aborcja jestescie za czy przeciwko??????

nigdy nie miałam nic przeciwko, a raczej nie przywiązywałam większej wagi do tego tematu aż do momentu kiedy obejrzałam film poświęcony aborcji. teraz jestem przeciwna . i to bardzo

tak jak Ty kiecha, po obejrzeniiu filmu zmienilam zdanie o 180 stopni. Jestem PRZECIW aborcji, zapezpieczam sie. Zawodnosc anty to tylko 1-3 %, na 100% przypadkow, wiec niewiele. Problemem naszego spoleczenstwa jest niechec do stosowania pewnej antykoncepcji, czytaj spiralek, nawet dla "nierodek", czy krazkow, zastrzykow... A jak ktos nie chce w ogole miec dzieci to tylko wazektomia. Tutaj decydujecie nie o swoim, a czymis zyciu w doslownym znaczeniu. Nikt nie ma prawa decydowania o czymis zyciu. Kropka.