ze mną. Taka jest moja koncepcja. Nie wiem czy dobrze myślę, ale nie mam zbyt szerokiego pola manewru w związku z swoją figurą. Buty sila rzeczy musza byc niskie, bo suknia jest na wzrost 17 plus 5 cm obcas, a ze ja mam 171 to musze wziac jakies niskie, ale i tak mialabym niskie, bo nie wytrzymalabym w wysokich calej nocy. Nad wygladem butow nie myslalam wiem, ze na pewno beda zakryte palce i na paseczek przy kostce, bo bedzie mi wygodniej. Mam nadzieje tylko , ze bardzo mnie nie zjedziesz, bo ja juz osobisice trace sily i mam wrazenie, ze ta suknia to moja ostatnia nadzieja. Nikomu nie pokzywalam, nikogo sie nie radzilam . Moja swiadkowa ma kompletnie inne wyobrazenie takze nie jest mi pomocna, bo dla niej licza sie tylko ksiezniczkowe suknie. I na wszystko co pokazywalam mowila nie. Wiec licze na Twoja pomoc:) i sorry za literowki wszelkie. Mam tez nadzieje, ze linki sie dobrze powklejaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
pytanie - koncepcja ogólnie ok, z kwiatów dałabym herbaciane róże i łososiowe + ecru gladiole, albo ogólnie same gladiole w odcieniach złotawo-miodowo-ecru; to trwałe i wdzięczne kwiaty, ładnei wyglądające w smukłych, nieprzeładowanych kompozycjach. Moje zastrzeżenia budzi: - platforma w butach!! ogólnie mam na platformę uczulenie, w 99 na 100 nawet zgrabna stopa wyglada w takich bucikach jak końskie kopyto :( - kolorowe kwiaty, kolorowe paznokcie - i nic poza tym w kolorze?? w dodatku we włosach kwiaty białe??? zusammen do kupy - niekompatybilne bajki!!! w uszy dałabym kolczyki z samego srebra (dobrane do butów), mogą być spore i efektowne, we włosy wpięłabym srebrny kwiat (może być na wąskiej, srebrnej opasce), a w dłoń wzięłabym jedną białą gladiolę przewiązaną srebrną wstążką - WYSTARCZY; dla męża srebrnawy krawat, może być z ecru-łososiowym rzucikiem, i wtedy łososiowe paznokcie kleopaterka - pisalam juz wielokrotnie na wątku, że do ślubu Panu Modemu przystoi WYŁĄCZNIE ciemny, matowy garnitur plus koszula na spinki; tak więc jest to jedyna opcja, która wchodzi w grę, jesli Pan Młody ma wygladać jak Pan Młody, a nie jak buraczko-nuworysz ;) z kolorów pasuje na ślub: granat, czerń, ciemny antracyt, ewentualnie (z pewnym naciąganiem) tzw. gorzka czekolada, czyli antracyt z kroplą bbbbb ciemnego, chłodnego brązu; i nie chodzi tu o tzw. "brązik gierkowski" ;) stylizacja... - sukienka ogólnie ok, ale wycięcie dekoltu i szelka na szyje - NIE, NIE I JESZCZE RAZ NIE!!! spójrz sama, jak brzydkie fałdki robią sie pierwszej właścicielce przy pachach (tzw. "efekt kaczki" względnie "dodatkowego biustu" :( ). Bolerko oryginalne kompletnie mi sie nie podoba, jest pancerne, ma nietwarzową wysoką stójkę (czyli obcina szyję bbb radykalnie), i dodatkowo obciąża jeszcze sylwetkę :( wersja tiulowa już lepsza. Moja sugestia: - znajdujesz kumatą krawcową - likwidujesz szelkę - nie przyszywasz ramiączek, tylko coś co leciutko osłoni Ci ramiona, quasirekawki (zaraz poszukam zdjęć, żeby wyjaśnić, o co mi chodzi) - wtedy bolerko nie będzie potrzebne zgrzać się nie zgrzejesz, a przynajmniej nie będziesz epatowała ciałem, które mimochodem, w czasie tanców i swawoli zacznie Ci wypływać z sukienki :// taka już Twoja uroda, że jesteś okrąglejsza - i ok, ale nie wolno dopuścić do tego, by ciało przestało Cię słuchać!!!! http://media.bodaclick.com/img/img_moll/premium/galeria_marcada/salon-sukni-slubnych-adrianna-42202.jpg (chyba najlepsza opcja - a dla DOBREJ krawcowej tak zwana bułka z masłem ;) ) http://www.lisaferrera.eu/img/upload/gowns/thmb/gown_446.jpg http://www.google.pl/imgres?q=r%C4%99kawki+sukni+%C5%9Blubnej&hl=pl&biw=1366&bih=529&tbm=isch&tbnid=NxppPz8Y_HWcSM:&imgrefurl=http://www.candiny.pl/suknie-%25C5%259Blubne-macierzy%25C5%2584ski-c-165_180.html&docid=vTh0rvfVxvb5tM&imgurl=http://www.candiny.pl/images/s/201110/2011092710440113334.jpg&w=377&h=567&ei=zyJBT6OUHI_Hsgbgk8T6BA&zoom=1&iact=hc&vpx=1034&vpy=49&dur=1622&hovh=275&hovw=183&tx=113&ty=196&sig=103825784317591338797&page=9&tbnh=155&tbnw=131&start=170&ndsp=24&ved=0CKQGEK0DMLAB http://lh6.ggpht.com/_LKud95GfEdU/THFhhMAgZBI/AAAAAAAAABI/9Qiz2ZaWPgc/suknia_3.jpg (łatwe do dosztukowania do Twojej sukni po odcięciu szelki - mogą byc z podobnej tkaniny, jak mgiełka na spódnicy) pamiętaj, że zdecydowanie NIE radzę Ci bufek, które dla pełniejszej sylwetki są bbbb niekorzystne!!! - welon - jak najbardziej może być delikatna mgiełka jednowarstwowa długa conajmniej do rąbka sukni; krótki, wyskubany welonik ze zdjęć wygląda dość smutno i rachitycznie, plus skraca sylwetkę :( - zamiast cantedeskii proponuję białe anemony - też mają dość długie łodygi, a przynajmniej nawiążą do kwiatków zdobiących spódnicę; cantedeskie, totalie inne od kwiatków sukienkowych, będą kompletnie nie a propos!!! http://3.bp.blogspot.com/_sUbLeE432vc/SybvLdTdFRI/AAAAAAAAAp0/EBPHnGf5qB8/s400/Just+a+Touch+of+Blue+Martha+Stewart+Weddings+Anemone+Bouquet+Bridal+Bride+Wedding+Flowers+White+Black+Simple+Modern.jpg anemony zwiąż złotawą wstążką z organzy - by nawiązywała do obrączek, mężowi postaraj się dobrać złotawo-miodowy krawat w uszy kolczyki w odcieniu złota (niekoniecznie z kruszcu), plus ewentualnie delikatna branoletka; na szyję - nic, masz kształtny i gładki dekolt, pozwól mu zagrać rolę główną - dynadełek jeszcze się nanosisz ;) http://imageshack.us/photo/my-images/717/038nu.jpg/ http://top-trendy.com/ecommercewp/wp-content/uploads/zlote-ko%C5%82a-b.jpg http://img.bazarek.pl/35048/1868/44724/211906025042fe5ebe4cff6.jpg http://www.elegance5th.pl/uploads/product/ca1695f622f17143afeca7ba1e6104e3.jpg http://sklep.cybina.pl/files/fotob2/Krawat-zloty3346.jpg Co do fryzury jeszcze pomyślę, ale dobrą opcją do gęstych włosów będzie ładny, prosty kucyk: http://naszdzien.blox.pl/resource/kucyk_do_slubuu.jpg http://slubowisko.pl/files/userslibraryphoto/1296137839_hair_long1003_897.jpg ewentualnie luźny kok, ale z prostych włosów: http://gfx.filmweb.pl/ph/09/98/10998/6516.1.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneeczkaa
Do nie jestem stylistka czytam bardzo dlugo twoje wypowiedzi widze ze lubisz PROSTOTE Ale tu niektore dziewczyny marza o sukni typu ksiezniczka rozlozyste a ty mowisz ze okropnie ze od razu BEZA... w tym dniu chca sie wlasnie poczuc jak ksiezniczki a nie jakies proste kiecki ... Ok zgadzam sie kolor kwiatkow do krawata itd. Rozumiem ze jestes zwolenniczka sukni w A.. ale komus tez sie podobaja ksiezniczkowe ala BEZY!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhake
Haneczka, ale jeśli ktoś się radzi na tym temacie to dostaje sugestie tej właśnie dziewczyny z takimi upodobaniami i taką wizją właśnie. Jak się nie podoba odpowiedź to najzwyczajniej w świecie nie trzeba z jej rad korzystać. Można wszystko zaplanować według własnego gustu. Nikt tu nikogo do niczego nie zmusza. :) Ale widocznie są też zadowolone dziewczyny i chętnie pytają i korzystają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneeczkaa
dbrze to niech nie krytykuje w ten sposob ze na pewno dziewczyna sie robi przykroo no bo z calym szacunkiem ale mnie by sie bardzo zrobilo przykro jakbym pokazala swoja wizje swojej wymarzonej sukni i zostalabym tak zjechana!!! W zyciu codziennym tez lubie prostote natomiast slub to slub mozna sobie pozwolic a nie klasyka i klasyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhake
Zawsze trzeba liczyć się z krytyką się spotka wystawiając coś na widok publiczny czyt. forum czy dajesz do oceny suknię, czy figurę czy wybór koloru ścian w pokoju. Ilu ludzi tyle najróżniejszych opinii. Czy ta dziewczyna dałaby fotę tu w temacie czy założyła swój odrębny zawsze znalazłby się ktoś komu jej wizja by nie odpowiadała. Po za tym jeśli ktoś czyta ten temat to zdążył zaobserwować mniej więcej co poleca "nie stylistka", jakie daje rady. Jeśli kompletnie nie zgadza się to z naszą wizją to szukajmy aprobaty gdzieś indziej. Nie rozumiem oburzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneeczkaa
ciekawa jestem dlaczego niestylistka sie nie wypowiada skoro widze jej wypowiedzi na innych tematach.. Nie chodzi mi o to ze zle doradza czy cos bo czasem mi sie podoba co podpowie ale strasznie nie podoba mi sie jej chamstwo!! Bezposredniosc wielka!!! Obrazanie! Boo inaczej nie mozna powiedziec utrwalilo mi sie tekst typu ze narzeczony ma cos z rycerza zakuty łeb!!! no prosze cie jak tak mozna kogos obrazaC? ok PM nie zna sie na modzie ale czemu od razu go obrazac!! ZERO KULTURY!! Tak samo co do sukni slubnej az tak obrazac tez nie mozna zakupionych badz sukni ktore sie ma wymarzone i sie pokazuje je!!!! BEZCZELNOSC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhake
Nie wiem czemu się nie wypowiada może nie lubi dyskutować, robi swoje i się nie tłumaczy:) ja osobiście uważam ją za bardzo kulturalną i rzeczową osobę. Nie widziałam by kogoś obrażała, ocenia stroje, bo nikt tu prawdziwych zdjęć swoich nie daje także ocenia rzeczy, ubrania, koncepcje. A nie ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carpen Dien Hen
A ja mam pytanie i proszę o pomoc , widzeę że fiolet ostatnio modny :-) wiec i ja chciałabym pójść w ten kolor. Ale nie wiem czy nie będzie już tego za dużo. Będę miała makijaż w kolorystyce fioletu tego typu: http://www.voila.pl/213/30x2p/index.php?get=1&f=1 Bukiet: http://www.voila.pl/218/pbhs7/index.php?get=1&f=1 Nad bukietem jeszcze sie zastanawiam inne opcje fioletu :) Oraz kolczyki fioletowe jakies delikatne. No i krawat narzeczonego : http://www.przewodnikmp.pl/artykuly/109-pan-mlody/25-dobor-i-wiazanie-krawata Bede miala suknie typowo ksiezniczkową. Moze zrezygnowac z fioletowych kolczykow? i dac srebrne delikatne? Dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
Carpe Diem - rzeczywiście fiolet jest ostatnio baaaardzo na topie, jako kolor ogólnie, no i jako ślubny odcień przewodni również ;) A co do kolczyków - może spróbuj połączyć kryształ + ametyst?? Wtedy połączysz ogień z wodą, a po odłożeniu bukietu nadal pozostanie Ci jeszcze coś oprócz makijażu, utrzymanego w odcieniu przewodnim :) http://im1.modna.pl/56/bd/kolczyki_56bdb5cedf5f9a9debf89cc1fd127385-max.jpg http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod3371_0_o.jpg http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod3426_0_o.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carpen Dien Hen
Te 2 sa sliczne! bardzo mi sie podobaja!! Tak masz racje odloze pozniej bukiet tyle tylko ze w chwili kiedy bedziemy w kosciele bede go miala to nie wiem czy nie bedzie za fioletowo eheh :-)) Krawat bukiet makijaz i kolczyki :-) Ale pomysle jeszcze nad tym! dziekuje slicznie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
Zwolenniczką przesady w stylizacji nie jestem, ale malutka kropla fioletu w uszach nie będzie czymś nadmiernym ;) Celowo dobrałam nieduże kolczyki, z niezbyt wielkim kamieniem - to ma być dosłownie błysk koloru, dyskretny i nienachalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carpen Dien Hen
No zastanowie sie:) Bo jak już wejdę na salę i pozbędę się bukietu chcę mieć wpięty we włosy kwiat fioletowy więc nie chcę "naćkać" tego koloru :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowa panna mloda
Ja też wybrałam fioletowe dodatki:) pięknie kolczyki wynajdujesz w internecie szkoda tylko, że u mnie w mieście nie mam takich gdzie dostać sam tandeta. Ja zamierzam mieć kolczyki z jakiś fioletowym kamykiem o ile znajdę jakieś w rozsądnej cenie, bukiet, krawat mój M, no i makijaż ale bardziej będzie on ciemny nie taki jasny jak u Ciebie i wcale nie obawiam się przesytu. W ogóle to chcę mieć trochę koloru, bo w bieli nigdy nie chodziłam i muszę ją czymś przełamać, bo się dziwnie będę czuła hehe;) nie stylistko co z kwiatem we włosach? jesteś na tak czy nie? bo welon kupiony:) ale welon jest dłuuugi więc po mszy go zdejmuję i tak nie chciałabym by łyso było na głowie może jednak nie zaszkodzi ten kwiat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
Z reguły nie jestem za połaczeniem kwiat + welon, ze wzlędu na niebezpieczenstwo przesytu - ale jesli welon jest prosty, fryzura nieprzekombinowana, to POJEDYŃCZY i niezbyt wielki kwiat nie będzie przesadą. Warto jednak umieścić go raczej z tyłu głowy, by w ujęciu "en face" nie było widac jednoczesnie kolczyków i kwiata; to pozwoli uniknąć efektu "naćkania".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowa panna mloda
szukam kolczyków sobie teraz w jakiś e-sklepach. Patrzyłam w Aparcie, ale nie mają nic z fioletem z preferowanej przeze mnie cenie. Znalazłam natomiast w Yes za 145 zł takie http://www.yes.pl/bizuteria/kolczyki/ametyst-cena_1_200/36759-srebrne-kolczyki-AB-S-000-AME-FKKI017 bo ogólnie nie chciałam wydać na biżuterię więcej jak 150 zł. Może znasz jakieś e-sklepy niekoniecznie te firmowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
Przyznam szczerze, że nie mam jakichś "tajnych" adresów co do biżu, choć czasem zaglądałam na stronę www.kuzniasrebra - bywają tam ciekawe propozycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carpen Dien Hen
fioletowa panna mloda - ja pracuje akurat w Yes:)te kolczyki na zywo sa sliczne i delikatne wiec nie beda przesycone :-) Natomiast ja bym chciala isc w "czyste" srebro z kolorkiem i nie uzywac tak jak tu jest pokazane kamyczków markazytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
Carpe Dien - oj, bo zaraz będą tu prośby do Ciebie o zniżki ;) Z kuznisrebra znalazłam z ametystami kilka ładnych par kolczyków - IMHO pasujących do ślubnej stylizacji, bo niektóre z tamtejszej oferty są na tyle nowoczesne w formie, że pasują raczej do dżinsów, niż sukni ;) Niestety stronka własnie odmówiła współpracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carpen Dien Hen
nie jestem stylistka - ;) hehe Ja kocham markazyty sa piekne a z polaczeniem z amatystem sa boskie! Tyle tylko ze do mojej sukni nie beda te kamyczki pasować. Wiec musze srebro srebro wybrac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do niejestemstylistka. Jakie kwiaty chodzi o rodzaj i kolor doradziłabyś mi do tej sukienki http://ksymena.com.pl/suknie-slubne.php/ambrosia-kolekcja-2012#z4363 dodam, że jestem szczupłą niską osobą i raczej duże wiązanki nie wchodzą w grę. Dodam jeszcze, że pas w sukni wybrałam w kolorze białym. Zastanawiam się również nad doborem biżuterii do tej sukienki czy mogłabyś mi coś podpowiedzieć w tej kwestii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i mam jeszcze jedno pytanko czy do tej mojej sukni radziłabyś mi welon czy może opaskę? mam włosy za ramiona grube raczej uczesana będę w loki puszczone spinkami podpięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Haneeczkaa Dziewczynom którym radzi niesytylistka podobają się jej podpowiedzi i styl wypowiedzi, więc po co zaśmiecać forum narzekaniami. Po prostu można nie pytać i nie czytać. A rady są na prawdę trafione a krytyka konstruktywna i szczera. Malkotentom - tym razem ja poradzę - inne forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
roksa boksa - myśle, że ładnie pasowałyby do tego "pierzastego" kwiatka w pasie hortensje :) Można je łatwo zebrac w niedużą, niezbyt zbitą kulkę (nawet kwiaciarka niepotrzebna ;) ), i związać organzą - taką, jak na spódnicy sukni. Uwaga - hortensje nie lubią braku wody, wiec bukiet wyciągnij z wody dosłownie moment przed wyjściem z domu!!! I teraz tylko pozostaje się zastanowić, jaki kolor hortensji wybierzesz?? Może zielony??? do tego kolczyki z nefrytem (piekny, "mleczny" odcień zieleni), dopasowany krawat męża, opaska (może z kwiatkiem podobnym jak w talii, albo mniejszym) albo wstązka lub szyfonowa szarfa - i nic więcej nie trzeba :) http://forum.przewodnikmp.pl/richedit/upload/2k6ebe979ed5.jpg (bez róż ;) ) http://www.weselinka.pl/files/images/Bukiet-slubny-hortensja-w-kremie.jpg http://www.slubnapracownia.pl/files/images/IMG_17031.jpg http://forum.przewodnikmp.pl/richedit/upload/2kcfae020465.jpg http://www.pomyslowamanufaktura.com/components/com_virtuemart/shop_image/product/Nefrytowe_4f240687e589d.jpg http://images.okazje.info.pl/p/odziez-i-obuwie/3972/th220/cudosfera-kolczyki-nefryt-na-orbicie.jpg http://www.kiosque.pl/foto_produkt/5097_big.jpg http://www.imprezarodzinna.pl/assets/gallery/ad88765d14ccc0db4cff36d2ae84fc83202051c4_560x560.jpg http://wizaz.pl/var/wizaz/storage/images/wizaz.pl/fryzury/galeria-fryzur/wlosy-dlugie/fryzury-z-opaska/frankie-morello/58949-1-pol-PL/Frankie-Morello_gallery_image.jpg http://g.wieszjak.pl/p/_wspolne/pliki_infornext/158000/fryzura_w_stylu_lat_60_krok_po_kroku_10_158967.jpg veronicca - dziekuję za miłe słowa :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem stylistka- a czy tulipany pasowałyby do tej sukni??? podpowiedz mi jeszcze na jaki kolor pomalować oczy? Czy wybrać kolor wiązanki czy zupełnie inny? Dodam, że mam ciepła karnację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
roksa boksa - fryzura nieeee... nieodparcie kojarzy sie mi z plastikową i nienaturalną barbiegirl w stylu Paris Hilton :( Poza tym - takie fryzury trzymają się wyłącznie przy użyciu tony lakieru, więc w dniu ślubu będziesz miała na głowie zamiast włosów lakierowany helm - loki będą wręcz skrzypieć z wysiłku na wietrze :( i uwaga - żadnych diademików, może być prościutka, metalowa przepaska (nawet z kwiatem), ale nie szkiełka jablonexowskie a'la polska księżniczka bardzo-prowincjonalna!!! Tulipany totalnie nie pasują, mają gładkie pąki, mięsiste płatki, pasują raczej do "prześcieradłowatych" sukien z gładkich satyn, a Ty masz koronkowy stanik i niespokojną, pierzastą spódnicę z organzy... Owszem, są i tulipany "papuzie" (ze strzępiastymi platkami) czy liliowate, ale forma twojej sukni zdecydowanie wymaga kwiatów delikatnych, o subtelnych płatkach - a tulipany, niezależnie od gatunku, płatki mają mięsiste, "grube" :( Poza tym łodyżki tulipanów sa dość masywne = bukiet z nich ma z definicji masywny "pieniek" - tymczasem tobie zalezy na czymś niedużym i delikatnym!! Bukiet z tulipanów po prostu by Ciebie przytłoczył - spójrz sama, jaki jest "gruby": http://slubowisko.pl/files/productphoto/thumbs456x684/rozowe_tulipany.jpg Co do makijażu - na razie ciężko mi doradzać, bo koloru wiązanki jeszcze nie wybrałaś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do roksa boksa to się szybko rozpadnie a niestylistka powie NIE na loczki (poczytaj kila stron wstecz - o stronkach z włosów było już bbb dużo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurna dziewczyny dzięki za wszystkie uwagi. Powiem szczerze, że to wszystko nie jest takie proste a im bliżej ślubu tym większy mętlik w głowie:(. Jeżeli chodzi o hortensje to są bardzo ładne, ale boje się że mogą nie wytrzymać w kościele i opadną:( a jest jakaś alternatywa dla nich? A tak wogóle uważam, że nie jestem stylistka robiłaby fortunę jakby otworzyła miejsce, w którym pomagałaby ludziom w dobieraniu sukni dodatków makijażu wiązanki i całej reszty. Gratuluje dobrego smaku wyczucia i gustu. I tak cały czas mysle o tych hortensjach. Nie jestem stylistką z tych podanych niżej które byś wybrała http://www.fuchsiahybrida.pl/rozwin/hortensja_hydrangea?gclid=COnF89y7rq4CFYKEDgoduVTaRQ a tak wogóle to ślub mam w kwietniu to chyba za wcześnie na hortensje jak sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×