Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Załamana Magdalena

Mąż woli porno z internetu niż mnie.

Polecane posty

Gość zdradzający
zmykaj z kompa,wcinaj śniadanie (a nie tylko litry kawy-ja już 2 mam za sobą),fryzjer,kosmetyczka zrób się na cudo,zagraj na jego ego niech się faceci ogladaja za toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrospaczona Magdalena
To fakt i dodam ,że napewno dziś wieczorem nie będe żle wyglądać.Nie lubie siebie kiedy jestem zniedbana i na to chyba nie pozwole. Co do kawy to lubie ją pić lecz ostanio jakoś mi jej nie potrzeba zbyt wiele. .Ide zadbać o mieszkanie by chociąz troche było jakos normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie to facet uzależnił się od masturbacji i to nie jest tak że on Cię nie kocha i mu nie zależy ja po prostu myślę ,że chciał zobaczyć jakąś stronkę , no to zobaczył kolejną i wsiąknął , jak mu to wszystko wygarnęłaś to było mu wstyd że to robi , nie może się z tego uwolnić ... znam paru facetów uzależnionych od masturbacji ich partnerki też czuły się odrzucone ,polecam więc spotkania dla osób uzależnionych od seksu www.slaa.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Magdalena
Może i masz racje tylko teraz czeka nas chyba cięzka droga przez męki.Obym dała rade i nie zabrakłomi fantazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Magdalena
Musze Wam powiedziec ,że dziś odniosłam malutki sukces.Nie pozwoliłam się zagonić w kąt i rozpoczełam bitwe aby odzyskać męża.Zakończył się to małym sukcesem .Byłam pięknie ubrana wspaniały obiad i kilka smsów ,że czekam na niego i oto sukces .Zaczyna rozmawiać i do tego pozwala się znowu przytulać, które zakończyło się wspaniałym zbliżeniem dwojga ludzi. Czyli odnawia się myśl ,że jeszcze nie jestem taki kaszalot i potrafie zdobyć mężczyzne by mieć z nim dobry seks. Jak będzie dalej to jest dalsza zagadka , ale pierwsze lody zostały troche już stopione. Wiem jedno nie dam tak łatwo zniszczyć moje małżeństwo przez jakieś porno z internetu. Jeśli wiecie lub macie rady jak mam być lepszą kochanką to chętnie Wasze propozycje przeczytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ko ka
życzę z całego serca powodzenia :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bomimi
Znowu Lidka i jej głupie prowokacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Magdalena
Nie jestem Lidką i to żadna prowokacja.Ta historja się jeszcze nie skończył.Dziś kiedy powoli zaczełam rozmowe na temat tych stron internetowych i powiedziałam mu ,że jestem zdradzona przez niego.To nic nie odpowiedział.Kiedy mu powiedziałam ,że powinien mnie przeprosić bynajmniej ja tak czuje to odpowiedział ,że nie czuje się winny i nie ma za co przeprzaszać.To nie jest dlamnie takie łatwe i nie wiem czy mam racje ,że oczekuje od niego przeprosin. Dodam tylko jeszcze ,że z tego co czytałam to jakaś tam Lidka robi tu na forum prowokacje i wymyśla nowe tematy.Dodatkowo jest używa wulgarnych słów a chyba u mnie tego nie znajdziecie.To jest prawdziwa historja i prawdziwe wydarzenia. Nie mam powodu zmyślać bzdury bo to nie moja hora zabawa by tylko zaistnieć na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Magdalena
Mineło już troche czasu i do dziś nie wydobyłam jeszcze dlaczego oglał ,aż tyle pornoli.Jedyne co mam robić to dać mu czas jeszcze dwa miesiące by mógł on ze mną porozmawiać dlaczego to robił. W ciągu dnia jest wszystko wporządku rozumiemy się bardzo dobrze .Tylko wieczorem zachowuje się jakoś dziwnie tak jkby tylko nie chciał się kochać.Choć bóle głowy raczej są wymówką u kobiet. Moja cierpliwość jest wielka i jeśli Wy wiecie jakich sposobów użyć na takiego faceta to z chęcią przeczytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionaaaa
autorko jest to straszne co przezywasz odrazu mowie ze wszystkiego nie czytalam ale sie domysla bo podobna rzecz przezylam jesli chcesz wysuchac to napisze powiem tylko tyle ze na konie rozmowy ktorejs z kolei przyznal ze ma z tym problem niestety czuje sie zraniona i bardzo mi ciezko kiedy chce sie kochac albo cos w tym stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Magdalena
Oczywiście ,że Ciebie wysłucham i chętnie przeczytam jak byś Ty postąpiła w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Realny Pan
Widać leżysz w łóżku jak zimny wór i woli woli się trzepać przy pornolach.Ale długo to nie potrwa .Znajdzie sobie inną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionaaaa
pierwszy raz zbaczylam pare miesiecy temu ale to jeszcze troche rozumialam bo bylam w ciazy.w lutym urodzilam i przez caly czas ten nic sie nie domyslalam bo moj facet chcial sie zawsze kochac ale to tez bylo dziwne.po ciazy wygladam jak z przed ciazy takze wygladam jak dawniej i staram sie dbac o siebie chociaz wiadomo ze jak jest niemowle to za bardzo czasu nie ma.odkrylam to kiedys przegladajac historie.cala sie trzeslam,plakalam ale od razu nie powiedzialam,strasnie sie ty gryzlam.pozniej spradzalam codziennie i bylo,dodam ze na kom nie znam sie zabardzo ale tu jakos poradzilam.za kazdym razem plakalam i nie chcialam sie z nim kochac bo mialam przed oczami te dziw...i z porno i mnie obrzydzalonie wiem dlaczego to robil bo w lozku nam sie uklada nawet bardzo,co tez jest dziwne. czesto w histori pojawialy sie opcje,chodzi o dyski czy jak to sie tam mowi .zaczelam sprawdzac foldery no i co??????????znalazlam filmili zdjecia myslam ze sie pozy,,,,am wiem ze fceci ogladaja ale nie codziennie bo to jest chore tym bardziej ze ma udane zycie seksualne bo wszystko bylo ok dopoki sie nie dowiedzialam od tamtej pory czulam blokade obrzydzenie do niego,traszneeeeeeeeeee wiedzialam ze oglada bo pojawialy si te same nazwy ale typu jpg itd,wczesniej nawet nie patrzylam bo nawet nie wiedzialam co to ktoregos dnia nie wytrzymalam .poraz kolejny zobaczylam w historii i powiedzialam dosc.on wstal i jak nigdy nic chcialmnie pocalowac na dzien dobry ja nie wytrzyalam i pwiedzialam zeby mnie nie dotytkal jak sie naogladal golych -pi...d,troche chamsko ale juz nie przebieralam w slowach. zdebial i zapytal o co mi chodzi ja powiedzialam ze przeczytalam i ze wiem o wszystkim i spytalam czy mam zaczac wymieniac.on oczywiscie niby obrazony i zdenerwowany ze co ja robie po co i ze jest facetem i ze to narmale i ze lepiej jak oglada niz ma chodzic na dziw...i no tak ale codziennie nie i w tym momencie obracal kotaogonem,ze robie z igly widly itd ze to tylko obrazki potem zaczal to ukrywac juz nie pojawialo sie w histori dopiero po jakims czasie chyba zapomnial wykasowac i niesyety pojawil sie tez nowy program i weszlam na niego,otwieram historie,,,,i tragedia,zalamalam sie nie powiedzialam ze widzialam odrazu no ale dlugo nie wytrzymalam.poza tym codziennie mu dogryzalam i to bylo wogole o czym innym rozmowa ale ja zawsze cos wtracilam,dla mnie to byl straszny bol. kiedys przyszedl z pracy ja czekalam na niego siedzialam przy kom z otwarta jedna z tych stron i plakalam.powiedzial co ja robie i znowu ta sama gadka ze faceci lubia itd.kiedys zaczelismy sie kochac ale nie moglam ie przemoc i zaczelam plkac on zapytal co sie stalo no i zaczelam mowic ze to boli ze nie potrafie tak zyc kochac sie z nim i ze jesli tak dalej bedzie to sie rozejdziemy bo nie moge zyc ze swiadomosca ze oglada i sie potem ze mna kocha.powiedzial,ze ok jesli mnie to tak boli to nie bedzie.zaproponowalam ze jesli chce to razem mozemy ogladac czasami autorko zebys nie czekala zbyt dlugo to przeczytaj a ja jeszcze troche dopisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionaaaa
jdnak sie nie doczekalam.ktoregos dnia zobaczylam zowunapisalam kartke ze wiem ze to znowu robi a obiecywal ze nie bedzie skoro tak mnie tym rani i kom zostawilam na czuwaniu ze tak jak go wlaczy zeby pojawila mu sie odrzu strona.poem oczywiscie rozmowai znowu to samo.chodzilam,struta,zalamana i nie wiedzialam co robic caly czas moiwilam ze nie potrafie sie teraz z nim kochac,ze to nas rujnuje ze nie potrafie tak zyc nawet sie przytulic.wkoncu zdecydowalam siena kolejny krok bo to ze gadalam to jak grochem o sczane i caly czas te same tlumaczenia niedawno napisalam mu baaaaaaaaaaardzo dlugi list co o tym mysle wszystko to co wyczytalam w jakis artykulach na ten temat,no wszystko co mi sercu lezalo.na koncu dodalam ze rozstanie jest kwestia czasu ze nie potrafie udawac ze wszystko jest ok.zostawilam osobna kartke okolo 50 stron porno i zycylam milego ogladania no i napisalam ze niektore sa takie sobie alewiekszosc jest dobra.zostawlam to na lawie porozkladane strony i znowu zostawilam kom zeby po wlaczenia wyswietlila mu sie strona i wyszlam z domu.nie bylo mnie ponad 2 godziny.przyszlam normalnie oczywiscie w srodku sie trzeslam i spytalam czy jakos sie stosunkuje do tego co napisalam.powiedzial ze tak .mowi to pokolei,wzial zaczal czytac to co napisala i robil przerwy zeby to skomentowac,pierwszy raz mowil o tym szczerze.wkoncu doszlismy do konca i powiedzial zebym usiadla kolo niego ja nie dopiero za 3 razem jak poprosi nic nie odpowiedzialam on odwrocil glowe i zaczal mowic drzacym glosem ze ma z tym problem zenym mu jakos pomogla bo nie chce tego robic ale jakos go to ciagnie. po chwili usiadlam strasznie mnie przytulil i plakal.powiedzial ze dobrze ze napisalam to jak sie czuje i nne rzeczy,napisalam dosc brutalnie i wulgarie niektore rzeczy ale to co robil tez takie bylo.powidzial ze sie stara tego nie robic ze zdaje sobie sprawe z tego ze to nie jest normalne ze walczy z tym i ze bedzie sie staral jeszcze bardziej teraz to co napisalam nosi w torbvie z ktora chodzi do pracy.moze taak mysle ze jak go kusi to czytta o co napisalam zeby tego nie robic.wczeniej przez ta sytuacje chodzilam naladowana i robilam klotnie nawet jesli nie bylo powodu,nie dalabym rady tak zyc.ciesze sie ze mu to wszystko napisalam,mamy dziecko ale to ie jest powod by byc razem.mowil ze strasznie mnie kocha i nie chce mnie stracic bo nie chce zyc beze mnie i zrobi wszystko zeby tego nie robic.mowie wulgarne to troche ylo co napisalam ale wlasnie chyba dlatego wkonc sie przyznal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionaaaa
najlepszym wyjsciem jest zawsze szczera rozmowa,nie klotnia,na spokojnie i postawienie jasno sytuacji.napisalam tez czy warto cos takiego robic czy widziec mnie radosna i szczesliwa niestety oprocz rozmowy nie widze wyjsci ale mowie na spokojnie i przede wszystkm szczerej a nawet szczerej do bolu.ja postawilam wszystko najedna karte bo wczesniej czy pozniej nie wytrzymalabym tego wszystkiego bo co to za zycie.mosisz przemyslec co powiedziec dokladnie i jesli sie zdecydujesz na to powiedziec ze inaczej odejdziesz jesli bierzesz taka opcje pod uwage i liczysz sie z tym ze moze powiedziec zebyscie sie rozstali.ja bardzo si balam tkiej odpowiedzi ale wszystko potoczylo sie tak ak nawet sie nie spodziewalam.nie wiem czy zdecydowalabys sie to powieziec ale ja bym powiedziala ze jak ty sie nie chcesz e mna kochac i spac przy mnie to moze mam sobie poszukac kochanka a ty siedz sobie z rekaw spodniach przed szklanym ekranem do konca zycia,ty tez masz potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Magdalena
Bardzo Ci dziękuje za obszerny opis jak Ty musiałaś przez ten sam koszmar przejśc.Masz racje ,że tylko rozmowa tu odniesie sukces.Lecz jakoś mój nie chce teraz rozmawiać może sie boi ,albo może nie jest jeszcze na rozmowe przygotowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionaaa
no troche sie napisalam ale taka moja historia.moze poprostu sie wstydzi??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trecee
Zraniona dziękuję , że sie podzieliłas swoimi przezyciami. Moze mi cos poradzisz.Moje wpisy sa chyba juz na wszystkich forach w kafeteri ]i dotyczacych tego tematu .Wczoraj przeczytałam artykuł dotyczący badań przeprowadzonych na mężczyznach. Otóż podzielono ich na 2 grupy i pierwszej z nich pokazywano zdjęcia atrakcyjnych kobiet natomiast drugiej kobiet przeciętnych. Jak się okazuje pierwsza grupa po obejrzeniu zdjęć zaczęła być bardziej krytyczna w stosunku do stałej partnerki oraz związek , z którego byli dotychczas zadowoleni , zdawał się im mniej satysfakcjonujący. Może gdzieś znajdę ten artykuł to wkleję link. A co sądzicie , że mąż ogląda aż takie małolaty , że wybiera takie akurat przedziały wiekowe 14-16 lat.Ogląda zdjecia tych małolat na portalach typu sympatia , fotka.pl, mixer itp..czesto wchodzi na czaty i oglada masturbujące się dziewczyny , przy czym ma właczona przykładowo fotke jakiejsc pietnastolatki i jednoczesnie kamrke , której cały obraz wypełnia czyjaś wagina wraz z tym co dana osoba w danej chwili z nia wyprawia. oglada jeszcze filmy na Youtobe typu: zobaczcie co potrafia zrobic njebane małolaty, albo pijana nastolatka przewraca sie i sika lub dziewczynki w szatni. Czy to normalne?Szczerze powiedziawszy to mnie najbardziej martwi i „zniesmacza”. Przecież w rozwoju się nie cofnę. Nie mogę być z kimś przy kim nie mogę się spokojnie zestarzeć. A co by było jakbym miała raka i wycieli mi pierś, albo macicę lub zostałabym oszpecona w pożarze lub wypadku. Czy poszukałby wtedy sobie atrakcyjniejszej . Zamieniłby mnie na „lepszy model”? Nie mogę być z kimś kogo uczuć nie jestem pewna. Kto tak postępuje . To mi uwłacza. Jestem inteligentną , ładną oraz zgrabną kobietą. Świadomą swojej atrakcyjności i seksualności oraz tego jak działam na mężczyzn. Kochałam go, ufałam . Gdybym wcześniej wiedziała o jego „hobby” nie zdecydowałabym się na dziecko. On skrzętnie ukrywał swoje skłonności. Wydawało mi się , że jesteśmy idealnym małżeństwem. Kochaliśmy się bardzo często . Oboje lubimy urozmaicać swoje życie erotyczne. U mnie to było z serca u niego być może częstość zbliżeń była podyktowana podnietami z netu. Nic nie wskazywało , że jest jakiś problem . Kochaliśmy się przez cały okres ciąży , która mi bardzo służyła i miałam wrażenie, że jeszcze więcej mężczyzn się za mną ogląda. Mąż też mi o tym wielokrotnie mówił. Jedyne co mi mogło dać do myślenia to to ze wściekał się , gdy siedziałam długo na kompie i on nie miał do niego dostępu oraz to , że potrafił siedzieć na nim do późna w nocy lub wstawać bardzo wczesnym rankiem ,by „przejrzeć wiadomości ” , a gdy go nachodziłam to się wściekał i miał przeważnie otwarta wciąż ta sama stronę sportową. Że tez wtedy się nie skapnęłam. Gdybym wiedziała nigdy nie zdecydowałabym się na dziecko z nim. A teraz , gdy mam już u boku moje wyśnione (roczne) maleństwo i wydawało by się , że do szczęścia niczego nie powinno mi brakować odkryłam , że tyle czasu mnie oszukiwał. Bardzo dobrze się ze wszystkim ukrywał . Kasowa historii i pliki coocke. Ja naprawdę jestem otwarta w sprawach sexu i na wiele bym przystała , ale ale oglądanie cichaczem gimnazjalistek to poniżej mojej godności . Moje koleżanki maja córki w ich wieku. Boli mnie to tym bardziej , że mąż jet ode mnie młodszy o 1,5 roku. Kiedy się poznaliśmy sądził , że jestem od niego młodsza i na odwrót . Do tej pory bardzo młodo wyglądam . Przeważnie nikt nie wierzy , że mam już swoje lata. Co o tym sadzicie? Nie chce się starzeć bojąc się panicznie każdej nowej zmarszczki. Kocham mojego synka , ale przychodzi mi do głowy myśl o rozwodzie. Mam ogromny żal do męża. On twierdzi, że to jest od niego niezależne i nie potrafi się powstrzymać i bardzo się tego wstydzi a ja nie potrafię go zrozumieć i postawić się w jego sytuacji. Mówi , że kocha mnie i dziecko itp.. Ja mam mieszane uczucia. Wiem jak przemyślanie potrafił się kryć z tym wszystkim. Mam przed oczami jego napady złości , gdy nieświadomie przerwałam mu „sesje” ( głupia nie rozumiałam co robię nie tak).Wiem , że robił to gdy ja umierałam ze strachu o dziecko , gdy miało wysoka gorączkę. Nawet wtedy nie umiał się opanować. Nie wiem co siedzi w jego głowie i brzydzę się tym co zrobił. Świat na chwilę stanął mi w miejscu , ale znam również swą wartość i mam poczucie swojej atrakcyjności . Teraz , gdy stałam się matką jestem bardziej świadoma swej kobiecości niż kiedykolwiek wcześniej. Dobrze mi samej z sobą , ale co z moim synkiem . Czy pomyśleć o rozwodzie i szukać szczęścia , gdzie indziej ? Czy będę jeszcze kiedyś w stanie komuś zaufać. Co myślicie o tym. Jakie jest wasze zdanie na ten temat . Czy to normalne dowiedzieć się po 10 latach małżeństwa, że facet , którego się ubóstwia , któremu urodziło się przed rokiem ślicznego , mądrego synka , któremu koledzy zazdroszczą atrakcyjnej żony , od kilku lat kręcą gimnazjalistki i po kryjomu ogląda je przy każdej okazji w necie ? Piszcie proszę....!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaCzarna2013
Mój przyszły mąż bo za 2 tygodnie będziemy małżeństwem woli oglądać porno niż seks ze mną częstą wymówką jest że chce mu się sikać ;/ jestem w ciąży ale to nie ma nic do rzeczy bo przed było tak samo. Nigdy nie usłyszałam od niego komplementu typu pięknie wyglądasz czy np. uwielbiam Twoje ciało czasami myśle że nasz związek to pomyłka ale wiem że go kocham tylko cierpie przez niego. Dla niego problemem jest fakt że lubie się przytulać do niego i po jednej kłótni powiedział do mnie że to moja wina bo to ja bym się przytulała. Kochamy się raz na tydzień oczywiście jest to sprowokowane przez mnie czasami różne myśli przychodzą mi do głowy, że to małżeństwo może być pomyłką bo już sama nie wiem czy on coś do mnie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxanne35
To nie jest tak, że woli pornografię. Ma problem z wyrażeniem pewnych emocji i zamknął się w sobie. W takim wypadku można zwrócić się do seksuologa. Mój mąż również miał podobny problem. Rozwiązaliśmy wszystko terapią w Psychologgii. Jeżeli nie potraficie rozmawiać normalnie, spróbujcie interwencji specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZagubionaPrzerazona
Halo! Załamana Magdaleno! Czy jesteś tam jeszcze? Czy możesz podzielić się ze mną jak skończyła się Twoja historia? Wiem, ze minęło kilka lat od Twoich wpisów, tym bardziej zależy mi na tym, aby Cie odszukać i zapytać jak się to potoczyło. Stoję na rozstaju dróg. Mamy zaraz kupować działkę, brać kredyt na dom. Dziecko już mamy. Więc tak czy siak jesteśmy związani ze sobą na całe życie, w takiej czy w innej formie. Stoję przed kolejnymi decyzjami i nie wiem co robić... nie tylko dlatego, że budowanie domu, że kredyt, że wspólne życie... ale dlatego, że mojego partnera kocham, kocham ponad wszystko. Całym ciałem, sercem, głową, duszą. Ale coraz częściej boję się, że on mnie porzuci, zostawi, że związek z takim "ogniem" nie może się udać. Zacznę może od początku. Kilka lat temu poznaliśmy się, zakochaliśmy się w sobie. Dużo razem przeszliśmy, ale od zawsze byliśmy super związkiem - pełnym radości, wspólnych pasji, zainteresowań, pełnym czułości i chęci do bycia obok siebie... o wszystkim rozmawiamy, szanujemy się i lubimy ze sobą być. Wiem, że mój facet kocha mnie bez dwoch zdań. Walczy o mnie, dba, stara się, jest wobec mnie czuły i uważny. Na początku też mieliśmy super seks. Ja nigdy nie byłam "kłodą", a poza tym zawsze miałam ochotę na zbliżenia, nigdy nie odmawiałam. Później zaczęłam sama inicjować, potem już się dopraszać, byłam odrzucana regularnie. A to głowa boli , a to zmęczony, zasypiający, a to późno, itd itd. Zaczęłam popadać w kompleksy. Dopatrywałam się wad w sobie. Myślałam, że to właśnie lubi - kręcone, ciemne włosy, proporcjonalnie długie nogi, wcięcie w talii, baaardzo duuuży biust, ładna twarz. Ale cóż się okazało - mój partner woli porno ode mnie. Czasami robił to nawet, gdy byłam w domu, w pokoju obok. Wtedy jeszcze wyglądałam ładnie, byłam zgrabna, nie mięliśmy dziecka, pełna wolność i wieczne "tak" z mojej strony. Regularnie wolał patrzeć na jakieś silikonowe lalki obciągające kolosalne penisy zamiast kochać się ze mną. A skoro już jesteśmy na takich tematach, to dodam, że nie jestem pruderyjna i chętnie wezmę udział nawet w tych bardziej pikantnych zabawach. Mimo to było coraz gorzej. Była porno Jessica, dla niej była seksualność mojego partnera, dla mnie było przytulanie w nocy i miła czułość i wykręty, że "śpiący". Rozmawialiśmy o tym, płakałam, on tłumaczył, że wszyscy faceci oglądają porno, że to tylko takie machinalne, odruchowe, biologiczne. Może i oglądają porno... Pewnie. Ale chyba wtedy, gdy nie mają partnerki seksualnej... lub gdy czegoś im brakuje, może gdy mają seks za rzadko, może gdy seks jest nudny, nie wiem... Ale czy to normalne, że facet ucieka w porno, gdy ma w domu zdrową, ładną kobietę, która jest otwarta, chętna i łasi się co wieczór? Wybuchałam kilka razy. Kilka razy o tym rozmawialiśmy. Gdyby wyciąć z życia te epizody, bylibyśmy parą idealną. Serio - perfekcyjny związek. Miłość, szacunek, wspólne dbanie o siebie, ciekawe życie, radość, czułość, plany, marzenia. Ale pewnego dnia wróciłam do domu. Miałam być wieczorem, ale przyjechałam od razu po pracy. Cóż tam? W przeglądarce historia szukania prostytutek w okolicy. Prostytutek. Ogłoszeń typu "seks za kasę". Złamał mi serce. Świat mi się zawalił. Pękłam. Był krzyk, płacz, rozstanie, błaganie na kolanach o wybaczenie i tłumaczenie, że nie zamierzał nigdzie dzwonić, że to tylko obrazki, że są bardziej "prawdziwe". Wyznał mi , że ma problem, że to coś czego się wstydzi. Płakał, błagał. Dałam szanse. Mieliśmy iść na terapię, pracować. Coś jakby się rozpaliło na nowo. NA CHWILĘ. Co los zgotował takiej kretynce jak ja? Podczas tej chwili zaszłam w ciążę. Fajnie, w końcu i tak mięliśmy mieć dzieci, marzyliśmy o rodzinie, o domu na łące. Zmiana planów, szok, strach, ale też radość. No i co? Mamy syna. Szukamy domu. Ale chyba nie muszę mówić, że po ciąży nie wyglądam jak stara ja. Mam nadwagę (mimo ćwiczeń, racjonalnego żywienia, karmienia piersią) - coś po prostu się zepsuło. Będę musiała się leczyć, gdy przestanę karmić, ale nadwaga narazie jest. Brzuch rozciągnięty od wielkiego brzucha, rozstępy, włosy wypadły. Mogę się starać, kombinować, ćwiczyć, fryzjerować. Nie wyglądam przecież lepiej niż kiedyś. I już nie będę. Nie będę coraz młodsza, piękniejsza, coraz zabawniejsza w natłoku bycia pracującą zawodowo matką niemowlaka. Moje ciuchy w rozmiarze 36 leżą odłogiem, a ja kupuję 40, ostatnio sięgnęłam po 42. Załamuję się, nie chce juz wychodzić, kupować sobie nic, spotykać się ze znajomymi, mam wrażenie, że moje próby upiększenia siebie też nie mają już sensu. Nic nie ma sensu. Czuję się jak śmieć, nie chcę już się z nim kochać, bo czuję się jakby to robił z litości. Czuję się jak żebrak. Jak największa paskuda na świecie. Jak nie kobieta. Co natomiast jest na pewno? Jest z nami "Jessica"... A na dodatek niektóre podobne do mnie! :( Porno przy każdej możliwej sposobności. Nawet w toalecie, gdy jestem 2 metry obok, a on oddaje mi dziecko i mówi, że "musi szybko do toalety", bo niby potrzeba "toaletowa". Kiedy chciał czule się ze mną kochać... pewnie dla pielęgnowania związku - najpierw musiał pooglądać w WC jakieś świństwa. Gdy wyjdę, gdy zniknę, albo i nie zniknę... Jego ukryte fetysze (np. fetysz stóp, ktorego wcale nie oceniam i bylabym też na to otwarta) i jego cholerny telefon w karcie incognito... Gdyby nie to... pełna miłość i szczęście. Jaką mrzonką żyję? ... Co mam robić? Jak mam żyć? Jak skończyła się Twoja historia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SfrustrowanaPrzerazona
@Trecee - A jak u Ciebie po tych kilku latach? Jak widać mam podobny problem. Jak to się skończyło? Mam nadzieję, że jeszcze tu wchodzicie, dziewczyny, że Was odnajdę. Muszę wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaas
Witam mój mąż śpi w innym pokoju już od kilku miesięcy a ja z dwójka dzieci w innym pokoju mówi że to dlatego że musi się wyspać dodam tylko że ja nie dawno też zaczęłam pracę i jakoś żyję bez wysypiiania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D co ma dość głupiego Tomka
Mam ten sam problem, mój facet woli p****le od seksu. Przy czym ja nie dam sobie wmówić nikomu, że wina leży po mojej stronie - nie jestem brzydka, nawet powiedziałabym, że faceci walą do mnie drzwiami i oknami. Mam zawsze ochotę - nigdy nie odmawiam. Nie jestem chłodną osobą. Znam jedynie swoją wartość i wartość każdej kobiety. Gdy słyszę od ludzi, że "może coś ze mną jest nie tak" lub "może czegoś mu nie daję w łóżku", to mam ochotę zapytać "w takim razie ja też mam iść do sąsiada do wyrka, a potem powiedzieć chłopakowi, że czegoś mi brakowało?"... Dlaczego kobiety dają sobie wmawiać, że jak facet daje ciała, to one powinny rozwiązać mu problem?! Facet woli p****le - niech się ogarnie, ale wynosi. To uzależnienie. To nieszanowanie drugiej osoby. To zboczenie (jak można woleć ekran i sztuczność od ciepła kobiecego ciała?). To ICH problem. Jeśli ktoś ma zacząć rozmawiać i poprawiać się w takiej sytuacji, to tylko i wyłącznie facet. My powinnyśmy jedynie zwrócić uwagę - uświadomić, że widzimy problem. Jeśli facet niczego sobie z tego nie zrobi - proponuję zakończyć związek, bo na siłę to można się tylko zesrać. Przez rok będzie ok, a potem znowu się zacznie. Wiem o czym piszę - w tamtym miesiącu zerwałam z facetem, bo w łóżku widywaliśmy się raz na 4 miesiące. G****o nie związek. Były rozmowy z mojej strony, były kłótnie, było kontrolowanie, pojawił się brak zaufania i pękło. Ostrzegam Was wszystkie kochane dziewuszki - nie dajcie sobie wmówić, że w takiej sytuacji jest cokolwiek z waszej winy. Czujecie się źle - powiedzcie o tym. Idźcie na leczenie, ale nigdy nie błagajcie o zmianę... Nie zareaguje - olejcie chłopa, a najlepiej zdradźcie, żeby miał nauczkę. :) A tak na poważnie... zastanówcie się wszyscy, jak zachowują się faceci w sytuacji odwrotnej... Kobieta "przestaje dawać d**y", facet odkrywa, że masturbuje się do zdjęć innych panów, a on...postanawia z nią rozmawiać na spokojnie, próbuje coś w sobie zmienić i zachęcić partnerkę, żeby to jednak on ją kręcił? To brzmi jak nonsens... Faceci wtedy zdradzają, albo odchodzą... Laski! Bierzemy przykład. Bądźcie silne, bo warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D co ma dość głupiego Tomka
albo wynosi *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdziesiejszegodnia
"D co ma dość głupiego Tomka" masz rację. Zawsze obwinia się kobiety. A jak my mamy zły dzień albo okres to obwinia się też kobiety. co my jesteśmy jakieś panie psycholog? jesteś chory to w*********j na leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pornuchach masz fajne doopy a nie takie brzydkie jak wiekszosc polek buahahaha i poza tym lepiej zwa/lic /konia niz ryzykowac pojawienie sie rozdartego bachora :D seks z kobieta jest zbedny dla mnie a te idiotki mysla ze najwazniejszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. Najwazniejsza zyciowa regula - byc samowystarczalnym. A nie uzaleznionym od czyjegos widzimisie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:55 pozdrów Renie Grabowską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki, ma sie idealnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×