----------MARZEC 2010--------------

Wzruszyłam się czytając nowinki od dzieciaczków :) Tak szybko rosną.:) Byłam dziś na drugiej wizycie u GP. Tak jak na pierwszej, zmierzono mi tylko ciśnienie, wagę i zbadano mocz jakimś papierkiem. Gdy zapytałam o moje plamienie, machnął tylko ręką. Próbowaliśmy dziś (10 tyg 4 dni) usłyszeć małe serduszko dopplerem ale nie udało się. Doktor ledwo namierzył macicę (taka mała) Dowiedziałam się, że pierwsze badanie krwi oraz USG będę miała dopiero w szpitalu. Całe szczęście że to już za dwa tyg NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ! Ponoć będą też sprawdzać przezierność karku, ale w moim wieku (30) nie mam się o co martwić. Dobranoc.

Witajcie się wczoraj zdenerwowałam i załatwiłam sobie prywatnie usg :P:P:P:P Dzidziuś ma 5 cm. i zmienił mi się termin , ale poczekać co mi powie mój urlopowicz czytaj doktorek :D bo z wczorajszego usg wynika ,że jestem w 11t 5d :)Dzidziuś piękny ...ah te nóżki rączki :) nie ruszał się ale to był o 19 więc po dobranocce :D już dziecko spało :D Więc muszę udać się na kolejne usg po 12 t.....ale już wiem gdzie i jak ;) Ale się wQQQ na teściową!!!!!!!!! Będzie się wymądrzała ......a się nie zna Ona do mnie ale taka ilość usg zaszkodzi dziecku :D:D:D:D prędzej jej zrzędzenie:D Ona zawsze taka ..jakbym pozjadała wszystkie rozumy !!! Ale już znalazłam na nią sposób....coś powie a ja: A gdzie to jest napisane??Słyszałaś??A ja słyszałam ,że papież ma dzieci :P ijuż widzę ,że będzie się wtrącała ......trzeba ją utemperować :P Co by mi na głowę nie weszła :)

Dzień dobry dziewczynki :) Jak to dobrze, że dziś już piątek! Jutro wolne od pracy więc może sobie wypocznę. Blask- widzę że naprawdę wzięłaś sobie tę wizytę do serca i zaraz ją zrealizowałaś:) Przynajmniej jesteś już spokojna - tak trzymaj :) Na zmieniającą się datę po USG nie zwracaj uwagi bo to tylko maszyna która ma wklepane setki wyników i przewiduje datę narodzin ze średniej wielkości płodu, a wiadomo że to indywidualna sprawa każdego organizmu... jeden człowiek ma 160 a drugi 190... a niby wszyscy jesteśmy równi:) Temat teściowej... jak dla mnie rzeka... moja na wiadomość że będzie babcią udała że nie słyszy... żadnego pytania o termin porodu, o to jak się czuję, nic! Przykro nam było z mężem ale to i tak nie był jej najgorszy czyn w stosunku do nas od kiedy jesteśmy razem. Pewne rzeczy sprawiają że człowiek zaczyna mieć na niektóre sprawy znieczulice i chyba ja też jej nabieram w stosunku do moich teściów ;| Wszystkim przyszłym mamusiom, które nadal męczą się z mdłościami życzę dużo wytrwałości... zobaczycie, jeszcze tylko kilka dni. Mi naprawdę pomagała niegazowana woda z cytryną albo pomidor. Może spróbujecie?! Pozdrawiam i biorę się za mycie okien bo ledwie świat można zobaczyć;)

Qanchita tutaj odpowiedz na Twoje pytanie Dlaczego Kamila jest na pomaranczowo : Modery Kafeterii zablokowali Kamili nick dlatego, ze to ona wlasnie jest ta "Maciwoda" o ktorej piszesz ! Rozwalilam swoim chamstwem i wulgarnym slownictwem i podszywaniem sie pod innych forumowiczow juz 2 topiki ! Modery nie sa glupie, widza kto rozwala opiki bo widza nasze IP, po kilku ostrzezeniach zabanowali jej nicka, kolejnym krokiem, jezeli Kamilka bedzie dalej fikac, bedzie calkowite zablokowanie jej IP tak, ze nie bedzie mogla w ogole otworzyc strony kafeterii !

Witajcie Kochane:) Blask_ strasznie sie cieszę ze wszystko ok . Ale TY masz duzą dzidzie chyba największa z Nas wszystkich :) Super! A co do tesciowej to moja przyszła jest taka sama cholera wszystkie rozumy pozjadała ,najgorsze ze wszystkie zabobony i przesądy mi przynosi.jak sie dowiedziała ze musze tabletki zazywac to mnie zaklinała żebym nie brała! Zapytałam tylko czy weźmie odpowiedzialność jak cos się stanie z ciaza lub dzidzia się urodzi chora??? bo ja jej wtedy tego do końca życia nie zapomnę... I koniec pieśni teraz siedzi cicho ,najgorsze tylko że mojego eMa buntuje. Dobrze że bedziemy mieszkac od niej 40 km!!! A jak samopoczucie? Mijają Wam mdłości? u mnie juz prawie ok chyba że poczuje jakies zapachy które mnie drażnią ,wtedy od razu bleee.

Kamila, zaciekawilo mnie to co napisalas o swoim dziwnym badaniu. Przeczytalam ten opis mezowi i on tez sie strasznie dziwil. To co Ci wkladali to mogla byc sada lub zwykle usg do pochwowe. Natomiast maz zachodzi w glowe jak na podstawie ogledzin obrazu ( tylko ) z monitora i bez pobierania probek materialu, wymazu, bez badan histopatologicznych czy nawet bez zwyklego posiewu lekarz mogl Ci powiedziec, ze nie ma komorek rakowych !!!!! Moj maz okreslil to dwoma slowami : MAGIK JAKIS !!! Moze dopytaj go jak on to stwierdzil ? Nie pisze tego bron Boze zlosliwie !!! Jestem poprostu ciekawa a moj maz jeszcze bardziej ;)

Witam. Ja całą noc przepłakałam,teraz wyglądam jak zombii :( oczy mnie szczypią.jeszcze nigdy takiego kopa w tyłek nie dostałam i to bliskiej mi koleżanki.Teraz przekonałam się ,ze przyjaznie za granicą sa nic nie warte.Polak polakowi wilkiem i już po raz kolejny sie przekonałam.Polacy nie trzymaja się razem a jak się trzymają to mają w tym swój cel. Załatwiłam jej prace (na moje miejsce)a teraz jestem juz nie potrzebna.Mało tego jest oburzona,że pracodawca musi mnie spowrotem przyjac to juz boi sie o swoj tyłek.A początkowo chciała tylko na czas mojego urlopu i chorobowego pracować .Jeszcze nikt mi tak nie dokopał Mało tego bojąc się o swój tyłek z szefem trzyma sztamę i nawet mojego zwolnienia mu nie dała. Ludzie innej narodowości trzymają sie razem a polacy jak tylko wyczują kase szok normalnie.Sorry,ze marudzę,ale musiałam sie wygadać.

Strasznie wyrachowana ta "koleżanka", życzę Tobie żebyś nie musiałą już wracać do tej pracy i znalazła lepszą, a koleżance, żeby ją szef potraktował jak Ciebie. Trzymam kciuki za powodzenie Twojej sprawy.

czesc babki u mnie nadal mdlosci itd nie bede sie powtarzac:( żonodamiana, współczuję, ale przerazasz mnie. Myslalam ze za jakis tydzien mi przejdzie:( wchodze w lasnie w 10 tydzien. blask ale duza kruszynka super! figleaves no ale koleznka! masz racje z tymi przyjazniami tutaj, czego to niektorzy nie zrobią dla pieniedzy, ale ja osobiscie uwazam, ze to nie o narodowosc chodzi, po prostu chamski charakter, a w kazdej narodowosci masz dobrych i zlych ludzi. Mimo to wspolczuje Ci kochana, tak sie zawiesc, naprawde przykro:( co za jędza. co do tematu tesciowej, niestety kobietki, nie dołączę się do narzekań:) moja jest wspaniałą kobietą i pomaga mi duzo bardziej niz moja wlasna mama, nie mam oporow zeby mowic do niej 'mamo'. Mimo ze mieszkam za granicą, to jeszcze jak bylam w Polsce, to byla kochana, teraz tez, zawsze mogę na nią liczyc, a ona na mnie.

figleaves - jest takie powiedzenie, ze ludzie w zyciu spotykaja sie dwa razy .... teraz ona Tobie ale nastepnym razem .... kto wie :) glowa do gory i mysl teraz o swoim dzieciaczku, nie martw sie na zapas o to co bedzie pozniej. A zwolnienia wysylaj poczta listem poleconym ! Ja tez mialam przekopy w pracy przez zawod mojego meza. W pierwszej ciazy tak wymiotowalam, ze zamiast tyc to chudlam w oczach ! Koniec koncow przy porodzie mialam tylko 4,5 kg wiecej niez przed ciaza. Tragedia. Oczywiscie bylam caly czas na zwolnieniu i moje "kolezanki" z biura caly czas plotkowaly, ze zwolnienie mam tylko ze wzgledu na meza mimo, ze chodzilam do innego lekarza w innym miescie. Ale one twierdzily, maz lekarz to mi zwolnienie zalatwia. I koniec koncow doszlo do szefa, wzywali mnie na komisje i sparawdzali czy siedze w domu bo na zwolnieniu pisalo, ze powinnam lezec. Och mowie Wam cyrki na kolkach ....

Niestety złosliwosc ludzka nie ma granic ... ale kiedys to sie obróci przeciwko Nim.. Figleaves nie przejmuj sie ta przyjacółka bo nie jest warta Twoich łez!! Ja też przez ciąze straciłam przyjaciółkę....od czasu kiedy jej to powiedziałm nie odzywa się do mnie!!!

witajcie dziewczynki :) Figleaves nie martw się, niestety czy na obczyźnie, czy na miejscu często się zdarza zawiść ludzka...a Tobie NIE WOLNO teraz płakać, bo Twoja kruszynka wszystko to odczuwa, teraz ona jest najważniejsza :) co do teściowych, to mam takie szczęście, bo mieszka szmat drogi od nas i widzimy się tylko na święta, a czasem te kilka godzin to i juz za dużo haha :) polskie towarzystwo ginekologiczne co do usg ma stosunek,że 3 bądź 4 w czasie ciąży...ale jak trzeba to trzeba - ja w poprzedniej ciąży miałam co 2 tygodnie bo było zagrożenie..później to będzie już przez brzuszek- więc mniej "inwazyjne" nie mam pomysłu co dziś na obiad - co robicie? :) a i wiecie co jakos tak mi brzuch wystrzelił, tak wyglądałm w 4 miesiącu w poprzedniej ciąży hehe ale ponoć przy kolejnej ciązy tak jest,ze brzuszek szybciej się uwidacznia..a nie jest to sadełko, bo nic nie przytyłam narazie.

Na obiad... nie mam nic :( Tak się zajęłam myciem okien, przebieraniem pościeli i innymi porządkami że na to już mi czasu nie starczyło... a jeszcze muszę pranie powiesić! A na 14 do pracy niestety...ech... chyba kupię serek i świeże bułeczki. Pozostałym smacznego obiadku życzę :*

Witajcie!!! Czytałam co pisąłyscie i fleaves - ja też ci współczuję takiej koleżanki.... co do teściowej to ja nie narzekam naprawdę mi dużo pomogła, wiadomo czasami sie przemówimy ale tylko czasami ....

witam co do koleżanek to cholera ja tez się kilku pozbyłam, a dokładniej one pozbyły się mnie :o no cóż dla mnie dzidzia najważniejsza, a koleżanki chyba nie są warte znajomości :( Figlaeves głowa do góry a koleżanka no cóż przynajmniej wiesz na czym stoisz, będzie dobrze! Blask super, ze poszlas na to usg i dzidzia taka duza gratulacje, ja w poniedziałek a boje sie okrutnie zona ginekologa kamila miala badanie, ktore nayzwa sie kolposkopia, tak mi sie wydaje

coś mało nas tu dzisiaj.... a na obiad robie placki ziemniaczane- taka mnie ochota naszła,że już nie moge się ich doczekać..wiec do roboty :) lodówka prawie pusta, bo ja nie moge dźwigać, a mąż od wczoraj na szkoleniu, ale popołudniu wróci- więc już szykuje litanie do kupienia Któraś pisała,że zajada się winogronem- ja też mam na niego chęć mniaaaam Już chyba kilogramy zaczną iść do góry, bo mdłości przeszły,a co chwile jakieś smaki za mną chodzą :)

Cześć Dziewczyny. :) Czy mogę się do Was dołączyć?? Mam termin na 31 marca. Niby tak na końcu, więc może o kwiecień przyhaczę, ale jednak na razie trzymam się marca. :) Jeśli chodzi o zachcianki to mnie czasem na coś najdzie. Np. niedawno zjadłam puszkę groszku konserwowego z kaszką manną. Ale tak ogólnie to jest mi bleeeee na jedzenie. Otwieranie lodówki to już w ogóle dla mnie horror, bo wszystko mi śmierdzi i mi się dźwiga. Pozdrowionka. :)

Witaj Klempa :) Gratulacje !!! Wpisz się do naszej tabelki i rozgosc u Nas:) Połaczenie groszku z kasza manną .... ha ha Ty masz smaki. Mamula - ja placki ziemniaczane mogłabym jeśc na okrągło z majonezem lub ketchupem....mniam mniam:)

Witam Nikamo. :) Jak tylko dogrzebię się do tabelki to od razu się wpiszę. W ogóle jak tylko będę miała troszkę czasu to se Was dokładniej poczytam. :) Co do smaków to ja w ogóle ostatnio na większość rzeczy jestem na nie. Normalnie tak mi nic nie wchodzi, że szok. Od do tej pory uwielbianych przeze mnie słodyczy całkowicie mnie odrzuciło, od kawy tak samo. Choć ja zawsze robiłam profanację kawy, bo piłam mleko z kawą (i to jeszcze z rozpuszczalną) to i tak nawet jej zapachu nie mogę poczuć, bo zaraz mi niedobrze. :)

Dziewczyny... groszek z kaszką manną, placki ziemniaczne z majonezem i ketchupem... od Waszych smaczków znów czuję mdłości:) A kupiłam bułeczki i tuńczyka w sosie słodko-kwaśnym:) Pozdrawiam (z pracy niestety)

ojojoj jaka tu cisza..... !!! Mnie potwornie boli kręgosłup ,chyba z tego siedzenie przy biurku:( Dziewczyny nie wiecie czy w ciązy mozna ćwiczyc,brakuje mi ruchu strasznie!

Nikamo74, można ćwiczyć, tzn słyszałam ze najlepiej odczekać aż zacznie się 2 trymestr. Można robić ćwiczenia rozciągające, jeździć na rowerku stacjonarnym oraz pływać z nacikiem na to ostatnie, bo odciąża kręgosłup. Cały czas zbieram się żeby zacząć chodzić na basen ale mam problem ze sobą... tzn z akceptacją swojego wyglądu:/

Elou, Nikamo mi ruchu brakuje jak nigdy wczesniej, bo przed ciaza bylam nalogowcem silowni. Ale po moim poronieniu uslyszalam od kilku osob ze moze to przez moje cwiczenie i mimo ze ogolnie nie przejmuje sie takim gadaniem to wnerwialo mnie tlumaczenie ze lekarz nie widzial przeciwwskazan itd. teraz sie wstrzymuje do konca 12tyg jak bedzie wszystko dobrze to zaczne sie ruszac, ale oczywiscie bez dzwigania ciezarow, bardzo fajne sa cwiczenia z pilka:-) Mi obiadek przywiezie dzis kolezanka bo M pojechal do siostry a dla mnie jednej nie chce sie robic. Mdlosci caly czas mnie mecza i mam to samo co zonadamiana ciagle zapchany nos i sapie przez to jak pies. Witam nowa mamusie:-) juz myslalam ze nikt wiecej nie dolaczy a jednak:-)

Qanchita chyba wiem co masz na mysli, ja mam na plus 2,5kg a czuje sie jak wieloryb, przez to ze bylam szczupla po tej zmianie wagi nie wchodze w polowe par spodni:-( i musialam juz kupic cos wekszego:-(

Natka to witaj w klubie mam ten sam problem:)

Natka ja też mam 2 - 2,5 na plusie ale przed ciążą trochę się zapomniałam i już wtedy przytyłam. Strasznie mi z tym ale teraz trzeba zapomnieć o sobie i myśleć o tym, żeby maleństwo miało dobrze. Zapiszę się na ten basen, tylko muszę wyczaić godzinę kiedy jest malutko ludzi;) No i zainwestować w nowy strój kąpielowy bo w stary piersi nie mogę upchnąć:/

U mnie w okolicy w wakacje baseny nieczynne ale od 12tyg bede jezdzila na basen solankowy o ile gin nie bedzie mial przeciwwskazań. Szkoda ze z sauny nie mozna korzystac bo uwielbiam....

Poszłam dziś do przedszkola z synkiem,pozniej na plac zabaw,zakupy i wróciliśmy do domu po 5h.Oczy mnie szczypią,mam napuchnięte.Na pytania ludzi co mi jest odpowiadam,ze mam chore oczy. Wyglądam jak z krzyża zdjęta.Załamana psychicznie jestem. Obiad szybki pizza poszłam na gotowce. Dostałam sms od szefa,że jesli założe sprawe obciązy mnie kosztami sądowymi.Chce mnie nastraszyć,ale sie nie dam. Ciesze się,że apatyt wraca.Mdlości już nie mam i czuje sie bardzo dobrze :) chociaż coś dobrego u mnie. Witam klempa :) Gratuluje Dzieki dziewczyny za miłe slowa,trochę lepiej sie poczułam. :)

Witam dziewczyny figleaves masz rację że polak za granicą polakowi to dokopie, zakopie itp w 100% się zgadzam !!!!! ale nawet w kraju coraz częściej się z tym spotykamy eh wyścig szczurów... Ja dziewczyny dostałam takich bóli podbrzusza że szok leżałam i ryczałam z bólu miałam takie kujące skurcze ;( wiecie co jak tylko wstawałam siusiu to modliłam się aby nie było krwi :( nigdy jeszcze się tak nie bałam !! dzwoniłam do swojego gina i miałam jechać już do niego ale po nospie przeszło w sumie wzięłam jednego dnia 6 nosp :( no i w końcu stwierdziłam z siostrą i bratówką że tak u mnie się rozciąga macica ;) masakra mam nadzieję że to tylko tak raz mocno było

Wcinam sobie znów zieloną fasole szparagową mniam :) Odbiło mi na jej punkcie :)