Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sbm7777

Szczesliwe, bezdzietne mezatki - pytanie...

Polecane posty

Gość sbm7777
I znowu to samo.... Czy jak gdzies powiedzialam, ze mam cos przeciwko posiadaniu dzieci? Jesli ktos tego chce, prosze bardzo... Ja nikogo nie krytykuje, ale tez nie uwazam sie za gorsza, ze podjelam decyzje, zeby nie miec wlasnych. I moj temat byl skierowany do bezdzietnych mezatek, a nie do zagorzalych "mamusiek", ktore i tak wszystko wiedza najlepiej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammussska
nie kochanie one nie wiedzą "najlepiej", ale sądzę, że wiedzą lepiej... albowiem właśnie one były zarówno bezdzietnymi (w pewnym momencie) mężatkami jak i są "dzieciatymi", mają zatem porównanie... Nie zauważyłam tu krytyki stanu bezdzietności (no może trochę między wierszami), dostrzegłam natomiast pochwałę roli "mamuśki"... istnienie zaś niniejszego topiku może świadczyć, że jednak coś na rzeczy jest... czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera jasnaaaaa
mamuska WYPIERDALAJ STAD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbm7777
mammussska - myslalam, ze mowilas ze idziesz sie zajac czym pozytecznym, a ty dalej swoje :D Naprawde nikt cie nie pytal o zdanie... Moze lepszy tytul tego topiku bylby "jak taktownie odpowiedziec na nietaktowne pytanie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasna aureolka
mamuska niestety muszę stwierdzić ze jesteś bardzo zarozumiałą osóbka... powód--->nadmiar kasy... nie wiem czy uda ci sie wychowac dzieci na dobrych ludzi, pewnie nie... ciekawa jestem ile byś z nimi wytrzymała 24h na dobe? bez niani? bez rozrywek? bez kupy kasy? pewnie niewiele...czy po prostu maż niezle zarabia? bo nie wiem czy się orientujesz ale nie każdy w polsce ma kokosy, nie każdego stac na to na co niewątpliwie stac ciebie... pieluchy,karmienie etc. zwalasz na nianię... ciekawe bardzo... ty za to używasz kosmetyczka, fitness... co do twojego braku litośc do starszych osób-znów generalizujesz, strasznie.. widac ze świata poza sobą nie widzisz... ja pracuje w szpitalu od 5 lat i wiesz co ci powiem? staruszki umierały same,tylko mężowie je odwiedzali albo już nie żyli...nasłuchałam się sporo historii,większość tych kobiet całe życie poświęcały dzieciom, kiedyś były takie czasy ze dzieci sie miało dużo... po 5-6... dzieci rzadko przychodziły... lub nawet wcale. Dlatego nie generalizuj, pozatym skąd w tobie tyle jadu że ci samotni starsi ludzie w młodości"bawili sie" co zazdrościsz? bo odniosłam takie wrażenie... skoro jak ja nie podporządkowali sie nie naplemili sobie dzieci(bo nie chcieli, nie mogli mieć) to teraz niech zdychają w męczarniach... koszmar...Mama jedna koleżankę która ma dziecko i żyje skromnie... za 1000zł... wspieram ją finansowo jak mogę, jej chłopak zginął w wypadku, żyje sobie z dzieckiem(rocznym teraz) i jest bardzo szczęśliwa... nigdy nie słyszałam od niej tyle jadu, tyle wyniosłości, tyle zarozumiałości... serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliwka bordowa
mamuśka a czy ty w swoich wypowiedziach nie dajesz delikatnie do zrozumienia ze posiadanie dzieci jest extra i kazda powinna tego zakosztować? te kobiety mają własne prawo wyboru zycia jakie chca mieć,ja mam dzieci jednak nie wypisuje jakie to szczęscie bo nie ma ku temu potrzeby,ich to nie obchodzi,i zgadzam sie z wypowiedziami że czasem ludzie sa natrętni jak ty chociazby,ciekawe czy jakby twoja koleżanka tak postanowiła to również przedstawiałabyś jej te cudowne aspekty bycia mamą? skończyły się czasy kiedy od kobiety tego wymagano i mam nadzieje że dzieci miec będą tylko te które tego pragną,to że ty sie spełniasz w tym macierzyństwie nie oznacza że inne będą miały taki sam pogląd,pozwólmy aby kobiety same decydowały o swojej macicy bo jak narazie to tylko księża politycy i mocherowe berety chcą mieć to na wyłączność,dziewczyny żyjcie tak jak chcecie nikomu nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbm7777
sliwka bordowa - popieram w 100% ...Musi byc z Ciebie fajna babeczka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasna aureolka
poza tym droga mamusiu jedyna co "jest na rzeczy" to ze "mamusie" właza po topikach do bezdzietnych i wypisują jakieś bzdety nikogo nie interesujące, po co? zeby sama siebie uświadomić że dobrze robię? czy żeby zatruć życie? Lepiej się poczuć? ze ja się podporządkowałam i narobiłam sobie dzieci a one nie chcę wiec zaraz im tu... i tytuł topiku przyciąga jak magnes....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammussska piszesz sensownie
Przesadziłaś trochę z tą domorosłą psychologią, że matki w dzieciństwie skrzywdziły kobiety, które nie chca mieć dzieci, że to zimne babony itd., ale reszta mądra i wyważona :) Jestem mężatką (skończę 30-tkę), nie mam dzieci. Nie wiem, czy będę miała. I do powodów, dla których kobiety nie decydują się na dzieci, dodałabym jeszcze jeden: lęk. Nie chce mieć dzieci, bo bardzo się boję. Jestem też skrajną egoistką (jestem do bólu wygodna i leniwa :P ), ale przede wszystkim strasznie się boję: - że dziecko urodzi się niepełnosprawne, szczególne umysłowo (oszalałabym, nie BYŁABYM W STANIE pokochać takiego dziecka, dla mnie byłby to koniec życia, dla męża też - niestety tu się zgadzamy); - że nie spełni pokładanych w nim oczekiwań (ZAWSZE są jakieś oczekiwania, nie wierzę w bezwarunkową miłość), np. że będzie tępe, puste i wredne; - że nie dam rady materialnie (duży lęk); - że nie mam instynktu macierzyńskiego i będę strasznie żałować tej decyzji, a odrotu nie ma; - że nie ochronię dziecka przed złem świata i koszmarem dzieciństwa (szkoła, rówieśnicy, nauczyciele, dojrzewanie...); - że... Tak więc czasem to nie tylko egoizm, ale strach. Nie mogę zrozumieć, że większość ludzi rozmnaża się tak bezmyślnie. Dziecko to wielka rzecz, nie każdy da sobie z tym radę. Ja mam co do siebie wątpliwości. Co do pytania w temacie: mnie się o to nikt nie pyta na szczęście. Zresztą wiedzą: teściowa i mama np. wiedzą, że chyba nie chcemy mieć dzieci i obie wpisują się w znany schemat: uważają że to egoizm i wielki błąd :) Może moja mama trochę wie więcej. Jeszcze jedno: mąż kiedyś chciał dziecko zdecydowanie. Zaraził się moją niechęcią i lękiem. Ale ja wiem, że jest wielkie prawdopodobieństwo, że na starsze lata w facecie obudzi się samczy biologizm i będzie pragnął przekazać geny. Tak już jest ten świat urządzony. Moje panie, wszystkie, łącznie ze mną, mamy duże prawdopodobieństwo, że ukochany na stare lata kopnie nas w dupę i odejdzie z młodą, płodną, która z nim zaciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbm7777
jasna aureolka, masz racje, duzo ludzi zostaje samych na starosc, bez wzgledu na to, czy mieli dzieci, czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasna aureolka
"- że nie mam instynktu macierzyńskiego i będę strasznie żałować tej decyzji, a odwrotu nie ma;" brawo... bardzo madre zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammussska piszesz sensownie
mammussska - też mam wrażenie, że chciałaś pochwalić się kasą :) Świetnie rozumiem powód - chciałaś zaznaczyć, że nie dotyczy Cię ten stereotyp: zahukana, zaniedbana, umęczona, biedna matka-polka z tabunem dzieci. Ale, jak tu już napisano - niewielu stać na takie życie, na nianię, fitness itp., itd. Może gdybym miała Twoją kasę, odważyłabym się... Ale nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbm7777
jakby cos, to zastaje jeszcze adopcja -- tyle jest porzuconych dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammussska piszesz sensownie
jasna aureolka - na "ciąża, macierzyństwo..." był taki temat "urodziłam i nienawidzę". Ciary przechodziły. Rzecz nie ograniczała się do zwykłej depresji poporodowej, tam był poważniejszy problem. Ten temat odzwierciedał właśnie najgorsze moje obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasna aureolka
mamuska piszesz sensownie ---> czytałam to... horror... to jest najgorsze.... złamanie sobie życia... po prostu, tego instynktu nie ma.... tak na marginesie jesteś bardzo miła i rozsądna osoba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammussska piszesz sensownie
dzięki wielkie :) Ale wiesz, ja się chyba jednak zlamię, zaryzykuję to dziecko pewnie, bo czuję że do tego jednak powoli zmierzam. Ale boję się jak cholera. I boję się też z dziecka zrezygnować. Bardzo to dla mnie trudne. Chciałabym mieć prosty instynkt macierzyński i proste parcie na pełną macicę :D Wtedy wszystko byłoby łatwe. Najgorsze właśnie, jak człowiek się waha w tej kwestii i nie wie, co robić. Sorry za zaśmiecanie topicu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliwka bordowa
ja osobiście weszłam na ten topik aby poczytać wypowiedzi kobiet które świadomie nie chcą dzieci,chciałam poznać ich poglady,czym sie kierują ich motywy,sama mam córkę więc wszystko przedemną,jednak ja szanuję zdanie innych,nie piszę farmazonów w stylu ależ to cudowne i uduchowione bo to bzdura, zgodze się że część życia oddajesz a o drugą rozpaczliwie walczysz,ja świadomie mam dzieci ale nie musze opisywac jakie to fajne bo to nie ten temat,irytuje mnie jak ktoś na siłę przekonuje do swoich racji a odmienne zdanie kobiety traktuje jako traumę z dzieciństwa, podnosze zdanie że dzieci powinni mieć tacy ludzie co ich pragną i to że mamuśka ma kase i nianie to chwała jej za to,bynajmniej jak ona siedzi u kosmetyczki to dzieci nie puszcza domu z dymem,ale nie każdy ma takie priorytety w zyciu,juz był topik o kamienowaniu kobiet które poddały sie aborcji,teraz mamy piętnować kobiety które nie chcą mieć dzieci??? wasze ciało wasza wola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbm7777
Odnosnie wpisu : "Moje panie, wszystkie, łącznie ze mną, mamy duże prawdopodobieństwo, że ukochany na stare lata kopnie nas w d**ę i odejdzie z młodą, płodną, która z nim zaciąży" No, gwarancji takiej to nie ma nikt, bez wzgledu na to, czy sa dzieci w malzenstwie, czy nie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammussska piszesz sensownie
Na tym temacie polecam wpisy niejakiej "usagggii" (strona 12). Nie do uwierzenia jest, jak otoczenie może zatruć życie bezdzietnej parze. Ja bym z tą teściową i matką urwała wszelkie kontaty. Niektórzy ludzie potrzebują porządnego strzału w mordę i tyle 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbm7777
przeczytalam czesc z poleconego topiku... szkoda mi autorki, naprawde smutne jest to wszystko.... Dlatego ja wiem, ze nie warto nic robic dla akceptacji innych, bo nikt za mnie zycia nie bedzie potem zyl....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliwka bordowa
aż wierzyć sie nie chce do czego zdolne są mamy i teściowe aby zatruć komuś życie,i tym bardziej zasadne jest to ze trzeba zyc tak aby samemu byc szczęśliwym a nie tak aby uszczęśliwiać innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety będące matkami nie chca w cale przekonywać, jak cudowne jest posiadanie dziecka bo po pierwsze młodych i nie doświadczonych przez życie oraz naiwnych i lekkomyslnych dziewczyn nie da sie przekonać, bo przecież one i tak wiedza lepiej a po drugie one tylko wypowiadaja swoje odczucia związane z macierzyństwem i to jest ich prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękit mórz
stokrotkass piszeszs bzdury,uważasz że kobieta jesli jest mloda to od razu naiwna tylko dlatego że nie chce mieć dzieci???/ bzdury,nie wszyscy mają parcie na macice aby sie rozmnażać,zapewne masz dzieci i poczuwasz sie w obowiązku aby uświadomic innym że to fajne a może wychodzisz z założenia czemu one maja miec lepiej niż ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękit mórz
piszesz bzdury bo bo po pierwsze młodych i nie doświadczonych przez życie oraz naiwnych i lekkomyslnych dziewczyn nie da sie przekonać to twoje słowa,lekkomyślnością mozna nazwać płodzenie dzieci gdy nie ma się na to ochoty a robi sie to tylko pod presją otoczenia,a swoja drogą one nie sa naiwne decydując się na zycie bez dzieci,kobieto zrozum nie kazdy chce miec dzieci,maja do tego prawo a ty uwazając się chyba za experta w tej dziedzinie wytykasz im właśnie naiwność,zapewne jestes jedną z tych szczęśliwych mamuś i jesli czerpiesz z tego przyjemność chwała ci za to,jednak pamiętaj nie kazdy ma takie jak ty podejście do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolerencja
tolerancja sie klania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie każda kobieta ma instynkt macierzyński... co gorsza większa część tych kobiet ma kupę bachorów a nie potrafi się nimi zająć i dzieci są nieszczęśliwe i pokrzywdzone przez los. Nie którzy po prostu nie chcą mieć potomstwa. Nie widzę w tym nic złego. To osobisty wybór każdej pary a całej reszcie gówno do tego. Więc darujcie sobie określenia \"egoiści\" i \"pustaki\". Każdy ma prawo decydować o tym jak ma wyglądać jego życie, jeśli nie szkodzą nikomu oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nawiązując. Kultura naszego społeczeństwa. Dziewczyna nie ma chłopaka, to sie czepiaja,czy juz ma. Ma chłopaka, to sie czepiaja o wesele, rodzinka takimi na okraglo pytaniami potrafi doprowadzic do szału. Ok. Dziewczyna wyszła za maz. "Kiedy dziecko?", "Jeszcze nie planujecie? Juz powinniscie". Pojawia sie w koncu dziecko. "To kiedy planujecie drugie?" "Powinniscie miec drugie dziecko, no bo jak to jedno?", itd, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbm7777
dzis znow weszlam na tamten topic, naprawde wspolczuje tym matkom.... Jak widac wiec, to nie prawda, ze intstynkt przychodzi po urodzeniu dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×