Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

o rany ale piszecie... my wczoraj bylismy w wawie, nawet prowadzilam:)wiec badka jakos sie da:)choc moj m ciagle a to swiatlo, a to tramwaj - uWAZAJ...nie lubie jezdzic po nieznanych miejscach, ale my mamy auto automatika, wiec jest o wiele lepszy dla nas mamus, bo czasami przydaje sie wolna reka dostalismy wczoraj wize dla malego bez problemu, takze do 22 sierpnia musze wyleciec...moi rodzice juz sie ciesza, szczegolnie moja mama, bo jeszcze nie widziala na zywo wnuczka Izabell ja tez jechalam z wro do londynu i maluszek czul sie swietnie, tyle tylko, ze wtedy byl jeszcze w moi brzuszku:) Wazka gratulacje zebolka:) mati mi chyba odsypia wczorajsza podroz...no chyba ze to ta pogoda, ale dzieki temu doczytalam wczorajsze wiesci:)ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! Mam plan ambitny, co dzień coś napisać, bo w innym wpadku robią się mi straszne zaległości. Ale u nas lało :) teraz nie pada, jest nareszcie czym oddychać :) Wazka gratuluję ząbka :) Mała brzuchatka to dobrze ze dostałaś wizę :) twoja mam będzie zachwycona jak zobaczy wnuczka. Ważka, Krismam dzięki za podzielenie się przemyśleniami w kwestii chrzcin, bardzo jesteście pomocne, będzie mi łatwiej się zorganizować. Ten krem z borowików ...aż mi ślinka cieknie :) Lawina niezła przygoda z tymi policjantami :) Dziewczyna bonda ja też najprawdopodobniej wracam do pracy we wrześniu, dlatego zastanawiałam się nad wprowadzaniem nowości dla maluszka w kwestii jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mójJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJ
MÓJ SYNEK MA RĄCZKI A U NIEKTÓRYCH Z WAS DZIECI MAJA ŁAPKI??????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mójJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJ
NA CHRZCINACH ALKOHOL????????????? BOŻE DLACZEGO NIE GRZMISZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka1234
Dziewczyny czy macie wrażenie ze wasze dzieci jakoś ostatnio mniej jedza?Oczywiscie rozumiem ze byly upaly ale dzis jest juz o wiele chlodniej a mala nie chce w ogole jesc...jeszcze jakis sloiczek zje ale o piersi nie ma mowy...zaczynam sie martwic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka1234
Nie myslcie ze jestem ta pomaranczowka powyzej. Po prostu zapominam sie zaczernic. A swoja droga niektorzy nie maja co robic.Najlepiej kogos skrytykować i obrazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minea :) rzeczywiście fajny zbieg okoliczności:) Dorotka moj Misio ma apetyt cały czas nie moge narzekac i w trakcie upałów doił pierś. Mójjjjj a Ty kobieto jak masz problemy to udaj sie do specjalisty od głowy sa tacy uwierz,może Ci trochę pomogą! U nas burz straszna i ulewa brrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:-) A u mnie ani śladu deszczu na razie... Olena dzięki wielkie:-) no własnie u nas to też takie czerwone, suche plamy. Nawaet w "działaniach niepożądanych" piszą że coś takiego może wystąpić. Na razie więc krochmal, a w te gorąco to nawet drugi raz dziennie kąpię córcię w letniej wodzie. Dorotka1234 dzieci mają różnie z apetytem, też zauwazyłam ze nie zależy to od upałów. Moja córcia czasem je malutko i często ale ostatnio w upały z kolei jadła dużo. Jesli faktycznie bardzo mało je i to trwa to chyba trzeba iśc do lekarza :-( Bo jesli to trwa trzy dni i mija no to nic poważnego. Pomarańczówki- ciekawe że takie przekonane o swojej nieomylności, myslą że mają wyłącznośc na moralność...lepiej najpierw popatrzeć na siebie zanim szukasz źdźbła w oku bliźniego... pewnie na Twoim poletku to niezłe brudy i dlatego chcesz się dowartościować kosztem innych.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka1234
No tak tylko ze jak jej daje jakies owoce ze sloiczka lub zupke to je bardzo chetnie:)pije tez duzo. W nocy z kolei ssie piers bardzo ladnie. Nie wiem co sie stalo moze dlatego ze wprowadzam jej powoli stale pokarmy bo niedlugo wracam do pracy.Poczekam jeszcze pare dni zobacze jak bedzie. Dodam ze mala jest wesola, nie domaga sie jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka1234
jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rączki łapki..jesli ktos ma nerwice to 'denerwowac' go bedzie wszystko co by nie bylo napisane...kazdy jest inny i nie kazdy z kazdym zgadzac sie musi a tu na kafeteri roznych zdan na jeden temat jest mnóstwo gdzie kazdy ma do tego prawo i z tym wchodzac tu trzeba sie liczyc! a takze trxeba umiec liczyc do 10 w celu uspokojenia badz omijania tych tematow ktore najbardziej draznią:P wracajac do tematu ... ząbek Amelka ma ale to tylko jej zasluga, mama sie tylko cieszy jak glupia haha 🌼 Olena tez o tym kiedys myslalam;) napewno sie dolącze.. Dorotka piszesz ze wogole w dzien nie chce jesc z piersi? tylko np. na caly dzien pokarm ze sloiczka? hmm a cos innego w plynie dajesz malej? moze kaszke z mlekiem by zjadla? tak jak Nika napisala, jaklby to trwalo dluzej to lepiej isc do lekarza..lekarz poradzi co robic..sa dzieci ktore szybko rezygnuja z mleka...na rzecz innych pokarmow Goyek chrzciny sie napewno udadza, zobaczysz:) Mala brzuchatka no to super... teraz tylko lot i spotkanie z babcia ;) no ja tez jezdze autkiem...i fakt swoje miasto uwielbialam najbardziej, w innych i gdzies dalej to zawsze boje sie o miejsce parkingowe wiec w wiekszosci wyreczal mnie M:P Lawina super z tymi policjantami..mielismy z M ubaw hihi aa dziewczynki..jest tez tak ze jesli wprowadza sie cos nowego moze wystapic taka mala wysypka...skupisko malych malenkich krostek np. na raczce, brzuszku ..ale troszke tego, to 'powinno' zniknac w ciagu poaru dni i mozna dalej wprowadzac... Izabell przemyslalam sprawe, nie chce aby przezemnie nie daj boze miala zatwardzenia..hmm tym bardziej ze problemu z pokarmem nie mam...glupio bym zrobila..damy sobie jeszcze 2 miechy Krisman trzeba odpisywac codziennie..ja sie straam bo wlasnie pozniej jest tego od gromaaa i juz trudniej;) ja sie smieje z malej, poloze ja w lezaczku a ta tak sie prezy do siedzenia ..glowe ciagnie do klatki piersiowej i tak dluzszy czas sie meczy bidulka hehe kurcze jeszcze 2 miechy i calkowicie inne beda te nasze dzieciaczki ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka super komentaarz:) u nas na chrzicnach tez nie bedzie alkoholu, ale jak ktos chce to ja nie krytykuje, u nas w rodzinie poprostu nie wypada, komunie tez sa bezalkoholowe, ale to nasza osobista sprawa olena ja tobie nie pomoge, bo te bankowosci to dla mnie czarna magia - ja muzyk jestem , wiec takie rzeczy mnie nigdy nie pociagaly:) ooo tak tak sobie pomyslalam....u mnie w domu tzn u moich rodzicow jest pianino i wlasnie wpadlam na pomysl napisania jakiegos krotkiego utworku dla matiego...dla mojego m juz napisalam kiedys, tzn wymyslilam, ale nie mam zapisanego na partyturze, ale pamietam co i jak no to kupuje bilet, kurcze lece 13 sierpnia w pt i laduje o 13.45?wierzy ktos w przesady?:)na sama mysl jak sobie poradze sama ogarnia mnie przerazenie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka1234
Daje jej do picia herbatke taka dla dzieci. Moja mala skonczyla juz 5 msc wracam za msc do pracy wiec troszke wczesniej zaczelam wprowadzac jej stale pokarmy. W dzien pije tez mleczko sztuczne ale piersi nie chce. W nocy i owszem. Myslicie ze to normalne?Kurde martwie sie troszke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka...mojej jak wprowadzalam butle czesciej to pozniej z piersi mi jadla ale na poczatku placzu bo od razu nie leci ... musiala troche possac co ja denerwowalo..a w nocy jadla bez wwydziwian no i pokarmu o wiele wiecej jest po tych 6-8h snu;) no i teraz i juz wiem ze twoja woli butelke..to zaczelo jej bardziej pasowac;) i to jest norma kiedy daje sie coraz czesciej sztuczne mleko... myslalam ze ona wogole nie chce pic mleka w dzien a to roznica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rob tak ze nawet jesli nie chce i sie buntuje abys podala jej butle to i tak staraj sie ja przystawic do piersi aby to mleko polecialo, pewnie sie denerwuje ze nie leci jak z butelki ale jak juz zacznie leciec co bedzie czula to powinna ssac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz jeszcze miesiac i jesli chcesz jeszce troche karmic to tak trzeba bedzie, albo sciaganie pokarmu i dawanie z butelki...albo juz teraz przejsc calkowicie na butle..jak bedziesz miala nadmiar to zapewne mala szybko zessie bo bedzie szybko lecialo.. mam nadzieje ze pomocne jest to co napisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka1234
Wazka dzieki:)na szczescie pije mleko chociaz sztuczne ale zawsze to coś.Teraz sobie spi smacznie z tatusiem a mama przy kompie sie relaksuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka1234
Bardzo jest pomocne:)Tylko tak sobie mysle ze w dzien bede dawac butelke ale w nocy poki mam pokarm to bede dawac jej piers. Przez to ze nie chce w dzien jesc z piersi tylko sie niepotrzebnie denerwuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wazka widzę ze rozwikłałaś problem:-) A my dziś obniżyliśmy już ciut łóżeczko, no i przypomniało mi się że mamy taką zabawkę: http://bajkowykuferek.bazarek.pl/opis/154813/slonik-lusterko-firmy-fisher-price.html Córcia od razu załapała ze trzeba pociągać za rączke aby zagrała muzyczka!;-) No i gada do lusterka - alez te dzieciaczki rosną :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my z m podroznicy, wiec sobie wymyslilismy wycieczke, nie ma co robic w domu, bo pada, a tak pojedziemy do przyszlej matki chrzestnej. bylismy dzisiaj z m na katechezie o chrzcie i jak sobie to wszystko wyobrazilam, to sie tak wzruszylam, ze po kryjomu lezke otarlam...jakas durna jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marocwkikams
ty w oglole mala/duzaaa brzuchatka jakas nawiedzona jestes, dziecko z wpadki i udajesz swietna matke, zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z wpadki ale jakie zajebiste nam wyszlo:)nie bede dalej komentowac, bo szkoda mi czasu, a tak wogole to jestem mala brzuchatka...skonczylas podstawowke???...dobrze ze chodziaz pisac umiesz, bo chyba z czytaniem masz problemy:))) humor mi tylko poprawila:)szkoda ze istnieja tacy ludzie na swiecie, moglobyc tak pieknie, a moze byloby za nudno?chyba tak, a na dobranoc fajnie sie posmiac z glupoty ludzkiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marocwkikams a Tobie żal, że takiej wpadki nie miałaś??? Zajmij się swoim tyłkiem:-) Piotruś ostatnio coraz mniej śpi, dziś w ciągu dnia przespał w sumie godzinę, w nocy też kiepsko, budzi się często i nie wiem co się dzieje. Mokre pieluszki przy łóżeczko, nawilżacz chodzi, okno uchylone, w pokoju jakieś 25stopni ale do tej pory jakoś spał, fakt budził się częściej ale teraz to już na potęgę. Tak się zastanawiam czy to nie skok bo też ciągle by się przytulał. Dziś maiałam dzień sprzątania, przebrałam nawet ciuchy z którymi trzeba się już rozstać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widać że któraś mamusia marcowa sie bardzo nudzi,szkoda że zamiast zajmowac sie wasnym dzieckiem ,pokazuje swoja głupotę na forum.Zal mi tego dziecka!!! A u Nas zimno 19 stopni,dziwny taki dzień po upałach.Misio dzis pierwszy raz śpi sam w łlożeczku:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marocwkikams zabawna dupa z Ciebie:) tak bardzo zazdroscisz? dobrze ci natka pocisnela:D Olena ja tez na bankowosci sie nie znam, wiec nie pomoge. Wazka moja mala jak lezy na lezaczku to tez glowke do klatki przyciaga, cudownie to wyglada:) U Nas po upalach mamy wichury, deszcz i 17 stopni;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A już myślałam ze z pomarańczówkami spokój...a jednak tęsknią chyba za nami :( może tak swoje forum by założyły...to dopiero miałyby do gadania :) Ja dziś przygotowywałam karczek, siedzi w przyprawach, utro zapieram się za pieczenie, zobaczymy co z tego wyjdzie - taka próba przed chrzcinami :) Zrobiłam też deserek z kaszki manny taki z brzoskwiniami, galaretką, karmelem i wanilią :) na jutro będzie jak znalazł :) Mała brzuchatka, co do przesądów...ja zawsze myślę o mojej siostrze. Urodziła się 13 kwietnia w piątek o 13.30 :) a szczęście ma w życiu takie ogromne, że nie wiem skąd to się u miej bierze :) może z tego piątku 13 tego :) więc na pewno i tobie przyniesie ta 13 szczęście. A co do utworku napisanego dla m, świetna sprawa, a dla syneczka to jeszcze piękniejsza. To niezapomniany prezent :) Tak sobie przypomniałam że ja kiedyś pisałam dla mojego m wiersze...ale to było daaawnooo tak mi to się teraz odległe wydaje...może dla moich mężczyzn bym coś teraz napisała...hmmm pomyślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany dziewczyny, ja moze nie w temacie. Widzialyscie jaka tragedia sie wydarzyla na love parade?! 15 osob zmarlo, 45 ciezko rannych... :-( co za idioci z tych organizatorow! jak mogli wpuscic setki tysiecy ludzi przez jeden glupi tunel?!co za idiota na to zezwoli?! Jakos nie moge sie otrzasnac po tych wiadomosciach. duisburg lezy rzut beretem od wuppertalu, no a do tego akurat jak wracalismy dzis z lotniska w dsseldorfie na autostradzie w przeciwna strone jechalo z 40 karetek z czerwonego krzyza i strazy pozarnej. od razu m stwierdzil, ze cos na love parade sie strasznego wydarzylo. wlaczyl radio i tylko w wiadomosciach potwierdzili najgorsze:-( od razu pomyslalam sobie o tych biednych rodzicach tych dzieciakow (tak mysle, ze to nastolatki byli, bo dokladnie jeszcze nie oglosili danych tych ludzi). ale wiecie co najbardziej mnie wkurzylo? ze ludzie mimo takiej tragedii dalej sie bawia! moim zdaniem jak tylko sytuacja sie unormowala, bowinni zamknac ta cala impreze... ja wiem, ze dzis troche nie na temat, ale musze sie wygadac. aha-pierwsze co m zrobil po powrocie do domu, to zadzwonil do bratanka sprawdzic czy jest w chacie. cale szczescie- byl... a tak to wszystko w porzadku, tylko jutro m znowu musi jechac do stuttgardu, wiec bedziemy sami siedziec w domku:-( ktora ma ochote,to zapraszam na babskie party:-) zaraz poczytam co naskrobalyscie, to moze jeszcze sie dzis wypowiem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelle nic nie słyszałam o tym, nie wiem czy u nas coś o tym mówili, zaraz włączę tvn 24 to się może dowiem. Straszne to co piszesz! Ja też jestem zdania, ż powinni zamknąć imprezę. Jak można przejść obok tego tak obojętnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×