Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AguśśŚ...

Szukam Przyjaciółki...

Polecane posty

Gość Rimini
dziekuję:)Tak premii:)zawsze miałam z tym problem gdzie dwa i gdzie jedno:)ale teraz publicznie wytknięty błąd postaram sie zapamiętać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgasili mi światło na chwilę,ale już jestem,i teraz ja się powywnętrzam co do męża mojego ukochanego i nie tylko,,miałam taką sytuację,zresztą pisałam o niej już na jednym topiku,mój ex narzeczony na 3 tygodnie przed ślubem stwierdził,że był ze mną dla sexu,dobrze że przed ślubem,a nie po,koszmarem było dla mnie odkręcanie sytuacji,odwoływanie ślubu itd,miałam lat 19,młoda byłam i głupia,później poznałam męża,był ślub,dziecko,przez chwilę było dobrze,a potem wylazł z niego Piotruś Pan,zaczęli się koledzy,imprezki i wódeczka,przyszło drugie dziecko i żadnych widoków na zmianę,mieszkaliśmy wtedy z teściami i jest to kolejny temat rzeka,który tutaj pominę,dali mi popalić,to jedno jest pewne,małżonek w wirze zabaw nie zauważył,że ma już dwoje dzieci i żonę dążącą do normalnego związku,po 5 latach takiego życia spotkałam faceta,który postawił mnie do pionu i udowodnił mi,że jestem piękną i odważną kobietą,moja samoocena wróciła do pionu i tego było mi trzeba,kochanek,kochankiem a życie życiem,mąż dowiedział się o tamtym,była rozmowa i płacz,prośby na klęczkach,żebym nie odchodziła,że się zmieni,dałam mu szansę i wiecie co?Z imprezowicza zmienił się w pracoholika,zarabia na dom,na imprezy (z rzadka) chodzimy razem,mamy trzecie dziecko i układa się nam,z tamtym kontakty się urwał,ale jestem mu do dziś wdzięczna,że pokazał mi jak wartościową jestem,teraz już umiem zadbać o swoje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimini
No widzę Profilka, że sie ustawiłas:))))) z pracą:))) Ja tez mam taką luzacką:)no i kasa fajna z tego:)a faceci faktycznie do pracy idealni:)nawet jak masz gorszą fryzure to nie robia z tego problemu i nie wytykają:)tylko "rozporkowo zażartują" i koniec tematu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różyczka to moja 5 praca i dopiero teraz wiem co oznacza pracować w komforcie psychicznym, bo moje dotychczasowe roboty zawsze były beznadziejne. Ale tfu, tfu nie chce zapeszyć, bo wszystko się może zdarzyć. Wczoraj jechałam do ubezpieczalni wykupić sobie AC+OC bo mi się kończyło,a zadzwonił mój kochanek i mówi- choraś, po co Ci AC, tyle kasy. Odpowiedziałam mu,że wszystko może się zdarzyć, po czym za 5 minut wjechałam w słup, który był tak zajebiście widoczny, że tylko ślepy by go nie zobaczył. Ja niestety nie widziałam. Dobrze, że mam AC. Także dziś jest źle, jutro może być już dobrze i odwrotnie, dziś może być cudnie, a jutro będzie tragicznie, dlatego zaczęłam się cieszyć chwilą która trwa. A i jeszcze powiem Wam, że do tej pory byłam taka raczej wstydliwa, bo ciągle mąż wpędzał mnie w kompleksy, a teraz dzięki mojemu K zaczęłam wierzyć w siebie. Wreszcie mówię głośno to co myślę. Uczę się pyskować. Wreszcie po 5 latach starczyło mi odwagi aby opierdolić moje 4 sąsiadki (każdą po kolei) o to, że przypieprzają się do mnie przez tyle lat i mi dupe obrabiają. Zezwałam je pożądnie, sama byłam w szoku, że mi to przez gardło przeszło. Jestem z siebie dumna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rimini to nie było do Ciebie Kochanie. Ja pisałam o sobie. Bo napisałam, że nie dostałAM premii, a miałam napisać, że nie dostaNĘ premii. Aż taka okropna nie jestem żeby wytykać takie błędy. Gdybym miała to robić, to mój Kochanek byłby spalony, bo nieraz jak mi napisze smsa to tyle błędów narobi że hejaaa, ale ja na to nie zwracam uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimini
Profilka brawissimo za opieprz sąsiadek:)))sama to wredna pyskata baba - jaga jestem jak to moi koledzy z pracy mówią:)więc nigdy ie miałam z tym problemów...a sąsiadkom to pokazywałam srodkowy palec albo język:))jak tylko sie za mna obracały jak przechodziałam:)))) Ni i przykro mi z powodu samochodu:(((((ale tak jak napisałaś...raz jest lepiej raz jest gorzej:)Także czekamy teraz na te lepsze dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimini
I tak do końca zycia chyba zapamietam jak sie pisze premii:))a co do błędów...No mój M na szczęście nie robi:)))ale powiem Ci, że takie podstawowe błędy to mnie strasznie rażą:)w pracy mamy takiegi jednego co nawet rura pisze przez "ó":)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimini
Capslok:) No to gratuluję, że Ci sie udało:))))facetowi faktycznie potrzebny jest czasami wstrząs:)ja ostatnio wypróbowałam to na swoim M:) O dzieciach, rodzinie nie chce rozmawiać:)przyjeżdża do mnie kładzie sie do łózka i ogląda tv:)więc wyporzyczyłam go sobie tydzie temu....nagadałam ile wlezie i powiedziałam, że musimy od siebie odpocząc...ło matko ile płaczu było...podziałało:)dowiedziałam się czego chciałam:PPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loka..
Capslok, faktycznie nieraz trzeba cos prawie stracic, zeby oczy sie otworzyly i zawalczyc o cos naprawde waznego. Och Ci faceci, nieraz mysle, ze to inny gatunek o mozgu jak fasolka:) A ja siedze w domku z Mala i premii nie dostaje:) W przyszlym roku zamierzam rozkrecic wlasna dzialalnosc. Mam nadzieje, ze sie uda. Chyba, ze sama sie zakrece i skrece :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rimini a czym się zajmujesz w pracy? Ja rozliczam transport w firmie drogowej. A co do błędów to mój mąż też nie robi, ale K robi i to czasem takie rażące, że jak napisałby ktoś inny tak, to pewnie bym sobie pomyślała, dobry jest, a u niego mnie to nie razi. Zresztą wiem, że miał dyslekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimini
rezygnuje z premii na rzecz dziecinki małej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
capslok napisz coś więcej o sobie. Rimini wiesz z czym mi się kojarzy Twój nick- z Włochami i miastem Rimini,gdzie spędziłam kiedyś wspaniałe wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo może mi się przytrafił jakiś wyjątkowy okaz ??? a tak naprawdę to mój małż potem stwierdził,że potrzebne mu chyba było brutalne przebudzenie,żeby docenił co ma,hmmm... Ja na razie uciekam,dzieci wzywają,pozaziębiane są,efekt parszywej pogody,wstali z drzemki właśnie,ale piszcie kochane,wieczorkiem wpadnę to poczytam i powywnętrzam się może jeszcze trochę,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimini
a ja kadruje i robie wszytko inne w firmie budowlanej:)))Sterem i okretem sobie tu jestem:)))Nawet premie sama sobie naliczam:)))staram się tylko nie przegiąc:P Fajnie póxniej na koncie wygląda no tyle, że dyspozycyjna musze byc...i tak np na 18 musze byc w zabrzu:( a w ogóle z jakiego regionu Polskie jesteś?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimini
Profilka:) Ja tez byłam tam na wakacjach:)a, że słonka jak na lekarstwo to dorwałam zdjęcia..i tak mi sie przypomniało:)Boże z 10 lat temu tam byłam:)a urlopy juz zaplanowane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimini
capslok to zdrówka dla Dzieciaków:)sama też smarkam i kaszle...ale M zadbał o flegaminke i fervex:))) Wczoraj do pracy mi przywiózł:)))siem stara chłopak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wakacji to :-( ja nie pojadę nigdzie. A to dlatego, że mam kryzys w małżeństwie i stwierdziłam, że szkoda kasy na to aby jechać i słuchać narzekań nadętego męża, a po drugie nie dostanę urlopu więcej niż 5 dni. Czyli na 5 dni to może zabiorę córkę do Słowacji na baseny, ale dopiero w sierpniu. A Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimini
o prosze:)Połowe rodzinki ze strony ojca mam w łódzkim:)byłam tam ostatnio na zjeździe rodzinnym:)))gdzieś w jakiejś miejscowości pod łodzią:) Kurcze ja tez sie musze zbierać...bo do tego zabrza jadę ( z woj. śląskiego jestem)i dzisiaj to sie juz chyba nie pojawię...bo póxniej M przyjedzie...ale cieszę sie bardzo, że temat ruszył...i jak widzę...rwie do przodu:)))oby tylko smiercia naturalną nie umarł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimini
No a ja:)))))) Zbieram na wesele:))))Jeszcze nie wiem czy jest na co...ale wstepnie zbieram:))))więc w tym roku wakacje chyba tez w domciuspędzę:)))no albo ewentualnie na kilka dni w góry....chociaz uwielbiam wakacje nad morzem - szczególnie tym ciepłym:)))No ale M lubi górt to skoro mam wybór między pozostaniem w domu a górami to już niech mu bedzie:)Może pójdę na kompromis:) Chociaz ostatnio tak mnie wkurzył:)))bo ja to zawsze musze spuścic z tonu a on to postawi na swoim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ncopy
Aguśś ja chętnie poklikam z Tobą.. ale na gg, łap: 9294371 podkreślam, że to tylko dla właścicielki topiku ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozyczkaa
Profilka wcale się nie dziwie że nie chcesz nigdzie jechać z marudzącym mężem. Rimini ja też uwielbiam morze, mam nadzieję że wszystko wypali i w tym roku uda mi się pojechać, bo w tej chwili chyba o niczym innym nie marze jak pobyt nad morzem :) A tak wogóle to ja też jestem z łódzkiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimini
Rozyczka:) To brzydko zazdroscic....ale JAK JA CI ZAZDROSZCZĘ:))))))))))No nic uciekam kochane...i będe jak tylko dam radę:)Trzymajcie się ciepło:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różyczka a skąd? Rimini ja też mam nadzieję, że topik przetrwa. Jutro punkt 7 tu jestem, a teraz tez zbieram się do domku moje drogie koleżanki. Cieszę się, że wreszcie jest do kogo buzię otworzyć. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozyczkaa
Z Łodzi :) Ja też narazie zmykam, ale będę jeszcze wieczorkiem (chyba). Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuZa 30
profilka może przemysl to swoje małżeństwo póki młoda jesteś i masz zsanse spotkać kogoś fajnego. Oczywiście samemu (chodzi o faceta) jest czasami ciężko ale jak pomysle ze miłabym tkwić w martwym zwiąku to aż mnei krew zalewa. Miałam kiedyś narzeczonego ale poczułam pustke i odeszłam. ostatnio moje związki się szybko kończa chyba zbyt dużo wymagam, wiec na razie robie sobie przerwe a może nawet nie hcce już żadnego mój mały facet mi wystarcza a ostatnio taki opiekuńczy - nie ma to jak syn. Ja też schudłam jakieś 8 kg super uczucie ale rimini twoje 30 kg jest super, gratuluje!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loka..
Rimini, Ty na 18 masz byc w Zabrzu a ja tutaj sobie mieszkam:) A teraz musze sie zabrac za mega porzadki:( Nie chce mi sie. Siostra sie przeprowadza i obiecalam jej kilka mebelkow od nas. Wiec teraz musze zrobic u siebie lekka przeprowadzke:) Szkoda, ze nie zrobilam tego w niedziele. A teraz musze robic sama , bo jutro rano przyjada. No a W. w pracy. Malenstwo bedzie mi pomagac:) Wlasnie wywala swoje ciuchy na podloge:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha,a to znowu ja,teraz popiszę bo się okazało,że wieczorkiem wychodzę na lampkę wina z kumpelami z dawnej pracy hi hi,będzie się działo.Kobitki z łódzkiego,moja siostra mieszka w łodzi,może nawet niektórym z was szczepiła dzieci,bo kupę lat pracowała w punkcie szczepień,a teraz przeniosła się do któregoś szpitala na oddział pulmonologiczny i jak sama twierdzi pobiera do badań wszystko z flegmą włącznie bleeee,a teraz jeszcze trochę o mnie,jestem z mazowieckiego,lat 29,od 8,5 roku mężatka,stan dzieci - Młody lat prawie 8,młoda lat 6 i malutki 8 miesięcy,pracowałam w supermarkecie na warzywniaku,obecnie jestem na wychowawczym aż do września następnego roku,co dalej,nie wiem,ale do tej pracy raczej już nie wrócę ze względu na atmosferkę,zmieniło się kierownictwo i ludzie się zwalniają,bo nie dają rady psychicznie,co by tu jeszcze,nie wiem,jak coś chcesz jeszcze wiedzieć profilka to pytaj śmiało ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loka..
Ale sie narobilam! Za 3 miesiace nas czeka przeprowadzka. Spakowac 120m- aaaaa!!!! Teraz tylko byla namiastka tego co mnie czeka. To bedzie koszmar- brrrrr Mam nadzieje, ze jutro bedzie tu jak w ulu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciaczka123
Witam. Ja również jestem samotna (chociaż mam męża i dwójkę małych dzieci) i szukam przyjaciółki. Widzę że są niektóre z woj. łódzkiego ?? Też jestem. Nie mam nikogo z kim mogłabym pogadać, naprawdę. żadnej koleżanki, przyjaciółki w realu. Po prostu nikt. Z mężem nie pogadam, bo pracuje do ciemnej nocy, a dzieci ... Z dziećmi mogę się tylko pobawić..... Może wśród Was znajdę przyjaciółkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×