Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja się bałam

Nie boicie się rodzić sn?

Polecane posty

Gość ja się bałam

Bardzo jestem zdziwiona że kobietki chcą rodzić sn. Wręcz je podziwiam, bo dla mnie to było straszne i nie do pomyślenia. Wiem, że każda się boi porodu, ale jak jak to jest, że mimo tego chcecie tak rodzić. Naprawdę mam wielki szacunek za tą odwagę, że się nie bałyście i ciekawi mnie co was kierowało przy podejmowaniu takiej decyzji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniek z Lodzi
A co to sn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam
bardziej niż porodu sn bałabym się cesarki. Przy porodzie sn poboli i przestanie :) Mój poród trwał 5 godzin i po kilku dniach doszłam do siebie. Przy cesarce bałabym się, że przy złym wbiciu znieczulenia zostałabym roślinką albo nie wybudziłabym się z narkozy. Poza tym rana na brzuch goi się dłużej niż krocze a dzieckeim przeciez trzeba się zajmować 24 godziny na dobę. Jak będę kiedyś miała drugie dziecko to na pewno urodzę sn. Ale to tylko moje zdanie :) Ile ludzi tyle opinii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aja będę rodzić sn bez znieczulenia :-) zastrzyku i jego konsekwencji boję sie bardziej niż bólu porodowego :-) wybrałam klinikę alternatywnych metod rodzenia,czyli do pomocy mam tylko położna,wannę z woda,akupunkture,masaż no i męża :-) tzn mam nadzieję ze wszystko pójdzie zgodnie z planem bo dzidz podobno dupka do dołu i 2 lipca na 100% się dowiem czy cc czy sn :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się bardziej boję cesarki, bo to operacja, a poród sn jest czymś fizjologicznie naturalnym. Poza tym mam już tak dość ciąży, że już nawet nie zastanawiam się nad bolem porodowym - chcę to już mieć za sobą i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja prawie zemdlalam jak mi położna zakomunikowała że może być cc :-( od 11 tyg wiedziałam,że chce sn bez znieczulenia :-( synek ma dwa tyg żeby sie obrócić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yes yes yes yes
ło Bożżżże. Żeby z własnej woli chcieć rodzić naturalnie i bez znieczulenia? :D Toż to ciemnogród jakiś. W imię czego tak się poświęcacie? :D Zapewniam was, że dziecku to zwisa w jaki sposób rodzicie. A przynajmniej ja sobie nie przypominam, żeby mi przeszkadzało to w jaki sposób mnie moja mama rodziła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixi
do tego gląba wyzej..a co cie interesuje jak bedziemy rodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajakajaja
a czego se bać. ja tak rodziłam i nic nie czułam poza tym tak jest zbudowana kobieta aby rodzc sn i nie rozumiem tych co życza sobie cesarke bo boja sie bólu...paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocycynka
Oczywiście boimy sie :) Przynajmniej ja bałam się .Ale żle nie było .8 godzin no ból był :)Sam poród to pestka .A świadomy widok dziecka na brzuchu bezcenny :)Nie oddałabym tej chwili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yes yes yes yes
Dla mnie paranoją jest rodzić naturalnie, bo tak nas stworzyła natura. Czy jak idziecie do dentysty też nie prosicie o znieczulenie, bo tak was stworzyła natura? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajakajaja
ja nie prosze znieczulenie u dentysty jestem bóloodporna a mój poród trwał 30 minut o ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocycynka
oczywiscie ,że tak .A co ty dzidzia dentysty się boisz ?buhahaahha to nie dziwota ,że poród sn ci straszny :)A zaręczam ,że jest mniej bolesny ,niż borowanie zęba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yes yes yes yes
Nie boję się, ale uważam, że skoro medycyna posunęła się tak daleko, że świadomie można sobie ułatwić życie, to zamierzam z tego korzystać jak tylko się da ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pixy Dixy
ja rozumiem kobiety które nie chcą rodzić naturalnie bo po prostu się boją i mają do tego największe prawo ! ja mam strasznie bolesne miesiączki, to jakby miał wyglądać mój poród bez jakichkolwiek znieczuleń to wole nie wiedzieć.... prędzej bym się na innym świecie znalazła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocycynka
pixy ja też miałam bolesne miesiączki ( bolesne ?, to koszmar był ).Poród to w porównaniu z nimi naprawdę nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się bałam
no, no gratuluję odwagi naprawdę:) Ja się za bardzo bałam i boję bólu, rodzenia kilkadziesiąt godzin, komplikacji z dzieckiem i negatywnych następstw porodu sn. Zawsze mnie ciekawiło co kieruje kobietkami w dzisiejszych czasach, że chcą rodzić sn i dlatego dziękuję za odpowiedzi i czekam na dalsze. A na razie życzę dobrej nocy wam i dzieciaczkom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajakajaja
bo zakładacie zaraz że spędzicie na pordówce Bóg wie ile godzin...filmów se naoglądałyśce a tam w każdym jednym kobiety krzyczą,jęcza i spływaja potem...strasza Was a ptemsie boce STRACHY NA LACHY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśniowa nalewka babuni
Ocycynka, czy Ty wiesz o tym, że każda kobieta ma inny próg bólu? Jak tak, to przestań pieprzyc takie farmazony jak to: " A zaręczam ,że jest mniej bolesny ,niż borowanie zęba "... Zaręczyc to mozesz się z facetem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocycynka
wiśniowa a co ty taka agresywna .Zaręczam ci ,że mój próg bólu jest bardzi niski .Tyle ,że wole jak boli w trakcie a nie po .I zaręczam hehe że to samo dotyczy u mnie dentysty jak i porodu :)Dobrej nocki normalne kobiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśniowa nalewka babuni
To, ze Ty masz niski próg bólu to nie znaczy , że wszystkie kobiety taki mają i tylko o to mi chodzi... Czytaj ze zrozumieniem normalna kobieto !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja dodam jeszcze
To co mnie śmieszy w Polsce to demonizowanie znieczulenia zewnątrzoponowego. Na zachodzie tylko 10% kobiet rodzi bez tego znieczulenia a w Polsce wręcz odwrotnie... Polscy lekarze za wszelką cenę przekonuja kobietę jakie to powikłaia mogą być po tym znieczuleniu, strasząc ją i zmuszając do porodu sn. Są gotowi prędzej zgodzić się na cesarkę na życzenie niż przekonać do znieczulenia co jest czystą hipokryzją gdyż przed cc trzeba podać... dokładnie takie same znieczulenie. W innych krajach powikłania po znieczuleniu nie występuja prawie nigdy. Jest ono zawsze wykonane darmowo, profesjonalnie i przynosi ulgę kobiecie. W naszym kraju straszy sie ciężarne paraliżem poznieczuleniowym... a jednocześnie w imię \'jej dobra\' i bez jej zgody robi się o wiele gorsze i bardziej niebezpieczne rzeczy jak: - układanie kobiety w niewłaściwej pozycji... wygodnej dla lekarza - zbytnie przyspieszanie porodu przez oksytocynę - naciskanie brzucha rodzącej i wyciskanie dziecka - zbyt szybkie przebijanie wód płodowych - zbyt szybkie przeprowadzanie fazy partej - rutynowe i czasem bezpodstawne nacinanie Poród w polskich szpitalach ma niewiele wspólnego ze sposobem naturalnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernardaabstrakcja
zgadzam się z Toba ja rodziłam za granica i choc propnowano mi znieczulenie to jednak odmówłam przy ustalaniu planu porodu.Zastrzegłam że jeśli ból przekroczy mój próg to poproszę.Pewnie nawet bym nie zdąrzyła..A w Polsce poród sn/Moja kumpela opisała mi słowami ... jakas kurwa połozna kładła mi se na brzuch..żenada i wstyd dla polskej słuzby zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość White nightss vodka
O jakie odwazne!!!! A pozniej sraja i sikaja po sobie bo az po tylek dziure rozdarlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez w polskiej SZ nie mozna rodzic cc na wlasne zyczenie...;/Nie rozumiem zatem.Przeciez w szpitalu nikt rodzacej nie proponuje cesarki,wiec nie wiem czy porod sn jest wyborem kazdej rodzacej.Ja jestem nastawiona na zzo-bo w jednym ze szpitali w moim miescie/Gdansku/ daja kazdej rodzacej, ktora sobie zazyczy i to za darmo-ja chce,lecz mimo to nie powinno sie chyba porownywac rodzenia do wiercenia zeba,gdyz porod jest jedynym-FIZJOLOGICZNYM bolem, czego raczej nie mozna powiedziec o wkrecaniu wiertla w zab.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość preferuje sn.
rodziłam sn 3 godziny :) wczesniej, przed zajściem w ciażę miałam bardzo bolesne miesiączki, wręcz wymiotowałam z bólu. Poród więc mnie jakoś nie zaskoczył bo to było to samo jak dla mnie. Pomyślałam wręcz ze jak by mi dali ze dwa ibupromy to wogóle by nie bolało ;) Nie popękałam aż do dupy ani nie sikałam i nie srałam pod siebie ;) i nie uważam się za odważną :) jak widać poród nie musi trwać 24 godziny i łączyć się z jakimiś dantejskimi scenami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się bardziej bałam cesarki. fakt przed porodem też sie bałam, często plakałam na samą myśl, na początku ciaży. ale później przestałam sie bać, podeszłam do tego jak do zadania do wykonania, zadania koniecznego zeby synka zobaczyć. później bałam się tylko o synka, nie o to ze będzie boleć czy coś. wiem że kolejny poród o ile to będzie mozliwe też chcę sn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj ogladalam kawalek jakiegos filmu na youtubie o USA i porodach tam. Podane bylo ze tam praktycznie nie ma naturalnych porodow, w wiekszosci koncza sie cesarka. I przy okazji jest tam wieksza umieralnosc kobiet przy porodzie niz w Europie gdzie wiekszosc porodow jest naturalnych. Ja bym chciala sn ale nie chce lezec na lozku z nogami do gory. A obawiam sie ze tak u nas zawsze wyglada ostatnia faza porodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 32 tc
Ja sie boje porodu, ale nie bolu, a tego, ze cos pojdzie nie tak...Dla mnie cesarka to ostatecznosc. Przeszlam w zyciu 2 operacje, plus jeden zabieg usuniecia poczatkow raka skory i wiem, ze moja skora bardzo zle reaguje na wszelkie ingerencje, rozciecia, gojenie itd. Po tych 3 zabiegach mialam ohydne rany, pozniej blizny, ktore mimo narawde profesjinalnej pielegnacji okropnie sie goily i nadal sa nieciekawe- to jedna rzecz. Po drugie nie wyobrazam sobie (przynajmniej w tej chwili, moze podczas porodu zmienie zdanie ;) ), aby miala miec znieczulenie takie, ze nie czuje wlasnych nog! Chyba bym oszalala. Ja jestem raczej taki "control freak" i musze panowac nad wszystkim, a juz na pewno nad swoim cialem (co ma tez swoje plusy, bo zadne uzywki mnie nie pocigaja ;) ). Poza tym kobiety maja rozny prog bolu i od niektorych slyszalam, ze porod jest do przezycia, a od innych, ze krzyczaly, wrzeszczaly i NIGDY wiecej nie chca rodzic naturalnie, wiec roznie to bywa. Ja mam ogolnie wysoki prog bolu i jestem w stanie zniesc wiele, wiec mam nadzieje, ze mi to pomoze przejsc porod bez cesarki ani innych komplikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandranikola
ja mam 3 dzieci i kazde rodziłam sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×