Mam 22 lata, jestem samotna, nieszczęśliwa i nie wiem co zrobić z życiem....

robi zlot w polowie drogi, wybierzemy jakiś centowy punk co by kazdemu było w miare blisko;)

szkoda tym bardziej, że oprócz samotności borykamy się z niedoborem funduszy finansowych...

ja jestem za:) slot singli;) tylko wlasnie kazdy z innej czesci pl a wybiera sie ktos na koncer kravitza w krakowie za tydzien?

dokładnie... czasem tak mnie wkurza to ze kasa mnie tak ogranicza...:( nawet jak jest jakas okazja wyjscia ze znjamomymi ze studiow czy wyjazdu to musze domiwc bo akurat nie ejstem przy kasie:(

pewna brunetkaaaa----> a mnie sie wydaję, ze kobiety zwykle trudniej sobie radzą z samotnością, ale ten pogląd to moze ze stereotypów wynika dark_lily---> jaki punkt proponujesz? :)

jakbym mialaz kim i za co na koncert kravitza to z wielką checia uwielbiam go:)

No niestety co by nie mowic, to jednak kasa rzadzi swiatem, a przynajmniej zyciem:/

no ja nie singiel co prawda choc kto wie jak bedzie za jakis czas to zalezy skąd jestescie ???

jejka, zakręciłam sie, chodziło mi o to że stereotypowy pogląd to ten co to mówi,ze faceci to twardziele

jaki punkt, sama nie wiem ciezko mi ogarnąć kto skąd jest;) chyba centrum Polski bedzie najsprawiedliwsze:p

No ja tez nie mam za co ani z kim he he ale teraz uslyszalam w radiu, a jak czegos chce to jestem w stanie na rzesach stanac...ale pewnie i tak nie pojade

eh no włąsnie bo ja mam 100 pare km do warszawy samej ;/

jak na razie to mamy zamieszkałych w: Wrocku, na śląsku, lubelskie i radomianka to pewnie z Radomia o też zdaje sie lubelskie

ja sama, na koncert, też bym nie odważyła się

Ja z małopolski.

no ja tez nie pojade i tak miałąbym z kim ale byłam pare tygodni temu w amfiteatrze na zespole Morandi w swoim miescie ale w lipcu moze pojade do krakowa

no ja woj.mazowieckie 100 km od Warszawy na płd wschód 8o km mam do kielc 200 km do krakowa...do lublina tez cos 80 chyba

Ja to nawet nie wiel ile z Wrocka do Wawy jest;)

ale daleko:P wiem ze najszybciej InterCity ale drogo:(

parzyłam na mapie po środku wypada chyba Łódź :p ale nie wiem...

W stolicy byłam tylko raz jak byłam mala daaawno temu;) W Krakowie ze 2 lub 3 ale tez dawno. Do krakowa mamy ladno autostrade z Wro, ale trza miec auto:P

Michal a skad w malopolski jak moge zapytac? No Lodz chyba jest centralnym punktem:)

ja do Wawy niby nie tak daleko, ale na palcach mogę policzyć ile razy byłam, raczej unikam tego miasta

Teraz mieszkam w Tarnowie ale sie przeprowadzam do Krakowa.

w Krakowie pewnie bym sie zgubiła a w Łodzi nie byłam :p

Wlasnie o Tarnow mi chodzilo:) podobno ladna okolica tam u was.. Ja tez szczerze mowiac rozgladam sie za krakowem, pislalam we wczesniejszych postach ze slask jest nie dla mnie, jak myslisz bedziesz na koncercie, wlasnie wyczytalam ze jest za darmo! kurcze musze tylko na pociag uzbierac...ahhh Dziewczyny cos mi ta Lodz podchodzi, wawe tez omijam z daleka! Naprawde mysle ze powinno takie spotkanie dojsc do skutku? Mysle ze powinnismy ustalic date, i kazdy moze by jakos wykombinowal kaske do tego czasu, jak myslicie?

Tarnow niby ładny, wiadomo sentyment człowieka trzyma ale rynek pracy jest tragiczny. a krakow mi się strasznie podoba tam studiowałem i polubiłem duże miasto.

wiecie, co moim zdaniem nie mamy nic do stracenia :) i przynajmniej jakoś zaczniemy działać, jak nie spróbujemy to sie nie przekonamy a co do terminu to ja preferuję weekend, żeby nie było w srodku tygodnia, bo jeśli znajdę pracę (a bardzo na to liczę) to będzie trudno, miesiąc nie gra tak bardzo roli

w sumie czemu nie:) jeden dzień kazdy znajdzie, a i kase jakoś sie odlozy:) zaczniemy przynjamniej jakos dzialac a nie tylko narzekac;) od czegos trzeba zacząć:P jaki termin proponujecie??

no dobra jesli Łodz to ok lub kraków ja najwyzej namówie chłopaka to razem przyjedziemy autem i bedzie szybciej