partnerzy w tym samym wieku,co o tym sądzicie?

a ile macie lat,jak mogę spytać?

ja kiedys bylam z nim w tym samym wieku, teraz jestem ze starszym od siebie; roznica jest nie powiem....

Ja mam faceta 21 i sama mam oczko

zależy. Jeśli chodzi o osoby piwyżej 25 lat to jest ok. Jeżeli o osoby w wieku 16-20 lat to masakra ;/ chłopaki w tym wieku to dzieci ;/

moj jest rok starszy

ja mam 19, on 23.

22 do 22 przy mnie sporządniał

my mamy po 24 lata,ale mam wrażenie,że jeszcze jest różnica w myśleniu o przyszłości i zastanawiam się czy kiedyś się w końcu "zgramy"...

Moi rodzice mają po 37 lat i jest ok:>

a czy któraś z dziewczyn ma lub miała podobną sytuację do mojej-że myślała nieco poważniej o przyszłości od swojego partnera?

ja i mąż po 22 :) jest super

ja mam tak. Mój facet pomimo, że ma 23 to nie jest dorosły. Ma troche głupie myślenie ;/ gada że jakbyśmy wpadli to by mnie podpalił albo utopił to jest niby beka bo on tego powaznie nie mowi ale troche dziecinne jest takie myslenie.

Neffa a jak długo jesteście ze sobą?

Jeśli o wiek chodzi..to byloby idealnie jesli..to prawda,że.".ludzie rodzą się połówkami pomarańczy..idealny owoc powstaje tylko wowczas..gdy połówki tej samej pomarańczy spotkają się w zyciu"(..podanie wschodnie..)... No ale ...nie jest to zbyt częste zjawisko..niestety.. Pozdrawiam.:)

2,5 roku.

Mysle ze to idealne polaczenie

mam mały mętlik w głowie,bo mam wrażenie,że mój facet sam nie wie czego tak naprawdę chce.. raz mówi,że planuje założyć ze mną za jakiś czas rodzinę i że gdyby była wpadka to by się cieszył a za chwilę "broni się rękami i nogami";p

u mnie tak samo. W ogóle on potrafi mi w smsach i na gadu wyznawać niewiadomo jak romantyczne wyznania, a w oczy nie powie nic, tylko kocham cie.

moj tez ma tyle i na ogol jest dobrze, takich razacych roznic nie widze ale zdarzaja sie nieporozumienia itd chociaz i tak mi sie wydaje ze troche dorosl od ostatnich lat, poznalismy sie w wieku 18 lat

heh,Neffa widzę,że nie tylko ja mam taką pokręconą sytuację:p faceci są w ogóle jacyś dziwni co nie?

czy ktoś jeszcze się wypowie?

okropni . jak już wezmą sprawę w swoje ręce, to armageddon się robi.

zastanawiam się tylko jak długo jeszcze potrwa taka sytuacja:/ czy on kiedykolwiek podejmie jakąś konkretną decyzję?!

up,up,up

a ile macie lat? W ogóle beka jest z tego, że trzech jego najlepszych przyjaciół (w jego wieku) są już ojcami. A on? No, ale w sumie ja jestem jeszcze młoda, więc nic dziwnego, że czeka. Ale przeraża mnie wizja ciąży w wieku 35 lat.

Z mojego doswiadczenia wynika, ze najlepiej dogadywalam sie z rownolatkami, no max 2 lata starszymi. Bylam w zwiazku i z mlodszym - porazka- . a ze starszym - jeszcze gorsza porazka.. Jestem gruubo po 30 stce.

widzisz Neffa mnie też to przeraża,że z jego niezdecydowaniem zostaniemy rodzicami najwcześniej po 30:p ale jak mu to mówie,to on twierdzi,że na pewno tak długo nie będzie zwlekał:/ mimo to,jakoś się nie zapowiada,żeby podjął w najbliższym czasie jakąś konkretną decyzję...

mamy oboje po 24 lata i żeby nie było niejasności:p-ja narazie też nie chcę dziecka,ale za zrok lub dwa to czemu nie...

Dla mezczyzny najlepszy i najbardziej odpowiedni zeby nie powiedziec wrecz odpowiedzialny wiek na potomstwo jest wlasnie po 30 stce. .. Taka psychologiczna prawda