Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

nie wiem która pisała ale mój mały też od kilku dni robi mostek i wygina się w jedną stronę, i dziś zrobił obrót ale zupełnie nieświadomie, leży na brzuszku główka w górę i ciach wzięło go na plecki :) nikamo my się wybieramy na kilka dni nad morze, pogoda może się zmienić, a urlop to urlop więc warto skorzystać. pogoda u nas ma się zmienić, mają przyjść znowu upały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Mój Piotruś też uwielbia telewizję codziennie rano ogląda z dziadkiem Vivę ;) Czy Wasze maluszki tez się pocą w fotelikach samochodowych? mój zawsze się poci na pleckach, nie wiem czy to normalne? mam fotelik maxi cosi, nie wiem czy są jakieś wkłady może, które minimalizują pocenie się może coś wiecie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) Mała31, moja Lusia tez baardzo zaciekawiona telewizorem:) laptop nie bardzo ją interesuje, chyba ze dzwieki z niego plynące:) A przed drugim szczepieniem tez mialam takiego stracha jak Ty (bo na pierwszym tez bylo placzliwie), ale okazalo sie ze zniosla to duuuzo lepiej niz za 1-ym razem, wiec glowa do gory:) Marcellina, moja córunia dokładnie tak samo wygina sie do tyłu, na boku. Dziwnie to wygląda ( a przy tym nadal nie cierpi lezec na brzuszku, a jak ja juz położe, to ryje nosem w koc, nie podnosi glowki wcale) my w tym roku urlop tylko w Polsce, wydaje mi sie, ze Lusia jest jeszcze za mala na jakies cieple kraje i plakałaby z goraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, U nas wczoraj były chrzciny małego. Bartuś w kościele był bardzo grzeczny. Na początku rozglądał się zaciekawiony, a później zasnął bujany w foteliku. Później w restauracji także był bardzo spokojny. Ogólnie super! Dzisiaj byliśmy na szczepieniu : 2 dawka skojarzonych + 2 dawka rotawirus. Nawet nie zajęknął - tylko wesoło spoglądał na wszystkich. Zuch chłopak :) Mój maluch waży 5.740 kg.Bardzo dobrze się rozwija. Jak lekarz wziął go za rączki do przodu to ładnie trzymał główkę, więc lekarz go pochwalił. Na ten tydz. przyjechała mama, bo mam sporo załatwień i muszę wyskoczyć gdzie nie gdzie. Ogólnie też muszę odsapnąć od małego i M, bo ostatnio już byłam tykającą bombą zegarową. W sobotę to nawet przez cały dzień się nie odzywaliśmy do siebie. Chyba oczyszczaliśmy atmosferę :) A w piątek z bezsilności i zmęczenia się popłakałam..ach dobrze, że mama przyjechała. Zaraz zmykam na pizzę. Aa i któraś pytała o wyjazdy. My zdecydowaliśmy się na wyjazd nad morze do Sztutowa ( polecała natka). Tutaj daję namiar jakby ktoś był zainteresowany . My wyjeżdżamy w II poł.sierpnia. Może któraś się skusi ? :) zawsze to raźniej :) LInk poniżej: http://www.baltika.com.pl/index.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieple kraje super tyle ze balabym sie o mala bo dla mnie za mala jest ..szymon to juz co innego co sie odwlecze to nie uciecze;) Izabell poloz sie na plecach i mala poloz na piersi (na brzuszku rzec jasna ..gdy bedzie widziec twoja twarz to w tej pozycji wytrzyma o wiele dluzej i zacznie cwiczyc podnoszenie glowki) moja to spac lubila na brzuszku ale aby tak sobie lezec to tez nie, najczesciej ja wlasnie trzymalam sobie na piersi ..wtedy usmiech od ucha do ucha jak mnie widzi i tym samym jak sie na mnie slini:P nad ranem zawsze sobie tak polezymy i pogadamy... wyginac tez sie wygina...tv tez oglada..szczegolnie bajki z szymkiem.wkladam ja w lezaczek i przed tv (oczywiscie zachowana odleglosc jest) czasem wsatje razem z nami wiec w tym czasie moge sniadanie zrobic.. pogoda dzisiaj piekna..przepieknaa...wiec troche w domu a troche na dworzu bo by bylo az za gorąco a w domu chlodniutko jest...szymkowi wymyslilam domek w naszych krzewach ..kupilam mu wczoraj koparke, walca itp. z boba budowniczego i rowna tam teraz teren...zawsze mu cos wymysle co by w czasie kiedy jest sam zbytnio sie nie nudzil..ja wlasnie mala uspilam...z czym moglam sie uwinelam i jeszcze ryska musze dokonczyc ale to jak juz M przyjdziee..dzisiaj mi wozka nie zostawil wiec mialam wiecej noszenia ehh Amela mi tylko raz zjadla z butli, oszukalam ja ale teraz sie jakos nie daje oszukac hehe jedynie memla smoczek i sciska go dziaslami cwaniara...chce aby sie nauczyla co bym na miescie mogla ja z butli nakarmic ale widze ze to troche potrwaa za nim sie nauczy ze to tez mozna zassac..tylko czemu smoczka zasysa:O Nikamo jak u was zimno to u nas gorąco...chcilabym aby bylo tak po srodkui u was i u nas:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny mam nadzieje że mnie tu jeszcze pamiętacie :) Co do wyginania śpiącego dziecka w tzn. banana (główka do tyłu) to może być to zespół napięcia mięśniowego http://ebobas.pl/artykuly/czytaj/51/rozwoj/wzmozone-napiecie-miesniowe, bo co innego robienie tzn mostka. Mój maluszek też robi mostek, ale tylko na przewijaku co kończy się tym, że próbuje przebić ścianę głową :) Izabell co do podnoszenia główki, to lekarz coś na to mówił? Bo mój Adać trzyma główkę leżąc na brzuchu, potem się denerwuje, ale podnosi ją a lekarka u której byłam mówi, że ma obniżone napięcie mięśni i dlatego tak jest. Byliśmy u neurologa, ale ten powiedział, że jest ok, ale ta pediatra jest uparta i powiedziała, żeby skonsultować się jeszcze z rehabilitantem (czekam na spotkanie, bo są terminy). Moj Adaś jak byliśmy w 9 tyg. to ważył 6200 już, jakoś dużo na tle waszych maluszków, nie? Zwłaszcza, że jest najmłodszym z naszych pociech forumowych. My jak narazie nigdzie nie wyjezdzamy, może coś we wrzesniu, jeszcze nie wiemy, ale jesli juz to na pewno w Polsce. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna Bonda oczywiście że pamiętam;-) Masz nick nie do zapomnienia;-) Wiecie moja mała oczywiście też pasjonuje się TV. Również wygina się w banana aby coś zobaczyć za sobą. A raczej wręcz kładzie się na boku. Neurolog widział ją 2 razy i wszytsko ok. A nachodziłam się już po neurologach z synkiem. Przerabiałam obniżone napięcie mięśniowe i rehabiltację... Jeśli po skończeniu 3 m-cy dziecko nie podnosi główki ani jej nie trzyma sztywno w pionie to juz obniżone napięcie mięsniowe. Nie jest to nic strasznego, choć wiadomo może być w różnym stopniu natężenia...w Pl to zaraz neurolog wysyła do rehabilitanta. Synek był kilka m-cy rehabilitowany, a i tak wszytsko robił ze znacznym opóźnieniem. Wazka dobrze napisała. Podobnie zaczynałam z cócią, żeby było jej łatwiej to nie leżałam całkiem poziomo, ale wpółleżałam. Dziecku łatwiej utrzymac głowkę jak nie jest całkiem poziomo no i jak ma motywację, a jak się zmęczy to przytuli się do piersi mamy. A i Dziewczyna Bonda nasze forumowe dzieciaczki wcale nie takie maleńkie:-) Nie wiem czy np. Amelka Wazki Was nie przebiła;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dziewczynie bonda raczej chodziło w tym sensie że jej mały jest duży w stosunku co do naszych maluchów które przyszły na świat luty/marzec bo jej maluszek przyszedł na świat na początku kwietnia. dziewczyno bonda myślę że twoje dziecko ma prawidłową wagę, taką w sam raz :) kurde dziewczyny ale mnie wciągnęła saga zmierzchu , obejrzałam film "twój na zawsze" tak wystepuje ten aktor i wtedy obejrzałam pierwszy raz 2 części zmierzchu i tak mnie wciągnęło że obecnie czytam książkę, naprawdę fajna ta opowieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny widzem ze Wasze maluszki tez ogladaja tv:) Izabel oby tak bylo jak u Ciebie:) Poruszylyscie temat wakacji, Ja mialam w planach wyjazd nad morze, ale po ostatnich upalach rozmyslilam sie i w te wakacje nie wyjezdzam, dla odmiany zaprosilam do siebie przyjaciolke na tydzien:) Nika a Ja zeschizowana kobieta zastanawialam sie czego mala szuka za soba;) a slyszalam, ze dzieciatko nie powinno patrzec do tylu i badz tu madry. Odnosnie szczepien mam pytanie bo szczepie mala na pneumokoki bo we wrzesniu idzie do zlobka, ale zrezygnowalam z rotawirusow, myslicie ze jednak lepiej zaszczepic na rotawirusy rowniez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna bonda wlasnie sobie kiedys o tobie myslalam:) moja mala wazy 5900...wlasnie sztuczne mleko podaje i w piatek zwaze czy cos przybrala, wazka niunie na cycu ma i tak ladnie rosnie, a wazki waga w dol, kurcze zeby u mnie tak bylo:):( co do wakacji to ja prawdopodobnie nad krasne na lubelszczyzne z przyczepa, jezeli sie zdecydujemy, bo matylda chyba za mala...no i bardzo bym chciala odwiedzic przyjaciolke w prabutach, drugi rok juz jej nie widze...a to bedzie jakies 800km od mojego domku... pamietam ze synek tez mi sie tak do tylu w C wyginal i nigdzie z nim nie bylam, bo pediatra nie uznala ze to konieczne, teraz malej to sie tez zdarza, ale nie codziennie. w PL pojde do pediatry, zobaczymy co powie. pogoda tragiczna, mielismy dzisaj 18stopni, to sie w pale nie miesci, zawsze w tym miesiacu bylo minimum 30stopni... buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olena ja przeczytalam tylko pierwsza czesc tzn zmierzch, srednio mnie zachwycil, a filmu wcale nie widzialam, a chcialabym, bo moje siostrzenice nastolatki to mdlaly na widok plakatu tego goscia:) az wstyd sie przyznac bylo ze nie wiedzialam kto to....no i zmusily mnie do przeczytania ksiazki:) lezalam wtedy w szpitalu i bylo mi niedobrze...wiec jak pomysle o zmierzchu to od razu przypomina mi sie ten czas... to tak jak mam z muzyka, od razu kojazy mi sie z jakims okresem w moim zyciu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny no wlasnie z tym podnoszeniem glowki to u nas bylo tak: wierzcie czy nie, ale juz w dniu narodzin (!) pediatra w szpitalu wziela Luize za rączki i podniosła i wtedy moja corcia dzielnie trzymala glowke sztywno, zaraz wszyscy komentowali jaka to silna. ale ja jakos od samego początku asekurowałam glowke i chyba z tego wzgledu lusia zrobila sie leniwa. Otóż czesto trzymam ją w pionie - jest tak ciekawa swiata ze tylko ta pozycja wchodzi w gre - i glowke trzyma wspaniale, nie ma z tym problemu (ale i tak jeszcze ją asekuruję na wszelki wypadek, ale czasem nie dotykam glowki zeby nie wiedziala ze moze sobie pozwolic na relax). wiec nie podejrzewam zwolnionego napiecia miesni, czy jakos tak. Tyle ze nie cwiczylam z nią lezenia na brzuszku i byc moze nie zna tego cwiczenia, a przy ty ja (glupia!) nie ukladalam jej raczek tak zeby mogla sie podniesc wiec ryła nosem w koc. Dzis moj mąż polozyl ja na brzuszku, ulozyl rączki, zaczela od razu podnosic, nie na dlugo ale jednak. Wazka 🌼 masz racje z tym kladzeniem na moim brzuszku, czesto to robimy, ale Lusia przekreca wtedy glowke na bok i przytula sie tak do mnie, wcale jej sie nie chce cwiczyc:) Zosało to chyba stad, ze w czasach gdy byla malutka i nie odbijalo jej sie po jedzeniu, kladlam ją tak na sobie zeby w kolysce sie nie zachlysneła i ona tak zasypiala, wiec ta pozycja kojarzy jej sie chyba z odpoczynkiem - drzemką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcellina, ja tez tak mam! muzyka mi przypomina rozne zdarzenia, baaardzo, tak samo jak perfumy, ja do tej pory nie moge nawet powąchać perfum ktorych uzywałam, gdy zaszłam w ciążę. Tak mi bylo niedobrze ze do tej pory zapach mi sie zle kojarzy, wiec ostatnio oddalam mamie, akurat jej sie podobał, a juz rok lezał. Mama w Polsce wiec niech uzywa, nie musze wąchać;) Mialam tez piosenke ulubioną od lat, na pewno znacie: Black - "It's a wonderful life" i sluchalam jej gdy z mezem mielismy powazny malzenski kryzys. Od tamtej pory.. nie moge:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcelina a czy wyginanie w C i mostek to to samo? i dlaczego niby mialabys isc z tego powodu do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabell u nas było tak samo z leżeniem na brzuszku, mała ryła noskiem i płakała więc dałam sobie z tym spokój ale w pl tyle się nasłuchałam, że to zle, że zaczęłam ćwiczyć z Kają Na początku tylko chwilkę i podkładałam jej rączki pod klatkę piersiową a z dnia na dzień czas na brzuszku się wydłużał i teraz leży już normalnie:) chęć zobaczenia świata z innej perspektywy zachęciły moje ciekawskie dziecię do tej pozycji ;) chć nie jest to jej ulubiona pozycja Na topie jest teraz łapanie się za stopki i to nieszczęsne wyginanie się w banana- strasznie to wygląda Dziś znowu zaczęła odpychać się nogami leżąc na płasko i strach ją zostawić choć na chwilę samą na łóżku, najśmieszniej wygląda to w wózku ciągle wciska się główką w przód gondolki Leżaczka mało nie rozwali tak się w nim rzuca, dobrze, że można pasami przypiąć ;) telewizor też uwielbia ale staram się z nią nie siedzieć tylko ten mój m...ehh aaaat Kaja też strasznie się poci w foteliku, czasem aż strach ją wyjąć jak jesteśmy na zewnątrz bo plecki całe mokre ale o wkładach nie słyszałam Marcelina też tak mam NA początku ciąży jak jeszcze ciągle krwawiłam używałam żel pod prysznic dove zielony Miesiąc temu m kupił mydło w płynie z tej serii i aż słabo zrobiło mi się na ten zapach od razu przypomniało mi się jak strasznie się bałam za każdym razem idąc do toalety czy nie ma krwi na wkładce, czy dam radę utrzymać ciążę i ten stres na każdym usg czy serduszko bije...ehh aż mi łzy poleciały już do końca życia nie kupię nic z tej serii Jutro idziemy na szczepienie, nasze pierwsze, ciekawe jak moja princeska to zniesie Dalej borykamy się ze skazą, buzka juz w miarę ok ale nowe place pojawiają się na całym ciele Najbardziej pomaga krochmal, stosowalismy już masę niesamowicie drogich kosmetyków ale żaden nie równa się krochmalem Koleżanka poleciła mi fantastyczną maść dla alergików clobaza, dobra jest też cutibaza ale nam bardziej przypasowała ta pierwsza bo jest tłustsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję zimnego lata u nas gorąco aż czasem nie chce się wychodzić ale za to jaka piękna opalenizna po spacerkach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki :) byliśmy sobie troszkę u babci na wsi - a tam netu niestety,albo i stety nie ma..troszkę poodpoczywaliśmy sobie :) No to trzymajcie się teraz- mój "mały" waży 7kg!! :) a wcale tego po nim nie widać, bo jest długi.. Na brzuszku nadal nie cierpi leżeć i wcale go do tego nie zmuszam, już od dawna trzyma mocno główkę w pionie i ostatnio ciągle chce siadać, ciągnie za kołderke, kocyk, bluzeczke i chce siadać, nawet nie mogę go spokonie wykąpać, bo w pozycji troszkę uniesionej-ciągle się napina i trzyma główkę do góry, dopóki go nie posadzę, a o foteliku samochodowym to już nie wspomne :) Byliśmy na kontroli u neurochirurga i wszystko jest super :) mamy zgłosić się za 3 miesiące, babka powiedziała,że takie dzieci najczęsciej wymagają rehabilitacji bo mają osłabione mięśnie - a on to poprosru cud - zero śladów po tak ciężkiej operacji. Jestesmy mega szczęśliwi :) Wczoraj zrobiłam sobie prezent na rozopoczęcie lata hihi - pazurki turkusowe i jeszcze umówiłam się na stopy, a jakie samopoczucie odrazu lepsze :) na wakacje wybieramy się pierwszy tydzień sierpnia do Świnoujscia, mam nadzieję,ze będzie super :) Mam pytanko czy któras miała/ma może huśtawkę fisher price tego typu : http://allegro.pl/item1085417223_fisher_price_hustawka_kolyska_p0098_gratis_s_k.html zastanawiam się, czy ona nie będzie już za mała?niby jest do 9kg..wyczaiłam taką za 150zł więc jest okazja, ale nie wiem,czy mój "maluszek" się w niej pomiesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w foteliku tez się bardzo maluszek poci - podkładałam pieluszke tetrową pod plecki, a i tak to nic nie dało, te materiały w fotelikach są poprostu beznadziejne.... no i u nas też mamy mega kinomana, jak tylko tv jest włączony, to Maksiu tak wygina główkę,ze zawsze z każdej pozycji znajdzie obraz haha czy Wam też wypadają włosy? mi kurcze od tygodnia się sypią, czyżby dopiero teraz przyszedł wpływ ciąży...? w pierwszej ciąży wypadały mi strasznie zaraz po porodzie, a teraz to juz przecież 3 miesiace minęło,chyba trzeba dawke witamin sobie strzelić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamula podobny bujaczek ma mój Piotruś, uzależnił się od niego ;) nie wiem czy to dobrze.. w domku wkładam go i "dziecka nie ma" uwielbia w nim spać w dzień,ale jak gdzieś pójdziemy to jest problem bo nie ma bujaczka i potrafi nam dopiec :/ mi również wypadają włosy na potęgę, równo trzy miesiące po porodzie pojawił się u mnie okres- mimo karmienia piersią, a kilka dni po tym zauważyłam że strasznie wypadają mi wlosy :( nie wiem co na to poradzić, biorę witaminy, wcieram kolagen- na razie efektu brak :( to mnie załamałyście z tymi fotelikami myślalam że da się jakoś zaradzić temu poceniu, mały jak już się spoci to zaczyna płakać w tym foteliku i jest problem, a czeka nas kilka dużych wyjazdów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamula to Maksiu chyba największy na forum :P I dobrze niech się chłopiec nadal dobrze chowa :) Odnośnie tej huśtawki to obawiam się że jest dla noworodka. Moja chrześnica taka miała a urodziła się z wagą 2,6 kg i korzystała ze 3-4 miesiące. Moim zdaniem dla naszych dzieci już za późno na nią :( Michałka Wy nadal ze skaza walczycie... Eh wiem jak to jest. Chociaż mój jak dostaje bebiko to nic mu nie wyskakuje, ale jak tylko spróbuje zjeść coś mlecznego to od razu... A mnie strasznie zęby zaczęły boleć. Włosy, paznokcie nawet lepsze niż przed ciążą. To dziwne bo mój ten mostek w 2 miesiącu robił non stop a także "poruszał" się do tylu na plecach, teraz od czasu do czasu na przewijaku odpycha się nogami. A tv to wyłączam bo tylko by oglądał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za info odnośnie tego leżaczka, właśnie tego się obawiałam,że już byłaby ta huśtawka na styk a baaaardzo mi się podoba :) Dziewczyny odnośnie skazy i tym podobnych rzeczy - u nas walczyliśmy grubo ponad 2 tygodnie z biegunką, oczywiscie pierwsza diagnoza lekarza SKAZA Dostaliśmy bebilon pepti, a wraz z nim uczulenie, więc potem nutramigen- którego do ust Maks nie wziął. Więc posłuchałam głosu serca i aptekarki i kupiłam probiotyk dostepny bez recepty Dicoflor i proszek z jednej kapsułki po troszke wsypywałam do mleczka (nan1) przez cały dzień. Po tygodniu już były efekty,biegunka ustała -ale za to synek zaczął strasznie ulewać. Pomyślałam,że może on na to nan1 się uczulił i kupiłam w tesco HIPP1 - ma ono nową recepture i ma własnie odrazu probiotyk w sobie. To mleko dozuje się inaczej niż wszystkie inne, bo wychodzi o miarkę mniej-wszystko napisane jest na opakowaniu, też jest info,że może klka dni minać nim dziecko się przyzwyczai bo ma troszkę inny smak - no i tak było 3 dni dość mało wypijał i niechetnie. Za to teraz pije z wilekim apetytem - biegunki i ulewań brak - ciekawe co na te moje metody i swoją skaze powie pediatra jak pójdziemy na szczepienie haha moze mnie opierdzieli, ale wisi mi to. Dziecku nic nie jest, więc po co ma się męczyc na śmierdzącym mleku. Powiem Wam,ze z pierwszym synkiem było to samo- pierwsza wysypka i odrazu pediatra (inny,niż ten teraz) stwierdził skazę- nie wiem czy im tak łatwiej? dac dziecku mleko okrojone i miec spokój z pacjentem, dwóch innych lekarzy-a te same metody. Starszy nigdy nie dostał uczlenia na jakikolwiek pokarm i szczęscie,ze go nie meczyłam dietą bezglutenową......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przecież ta hustawka jest do 12 kg, ponadto ma doczepiany stoliczek z zabawkami czyli jest dla trochę starszych dzieci, ja w swoim bujaczku podkładam kocyk na srodku, bo uważam że jeszcze jest za głęboki dla Piotrusia i chce aby był bardziej na płasko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, moja Marta też lubi tv, też wygina się i robi banana.Na brzuszku lubi leżeć i coraz dłużej wytrzymuje z główką uniesioną do góry. Właśnie zastanawiamy się nad zakupieniem dla Niej maty edukacyjnej ... może wtedy jeszcze chętniej i dłużej trzymałaby główkę w górze :) Główkę na prosto trzyma aczkolwiek nie jest jeszcze to takie pewne trzymanie i trzeba Jej tą główkę asekurować. Potrafi czasami przewrócić się z plecków na boczek i z brzuszka na boczek:) No i rączki rządzą cały czas :) wpycha całe do buzi, aż zdarza Jej się odruch wymiotny ... składa je jakby się modliła ... no i ogląda swoje paluszki i jednym próbuje trafić do buzi ... rzadko kiedy to wychodzi ... najczęściej ten paluszek trafia gdzieś koło głowy lub koło oka ;-) ale jak się uda trafić do buzi to radość jest nieziemska :) Uwielbia bawić się w noski-eskimoski ... próbuje ustami złapać mój nos ;-) No i nadal cycuś jest najważniejszy ... jak tylko położy się Ją na łóżku na boczku to od razu dzióbek jest otwarty i czeka na cycusia :) butelkę a i owszem, weźmie do ust, ale tylko po to, żeby się powyżywać na smoczku ... nic z niej nie wypije :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamula co do włosów to mi wychodzą garsciami ,juz nie wiem co robić a boję się jakis suplementów brać bo karmię piersią. Mój Michał ostatnio najbardziej lubi przekręcać się na boczek i bawić rączkami ma potem całe oślinione a skórę jak po wyjściu z wanny taką pomarszczoną. Co do Zmierzchu to mam dwie części i jeszcze ich nie oglądałam .Jejku po całym dniu z małym nie mam juz siły skupic się na filmach ,nie mówiąc o ksiązkach.Brakuje mi tego bardzo. Dziewczyna bonda noooo duzy ten twój Adaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Ja tylko na chwilke, pozniej dokladnie wszystko doczytam, a nikt nie odpowiedzial odnosnie rotawirusow:( No nic, zaraz idziemy na szczepienie. Odnosnie wlosow to od kilku dni w moim domu wszedzie jest pelno moich wlosow, wychodza mi konkretnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia, moj mały identycznie ma z piąstkami, cały czas pcha je do buzi tak, jakby chciał je do środka włożyć :) ręce złożone do modlitwy, aaaa i jeszcze wszystko ostatnio chwyta, śmieję się, że trzyma bluzki, czapki na głowie, żeby nikt nie zabrał. Co podleci pod rękę to chwyta, ostatnio się tak zaczepił o wannę jak go kąpaliśmy, że mało jej by nie wywrócił. W ogóle w kąpieli wierzga nogami, że szok, zresztą lubi machać na wszystkie strony. Paznokcie rosną też jak oszalałe, jak nie dopilnuję, to buzia podrapana, fajnie też się za włosy trzyma he he Podobnie też jak wasze się ślini i w ogóle serio jest cudny, robi masę śmiesznych min i ostatnio ciągle się uśmiecha :) Włosy mu nadal rosną do góry, przez co wygląda komicznie wręcz :D Nika, a chodziłaś państwowo na rehabilitacje? Jeśli tak to gdzie? Przychodziłaś na zajęcia, czy tylko pokazali zestaw ćwiczeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×