Mam 22 lata, jestem samotna, nieszczęśliwa i nie wiem co zrobić z życiem....

zielone martini tez bylam za granica, dokladnie wiem jak to wyglada...duzo by pisac, tam mi bylo zle, teraz nie raz mi przemknela mysl jednak ze tam jest wiecej mozliwosci, tam jakos wychodzilam od czasu do czasu na imprezy, bo np w niedziele wszyscy sie bawie nie jak u nas ida spac o 21, nie wiem juz gdzie jest szczescie, ty przynajmniej masz chlopaka Dziewczyny ja ide na jakis spacer jesli macie ochote tu jest moj mail zostawcie jakies namiary na siebie zeby sie nie pogubic brunetka84@gazeta.pl, oczywiscie nie obowiazkowo, ale mysle ze czasem naprawde pomaga popisanie z kims kto jest w tej samej sytuacji, a moze uda nam sie zalozyc jakis single club;) pozdrawiam

hej ja tez , dzieki :) masz racje, czasami wyrzucenie z siebie tego co boli pomaga... czasami patrze na ludzi ktorzy maja prace, rodzine, zycie towarzyskie, hobby i sa nieszczesliwe, zazdroszcze,ze majac to wszystko nadal narzekaja bo chca wiecej, inaczej, itp. ale COS maja.... a ja nie mam nic , wiem, ze wszystko mozna naprawic, zaczac dzialac, moim bledem bylo pojscie na latwizne w wielu sprawach dlatego postanowilam robic teraz na odwrot niz chce lub raczej nie chce i tak np. dzisiaj ide sie spotkac z kolezankami, a pozniej na silownie .... ale to,ze moj zwiazek tak jakby sie konczy, zostane sama, nie bede sie miala do kogo przytulic, bylo jak bylo, czasami zle, narzekalam, plakalam przez niego ale byl,,,a teraz zostane juz kompletie sama mimo, ze wolna i bede mogla dzialac... ale to tak b boli.... patrze na innych na ulicy i im zazdroszcze... chocby usmiechu na twarzy...

tez bym poszła na spacer ale u mnie pogada pod psem - pada i jakas burza czy cos bo grzmi;) zreszta musialabym sie ogarnąc a mi sie nie chce;)

pewna brunetka... no wlasnie, tutaj JESt inaczej i czasami to INACZEJ sprawia,ze tak b pragne wrocic do kraju... brak mi przyrody, por roku... polskiego na ulicach ... a chlopak? to juz moj drugi ktory wraca do kraju z tesknoty ;-( z tymi mailami db pomysl jak i ze spacerem, w Polsce na pewno jest cieplutko i ladnie dookola az chce sie zyc...u mnie chmury, zimno ;/ klub samotnych hehe zapraszam do siebie lub zapraszam jak moj nick wskazuje martini, stawiam wszystkim dziewczynom pysznego drinka na poprawe humoru (sama nie pamietam kiedy pilam alkohol, bo moj chlopak cwiczy i nic nie pijemy...)...

no ja raczej ide pobiegac, jeszcze swieci slonce ale juz z oddala widac sie chmurzy wiec pewnie to bedzie sprint;) a ogarnac tez mi sie nie chce zakladam okulary, wlosy w kucyk i tyle..nie ma dla kogo sie robic na bostwo a na polu na pewno nie spotkam drugiej polowki:) Ja zauwazylam ze umiem pomagac doradzac innym osoba, ale sobie pomoc nie moge, czuje sie jakbym miala uwiazana taka kule do nogi, wiecie jak wiezniowie maja, i dlatego tak tkwie w tym zamknietym kole..no nic ide, pozdrowionka

co do tego ogarniania hehe ja mam tak samo, potrafie nieraz do 16 siedziec taka rozbabrana i dopiero jak schodzilam na dol zrobic obiad bo chlopak wracal o 18 z pracy to zawsze widzial mnie pachnaca, usmiechnieta, ladnie ubrana ...kto by pomyslal ;)

pewna brunetka... mozesz spotkac swoja druga polowke wszedzie, moze sie zderzycie, bo te okulary Ci przeslonia widok, a on bedzie wysoki i... :D jeszcze czasami ta fantazja mnie ratuje ;)

Oj zielone martini co sie w pl z pogoda dzieje szkoda gadac, Moglabym pisac i pisac o za granicy, mowisz chcesz wrocic do pl, ja tez tak tkwilam za granica a umieralam z tesknoty, az wkoncu podjelam decyzje, teraz jestem tu, zaspokoilam swoj glod przebywania z bliskimi, w pl nie ma za duzo mozliwosci, juz sama nie wiem gdzie jest moje miejsce na tym swiecie...

dodaję temat do ulubionych :) i maila też zapisałam

właśnie się poryczałam bo mi się nudzi, nie mam co robić...

pewna brunetka...dokladnie tego sie obawiam....wiem,ze to tesknota, 3 lata nie bylam w pl....tesknie nawet za swoimi ulicami...ale wiem,ze tam nie mam przyszlosci... tez juz nie wiem gdzie jest moje miejsce...czasami nachodzi mnie czarny humor ze 1m pod ziemi lub najchetniej bym poleciala gdzies do hiszpani...ale wiem,ze teraz musze byc cierpliwa i zaczac cos robic zeby w koncu poczuc sie choc troszke szczesliwa... a dlugo bylas za granica?

Witajcie! oj jak was rozumiem nie moge w to uwierzyc ze są wogóle osoby samotne ktore kompletnie nie maja nikogo podobnie ja mam mam znajoma nie mozna tego nazwac ze kolezanke no i widzimy sie zazwyczaj raz na jakis czas na dyskotece zapraszam do siebie do Radomia:) Aga jestem mam 25 lat no ja równiez mam chłopaka akurat dzis sie nie widze z nim bo wyszła drobna sprzeczka mam fajna rodzine ale z dalsza rodzina to tylko jak kolezanka napisała wychodzi sie tylko na obrazku bo jeden bogatszy a ja skromna przecietna osoba i cóz fajnie by było gdybysmy sie zakkumplowały najpierw poprzez,pisanie fajnie ze akurat sa takie portale forum no i dzisiaj tez spedze dzionek w domku przed tv pozdrawiam was

radomiankaaa_25 witamy, wtamy :)

widzę że nasz klub się powiększa:) nie wiem jak Wam ale mnie to troche dodaje otuchy, że są jeszcze takie osoby jak ja:)

wiecie ja tez nie wiem, czy znalazłam ta druga połowe na stałe juz cos mi sxie tez nie układa ani w znalezenieniu pracy ciezko mi tak samo i jestem troszke niesmiała i znerwicowana szkoda gadac;/ tylko sie rzucic pod pociąg oczywiscie z tym, ostatnim zartuje ale klapa kompleksy zdrówko nienajlepsze i cóz trzeba jakos dalej zyc tylko nie kazdy z moich znajomych ze m,na sie liczy i zgadza bno powie ze narzekam lub musze sie wziasc w garsc oczywiscie sie staram mozna by byłosie spotkac w wakacje my wszystkie w warszawie i tyle zrobic zlot czy jak i tyle i raz na jakis czas sie spotkac pogadac raz na weekendy i wtedy nie byłoby moze tak zle wiem ze to moze dla coniektórych niemozliwe bo daleko mieszkaja ale podobno dla chcącego nic trudnego

w sobote zamierzamy ze swoim chłopakiem dosc niesmiałym i spokojnym yhh... ale nie narzekam az tak popjechac w góry św. ktos mieszka w okolicach kielc?

ja wesżłam niecałe 40 min temu na komp czasem sobie pogram na portalu hi5.com a teraz słucham muzy milk inc i róznej zeby nie było mi smutno no jasne nie jestes sama ile macie lat i skad klikacie? jakby cio mam nk

widzisz dark_lilly jaki pożyteczny temat założyłaś :)

zielone martini dlugo;) ale to wolalabym nie pisac o tym tutaj bo wiesz mam wrazenie ze ktos znajomy moze czytac;) I tez juz mialam mysli o wyjezdzie gdzies na poludnie...

no u mnie słonecznie 26 stopni mogłam jechac z rodzicami na działke ale jakos nie miałam ochoty za duzo spedzałam widac duzo czasu ze znajomymi wczensije pare miesiecy temu na dyskotece lub z chłopakiem szybko pisze i literki zjadam sorki

oj tam znajomy o to jakby co piszcie na poczte i juz ja to chyba za wrazliwa jestem czasami a mi sie marzą góry tak na jesieni wrzesien pazdziernik nasze polskie góry tatry i zakopane

nie zanudzam was tym swoim pisaniem za 15 min zmykam na tv i seriale

radomiankaaa_25----> też bardzo lubię góry, nasze polskie, bo w innych nie byłam :p

A też dołącze. 24 lata i zawsze sam , nigdy nie mialem dziewczyny i teraz ostatnio to już szczególnie mnie to dobija. Jednak marzy mi założenie rodziny, póki co mieszkam sam.

a skąd jesteście ludzie,. bo może by się tak umówić jest nas tylu samotnych co powiecie

michał3---> jak na razie jesteś rodzynkiem w naszym gronie ;)

Michale ładną masz stopkę :) skłania do refleksji..:)

taki zlot singli? ja lubelskie

jak narazie każdy z innej częsci Polski...szkoda

Wiecie co kurde nie ide bo burza nadchodzi:/ Michal wiem ze sa tez tacy samotni faceci, ciesze sie ze piszesz, tylko jak takie dwie samotne osoby moga sie odnalezc? a to chyba jestes wyjatkiem, zwykle to kobieta bardziej pragnie zalozenia rodziny