Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Violik

5KG W DÓŁ. kto się przyłaczy?

Polecane posty

Gość 7.10
o to super ja niedawno zaliczylam rowerek stacjonarny przy takim upale ciezko sie cwiczy przede mna jeszcze brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7.10
zrobilam 60 brzuszkow wiecej nie dam rady ale wypilam 2 buliony bo glod mi dokucza zaczynam miec obawy czy ja cos schudne w ogole ale nie poddaje sie bo w zyciu tyle nie wazylam a do papierosow nie wroce na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) przyznam się że kusiło mnie aby wejść na wagę, ale okazało się że bateria padła :) czyli los chciał żebym czekała do czwartku :) NODULE - gratuluje... 1,5kg super! :) jak tam panie, już po śniadanku? co by tu dzisiaj na obiadek zrobić? ZIELONE OCZKO - jak tam idzie? już lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez okropnie sie ciesze, zaczełam wierzyc ze jak naprawde bede sie starac to naprawde do połowy sierpnia mogę ważyć 48kg pozdrawiam was:* i naprawde jak macie chwile załamki, to nie dajcie sie ! bo to piękne uczucie wejść na wagę i ważyć 'mniej' jestem z siebie dumna, i po czesci to tez wasza zasługa , bo jak jest mi zle to tu wchodze i mnie pocieszacie, damy rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej thelittleangel17--- jak się stresuje to jeść nie umiem. U mnie w pracy nie za wesoła sytuacja, mają być zwolnienia grupowe, tzn będą na pewno i nie wiem na kogo padnie.... a mase ludzi mają zwolnić... na pewno końcem lipca :( będą dawać te wypowiedzenia. A jak u ciebie z dietką? jutro się ważymy :) a dziś zjadła: 1 big corna, pół bułki z 1 plastrem sera żółtego, troszkę kalafiora 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! też chciałabym zrzucić 5 kg, aktualnie ważę 55 kg przy wzroście 162cm, ale ważyłam kiedyś mniej i było mi wówczas lepiej. W ogóle mam tak dziwacznie, że od pasa w górę mam rozmiar S/36 a od pasa w dół - M/38. Nie moge mieć diety \"nie-jedzenia\" bo przyzwyczajona jestem do jedzenia mało a często i szybko robie sie głodna gdy mam zjeść tylko śniadanie i nic więcej. Piję codziennie około 2 litrów wody, jak jest ciepło to 3, poza tym herbata, kawa (nie słodzę). Pracuję w weekendy jako kelner, więc ruchu troche mam. Nie korzystam w lato z komunikacji - mam rower ;) Może mogłybyście mi poradzić co mam zrobić, żeby zrzucić te 5 kg, głównie z oponki i ud? Pozdrawiam, trzymam kciuki i gratuluję wyników i samozaparcia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielone oczko - spokojnie... może akurat nie padnie na Ciebie. będzie dobrze, jakoś sobie dasz rade! :) u mnie dzisiaj nie najgorzej... jedna kostka czekolady - mini grzeszek :P ale ogólnie pije jakieś herbatki, mam lepszą przemianę materii... dodatkowo wcinam L-karnitynę + chrom. Pomaga głównie psychicznie, ale lepiej jest mi jakoś tak po tym z niejedzeniem :) kochana, ja ważę się w piątek, niestety dzisiaj nie dałam rady skoczyć po baterie do mojej wagi... ale trzymam kciuki za Ciebie i ciekawa jestem czy waga ruszyła w dół :) tylko coś mało jesz... bez nerwów! Violik - co u Ciebie? siódma rano - pewnie, w kupie raźniej :) może jakieś ćwiczenia bardziej hmm? brzuszki np. na oponkę... ja kiedyś robiłam A6W, pomogło mi to bardzo, ale niestety nie wytrwałam do konca i moj brzuch sie zrobil taki bardzo duży w efekcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień wolności to taki dzień w ktorym raz na 10 dni jem więcej :) i jakies frykasy ;p i wiem, nie powinnam ale potem zazwyczaj pije 2 kubki herbatki na przeczyszczanie i dobrze sie załatwiam wiec nie jest tak zle a jeden dzien w ktorym moge se pozowlic to nic zlego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpileczka5
witam;D waże 63 kg przy wzroście 164..ehh normalnie załamka:D przydałoby mi się 10 kg a nie 5 no ale nie wszystko na raz;P od tygodnia ćwiczę 6 weidera, często chodze na basen i wgl. mam sporo ruchu;D ost. kupiłam sobie tabletki Linea i są super wgl. nie chce się jeść:) trzymam za was kciuki!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7.10
hej ja dizs pojadlam troszke wiecej niz planowalam ide zaraz cwiczyc i spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, to ja... nie bylo mnie bo jestem calkowicie bez humoru (na szczescie jakos nie probuje sie nie ratowac czekolada!) jem dalej niewiele, np dzis kanapka z chlebem razowym+twarozek+pomidor, troche czeresni, jablko, musli z jogurtem i troche brokula. Cwicze, chodze, biegam, ale mam zly nawyk wazenia sie za kazdym razem kiedy wchodze do lazienki i wydaje mi sie, ze nic z tego:/ strasznie ciezko ruszyc moja wage.. co robic?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mysle ze to dobre:) bo w czasie diety to tak sie czasem czegos chce wtedy se mysle ze zjem własnie w taki dzień;) ja juz dzis sie wazyłam i minimum mojego chudnięcia osiągnełam jeszcze ok.5 kg:) wiec juz powoli do celu:) cel do 48 , ale mysle ze jak pojde od wrzesnia do pracy to bede mniej jadła + bedewychodzic ostrozne z diety, wiec mysle ze kiedys zobacze te 48:) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej królewno. a może jesteś przed okresem? wtedy bardzo ciężko schudnąć... woda zatrzymuje się w organizmie, dając uczucie pełności, ciężkosci... hormony buzują, humor też gorszy, nic tylko wziąć czekoladę i całą wpierdolić :D prZed odchudzaniem zawsze jak miałam okres, pozwalałam sobie na dużo więcej, usprawiedliwiając się tym, że skoro mam już ten okres, to mi się należy, czy coś w tym stylu :P dziwna jestem wiem ... :) a przypomnij mi, od jak dawna się odchudzasz? bo to też ma znaczenie... z reguły po 3/4 tygodniach przychodzi taki zastój... trzeba to przeczekać, potem waga znowu ruszy! byleby się nie złamać... :) właśnie 60 brzuszków jest już za mną... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henk1
ja nie ,10 w dół ,ale to sybir.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja np.jestem jakby to powiedziec w okresie:P i rano na wadze bylo mniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! :) Kurcze, muszę wam powiedzieć, że jeszcze niedawno nie pomyślałabym, że będę chciała schudnąć, ale jednak z czasem patrzę na to z innej strony. :) Mam 18 lat, 163 cm wzrostu i waga 52 kg. Chciałabym schudnąć tak do 45 kg. Wiem, że będzie mi ciężko, bo zawsze wszelkie wyrzeczenia przychodziły mi z trudem.. :) No i ogólnie to nie podjęłam jakiś takich radykalnych zasad. Tzn tak: - ćwiczę wieczorem i czasami rano (nic specjalnego, tzn: brzuszki, nożyce, przysiady, i podnoszenie ciężarków)... oprócz tego codziennie \"tańczę\" :) coś jakby taniec brzucha... wzięłam w \"\" bo tak na prawdę to nie mam pojęcia jak trzeba by było zatańczyć taki prawdziwy taniec brzucha... w moim wydaniu to są to przeróżne wygibasy...:D bo zależy mi bardzo żeby zrzucić tłuszczyk z brzucha i pośladków (tutaj mam go najwięcej):o -co do jedzenia to tak: wyrzekłam się frytek!!! (tzn nie jem ich od paru już dni, zobaczymy ilę wytrzymam :D) i innego niezdrowego żarcia :), ograniczam słodkości, cukierki itp. przestałam słodzić herbatę :D (z 3,5 łyżeczki na 0.. nie mam za przyjemnej teraz miny gdy piję herbatę, ale myślę, że nawyknę ).. no i piję więcej wody zamiast napojów (tj coca-cola, i tych innych gazowanych)... No i kurcze właściwie to wszystko... .Tego jest niewiele.. .zobaczę czy w ogóle przyniesie jakieś rezultaty .. .:D Ale w każdym bądź razie, zaczęłam i mam nadzieję, że tak szybko się nie poddam.. :D Pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilosssss
odchudzaj sie wogole moze do 33 bo wiesz 45 przy tym wzroscie to dość dużo;>>>>>>>., hahahahhhhahahhha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej no nie smiej sie z niej:> chociaz uważam kilosss ze to prawda co napisałes:P nie musisz sie odchudzac a napewno nie do 45 bo będziesz szkapą ;> a dziś dzieczyny mam załamke :((((( i tak nigdy nie będę szczupła;((((( nic mi sie nie chce, zero checi do zycia;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thelittleangel17
nodule - jesteś już szczupła... teraz starasz się o to, zeby byc chuda :) wyjdzie Ci, cierpliwości... wez dupe w troki i nie pierdol! :D uszy do góry kochana :* miałaś teraz spory sukces - 1,5kg, tak będzie dalej, ale nie poddawaj się! musisz być twarda jak żelki z Biedronki:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odchudzam się, bo czuję że powinnam zrzucić parę kilogramów. Może gdyby te parę kilogramów, które mi przeszkadzają, \"rozeszły\" mi się po całym ciele, to nie robiłabym problemu :). Ale niestety, mam tak, że wszystko idzie mi w tyłek i brzuch. :(.. i tutaj wyglądam na prawdę nie dobrze :(. A chciałabym zacząć chodzić na basen... zresztą, teraz są wakacje, ale w roku szkolnym przebierać się przy dziewczynach dużo szczuplejszych ode mnie, to żadna przyjemność. :( No i chciałabym też wyćwiczyć sobie trochę mięśni, bo mam bardzo słabe ręce i nogi. No, powiedzmy, że zadowoliłabym się z wagi 47 kg. .:) I nie chodzi mi o to, żeby być super szczupła... tylko o to, żeby być szczuplejsza niż w tej chwili. I nie ma co krytykować, czy wyśmiewać.. różne rzeczy podobają się różnym ludziom ... w końcu jesteśmy na forum \"Diety\", forum jest dla wszystkich... ktoś może ważyć 40 kg i ma prawo napisać tutaj że się odchudza i potrzebuje wsparcia lub po prostu pogadać... Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×