zostawil mnie w ciazy bez zadnej pomocy

ale my nie jestesmy gabinetem psychologicznym, zrobil ci dzieci i chcesz zeby ci ktos teraz nianczyl, nawazylas piwa to je teraz zlop

Aktimel daj sobi espokoj. Jak nie masz nic madrego do powiedzenia to lepiej milcz. Pozdrawiam

faceci to świnie w 100%

najbardziej mnie boli to, ze niemam nikogo bliskiego...dzieci to jest inny rodzaj milosci , ja niemam nikogo kto by sie o mni ezatroszczyl, jak niemam co jesc to sama musze sobie z tym radzic..a on... ma to no wiecie gdzie..:(

a ile masz ty dzieciaczkow i w jakim wieku?

POdświadomie wybierasz skurwysynów (jak połowa kobiet) którzy po pewnym czasie dają o sobie znać może teraz już wiesz o co chodzi ? A może i nie :) Mniejsza z tym. Kórwa mać no dziwi mnie to że większość bab wybiera sókinsynów a w koło tyle normalnych ludzi :) Ale nie ważne to taka przestroga :)

napisze do ciebie dasz adres i wysle ci paczke zywnosciowa moze bez winogron ale cos zawsze

malutka - ja na Twoim miejscu o nic juz bym go nie prosila, i juz nawet nie chodzi o honor dume itd. Chodzi o to ze gdyby chcial Ci pomoc to dawno by to zrobił. Facet ewidentnie ma w dupie i celowo nie lozy na ciebie byc moze mysli ze jak nie kupisz wiatmin albo innych lekow to poronisz. Pewnie taki ma cel. Jest ci ciezko to zrozumiale ale niestety musisz sie uzbroic w cierpliwosc i jakos kombinowac poki co. Zwroc sie do caritasu o pomoc. Idz tez do parafi zapytaj tam o świetlice dla dzieci napewno mają , tam mozesz zalatwic darmowe obiady dla siebie i dzieci. Maluchy mogą tez tam spedzac wolny czas . Zwroc sie o pomoc do opieki spolecznej o zasilek celowy na leki i odziez dla dzieci. Zapytaj w opiece o te obiady , w brew pozorom wcale syfu do jedzenia nie dają. Dorabialam kiedys w barze ktory przygotowywal takie posilki i wszystko bylo ok zgodnie z normami zywieniowymi itd wiec sie nie martw . Nie wstydz sie poprosic kogos o pomoc. Za jakis czas sobie to odbijesz a narazie musisz przetrwac. w jakim wieku masz dzieci ?

napisalam do Ciebie na @ odpisz.

słuchaj a moze powiesz jak my mozemy Ci pomoc? a nie moglabys isc na chorobowe skoro ciaza jest zagrozona? przeciez placilas skadki do zus'u?

jak niemam co jesc to sama musze sobie z tym radzic.. heloł! witamy w doroslym zyciu!! :O to ty nie wiesz ze tak wlasnie jest? ze kazdy powinien sam sie o siebie troszczyc? myslisz ze cale zycie ktos sie bedzie toba opiekowal? :O OMG! niektore laski to mnie rozwalaja po prostu!!! btw- to ja wam podam nr konta skoro tak chetnie tu sie wyrywacie do slania paczek nieznanej obecj babie, co?

placilam skadki ale kiedy zaszlam w ciaze i nie moglam juz wyjechac zagranice aby dorobic to sie spoznilam z zaplaceniem i niestety nie przysluguje mi ani chorobowe ani macierzynski. Tak jest z firmami.Zamykam ta firme bo nie jestemw stanie ponosic kosztow, bylam sie pytac w urzedzie pracy, nawet kuroniowki nie dostane bo placilam ten maly zus dla ludzi ktorzy pierwszy raz prowadza dzialalnosc. Prawo w naszym kraju jest chore. Do marzeny ruchalskiej-nigdy nie napisalam ze ktos ma sie mna opiekowac , ojciec dziecka ma taki obowiazek i tyle.Do tej pory sama sie o siebi e troszczylam i szlo mi dobrze ale mialam prace i zdrowie.

słuchaj ale ja mowie powaznie jak mozemy Ci pomoc? w jakim wieku masz dzieci? moze potrzebujesz cos dla nich do szkoły zeszysty kredki moze jakiegos misia albo cos a moze jakas ksiazeczke z bajkami dla dzidzi ktora nosisz pod serduszkiem...pieniedzy dac niestety nie moge bo sama jestem w ciezkiej sytuacji o ktorej nawet szkoda gadac wiec nie bede strzepic sobie jezyka...ale moge pomoc w inny sposob

a niemam nikogo kto by sie o mni ezatroszczyl, a to co? piszesz jakbys chciala by ktos sie o ciebie torszczyl, a obowiazek ojca dziecka to jest wylacznie finansowy i z tego co piszesz to sad ci go przyzna wiec o co chodzi? musisz brac pod uwage rozne sytuacje w zyciu, no sorry, takze ciezkie czasy, wyjezdzalas wiec wybralas dobre pieniadze ale bez stabilnego bezpieczenstwa jakie daje etat, tak samo z firma, no heloł! twoj wybor kobieto! przemawia przez ciebie wyuczona bezradnosc, ale zapewne zostalas tak wychowana, ze bezradna kobietka powinna byc dobra i pomocna, ze powinna miec facetA ktory by sie o nia troszczyl nawet twoj nick, sorry, jakby mowil "jestem bezradna kobietka ktora potrzebuje pomocy" jestes dorosla baba a masz nick jak dziecko :O porzuc ta postawe zyciowa, dobrze ci radze

ej, ja tez mowie powaznie!! ja tez jestem potrzebujaca, dar rzeczowe tez chetnie przyjme :) aktualnie baaardzo przydalaby mi sie zmywarka do naczyc i deska do prasowania :)

marzena- nie bede komentowac Twoich wypowiedzi bo nie chce sie znizac do twojego poziomu...

do mojego poziomu to ty chyba nigdy nie dorosniesz, a autorce przyda sie torszke gorzkiej prawdy, dobrze by bylo aby wyciganela wnioski na przyszlosc to jak bedzie z ta zmywarka i deska do prasowania?

Nie chce pieniedzy ale z wdziecznoscia przyjme paczke zywnosciowa, dzieci mam w wieku 15,13,9 lat dziewczynka i dwoch chlopcow.przyjme ubrania dla nich,zeszyty, przybory szkolne, ubranka dl anoworodka. Jesli ktos moze mi pomoc to prosze o email. Moj to kcmi@wp.pl i jeszcze raz serdecznie dziekuje. Nie spodziewalam sie tego,napisalm zeby sie wyplakac i wygadac...a otrzymalam nie tylko mnostwo cieplych slow ale i chec niesienia pomocy od ludzi ktorzy mnie zupelni e nie znaja...a ojciec dziecka-osoba na ktora najbardziej liczylam nie zrobil dl amnie nic...Dziekuje Wam bardzo.

a ja myślę-walcz o swoje! i trzymam kciuki

wysyłam ci maila i też coś pomyślę :)

dziekuje wszystkim z calego serca

wow, niezla jestes, az chce sie zapytac- po co robilas tyle dzieci skoro nie jestes w stanie im zapewnic odpowiedniego poziomu utrzymania ale slow brakuje

kurcze, trzeba jakoś się wspierać :) i walcz z tym f*tem

przed chwila do Ciebie napisałam:)

nie idź z tym facetem na żadne ustne umowy! o nic go nie proś, wszystko załatwiaj sądownie, bo jemu nie można zaufać.

Przerobiłam taką lekcję od życia; mąż wyniósł się do kochanki a dziecko urodziło się martwe... Też ze mną walczył: były wyzwiska, brak pieniędzy, nie dostarczył potrzebnych mi badań lekarskich.... Olej go, to zwykły gnój! Wszystko załatwiaj przez sąd i policję; żadnych układów. On nie chce tego dziecka- smutne ale prawdziwe. I zrobi dużo, aby ono się nie urodziło. Pozostaje nadzieja, że sprawiedliwość Boska wyrówna taką krzywdę. Trzymaj się i walcz nie z psycholem lecz o swojego dzieciaszka.

to ze jest gnojem to wogole ni epodlega dyskusji, tak samo jak to , ze nie chce tego dziecka...nie spotka si eze mna bo jak stwierdzilam nie smie spojrzec mi w twarz po tym co zrobil...ale pociesza mnie fakt, ze przyjdzie moment ze zrobimy badania, wyjdzie ze jest ojcem, dostane alimenty na dziecko, na siebie , zwrot za leki i polowe kosztow wyprawki. I jak on spojrzy wtedy w oczy rodzicom? bo teraz twierdzi ze to nie jesgo dziecko....a jak juz beda wyniki badan i wyrok to ja osobiscie go im dostarcze bo jak go znam to gotow najzwyczajniej skalamc ze wyniki wyszly ze nie jest ojcem...ale ja dopilnuje zeby nie klamal juz wiecej.

--> malutka33 trzymaj się, moze zwróc się o pomoc do rodziny, do przyjaciół. Ja Cie bardzo podziwiam, nie patrz na te idiotycznek omentarze, jestes wspaniałą kobietą, skoro wziełaś odpowiedzialność za dzidzię-inna zamiast pisac to co ty, załozyłaby wątek o aborcji. Bedę trzymac kciui, bądz dobrej mysli. Powodzenia!

badź silna dla siebie i dzieci, o nim nie myśl. O alimenty wystąpisz później.. O nic go teraz nie proś, może zwróć się do przyjaciół i swojej rodziny.

ja to dziecko juz kocham chociaz w pierwszych emocjach zastanawialam sie nad adopcja.Kiedy jednakemocje troche opadly a ja poczulam ruchy dziecka to zdalam sobie sprawe ze nie bede w stanie go oddac i ze wcale tego nie chce. Oczywiscie bedzie mi ciezko ale to nic. Stwierdzilam ze ojciec mojego dziecka to zwykly nieudacznik i tyle. No bo sami powiedzcie..facet ma 34 lata, jest niesamodzielny, nie szuka mozliwosci rozwoju, zarabia grosze i mieszka z rodzicami ktorzy go utrzymuja a on swoja pensje wydaje na pierdoly typu jakies ubrania specjane na rower za 150 zl itp a swojemu dziecku na boze narodzenie kupil domek dla lalek za 50 zl z allegro chociaz dobrze wie ze dziecko marzy o prawdziwym domku dla lalek a jego na to stac bo ma cala pensje na swoje wydatki plus rodzinne i pielegnacyjne na dziecko.D o lekarza z dzieckiem jezdza jego rodzice , on sporadycznie, niedawno dziecko bylo na zabiegu w szpitalu -to pojechalo z dziadkiem bo tatus nie mogl wziac urlopu bo sie bal ze go szef wyrzuci po czym...nastepnego dnia wylecial zagranice do swojej siostrzyczki na tydzien urlopu a po powrocie kolejne dwa dni byl w domku bo musial odpoczac...i ni ebal sie zwolnienia...ale odpowiedzialnosci to on sie boi jak diabel swieconej wody.:)Poza tym facet zarabia niewiele ale nie szuka niczego innego bo po co?nawet jesli otrzymuje inne propozycje to i tak z nic h ni ekorzysta, woli te 1000 zl za prace na trzy zmiany i do tego nie zgodna z jego zawodem bo moglby duzo wiecej zarobic i w lepszych warunkach....Na szczescie na sprawach alimentacyjnych sedzia patrzy na to ile MOZE zarobic ze swoim wykszatlaceniem a nie ile zarabia. Nie sadze aby kiedykolwiek zalozyl rodzine bo wtedy mamusia mu ni epoda wszystkiego pod nos ani zona bo zona bedzie wymagac..jak ja zaczelam wymagac to zwial... Jest natomiast mistrzem w obwinianiu innych za swoj \"los\", wszyscy sa winni ze jemu cos nie wychoszi w zyciu..trzy kolejne zwiazki szlag trafil...to chyba ni ejest przypadek?tak jak to, ze w tych trzech zwiazakach kobiety \"zrobily mu krzywde\".On szuka matki, kochanki i sluzacej a ni epartnerki...i jeszcze zeby najlepiej nic od niego ni eoczekiwala poza tym ze tylko bedzie... Szkoda ze dopiero teraz to widze:(((((