Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość barburkaaa

27lat kobieta czy myslicie ze spotkam jeszcze...

Polecane posty

Gość barburkaaa
energiczna 30latka.... czyzesz bardziej sprecyzowac o co ci chodzi w tym nierracjonalnym podejsciu moim do zycia? a swoja droga wciaskanie komus rozwodnika czy innego to mowi samo przez sie, sa wyjatki ze mimo to sie czlowiek zakochuje bez wzgledu na wszstko, powiem ci ze ja do 23lat siedzialam w domu, mialam 2 zwiazki tak, ale w porownaniu do tego jak to inne laski "uzywaja zycia" to powinnam zostac dziewica sekstynska! wierze ze znajde kiedys tam i bede wiedziec ze to ten, chcialam sie tylko dowiedziec pewnych spraw ktore moglyby mi pomoc w tym, ale widze ze nie wiele sie dowiedzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna prawda ahh
26 lat! i pol! kurde ciezko poznac kobiete, ktora czuje tak szerokie spektrum bodzcow, jak bym chcial :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulajnóżka
Wiecie co? Spotykałam się z wieloma mężczyznami. No w Waszym mniemaniu :/ Ale żebym to ja przynajmniej spała z nimi, to bym i mogła uznać się za latawicę. Co złego w 'szukaniu'? Toż nie spotykając się z ludźmi nie poznasz czy to ten. Czy wyjście na kawę to już też dzi*karstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barburkaaa
do nergicznej 30latki............. to wg ciebie nie powinnam przebierac jak na podstawie tych przykladow towich kolezanek ktrore w eieku 27, 28 szukaly poetow, wysokich tam szatynow tylko powinnam brac co popadnie i dlatego ta nawalnica z tym rozwodnikiem tak?:P ja nie jestem byle kim i nie bede brac byle co bo juz mam swoj wiek, fakt moze sie tak zdarzy ze sie zakocham w rozwodniku , nie mowie ze nie ale poki co mam tez swoje marzenia o "poecie szatynie" jak te twoje kolezanki i tego sie bede trzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna prawda ahh
sprobujmy dzis zrobic happening promujacy usmiechanie sie? :) wychodzimy na dwor i usmiechamy sie dokola hehe ja o 17 koncze robote i bede rozdawal usmiechy na prawo i lewo, do tylu i do przodu i w dol i gore! zrobmy akcje promujaca pogodnosc u naszych rodakow :) niech nie zwieszaja nosa na kwinte i nie narzekaja, tylko sie smieja, a gdy trzeba - dzialaja :) a my dzialamy tylko gdy trzeba zakombinowac :/ w wiezieniach podobno wszyscy sie mobilizowali zeby glosowac na PO, bo jak byly kaczory, to bylo ciezko ;) czyli jak sie chce, to mozna, a wiec dzis chciejmy sie smiac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barburkaaa
:) u mnie i tak wszyscy sie usmiechaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frenti
Smutna prawda, ja wole juz powaznych Polakow niz np. Amerykanow czy Brytyjczykow, ktorzy moze i wiecej sie usmiechaja, ale bardzo czesto jest to falszywy usmiech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna prawda ahh
jeszcze jedna "usmiechowa" obserwacja mi sie nasunela. czy nie zauwazyliscie, ze smieja sie w polsce tylko naiwne i glupiutkie dzieci z gimnazjum - to jest smiech naiwny, moze nawet szczery, ale chyba jednak wylansowany przez mtv i z tego powodu jednak nieco sztuczny. drugi przypadek smiechu to ludzie, ktorzy osiagneli sukces finansowy. ale nie taki zwykly - tylko taki, ze moga bardzo przyszpanowac :) dlaczego nie cieszymy sie bez powodu? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frenti
Ale o co chodzi ci z tym smiechem? Dlaczego idac ulica mam sie glupkowato smiac?:O Moj usmiech jest przynajmniej szczery, tak samo jak moje slowa. Jak ktos mowi do wszystkich 10 razy dziennie "kocham cie", to slowa te staja sie bezwartosciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna prawda ahh
frenti - to druga strona medalu, rzeczywiscie. w usa dzialalo mi na nerwy, ze zawsze trzeba byc usmiechneitym i pozytywnie nastawionym - tam jest na to duze cisnienie. ale dlaczego mi to przeszkadzalo? bo jestem smutnym narzekajacym polakiem! :) tak jak Ty! ale ja propaguje szczery, spontaniczny, zrelaksowany usmiech, nie falszywy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna prawda ahh
frenti nie uwazasz, ze dozowanie pozotywnych emocji i serdecznego, przyjaznego usmiechu to cos innego niz uwazne wypowiadanie slow kocham Cie? bo dla mnie sa to dwie zupelnie rozne rzeczy... czy wg. Ciebie usmiechanie sie do ludzi deprecjonuje stan emocjonalnego szczescia? no prosze Cie... nie wierze ze tak myslisz. nie wierze, ze uwazasz, iz usmiechac nalezy sie tylko przy specjalnych okazjach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna prawda ahh
po 3. frenti, ten usmiech nie musi byc glupkowaty :) wystarczy, ze bedzie serdeczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barburkaaa
nie mona komus narzucic "usmiechac sie bo tak trzeba" jezeli tos ma zly dzien to sprawa indywidualna, ale nalezy sie usmiechac tak czesto jak to mozliwe bo to poprawia chumor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulajnóżka
Smutna prawda... żeby to tylko działało... ehhhh... zawsze no ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barburkaaa energiczna 30latka.... czyzesz bardziej sprecyzowac o co ci chodzi w tym nierracjonalnym podejsciu moim do zycia? Mam na mysli to, ze wiekszosc osob w Twoim wieku ma juz za soba zwiazki, wiecej, niz 2, wiec raczej trudno Ci bedzie znalezc Pana podobnego do Ciebie. Poza tym wazniejsze sa moim zdaniem dobre serce i umiejetnosc budowania wartosciowych niz to, czy sie mialo zone, czy nie (jak najbardziej rozumiem, ze nie czujesz sie na silach podolac wychowaniu cudzego dziecka). a swoja droga wciaskanie komus rozwodnika czy innego to mowi samo przez sie Czlowieka nie da sie wcisnac, a poza tym - dla Ciebie slowo "rozwodnik" jest slowem pejoratywnym? To czlowiek gorszej kategorii? Mam na mysli mezczyzne rozwiedzionego nie z wlasnej winy, zdradzanego czy porzucanego. sa wyjatki ze mimo to sie czlowiek zakoch*je bez wzgledu na wszstko, powiem ci ze ja do 23lat siedzialam w domu, mialam 2 zwiazki tak, ale w porownaniu do tego jak to inne laski "uzywaja zycia" to powinnam zostac dziewica sekstynska! Myslisz, ze co? Ze z tego powodu jestes lepsza od czlowieka, ktory mogl miec za soba jeden zwiazek, ktory mu "nie wypalil", za to zakonczony malzenstwem? Dlaczego? wierze ze znajde kiedys tam i bede wiedziec ze to ten, chcialam sie tylko dowiedziec pewnych spraw ktore moglyby mi pomoc w tym, ale widze ze nie wiele sie dowiedzialam. Po 40 trudno Ci bedzie znalezc "normalnego" starego kawalera (choc sa tacy). A mozesz przegapic naprawde wartosciowego czlowieka, tak sadze. Pomoc Ci moze... zmiana nastawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barburkaaa
no ja juz zmykam:) pozdrawiam cieplo! acha bym zapomniala SMILE :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna prawda ahh
no i barburkaa uwazam Twoja wypowiedz za celne podsumowanie tego pobocznego toru dyskusji. szkoda tylko, ze tak czesto nam nie do smiechu! wracajac do meritum. uwazacie, ze szukanie 2 polowki przez internet to perwa i ostatecznosc? ja tak uwazam, ze to juz ostatni akt desperacji, moze niepotrzebnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna prawda ahh
ja tez zmykam bo nie moge przestac sie smiac. wkrecilem sobie ;) milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się ostatnio z nikim nie spotykam, a na necie poznaje samych 170 wzrostu:) nie żeby wzrost był dla mnie ważny ale jednak wolę wyższego faceta od siebie :D Chyba sobie dam spokój z facetami jeszcze z rok może kogoś poznam a jak nie to się zacznę martwić później :D barburkaaa..... ja mam podobne myślenie , wolałabym faceta bez dziecka, absolutnie nie rozwodnik. Kiedyś te opcje były nie dopuszczalne , no ale miałam 20 lat i marzenia :D a teraz mam 26 i wiem że więcej spotkam rozwodników czy dzieciatych niż wolnych, dlatego już tak bardzo anty się nie nastawiam, choć wiadomo po cichu se myślę \"wszystko tylko nie rozwodnik lub dzieciaty\" smutna prawda ahh..............Uśmiech :D ja tez się uśmiecham szczerze do pana na stacji do pani sprzedawczyni na kasie, ale jak czasem ta pani na mnie spojrzy to aż strach. dziś weszłam do sklepu uśmiecham się \"dzień dobry\" babka spojrzała na mnie z taką mina jak bym weszła i powiedziała \"co tak siedzisz stara kur.o\" ludzie baba mnie chciała zabić wzrokiem obca osoba pierwszy raz na oczy się widziałyśmy. Ja nie wiem, czy to już nie można być uprzejmym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barburkaaa
ooo no o musze odpisach chyba:) nie czuje sie lepsza ani gorsza, po prostu mam swoje zasady i poziom, to chyba normalne, tak uznaje rozwodnikow ale tylko w nielicznych przypadkach, z reszta zycia nie da sie kalkulowac, co do wychowywania cudzego dziecka to moze nazwij mnie jak tam chcesz ale ja pragne miec swoje pierwsze dziecko i nie che wychowywac cudzego niestety, pragne kiedys tam normalnej rodziny normalnego faceta, bo nie mam 40lat na milosc boska tylko DOPIERO 27! ludzie opamietajcie sie troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna prawda ahh
26latOna no coz moge powiedziec :) nasza szara rzeczywistosc :) w sumie na dzis postanowilem, ze bede sie cieszyl, ze wieczorem moge poczytac ksiazke i pobawic sie w inne duperele, byc moze wolalbym spedzic milutki wieczor we dwoje, ale trzeba korzystac z tych mozliwosci, ktore sa, a pozniej moze ich nie byc :) ide na ciasto - kolezanka z pracy wyszla za maz ;) 27 lat tak dla Waszej informacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barburkaaa
ona 26lat jak bys chciala pogadac jak tam ci idzie w szukaniu itd to moj gg :) 13008789 paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec idźcie i uśmiechajcie się :) ja też już spadam. Chora jestem i wracam do łóżka. do następnego pozdrawiam! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Energiczna 30-sto latko kompletnie się z Tobą nie zgadzam!!! Żeby ludzie stworzyli dobry związek muszą mieć podobny system wartości i podobne podejście do życia. Dziewczyna ma 26 lat, więc pewnie szuka sobie kogoś w wieku 26-30 lat. Jeśli piszesz, że mogłaby się zaangażować w związek z wdowcem, albo rozwodnikiem, który się starał o swój związek, ale było niepowodzenie lub śmierć, minęło jednak już kilka lat i on to przebolał i jest gotowy na nowy związek, to zauważ jedno, że w z prostej matematyki wynika, że w swój związek małżeński taki pan wszedł w wieku 19-24 lat. Inaczej się nie da. A to jest kompletnie sprzeczne z poglądami autorki. I tu nie chodzi o to czy któraś z dróg życiowych jest lepsza czy gorsza, ale jest po prostu inna i nie do pogodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barburkaaa
13008797 sorki jedna pomylka zle wpisalam:Pups to jest moj nr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barburkaaa
ok a teraz musze leciec na miastao na poczte to paa i dzieki za rady la tych ktorzy wiedza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frenti
Smutna prawta, nie jestem narzekajacym Polakiem, tylko zywa istota, ktora miewa momenty gorsze i lepsze w zyciu. Kiedy sie czyms martwie, mam prawdopodobnie zmartwiony wyraz twarzy, kiedy jestem zdenerwowana - zdenerwowany, kiedy jestem zadowolona - zadowolony. Jestem czlowiekiem, a nie robotem i nie ufam ludziom, ktorzy sa dla wszystkich mili albo nie schodzi im z twarzy usmiech przez caly dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barburkaaa do nergicznej 30latki............. to wg ciebie nie powinnam przebierac jak na podstawie tych przykladow towich kolezanek ktrore w eieku 27, 28 szukaly poetow, wysokich tam szatynow tylko powinnam brac co popadnie i dlatego ta nawalnica z tym rozwodnikiem tak? ja nie jestem byle kim i nie bede brac byle co bo juz mam swoj wiek, fakt moze sie tak zdarzy ze sie zakocham w rozwodniku , nie mowie ze nie ale poki co mam tez swoje marzenia o "poecie szatynie" jak te twoje kolezanki i tego sie bede trzymac Nie mowie o tym, zeby brac byle kogo - sama tego nie chce. Po prostu usiluje Ci uswiadomic, ze rozwodnik tez moze byc wartosciowym czlowiekiem. Natomiast kiedy tak czytam Twoje posty, wywierasz na mnie wrazenie, ze uwazasz sie za lepsza od wiekszosci ludzi, w tym osob majacych kolo 30 i trzy lub 4 zwiazki za soba, rozwodnikow, a takze wdowcow, poniewaz "mialas tylko dwoch partnerow". Mowisz, ze tak nie jest? To dobrze :) zdegustowanaaa Jesli ktos wszedl w zwiazek malzenski w wieku 24 czy 25 lat, wydaje Ci sie, ze musial koniecznie byc niedojrzaly? :) Akurat w tym wieku zdarza sie , ze ludzie tworza juz powazne zwiazki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×