Kiedy powinna wystapic owulacja przy cyklach 40 dniowych?

u mnie tak w znacznym topniu to sie od wczoraj pojawily i do polnocy nie umialam spac tylko sie krecilam z boku na bok bo mi tak niedobrze bylo...

ale pamietasz u mnie tez jakos dziwnie to wyszlo robilam test owu wyszly 2 krechy ale sluz plodny pojawil sie dopiero po 5 dniach a na ulotce pisze ze owulka wystepuje do 36 godz od pozytywnego wyniku testu tez dziwne nie?????

a ile testow owulacyjnych stosowalas w tym cyklu?

a i co do tych mdlosci to tez czytalam ze u kobiet ktore sa w ciazy z pierwszym baby pojawiaja sie one dosc szybko czyli po 2 tyg od poczecia wiec to tez moze jakis znak.....musisz to wszystko ginowi powiedziec

no wlasnie ........ ale czytalam gdzies ze ta owulka nie musi sie w tym czasie pojawic,,,, wiec u ciebie jest prawdopodobienstwo ze ona sie troche przesunela........... a ja jak robilam ten test owu to wyszedl mi pozytywnie w sobote, w niedziele byly przytulanki a od poniedzialku prawie przez caly tydzien bolalo mie podbrzusze i czulam klucia jajnika wiec u mnie tez nie wiadomo....ehh

jaskolka jak ja sie boje ,,, ze tu sie nakrecam....a za chwile nastepne rozcarowanie....

wiec zaczelam robic test owu 23 czerwca w 7 dniu cyklu juz 8 dnia cyklu tj 24 czerwca test pokazal mi skok lh....ale sluz plodny pojawil sie sorki nie po 5 tylko po 6 dniach jescze lepiej

kurcze pokrecone to wszystko....ale jak sie pojawil ten sluz plodny to dopiero wtedy zaczelam czuj jajniki tj jakies pobolewania klucia skurcze ktore trwaja do dzis no i dzis tak mnie piersi bola ale tak dziwnie nie tyle przy dotyku ale je czuje poprostu ciezko mi to opisac

wiem wiem dzasty rozczarownia sa przykre ale ja wierze ze ty juz nie przezyjesz rozczarowania

wiem chyba o czym piszesz bo ja mialam podobnie, takie masz uczucie ze sa nabrzmiale?????a zostaly ci jakies testy owu ?????

spelnia sie twoje marzenia za pare dni:)

dokladnie tak jak by takie tkliwe nabrzmiale byly jak by mialy eksplodowac he he

chyba mam jeden jescze musialabym zerknac

kurcze nie mam bylam pewna ze mi zostal jeszcze jeden ale zostawilam tylko puste pudelko....a myslisz ze powinnam zrobic owulacyjny?

wlasnie a mierzysz jeszcze z rana temperature?

wlasnie ciekawa bylam co by ci wyszlo jakbys taki test teraz zrobila:)

wiesz ja calego cyklu nie mierzylam wiec niewiem jaka temp mialam przed owulacja , ale jak przedwczoraj mierzylam to mialam chyba 36.6albo 36,7 a dzis mialam 36.9 , ale nie moge po niej nic sugerowac bo nie mierzylam caly cykl

jutro zmierze zobacze ile wyjdzie. dalej jest mi niedobrze...

a odrzuca cie od czegos co do tej pory lubilas np kawy?

przez dwa dni tak mialam ze niepodchodzila mi za bardzo kawa, ale i tak teraz pije mniej niz zawsze, bo niemam jakos ochoty, przed chwila tak jakbym wymiotowala -ale na sucho hehhe9 od tej pory jak mam kamienie te w woreczku zolciowym to jak wymiotuje to na sucho)

wymiotuje sie tak jak zawsze tylko ze nic nie leci hehe(szczegolowo wyjasnilam)

oj bidulko jak dlugo masz te kamulce w woreczku zolciowym?

dowedzialam sie o nich ponad dwa lata temu , bylam wtedy taka chora, zrobienie herabaty sprawialo mi trudnosc , robilam ja chyba ponad godzine czasu, co wstalam to musioalam siadac bo z bolu bym nie wytrzymala, a do tego mialam zapalenie jajnikow. w sumie bylam wtedy taka chora ze dwa tygodnie , schudlam chyba z 5 kg..... tragedia.... jedyny raz mialam taki atak i wtedy sie wlasnie o tych kamieniach dowiedzialam, aha a jeszcze do tego doszla mi anemia w powaznym stopniu.....na usg okazalo sie ze kamienie mam chyba trzy ktorych juz nie da sie rozpuscic , tylko trzeba je usunąc, bo są za duze, ale lekarz powiedzial ze do poki mi nie dokuczaja to mam je zostawic w spokoju

oj to wspolczuje ci bo musialas sie nacierpiec:(dobrze ze ci teraz nie dokuczaja

a najlepiej jak lekarka dala mi rozpiske co moge jesc a co nie, to myslalam ze sie rozplacze... bo to co lubie jesc to nie moge............ nie moge jesc ani smazonego, ani pieczonego, tylko gotowane, ani ostrego, ani za duzo slodkiego, z owocow to najlepiej jablka gotowane bez skorki, tlustego nie moge(ale i tak nie lubie) , ani gazowanego...... mowie ci poprostu najlepiej nic nie jesc , a tak naprawde to jem nbormalnie tylko wiadome w malych ilosciach, a ta rozpiska to jest jeszcze bardzo dluga

no teraz od ponad dwoch lat jest spokoj , i niech tak zostanie:)

ja w ostatniego sylwestra nabawilam sie zapalenia pecherza masakra nie wiedzialam czy mam stac lezec czy siedziec okropnosc normalnie jak szlam do toalety i robila siusiu sorki za doslownosc to tak jak bym sikala zyletkami:( lykalam tabletki z zurawiny myslalm ze pomoze ale jak ktoregos razu w toalecie zobaczylam ze moj mocz jest zabarwiony krwia to sie przerazilam mama zaraz mnie zapisala do urologa tak sie zwijalam z bolu a jeszcze nera zaczela mnie bolec urolog przepisal mi silny antybiotyk ale jeszcze pare dni sie nameczylam z pecherzem zanim antybiotyk zadzialal masakra.

to zycze zdrowka i bys wiecej kamykow nie poczula no i tej fasolinki upragnionej zycze ktora juz tam pewnie zamieszkala u ciebie he he

ojjj :( to wtedy co mialam zapalenie janikow to rowniez jak szlam do lazienki to mi sie plakac chcialo.....:(

noa le nie bedziemy o takich sprawach pisac, bo jak sobei tamte momenty przypomne ehhh...mi troche teraz przeszlo , ale dalej mdli i mam smaka na jakiegos sledzia albo cos heh