znajomi sie ze mnie smieja ze po studiach pracuje w kiosku z gazetami

masz racje dwa lata bylam w UK pracowalam jako zastepca kierownika w fabryce i masz racje nie umiem sie dogadacw tym jezyku:O:O boze:O

bo może tego nie lubisz. może musisz zacząć się realizować we tej dziedzinie ktora jest dla ciebie atrakcyjna i nie należy się pzrejmować niepowodzeniami

tu cie nikt nie zrozumie boci co tu siedza maja zawodowke albo koncza LO wecwiekowo samlodsi od ciebie o 5-6 lat

"ja tez biegle nie znam ale bylam 2 lata w UK" - to Twoje słowa kolezanko. Być to można wszedzie...

boze co za ludzi tutaj sie wypowiadaja jedna pisze ze autorka ma uwierzyc w swoje sily a sama robi bledy:O drugi typek doluje i ocenia autorke wmawiaajc jej zenic nie umie kiedy ona pisze ze umie:O ludzie czy wy czytac umiecie ze zrozumieniem?

w jakim miescie mieszkasz czy jest to duze miasto??

miasto ma 70 000 mieszkancow

a czy błędy ortograficzne są tu najważniejsze??? Czy to by dodać autorce wiary w siebie??

ja mam podobnie jak ty, mieszkam na zadupiu, nie chce prcowac w sklepie. tytaj jak mowie komus mlodemu ze nie moge znlazec pracy to on pyta sie mnie czy nie chce gdzies w sklepie pracowac.normanie zalamaka, ma 2 kierunki studiow skonczone i niektorzy mysla ze chce pracowac w sklepie spozywczym. taka prace mialam jak bylam na studiach

moje jakies 15 - 20 tys

mamy teraz ciężkie czasy może wy za dużo wymagacie??

w spozywczaku to prac dobra dla panienek po awodowce a nie postudiach. z gazetami to jeszcze nie tak zle jak w spozywczaku.mam nadzieje ze szybko da ci sie zminic ta prace na cos normalnego

a mnie smiesz najbardziej rady jak ktos mowi ze masz isc do slepu pracowac ze praca jest tylko osoby po studiach maja wysoko glowe i nie pojda na kase pracowac:O a brob boze powiedz ze nie chcesz takiej pracy to cie wyzwia ze wymagania ma wygorowane;O fakt ktos sie po to uczyl zeby sprzedawac w markecie za 800zl:O

mamy kryzys wiec kazdy ma sie zadowolic praca na kasie za 800 a kto nie chce to ma wymagania wygorowane:O co za polska mentalnosc kazac ludziom wyksztalconym zadowalac sie byle gownem :O

zofie , zawiedziony pawelku macie racje, nie po to ktos konczyl studia zeby na ksie robic. smutna szukaj dasz rade, masz wyksztalcenbie znasz komunikatywnie jezyki obce.

ognista masz studia ? jesli nie skoncz 5 lat ekonomii naucz sie jezyka i idz pracowac do marketu na kasie i daj nam znac jak sie czujesz

nie przejmuj się, ja też studiuję, a że pracy nie ma to jutro idę w pole truskawy czy coś zbierać i mam w dupie co kto powie, kasa jest potrzebna, więc idę do takiej roboty, która jest, nie ma co wybrzydzać.

Czy to miasto to gniezno ???

nie wiem może ty jestes taka zbyt bierna - ekonomia to ok kierunek i to bzdura że kończy go rzesza idiotów - z tej rzeszy to po 1 roku połowa odpada, ekonomia ma różne gałęzie - ja jestem na rachunkowości - fajny kierunek i konkretny - a jak nie od razu znajdę prace w zawodzie to jakies biuro, bank etc. - studiuje na 3-cim roku i mam już roczne doświadczenie w branży, a języka uczę się bo lubię i zrobiłam FCE a angola a terz chcę CAE - warto dla samej siebie - weź sobie opłać kurs i naucz się angielskiego przynajmniej - jak ta praca tobie nie odpowiada to zarejestruje się może w pośredniaku, a na rozmowie naet jak umierasz ze strachu to ubierz się elegancko, umaluj i udawaj że jestes the best - ja zawsze się stresuję , ale ubieram się super, maluję, uśmiech , udawana pewność siebie i zawsze dostawałam pracę a potem się mi nudziło i rzucałam :D

rany boskie, mam nadzieje ze ta zrzedliwosc to tylko dzis bo masz dola a nie codziennie :O nie poddawaj sie i szukaj nadal, kiedys przeciez znajdziesz, a jak zadupie to mozesz szukac w innym miescie no ale to wymaga pewnej odwagi

z jakiego miasta jesteś i jakie masz wykształcenie kierunkowe?

ja ma kier ekonomia przedsiebiorstw

ekonomia- organizacja przedsiebiorstw pislaam juz ze chcialabym zrobic certyfikat ale zarabiam 800 zl jak mam to zrobic ? musze oplacic mieszkanie i zyc jakos

mamy bardzo podobne kierunki:)

może poszukaj w urzedach panstwowych wpisz w google usc ( urzad słuzby cywilnej) i tam poszukaj polecam

szukalam juz w urzedach(prawie rok szukam i skaladam tam paiery) i nic. 120 osob na 3 miejsca

oburzac na rady tutaj, bo i tak naprawdę nikt ci nic innego nie poradzi, jak wysylanie do skutku cv i szukanie w internecie. AE w Poznaniu ma opinie najlepszej obok SGH w kraju, wiec faktycznie pecha masz, ale przeciez dobry start. Ja bym na twoim miejscu poszukała czegos w innym miescie albo i za granicą. Podszkolic jezyk mozesz sama, mozesz tez douczyc sie innego, jest wiele programow na CD, za granica nie pytaja o certyfikaty , wystarczy praktyczna znajomosc.

wspolczuje ale tak jest u nas w kraju jak masz znajomosci maszprace a ;udzie wyksztalceni to albo za granica siedza albo na kasie u nas w markecie :O

Prawda jest taka, że wszyscy pokończyli różne ekonomie, zarządzania, reklamy, marketingi i inne, a rynek już ma przesyt. Skończyłabyś coś technicznego albo medycznego i na 99% nie stałabyś na stoisku. Niestety kraj kształci lepiej humanistów, bo to wina systemu, że dzieci już w gimnazjum nie rozumieją nic z matematyki, fizyki czy chemii. Wiesz, ja też się śmieję z takich ludzi. Sama rzuciłam UW, bo studia dla mnie to trauma :( chciałabym być fryzjerką albo ewentualnie krawcową, ale dla rodziny z wyż.wykszt, to hańba. Dlaczego ludzie oceniają innych po tym jakie mają papiery?! Właśnie, trzeba robić to co się lubi.Lepiej być super sprzedawczynią albo ogrodnikiem niż przeciętnym ekonomistą. Jak byłaś 2 lata w UK i znasz język to możesz dawać korepetycje :)

Słuchaj, Moja koleżanka po psychologii pracowała parę lat ... w sklepie papierniczym i też jej to bardzo przeszkadzało, ale się zawzięła i po mozolnym szukaniu powolutku się udało. Teraz szkoli ludzi w dużej firmie i to chciała robić. Ale po drodze były jeszcze firemki rekrutacyjno -szkoleniowe, gdzie za marną kasę pracowała,ale zdobywała doświadczenie. Wierz w to, że się uda i wytrwale szukaj. Nie wolno ci się zniechęcać. Ja sama mogę powiedzieć, że po skonczeniu prawa przez prawie rok szukałam pracy, ale szukałam w zawodzie, bo to właśnie chciałam robic i się udało. Ale byłam mocno zdeterminowana. Trzeba chcieć i wierzyć mocno w to, że się uda. Ale i przy okazji robić wszystko, żeby sie udało :-) Głowa do góry.