Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Plastusiowa narzeczona

Ludzie urodzeni w latach 70 jak wspominacie ?

Polecane posty

Gość Latifa 1972
ubrane fakty dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latifa 1972
zs przeprosiny przyjęte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latifa 1972
To szkoda bo to ma lub miało swój urok, choinka była zawsze z lasu /teraz nie wolno/ paliło się w kominku i pieknie za oknem. I u mojej babci kolędnicy ale prawdziwi w przebraniach :) Pod obrusem siano i wiele obyczajów które miały wywróżyć dobry nowy rok. Nie można było się nudzić i choć był telewizor to sie o nim nie pamiętało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananananananaaa
To szkoda bo to ma lub miało swój urok, choinka była zawsze z lasu /teraz nie wolno/ kto powiedział , że nie wolno ? możesz iść do nadleśnictwa /leśnictwa wykupić asygnatę lub od razu tam kupic choinkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latifa 1972
A to teraz pewnie tak się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananananananaaa
Nie :) zawsze tak robiło się a że nie każdy tak "potrafił" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latifa 1972
no cóż co prawda to prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też Cię ciągnęło w nieznane rejony, w tym przypadku do wiejskiej sielskości z pierwszych odcinków? (pamiętam, bo niedawno przypadkiem trafiłam na jedną z powtórek) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie, ze nie pomyliłam i że do do Ciebie! Taki test, czy się ucieszysz, jak już dostaniesz. :P (na razie znikam, wiec masz czas na dyplomatyczną odpowiedź ;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och dzieci dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mając na uwadze, że zaczął się grudzień macie jakieś fajne wspomnienia z świąt ?" Snieg ,mróz i codzienne wypady na sanki :D Bo wtedy były zimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lodowisko między blokami
i smiganie na lyżwach :D chlopcy goniący nas i sciagajacy n am czapki:D ta za która nie gonili była przegrana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałem bobslejki :P Taka poduszka z 2 łyżwami ... Predkośc kosmiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latifa 1972
Przypomniało mi się, jak chłopcy z klasy kazali pierwszakowi przyłożyć język do trzepaka na osiedlu a był straszny mróz wtedy. Ile było krzyku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubrane fakty
fajny topik,tyle rzeczy można sobie przypomnieć z tamtych czasów:D hmmm ja też przyłożyłam język do trzepaka,ponieważ założyłam się z chłopakami że wytrzymam 10 minut i mi język nie przymarznie :P(możliwość wygrania 10 komiksów),Na moje szczęscie nauczycielka rozgoniła towarzystwo:D(bolał mnie trochę język już po 3 min,ale oczywiście nie przyznałąm się do tego) pozdr;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupiłam ksiązkę w antykwariacie a tam.....między kartkami parę pocztówek z 1982 roku z krótkimi informacjami- takie kiedyśniejsze smsy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamietam te rozmowy przez telefon .... Bedąc na koloniach w Łebie ,mielismy mozliwosc rozmowy przez telefon ... Słowa trzeba było wypowiadac z predkoscia strzelania z karabinu maszynowego że o głosnosci nie wspomne ;) no i ten anons pani wychowawczyni na koloniach że dostałem list od rodziców :D bezcenny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia a nie wysmarowali cie pasta do zębów w biała noc ? Albo nie przyszyli w zieloną ? ;) My smarowalismy dziewczyny w nocy :D Na nastepny dzien wyjazd , wiec nam to latało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coraz lepiej :-) podsumowujac: 2 kanaly tv (wiekszosc ogladala czarnobiale) 4 kanaly radiowe 5 czasopism na krzyz zero komorek, smsow, maili itp telegramy, depesze, listy, pocztowki w kolejce popralke czekalo sie kilka dni zapisawszy sie na liste kolejkowa co i tak bylo krotko w porownaniu z czekaniem na telefon stacjonarny - kilka - kilkanascie lat :-) polskie produkty lepszej jakosci najlatwiej bylo kupic w pewexie lub baltonie za usd :-) pieekne czasy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
y - kilka - kilkanascie lat" mój ojciec czekał 8 lat na stacjonarny :O co do baltony :) to nadal są :P na lotniskach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dostaliśmy telefon chyba gdzieś tak około 84 roku. Ciekawe, w którym rodzice zgłosili zapotrzebowanie. :) O odbytych kilkudniowych kolejkach po meble i AGD w naszej też słyszałam. Regres, pasta to wiadomo, że była. I gra w karty - w deszczowe dni główna rozrywka towarzyska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×