Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eewwaaa

Singielki szukacie milosci, czy czekacie az was znajdzie?

Polecane posty

Gość on do wziecia
dziewczyny to cos tu jest nietak albo zwami albo wy nieumicie poprostu dobierac faceta:) bo jak ztyloma si espotykalyscie to niewierze ze kazdy byl nietaki albo macie wygorowane oczekiwania chyba niewiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promyczek26
ja próbowałam kilku portali randkowych, co prawda szukałam partnerów tylko w okolicy (a mieszkam w śrenim mieście), ale jakoś nie mialam szczęścia. przez 3 miesiace mialam 2 randki + 1 do której nie doszlo bo facet nie przyjechał. mowi sie trudno. ja w przeciwieństwie do was nie mam zbyt dużego powodzenia. może dlatego że jestem za bardzo nieśmiała i zwykle spuszczem lub odwracam wzrok kiedy widzę fajnego faceta. bo generalnie jakas ułomna to nie jestem. moja koleżnka ma takie powiedzenie: \"przyjdzie czas, przyjdzie i jedzenie\" - to chyba z reklamy, ale przesłanie się liczy. Więc dziewczyny nie łamcie sie jeśli ktoś jest wam pisany to poczujecie motylki i nie bedziecie sie musiały \"przepraszać\" (mam nadzieję, że i mnie to spotka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlondBooom
no to nie chodzi o to ze oni byli nie tacy. wiekszosc mi sie naprawde podobala, byli fajni z charakteru.. ale ja po prostu nic nie czulam. czekalam, czekalam.. i z czasem oni zaczynali byc zazdrosni i mieli te inne objawy a ja nic. nic. :(:( nawet jesli ktos mi mowi ze musimy sie przestac spotykac bo costam to mam to w nosie... czemu ja taka jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on do wziecia - ze mna jest wszystko jak najbardziej w porzadku..chyba az za bardzo w porzadku:) mam nie miec wygorowanych wymagan? a co? mam sie zgadzac na olewanie mnie nagłe? zdrady? kłamstwa? szukacie ładnych, inteligentnych, madrych, nie pustych i dobrych dziewczyn.. a ja sie pytam? po co? Bo taka dobra bedzie w porzadku i da sie predzej w chu ja zrobic? Jesteście w wiekszosci warci pustych lasek tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promyczek26
BlondBooom - to nie jest Twoja wina, do tanga trzeba DWOJGA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eewwaaa
Tu nie chodzi o wygorowane wymagania, ale brak tej slawetnej "iskry", bo musi byc, inaczej nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eewwaaa
Promyczku, tak samo ja Ci mowie, ze jezeli ktos jest Ci pisany, to na pewno go spotkasz, ja wierze w przeznaczenie. Wierze jednak rowniez, ze mozna na cale zycie zostac samemu, bo milosc mu nie jest pisana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promyczek26
zgadzam się w 150% bo wiem z doswiadczenia, że na siłe to można tylko fortepian przesunąć. a nawet jeśli bedzie się samemu to i tak mozna byc szczęśliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlondBooom
nie wierze ze z 20 facetami cos bylo nie tak.. we mnie tkwi błąd.. jakas nieudana genetycznie jestem czy jak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promyczek26
czymże jest 20 chłopa w porównaniu do całej męskiej populacji świata;), a serio to nie możesz sobie wmawiac że to z Tobą jest coś nie teges bo aby w kompleksy sie wpędzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlondBooom
zaczynam juz miec, starzeje się... juz nie podobam sie tak jak kiedys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eewwaaa
ehhh...dziewczyny, po mimo tej smutnej dla mnie sytuacji, ciesze sie, ze nie jestem sama, choc zycze Wam jak najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eewwaaa
BlondBoom, chyba zartujesz:). Ja mam 32 lata, i podobam sie facetom w roznym wieku, wiec nie przesadzaj, prosze Cie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalijakkkkkkkka
ja na sypmatii poznalam milosc mojego zycia mial fajny opis pasujacy do mnie i tak sie zaczelo...trwa/trwalo to 3 lata ale wkradla sie monotonia i nie wiem co bedzie z nami dalej;/ po 3 latach wszytko wygasa i robi sie takie samo;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalijakkkkkkkka
JamboreeFunk matko jaka sliczna to twoja dziewczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eewwaaa
JamboreeFunak jest dziewczyna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytrnm
dziewczny a co sadzicie o biurze matrymonialnym? mozem tam warto sprobowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalijakkkkkkkka
aaaa;d ale jestes piekna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam ja jestem trochę młodsza, ale już się wypaliłam. Jeszcze rok temu biegałam na imprezy, szukałam, ale teraz juz mi sie odechcialo. Nie wiem umeczylam sie strasznie, nie mam ochoty juz sie starac. Jak sobie pomysle, ze potem czekalyby mnie jakies gierki, poznawanie sie i nie wiadomo co to naprawde wlacza mi sie od razu - eee nie. Ale na szczescie jestem samotna, a nie osamatniona. Mam mnostwo znajomych, nie mam problemu aby z kims wyjsc na piwo czy potanczyc. Moge licze na mala grupe oddanych przyjaciol. I to tez, jest piekne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ale ile mozna szukac. I nic na sile, po prostu warto tak ustawic sobie zycie aby byc szczeliwa sama, a potem coz moze ktos sie zjawi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje, bo z aktow desperacji nic nie wychodzi dobrego. Grunt to byc szczesliwa i zadowolona sama z soba (ja jestem :-)))) Ale nie zaszkodzi szukac a przy okazji jest dobra zabawa czasami ;-) pozdrawiam serdecznie wszystkie singielki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość She83
Chyba za bardzo skupiacie sie na tej wielkiej milosci, chcecie tego tak bardzo ze to nie wychodzi. Bo nie ma nic na sile ! To samo musi przyjsc. W moim przypadku przyszlo, i to niespodziewanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
She83 - wiesz trudno wierzyc, ze to KIEDYS przyjdzie, skoro czlowiek dostal juz kilka kopow. Nie wiem ja na razie jestem ogolnie zadowolna, dosc szczesliwa, mam pasje, przyjaciol, ale z drugiej strony nie jestem az taka optymistka aby wierzyc ze spotkam mojego ksiecia w spozywczaku ni stad ni zowad:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie niekiedy smiesza niektore zachowania dzisiejszych facetow. Nie wiem nagle wysypalo sie pelno niesmialych, takich bez ikry, boja sie nawet sprobowac. Ostatnio kolezanka czula ze cos iskrzy pomiedzy nia, a pewnym facetem. Dal jej numer ze slowami : zadzwon bo ja nie bede mial odwagi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość She83
nie mowie ze w spozywczaku. Mozna sie umowic z kims przez sympatie (jak to ktos na poczatku pisal), mozna isc z grupka znajomych na impreze i moze ktos sie nawinie;) chodzi mi tylko o to ze jesli juz kogos sie takiego spotka to nie mozna miec mysli w glowie typu "nie przechodza mnie ciarki na jego widok wiec to nie to" i go odrzucam, trzeba wrzucic na luz. Moj przypadek byl taki ze bylam w kims bujnieta. Poszlam na impreze i bylam tam z nim umowiona. On mnie zlal. A ja troche smutna bylam ale staralam sie tym nie przejmowac. W koncu podszedl do mnie moj obecny chlopak. Zagdal. Mimo ze byl zabojczo przystojny z super usmiechem - nie ruszylo mnie to. Nic a nic. Nawet nie chcialo mi sie z nim bawic. Ciagle myslalam o tamtym. Ale tak sobie pomyslalam w jednej chwili: skoro tamten mnie olal to dlaczego mam byc smutna i zla?? Z tym zabojczo przystojnym chlopakiem nawet fajnie mi sie gadalo. Dalam mu nr tel bo chcial. Mysle sobie ze jak sie pierwszy odezwie i jak bedzie chcial to sie z nim umowie i zobaczymy jak bedzie (ciagle myslac ze tamten mnie zlal). I tak tez bylo. Najpierw napisal smsa, pozniej zadzwonil, umowilismy sie. Fajnie sie gadalo. Ale jesli chodzi o mnie to bylo bez fajerwerkow w brzuchu. Mimo ze widzialam jaki jest przstojny i fajnie sie z nim spedzalo czas! Przynajmniej na poczatku tak bylo. Ale w miare jak zaczelismy sie spotykac to cos sie odblokowalo we mnie. Teraz jestem bardzo zakochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego nie powinno sie skreslac faceta po pierwszym spotkaniu :-) jeden facet byl bardzo zawiedziony gdy po piatym spotkaniu nie chcialam sie z nim spotykac wiecej, powiedzial mi ''nie ocenia sie ksiazki po okladce'' a ja na to '' przyznaje racje ale jak sie czyta ta ksiazke piaty raz to juz sie wie czy warto czytac szosty'' :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
She, ale ja wcale nie siedze z nosem na kwinte w domu albo przebieram w chlopach jak w ulegalkach i ciagle mam jakies ale. Ciagle wychodze z domu, wyjezdzam, ale po prostu jeszcze sie nie zdarzylo, aby z obu stron bylo to uczucie odwzajemnione. Albo ja rezygnowalam po pewnym czasie albo druga strona. Ale ja sie nie zalamuje, jednym jest pisana milosc, innym nie, nie ma co sie smucic i marnowac zycia na zale i smutki. Wiadomo jest czasami ciezko, ale chyba lepiej byc szczesliwa sama niz nieszczesliwa i w ciaglym oczekiwaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyjuk68
wiecie co, mysle ze jestescie i tak w lepszej sytuacji niz ja, lepiej chyba nie czuc do nikogo niz poczuc ta "iskre" do zonatego faceta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×