sposoby na samotne życie

juz sie z tym pogodziłam... pytanie tylko jak teraz pokierować swoim życiem żeby nie zwariować

albo 3 koty, będzie standardowo

Nie da się. Dlaczego się pogodziłaś?

zaczynam sie przyzwyczajać, nabierać dystansu do swojej samotności, opowieści o dzieciach, mężach

koty som fajne:)

szukać nie mam zamiaru, faceci mnie rozczarowali

witaj w klubie

a ile masz lat? bo ja mam 22 i w sumie już mi wszystko jedno po dotychczasowych doświadczeniach z facetami.

troche tylko mi przykro jak koleżanki które pozakladały rodziny przestają ze mną kontakt utrzymywać, to widocznie dwa różne światy, my bez faceta i one z dziećmi, kupki, kaszki i mąż

Jeszcze cis się odwidzi także nie panikuj. Samotnośc jest dobra na chwile ale dłuzej sie nie da.

27

glowa do gory bedzie lepiej wiec nie smuccie sie tylko usmiechnijcie :P

to stan w jakim się znajduję nie z własnego wyboru

Czesc :) ja tez jestem samotna.Zwierzak to fajny pomysł o ile możesz mupoświęcić tyle czasu ile wymaga.Ja chciałam psa ale sie rozmysliłam bo tak by nie było a kotów nie lubi moja mama za specjalnie.Zachęcam do rozwijania swoich zainteresowań.Ja czytam dość sporo,słucham muzyki czadem do kina wyskoczę a oprócz tego chodzę na żużel i się tez tym inetersuję.Właśćiwie rzadko się nudze.Pozdrowionka;)

i co ja do cholery robię, pije wino i pisze do obcych ludzi

Czasem do obcych pisze sie najlatwiej bo nie znasz ich i masz z nimi zadnego kontaktu wiec mozesz mowic bez skrepowania ;)

Moje kolezanki tez juz pozakladały swoje rodziny i te kontakty się powoli rozluzniaja.To smutne ze czasem nie bardzo się ma dużo do powiedzenia w towarzystwie kiedy ktos porusza tematy sensu stricto związane z życiem rodzinnym,Też trochę odczuwam ze niestety"gram nie wtej lidze"

ja raczej tez się nie nudzę, potrafie sobie czas zorganizować, lubię ten czas poświęcony sobie, uczę się fotografować, chodzę do kina, spaceruję, ale boję się że czeka mnie rola starej panny, już mi rodzina wypomina że tak zwlekam z założeniem rodziny....

koty sa super, to dobry sposób na samotność.

Fajnie tu się gada-ciesze się ze to odkrylam mozna sie podzielic roznymi przemysleniami

dokładnie, przyjaciółka opowiada o tym kiedy ostatnio była kupa, co mała już potrafi, a po 20 minutach orientuje się że ja nie wiem co powiedzieć i przeprasza, zmienia temat, pyta co u mnie... lubię z nimi spędzać czas ale jakoś mnie to przytłacza

no ja się koncentruję na swoich zainteresowaniach, wiem ,ze się rozwijam i ma mdużo czasu dla siebie i jest lepiej niż kidy kolejny facet wpędzał mnie w deprechę. śek w tym że czasem przychodzą takie wieczory, że zostaje tylko wino i głupi film z hugh grantem :O

Oni mają stereotypowe myślenie ale coz ludzi nie zmienisz.Wcale nie znaczy trzeba załozyc rodzine zeby było ok.ja mam juz trochę lat ale nie widze się w roli zony czy tym bardziej matki Jakoś nie ogarniam tego.Umnie tez czasem robia uwagi ale traktuje to z przymruzeniem oka,chociaz dawniej mnie dotykały

Moim zdaniem w Polsce nie da się zyć samotnie. Ten kraj jest w ogóle taki żałosny bo tu się nic nie da. Tylko kraść, oszukiwać, być świnią. Tylko to się tu opłaca. To wszystko mnie przeraża. A jak coś to chlanie - wtedy jesteś dobrym cżłowiekiem. Takie brednie. Boże - Polska jest obrzydliwa dla ludzi samotnych. Wszędzie jest ciężko, ale tu? A te rodziny z kolei też taka patologia piekielna, że lepiej oczy zamknąć jak dla mnie.A złodziejstwo? A bezrobocie? Obrzydliwość. A te wasze sądy? Tez obrzydliwość. Jak dla mnie. Sama obrzydliwość. :(

hej spider :) ja też robię zdjęcia :) znaczy zaczynam dopiero; ale powolutku idzie do przodu :) chyba tak wyszło że aparat to mój najlepszy przyjaciel ;)

mam nadzieję ze z czasem im przejdzie i babcia w końcu uzna że spokojnie może odejść na tamten świat mimo że wnuczka nadal sama (nie to żebym jej życzyła rychłej śmierci, ale niech już ona swojego odejścia od mojego stanu cywilnego nie uzależnia)

Samotne wieczory no cóz fakt ze trochę lipa

w moim życiu taka mała głębia ostrości, ja

Moim zdaniem w Polsce jak już ktoś ma jakieś zainteresowania to jest przy okazji takim snobem i w ogóle dnem, że szkoda gadać. Taka pycha, pokazówka. Nie wiem. Obrzydliwość. Gdzie indziej ludzie się czymś interesują i już. A tu? Jedynie plotami. Weźcie i sobie załóżcie kólka plotkarskie. Zróbcie konkurs PLOTA ROKU czy tak dalej. SZKOLNA PLOTA ROKU - najlepiej. Rzygać się chce normalnmu. Od tego tylko do psycholi można trafić. A wasza chytrość? Sławić będę ją gdziekolwiek się udam. Przez waszą chytrość sławną w sumie. Ale do czego ta chytrość prowadzi? Do takiej żenady? A no to olałam to :(. Do zabijania się w rodzinach. Ale mnie też zabito. Dlatego to smolę. I to własna matka - dlatego mam gdzieś swoją rodzinę jakby mnie mieli tak traktować jak ja jestem traktowana obecnie. Jedno zgorszenie.