5KG W DÓŁ. kto się przyłaczy?

jestesm jestem byla chora lezalam z bardzo wysoka temp w lozku nie mialam sil nawet na kompa. nie waze sie narazie bo jestem przed miesiaczka zrobie to za kilka dni. z cwiczeniami mam zaleglosci bo za bardzo oslabiona bylam 39 temp mialam teraz ciezko mi zaczac znowu cwiczyc ale zabieram sie znowu chociaz brzuszki musze robic

7.10 WITAJ dobrze, że wróciłas:) i fajnie, że juz jesteś zdrowa. moj plan na dzisiaj uważam za wykonany prawidłowo:) zajrzę juro więć do jutra:) i DDAAWWAAJJCCIIEE NOWE DZIEWCZYNY TUTAJ DO NAS

u mnie waga stoi .. juz drugi tydzień kiedy może ruszyc?

Jak już tak prosicie to ja się dołączę. ;) A właściwie to z wielką chęcią. Chciałabym tak z około 5 zrzucić i liczę na motywację i wsparcie z Waszej strony.

Sie nie odchudzac. A co wam z zycia pozostalo jak nie jedzenie

Mi odchudzanie idzie bardzo mozolnie. Schudłam 4 kilo, ale w długim czasie. Dieta MZ z przerwami. Ważne, że w tych przerwach nie przyrastało. Teraz mam zamiar znowu docisnąć pasa. nodule, dziewczyny piszą, że stoi czasem w drugiej fazie cyklu. Może to jest przyczyna. W każdym razie nie zniechęcaj się. Na pewno znowu ruszy.

hej wszystkim nodule czasami występują zastoje w diecie i to jest całkowicie normalne. teraz nie możesz sie poddawać i jedyne co pozostało to robic to co robiłas wczesniej a waga znowu zacznie zpadac więc sie nie martw:) a co jest złego w diecie??? w mojej nic:) ja z niczego nigdy podczas diety nie rezygnowałam a jadłam i jem poprtostu troche mniej:) i ćwiczę ( TO MÓJ NAJWIĘKSZY PROBLEM A NIE DIETA) ja juz po standardowym sniadanku. zaraz zabieram sie za cwiczenia, mam nadzieję że jakos się w nie wciągne:)

a mi dzis jakos dobrze, nawet nie chce mi sie jeść:) mam nadzieje ze ruszy, bo jak za tydzień sie zważe i nic , to chyba sie poddam ..;(

nodule, poddawać się nie można. Nawet jak waga nie idzie w dół to przynajmniej nie rośnie. To też coś. Poza tym, chyba normalne są takie zastoje. U mnie cokolwiek drgnęło dopiero po dwóch tygodniach diety. Na całe szczęście się nie poddałam i Ty też się trzymaj!!

Upiekłam dzis ciasto więc postanowiłam ,że na kolacyjke zjem kawałek bo poki co ciągle się trzymam i go nie trącam:) miałam ćwiczyc i tak caly dzień się do tego zabieram i jakos nie mogę:(

dla mnie najlepsze cwiczenie to rowerek z kolezankami:P i czas szybko mija:] a ja sie nie poddaję;)

gdzie jesteście?:(

Zostawiłyście mnie tu samą???:(

i tak to zostałam sama. Trudno ale dalej trwam w swoim postanowieniu