Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sbm7777

Szczesliwe, bezdzietne mezatki - pytanie...

Polecane posty

Gość traktaa
a najgorsze sa te co maja juz dzieci i probuja ci takie z worami pod oczami,niewyspane i pol przytomne,ze macierzynstwo to taaakaa fajna sprawa.i chca cie namowic na to cierpienie by ci dokopac za swoja dole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbm7777
tzn nie chce, zeby moje dzieciate kolezanki myslaly, ze nienawidze dzieci... bo to tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbm7777
trakta... cos w tym musi byc ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbm7777
znowu tu jestem - no to masz troche latwiej :D U mnie jest tak, ze dzieci lubie, ale swoich nie chce miec, jestem szczesliwa i dobrze mi tak jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasna aureolka
jasne ze nie odpowiednia odpowiedz...oni nie mają na nic czasu narzekaja i sa niezbyt szcześliwi.... ja tam jakos nie chce nikomu na siłe zycia układac, ich sprawa... tylko ludzie zawistni, pełni jadu i goryczy tak postepują... ja sie ciesze swoją wolnoscią jestem szcześliwa i nikomu tyłka nie truje zeby sie lepiej poczuc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbm7777
moj maz tez nie chce dzieci, mowi ze zycie jest tak krotkie, ze malo czasu mamy dla siebie, a co dopiero mowic jeszcze z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasna aureolka
oooo dokładnie mój to samo... mamy siebie.... i to nam wystarczy... 6 lat po ślubie oboje po26lat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbm7777
do znowu tu jestem - tak na serio im mowisz? I jaka jest reakcja twoich kolezanek/rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbm7777
ja tez uwielbiam psy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sbm ---> tak. moja matka kiedys stwierdzila ze prawdopodobnie jakims cudem nie nabylam instynktu macierzynskiego i pogodzila sie z tym faktem. wiekszosc osob wyzywa mnie od egoistek, a kato-matki polki wrecz sie mna brzydza :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasna aureolka
my z mezem mamy za to szczurka...:D a niektóre kolezanki odwróciły sie odemnie... ale cóż nie mam zamiaru zachwycac sie ich bachorami najczesciej z wpadek.... koszmar... a mamie to wisi, wazne ze jestem szczesliwa. piesia też mamy owczarka niemieckiego:D i rozpieszczamy go jak sie tylko da, i wole jego stęsknione spojrzenie i machanie ogonem jak wracamy z pracy niz ryk i wstawanie w nocy do dziecka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wogole uwazam, ze zanim ktos sobie zrobi bachora powinien kupic sobie psa. Pies uczy np. odpowiedzialnosci, ktorej czesto te zahukane mamuski - wyzywajace innych od egoistow - nie maja za grosz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbm7777
ja chyba tez niedlugo zostane zaliczona do najgorszego gatunku :D Ale co mi tam, nie bedziemy "robic" dzieci tylko po to, ze kolezanki daly mi spokoj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasna aureolka
oooo zgadza sie moja siostrunia też ma bachora z wpadki... ma 3 lata i nie mówi, a ona omija go szerokim łukiem i zwala na łeb komu sie da i kiedy sie da....zajmuje sie nim tylko jak musi... zostawiła go sobie zeby nie popsuc sobie opinii... koszmar, jak mozna tak marnowac sobie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje najblizsze przyjaciolki - mam takie 2 nie maja jeszcze dzieci. I najlepsze jest to, ze zadna z nich za bardzo nie chce, no ale beda mialy i mysla o tym. To jest dopiero zalosne. I obie twierdza, ze przeciez ''nie beda rodzic po 30''. Ja tez nie nienawidze dzieci, no ale odczuwam przy nich dykomfort, i nie potrafie wyobrazic sobie zycia jako matka, ze ja i moj facet i dziecko. Zawsze z nami, zawsze obok. Non stop. Ale jestem mile zaskoczona, ze obyło się do tej pory, bez inwazyjnego ataku matek polek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muller ---> dokladnie nie wyobrazam sobie zycia we trojke lub wiecej. Tez sie wlasnie spodziewalam ataku matek polek. Jedna niedawno stwierdzila, ze jestem bezduszna, a dzieci to dar od Boga 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbm7777
Mi zostalo juz tylko trzy kolezanki, ktore nie maja jeszcze dzieci, pozostale juz sa od kilku lat mamuskami ;) Nie wiem, co bedzie za kilka lat, troche sie boje, ze odsuna sie ode mnie... z drugiej strony to moze wreszcie okaze sie, ktore sa naprawde "prawdziwe" i mnie w pelni zaakceptuja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbm7777
Fajnie sie gadalo, dzieki dziewczyny :) Dobrze wiedziec, ze nie jestem sama... Musze juz dzisiaj uciekac, wpadne jutro, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasna aureolka
swiete słowa sbm..... prawdziwe zaakceptuja cie taką jaka jestes... a tak z innej beczki, co byscie zrobiły w razie wpadki??? u nas to decyzja jednogłosna i bezproblemowa...pozbyc sie cholerstwa....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sbm777 ---> nie przejmuj sie predzej czy pozniej znajdziesz takie, ktore cie zrozumieja. Najwazniejsze zeby twoj facet podzielal twoj poglad w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasna aureolka
i tak powinno byc! :)) nie dac się kobitki! pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliwka bordowa
a co to kogo obchodzi że nie chcecie mieć dzieci,to wasza sprawa,wiadomo ze koleżanki dzieciate to rozmawiaja tylko o kupkach zupkach i rozstepach na szczęście ja mam te normalne,jestem szczęśliwą posiadaczka dzieci ale jak słysze że kobieta mówi że świadomie mieć dzieci nie chce to chwała jej za to,gdyby te co je wyrzucaja na smietnik tak myslały to nie byloby tragedii,presja rodziny minie,a w razie ataku natretnej cioci psem poszczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JESSSUSICKU
tak sobie poczytałam i myślę, że mnóstwo nienawiście jest w tych osobach co piszą o: "bachorach". Jestem w szoku- to musi się brać z dzieciństwa, może matki nie miały dla Was czasu jak tu jedna napisała, nie czułyście się kochane albo cuś - nie wiem. Wiem jedno, vże gdyby Wasze matki tak myślały jak Wy to nie byłoby Was tu. Albo tak myślały i takie jesteście:) Ja też kiedyś nie lubiłam za bardzo dzieci. Teraz mam córeczkę i nie ma dla mnie większej miłości od niej- nie umiałabym teraz bez niej żyć, bo znalazłam sens życia. Choć przyznaję, że nie jest łatwe wychowywanie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem potworem - jestem pewna ze jezeli mialabym dziecko, to bym je kochala. Ale nie chce. Nie boje sie tego i nie wstydze. znowu tu jestem, sbm777, moj facet niestety chcialby miec dzieci \'\'jakos tak za 10 lat\'\'... Mysle jednak ze podswiadomie wcale tego nie chce, zreszta dla mezczyzny to i tak inna kwestia. Nawet jezeli zwiazek jest partnerski i wgl to i tak, matka to matka. Musi poswiecac sie najwiecej. Poza tym, mama mi zawsze gada, ze powinnam rodzic wtedy kiedy moje kolezanki, bo one nie beda mialy dla mnie czasu majac niemowle w domu, a potem ja nie bede miala czasu dla nich, bla bla bla. Moja mama nigdy nie traktuje mnie powaznie i jest przekonana ze w koncu sie zdecyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JESSSUSICKU
ale skąd takie słowa: nie boję się i nie wstydzę nie chcieć dzieci. Ktoś zastrasza czy co? Kurcze to Wasze zdanie i mamy nie mają tu nic do gadania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×