----------MARZEC 2010--------------

aaaaa zapomniałam dodać zdjęcie mojego duzego brzusia :) http://images42.fotosik.pl/131/2af6c28d8e61b57a.jpg

witam:) Mamula ja tez co sroda zmieniam;) 27 .10. o 16,30 bede miec usg:) juz sie doczekac nie moge, bo chce wiedziec co za kruszynka u mnie siedzi......a 28 styknie mi 21tydzien:) Tesciowa powiedziala ze chce miec niespodzianke co do plci, no zobaczymy czy nie zmieni zdania....hehe wogole to pogoda lipa, nie chcialo nam sie nigdzie ruszac a M wpadl na pomysl aby przemeblowanie zrobic to mial jakies tam zajecie w domciu a po tem liscie z malym pozgrabiali ....a ja na obiad juz rano naszykowalam i przed tv siedzialam ogladajac Narodziny;) ile ja sie tych porodow naogladam ehh hehe

Hej hej:) Oj ja tez dzis najedzona jak bączek, własnie teściowa przywiozła nam placek ze śliwami :) Pycha:) Kurcze dziś rano poszłam na bazar i chodziłam pewnie ze trzy godziny i strasznie mnie brzuszek boli więc do wieczora tylko mi kanapa zostaje! Ja do gina idę 29 i zobaczymy czy połówkowe mi zdobi a to już bedzie 23 tydzień! Mamula śliczniutki ten Twój brzuszek ,mój właśnie chyba takiej samej wielkości juz jest! Zreszta strasznie sie cieszę ze rośnie choć zdaje sobie sprawe że coraz cięzej będzie..:) Pozdrawiam Was wszystkie i miłej niedzieli:)

Nikamo ja wczoraj tak miałam,że dwie godziny pochodziłam i brzuch mnie bolał, chyba taki urok. Któraś jeszcze też tak ma? A dzisiaj strasznie boli mnie kręgosłup, jak nie urok to przemarsz wojsk....

mnie raczej boli brzuch jak chodze, jak siadam to mi przechodzi, czuję że jest taki napiety Zadowolona jestem, bo dzis nie musialam robic obiadu, bo poszlismy do dziadkow :) ehh i w zasadzie juz po weekendzie, tak ten czas szybko leci Oprocz spodni ciazowych juz zadnych nie zapne na brzuchu tak, zeby nie sciskalo. Mam na zime plaszcz taki dlugi, ciekawa jestem tylko czy bedzie dobry, bo jak nie...to nie mam w co sie ubrac

ja tez dzis przejedzona jestem ... mama zrobila golabki, ogromne ... wciagnelam trzy ... bede cierpiec w nocy ... ja tygodnie zmieniam w niedziele i zaraz to zrobie.

Mnie też boli brzuszek po dłuższym chodzeniu i sprzątaniu, zwłaszcza myciu podłóg, no i długo siedzieć nie mogę:( kręgosłup też daje znak o sobie:( oby do marca;) Eluśka powodzenia życzę z płaszczykiem, ja dziś przymierzałam moje i wielkie buuuu wszystkie za ciasne!!!!! szok a to jeszcze nawet porządnej zimy nie ma!!

michalka, Ty tak nie szalej z tym sprzataniem ... maz niech sie troche poudziela :)

Gosiaaa staram się oszczędzać jak mogę ale czasem od tego siedzenia w domu świra dostaje to zabieram się za ścierki i mopa a pózniej płaczę;)

michalka cos o tym wiem, ja od 6tc leze w lozku ... to dopiero mozna swira dostac ... ale coz ... zbyt dlugo walczylismy z mezem, zeby teraz przez wlasna glupote to zaprzepascic

JA od 5tc :) dalej musisz leżeć w łóżku?? Ja już mogę się poruszać dzięki Bogu:) leżec musiałam do 18tc, dopóki łożysko się nie podniosło ale zwolnienie już do końca ciąży, ciężko czasem...ale warto;)

Hej Brzuszki! Ach ta niedziela, całkiem fajna ale niestety wszystko starym rytmem. Synek się nie dał nabrać na przestawianie czasu a i mój zegar biologiczny zerwał mnie z łózka przed 7mą starego czasu...No nic za to dzieciaczek już śpi, jutro postaram sie go poprzestawiac:-) Zawsze to wydlużyli nam weekend o godzinkę;-) Musze sie zmobilizować i zważyć rano na czczo...Jak juz wpiszę te swoje 8-9 kg, które na pewno juz mam to będę na pierwszym miejscu na tym forum w tyciu...aż wstyd.Także wszystkie tyjące możecie się pocieszyć:-) Ale za to jutro zaczynam tez 22gi tydzień:-) Wow! podobno to 6sty m-c:-) Miło pomyśleć. A no i mimo że do tej pory nie miałam żadnych twardnien to nagle wczoraj ze 4 razy wieczorem zabolał mnie lekko brzuch. No i się zaraz zmartwiłam, nigdy nie jest idealnie. Ale nic niedługo usg i zobaczymy szyjkę, wtedy ginka powie czy jest się czym martwić. Miłego wieczorku :-)

Gosiaaa - a dlaczego musisz leżeć ? mam nadzieje,ze w piątek też dowiem się,że łożysko się podniosło, chociaż u mnie to i tak nie ma 100% diagnozy co z czego i dlaczego :) Dzisiaj pierwszy dzień od niewiadomo kiedy, że nie mam plamienia...oby nie wróciło przez ten zmieniony czas, to ja chyba o 21 bede chodzić spać hihi a wstawać o 6.... czas niby szybko leci, ale chciałabym,żeby już chociaż grudzień był pisałycie,że macie smaka na mandarynki, ja też mam - ale wcinam te z puszki bez skórki - tak mnie do nich ciągnie mniaaam

nika34 - u nas też synka nie dało się przerobić na zmianę czasu :) mam nadzieję,że wpadnie w rytm i nie bedziemy wstawac o 6 nowego czasu :)

Wspólczuje wszystkim które musza leżeć,ale czego sie nie robi dla tych naszych dzieciaczków. Ja cholercia jestem objedzona na maxa jeszcze sałatkę z tuńczyka pochłonęłam:) i siedzimy z eMem jak dwa bąki wystawiając pełne brzuszki:) Wklejam zdjęcia mojego bębenka! http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b6f5e45d3be552d1.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f1f74e32e7534e17.html

Ale macie sliczne brzuszki:) A ja dzis 5 mandarynek zjadlam u dziedkow mojego M :))) i sobie tez kupilam, a co! Jak rozpakowalam pierwsza mandaryneczke mniam mniam to od razu poczulam swieta. Mandarynki zawsze mi przypominaly Boże Narodzenie. W tym tygodniu beda firaneczki i mam nadzieje, ze meble i nie moge sie doczekac :) Moze jak sie uda, to sie umowie na czwartek na USG 3 lub 4 D, nie wiem tylko, na ktore sie zdecydować. Jakie sa Wasze zdania 3d czy 4 D? CZekam na odpowiedzi!! Jesli jestes za 3d wyslij Sms na numer...: 999 888 777, Jesli natomiast za 4d wyslij sms na numer 777 888 999, Kazdy sms sie liczy. Wyslij sms i wygraj rozpakowywarke do mandarynek:)D:D oj sorki dziewczynki, troche mnie pogrzalo:D

eluska buhahahaha:)

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=795788988 bardzo polecam! Pozdr. :)

hej brzuszki :) co do mandarynek ja myślę, że wczoraj zjadłam tak z 15 :) cała siateczka poszła :) a ja już nie śpię, nic się nie chcę ale czas do pracy, no i pocieszam się nowy tydzień a w przyszłym tygodniu co prawda, aż w piątek usg połókowe, wczoraj podjęliśmy decyzję, choć pewnie mój M zmieni już zdanie co do imion - Julia ( wiem, wiem oklepane, często spotykane - choć u nas w rodzinie nie ma żadnej ) ale czyż nie jest ładne ? albo Jaś :) a i mam pytanie jak liczycie tygodnie według kalkulatorów internetowych czy tak jak wam co do dnia liczy lekarz? ja zawsze kilka dni ( 4 dni) zaokrąglałam ale chyba przestanę bo nie mogę doczekać się ruchów dzidzi a jak jestem faktycznie 18 tc 3 dzień to faktycznie mam czas, kurczę doczekać się nie mogę :(

Hej Kobietki :) a co tu taka cisza.... ja dziś już o 7 wyspana byłam na maxa haha po tej zmianie czasu, to dzień będzie jeszcze bardziej się ciagnął. Już tyle rzecz dziś zrobiłam, a to dopiero 8.30 :) Pogoda za oknem wygląda dziś nawet znośnie, słoneczko świeci, aż by się chciało pospacerować.. Olena- ja licze tygodnie od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki, czyli u mnie 10.06 środa i co środę zmieniam.. W piątek wizyta, już się nie mogę doczekać usg, no i zapytam o te połówkowe, ginka nic mi nie mówiła o badanich, powiedzcie jakie zrobić podstawowe wystarczą, czy jeszcze coś dodatkowo w 20tc.. a i na cukier jak się je robi - pamietam,że kupowałam kiedys glukoze i ją przed badaniem piłam...ale nie wiem ile, kiedy ją wypić - napiszcie proszę jak to ma wyglądać to porobie sobie wyniki na własną ręke i pojadę do niej z gotowymi :) Miłego dnia :)

ja musze lezec bo ... po pierwsze, na poczatku mialam plamienia i bole podbrzusza, dwa razy z tego powodu lezalam w szpitalu, pozniej w 15tc skurcze mialam i znow szpital ... szyjke mam zamknieta i dobrej dlugosci, lozysko na przedniej scianie, wiec tez dobrze.nie wiadomo, z czego byly plamienia. po drugie, pierwsza ciaze poronilam, wiec na ta lekarze dmuchaja ... po trzecie, zdarzaja mi sie twardnienia ... a po czwarte ... jak to sie lekarz wyrazil, nie jestem juz zbyt mloda ... i dobrze by bylo, zeby ciaza sie utrzymala, bo pozniej juz latwiej nie bedzie. troszke chodze,ale szybko sie mecze, przez to dlugie lezenie. ale skoro wytrzymalam juz 13tyg to jeszcze z 16tyg wytrzymam ... tak do 36tc, a pozniej mam zamiar szalec ... jako slonica ;-) mamula, ja bylam w 18tc u gina i nastepna mam w 22tc i nic mi na razie nie kazal robic, bo poprzednie wyniki byly dobre ... mysle, ze pozniej kaze mi zrobic glukoze i inne badania. mysle, ze skoro nic Ci nie kazala robic, a czujesz sie dobrze, to daj sobie na razie spokoj, jeszcze zdaza Cie pokloc :)

hej brzuszki! jak tam u was po weekendzie? ja ide dziś do lekarza, mam nadzieje że wszystko ok. trzymajcie kciuki

hej Mamuśki! oficjalnie dodaję swoje 8 kg...ale jak zaraz mnie nie dogonicie to się utajnię! no nie będe się tak oficjalnie dołować;-) Nawet się zastanawiałam czy nie sfotografować mojego brzuszka-wygląda na to że chyba bym tu miała największy;-) Wczoraj już nawet doczekałam się uczucia kopnięcia maluszka wyczuwalnego pod ręką. Coraz częściej buszuje i jak długo trzymałam rękę to i poczułam takie pulsowania w miejscu kopniaków:-) Ach jaka duża musi być już ta dzidzia. Najczęsciej się denerwuje jak leże na wznak albo uciskam jakos brzuch. Agulagulaga trzymam kciuki i napisz jak po wizycie. Mandarynki! na to jeszcze nie wpadłam ja dalej na jabłkach...ale jak tylko zobacze to kupię. Gosiaaa co ten Twój lekarz o wieku...ja pierwsze dziecko urodziłam jak miałam 32 lata! no i dzis synek zaczął dzień w nowym czasie;-) zasnął o 19:30 a wstał o 7-mej...niezły jest z tym spaniem:-)

witajcie w poniedziałek:) przez weekend robiłam porządki, prałam, układałam, odkurzałam, wyrzuciłam połowę starych słoików z przetworami (bo nie wiem, co było w środku i wolałam nie eksperymentować z zawartością), zostawiłam tylko tegoroczne buraczki, papryczkę, grzybki i mój ulubiony mus jabłkowy, z którym upiekłam rogaliki drożdżowe.... tak szalałam, że w sobotę brzuch zaczął boleć jak nigdy, ciągnęło, kłuło, bolało, coś się kurczyło i wogóle szok... i ciśnienie miałam zawrotne, bo aż 96/66, więc wzięłam pierwszą w życiu nospę i się położyłam, bo się wystraszyłam... a w niedzielę już spokojnie odpoczywałam, jedynie obiad zrobiłam i resztę dnia się leniłam:) Gosiu, ciekawe jest to, co piszesz, mam tyle lat co Ty, pierwszą ciążę też poroniłam, łożysko wg usg z 12 tc też mam przodujące na szyjce, brzuch mi twardnieje (szczególnie na dole), nie mam na szczęście plamień (czego nie zazdroszczę) a moja gin nie chucha na mnie i nie dmucha, nawet zwolnienia to wypisuje z taką miną... ale mnie to rybka, mam prawo być na zwolnieniu, wiec z tego korzystam (a pracę mam zmianową, wszystkie dni tygodnia, związaną z częstymi wyjazdami i kontaktem z klientem) no i ta moja wieczna anemia... w piątek będę robić badania, to zobaczymy, czy nadal ją mam... więc wychodzi, że co lekarz, to inaczej podchodzi... Gosiu, trzymam kciuki, żeby plamienia już nie wróciły i żeby wszystko było ok:) (przytulam) pozdrawiam cieplutko Was wszystkie p.s. śliczne macie te brzuszki:)

nika, ja mysle ze lekarzowi z wiekiem chodzilo o to, ze raz juz poronilam i teraz tez ciaza zagrozona ... a i latwo zajsc w ciaze tez mi nie bylo.

asiulek, wole odpoczywac i miec czyste sumienie, ze zrobilam wszystko zeby maluszek pojawil sie na swiecie. poza tym, nic mi nie pozwalaja robic w domu, wiec odpoczywam i staram sie znosic to dzielnie, bo w szpitalu jest gorzej lezec

asiulek29 łożysko masz przodujace czy na przedniej ścianie? bo to co innego, przodujące jest zagrażające, wiec trzeba uwazac na siebie jak na jajeczko,,,,a na przedniej scianie jest prawidłowe...nie wiem co dokladnie chcialas napisać, ale uważaj jak by co,,,,bo przezorny zawsze ubezpieczony:) ja po dwoch ostatnich poronieniach ta ciaze tez małam na poczatku zagrozoną, i musialam tak sie wystopować, i tak uważac,,,,ze nie byłam sobą, ale sie opłacilo teraz juz wszystko gra:) oby tak bylo z nami i dzidziami do konca... Pozdrówki

Witam poniedziałkowo ;) ;) kochane ale macie cacy te brzuszka :)

Kotunia, mam dokładnie napisane tak "trofoblast zlokalizowany na ścianie przedniej, dolnym biegunem kontaktuje się z ujściem wewnętrznym" i powiedział, że martwić się będziemy dopiero po 20 tc, jeśli się nie podniesie... więc się nie martwię, dopiero od jakiś dwóch tygodni mam prawie cały czas twardy brzuch przy spojeniu łonowym, na początku myślałam, że to może mięśnie brzucha...ale któregoś wieczoru miałam zupełnie miękki brzuch (jak któraś pisała jak policzek) i zapytałam moją gin o to, to powiedziała, że nie dobrze, że jest twardy, żeby się oszczędzać i brać nospę, jak będzie bolało... za 2 tygodnie będę miała usg połówkowe, to zobaczymy co tam się dzieje (do tej pory nie chę się martwić na zapas) wystarczająco dużo stresu daje mi moja anemia, poczytałam w necie z jakim zagrożeniami się to wiąże, że mam już schizy... ok, koniec o mnie, nie lubię tak się rozpisywać, bo to tak, jakibym na siłę czegoś szukała.... a wolę myśleć pozytywnie buziaczki

Dzień Doberek:-) Ja tam też po zmianie czasu wstałam dziś o 7, ale jakoś czas zleciał. Na 14.15 wizyta u ginekologa więc czekam z niecierpliwością, mimo że widziałam Maluszka dwa tygodnie temu. Brzuszki macie śliczne:-) ja znów nie zrobiłam zdjęć, ale jutro już zrobię:-) Miłego dnia