Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Śliczna i zabójcza

Boje się, że mój chłopak na kawalerskim będzie miał striptizerkę...

Polecane posty

Gość Marcin król czyżyn
Nikt nie jest anonimowy w internecie, tylko Marcin król czyżyn:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin król czyżyn
Wg ciebie to zdrada? A nie obejrzałabyś pokazu męskiego? Dziewczyno! Zmien swoje nastawienie bo facet nie wytrzyma z tobą! Ja miałem kiedyś dziewczynę co była zazdrosna o wszystko, podobnie myślała jak ty, kiedy ją ostrzegałem że ją rzuce to się śmiała, zazdrosna była o ekspedientki w sklepie, w każdej ładnej dziewczynie widziała potencjalną kochankę...wiesz jeżeli będziesz dalej taka zaborcza i będziesz mieć takie nastawienie to życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin król czyżyn
Aha...i jeszcze była dumna jak paw...a jak ją rzuciłem to padła na twarz przede mną i błagała zebym jej nie zostawiał, ty jesteś podobna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te posty piszą chyba ludzie którzy nie mają partnerek/partnerów. To nie chodzi o zazdrość czy coś.. Ale to jest samo w sobie jakieś takie dziwne. Wyobraźcie sobie Drodzy Mężczyźni że macie kobietę którą bardzo kochacie i jest ona atrakcyjna... Załóżmy ze jej wieczór panieński będzie wyglądał tak: kilka koleżanek i seksowni, wycmokani striptizerzy, w obcislych gatkach i ponad normę sprzętem, ze zrobionymi zębami, z klatą jak marzenie, z intrygującym spojrzeniem..i taki fagas kreci tyłeczkiem przed Wasza przyszłą żoną, ona go po nim klepie...dalej nie będę ujawniała moich fantazji ;pp No ale do rzeczy... I takie ciacho na przeciw Wam zwykłym "chłopakom z sąsiedztwa"... I prosze nie najezdzac na mnie bo wcale nie pisze ze jestescie gorsi czy cos.. ale sam fakt. To jak jabłko z dziko rosnącego drzewa z robakiem w środku a piękne pachnące zielone jabłko ze sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziencioł
ej to jest jego ostatnia impreza hehe spoko na wieczorze panienskim mojej narzeczonej mogą zatańczyć te techniawkowa królewno, pierdolisz jak potłuczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle to po co Wam faceci kochani takie srtiptizerki skoro kochacie swoją kobietę to po co inne Wam oglądać? Skoro się kochacie to swoje ciała tylko powinniście oglądać!!! A nie jakieś kurwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin król czyżyn
a idź ty, w sumie masz rację - nie powinni mieć striptizerki tylko że jak już mają mieć to zrozum że możesz wszystko zepsuć z tak błahego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem p[rzeciwna strip[tizerce na jego kawalerskim..na tyle mocno,ze wole sie w ogole nie chajtac,byle temu zapobiec..dla mnie to rowniez zdrada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrość zazdrością ale
zaborczośc i właśnie zazdrość zniszczyła już niejeden nieźle zapowiadający się związek :O Z drugiej strony, jak ktoś już wcześniej zauważył- jeśli nie masz do swojego przyszłego męża na tyle zaufania, żeby pozowolić mu na wieczór kawalerski to jak zamierzasz spędzić z nim (potencjalnie) resztę życia? Nie będziecie oglądać tv, chodzić do kina, na plażę? Wszędzie tam sporo można zobaczyć :O A szantaż emocjonalny to najbardziej podła zagrywka, jakiej sie można dopuścić w związku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja mam zupełne inne podejście. Nie widzę problemu w potencjalnej stripztizerce czy kilku nawet. W sumie to mogłabym je nawet wybierać, w końcu znam Jego gust :D :classic_cool: Uważam, że od patrzenia nic się nie stanie a i sama chętnie bym sobie pooglądała zakładając,m że kobieta ma klasę i styl (chodzi mi o kwestię wyglądu nie jak z taniego pornola i taniec, sposób w jaki się rozbiera) a nie jest przygłupią dziewuchą, która potrafi jedynie cycki na wierzch wywalić. Striptiz jest dla mnie na tym samym poziomie co oglądanie zdjęć czy filmów i nie widzę w tym nic zboczonego co wymaga leczenia :o Poza tym wydaje mi się, że On wie co ma i czego nie musi szukać na boku w kwestii łóżka. No i uważam, że nie jestem z takim przygłupem, który jeśli chciałby mnie zdradzić to wybrałby moment z enta ilością świadków (i pewnie kobietę z mniejszym przebiegiem) :o A jeśli by zamierzał to brak/obecność striptizerki na wieczorze absolutnie nic nie zmieni - zrobi to tak czy siak 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin król czyżyn
podupcony temat idę stąd, w sumie to mnie takie coś nie kręci ale jeśli teraz nie ufasz facetowi to nie będziecie szczęśliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do_bimbałkowej
Ciesz się, że nie czarną prostytutkę, jak było na wieczorze kawalerskim kumpla mojego męża, kiedy to wcześniej panowie jeździli po burdelach i wybierali prezent. Masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu nie chodzi o zaufanie,bo mu ufam...wiem,ze mnie nie zdradzi...ale wkuriwa mnie fakt,ze bedzie ogladal jakas panne prężącą sie przed nimi..wiem,ze jej nawet nie dotknie...mimo wszystko co innego kobitka w gazecie czy jakis filmik,a prawdziwy czlowiek stojacy 2 metry od ciebie...i wiem,ze jego jeden przyglupi kumpel na 100% zagwarantuje mu taka atrakcje i na mnie nie bedzie patrzyl..a przeciez on nie odmowi drogiego prezentu...a mi sie zygac chce jak ich widze sliniacych sie przed ta laska...dla mnie ot obrzydliwe...zawsze mysle,czy dany pan potrafii sobie wyobrazic,ze ktoras z kobiet z jego rodziny robi cos takiego-na przyklad jego mamusia,zonka albo coreczka...ze za 300zl sasiad moze sobie ja wynajac i obejrzec jej cycki i cipke...ciekawe czy wtedy nadal byliby za striptizem?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do_bimbałkowej
Coś Ty! Dla facetów żona i córka to TABU! A matka, to nie kobieta. Tak wynika z moich obserwacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jakby ruchal czarna prostytutke to wiadomo,ze ze slubu nici..a ze striptizerka to nie wiadomo jak sie zachowac...zdrada,ale nikt nigdzie penisa nie wkladal i oczywiscie stwarza sie sytuacja sporna...ale ja po takim pokazie nie potrafilabym powiedziec "tak"... nie wiem czy ktos ogladal "the hangover" jest teraz w kinach.tam koles po powalonym kawalerskim przylazi na slub i mowi,ze przeprasza i ze jej juz nigdy nie skrzywdzi-i laska usmiech i mowi "tak"-no ja bym gnoja chyba zabila,a nie stala spokojnie na oltarzu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no,a niby kim sa te striptizerki?rosna na drzewach?nie maja dzieci,rodziny? wlasnie to mnie zabija-obiekt seksualny,ktory nie posiada rodziny..a tak nie jest! swiat jest pojebany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogadaj z tym kumplem i powiedz że sobie nie życzysz żadnej dziwki... A jak nie zgodzi sie to powiedz ze w takim razie nie ma sensu robic kawalerskiego bo odwołasz ślub...I to będzie jego wina. A potem jak Twoj mysio-pysio wroci z imprezy to zrobisz Ty mu striptiz i wszyscy beda szczeslwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz i tak mam przechlapane w jego towarzystwie...tam wszystkie zony nie widza problemu w prostytutce,wiec na mnie patrza jak na ufo.ja nie wiem czy ja jakas glupia jestem,czy swiat zwariowal? juz raz podpadlam bo zmusil mnie isc na impreze,jak humoru nie mialam...po pol godziny juz mialam dosc..mowie mu,ze chce do domu,ze wezme auto i jak skonczy sie impreza to pojade po niego,to on,ze nie,ze jeszcze chwile..i po godzinie wyszlismy...potem sie dowiedzialam,ze robie z niego pantofla,ze go zmusilam do wyjscia itd...po akcji zakazania striptizerki to juz w ogole bedzie,ze robie z niego sluge...on sam rowniez zdziwil sie,ze mam cos przeciw striptizowi,no bo w sumie jak sie nie dziwic,jak tu wszystkie zonki sa za... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do_bimbałkowej
No ja bym sobie również nie życzyła prostytutki czy striptizerki na wieczorze kawalerskim mojego męża i nie wierzę tym tolerancyjnym tu na forum, że gdyby sprawa tyczyła się ich faceta, to też by były takie wyrozumiałe. Oczywiście zaraz się rozpiszą, że oczywiście ich partnerzy mieli striptizerki, albo mają mieć i one nie widziały/ nie widzą w tym nic złego, ale doprawdy nie uważam, że będzie to szczere, a pokazywanie jakim jest się fajnym, to nie temat tej dyskusji. Słuchaj...A może powiedz mu po prostu o tym. Tak normalnie, bez szantażu. Powiedz mu, że Ci głupio, że jesteś zazdrosna, ale bardzo tego nie chcesz i sprawi Ci to dużą przykrość, no i czy mógłby to dla Ciebie zrobić i powiedzieć chłopakom, że nie chce nic takiego, albo niech zorganizuje ten wieczór w jakiejś knajpie, gdzie będzie to niemożliwe. Gadałaś z nim o tym? Jeśli Cię kocha, zrozumie. Skąd ma wiedzieć, że to dla Ciebie przykre, skoro udajesz, że Cię to nie rusza? Faceci są prostej konstrukcji. Nie rozumieją naszych "gier". Mów wprost- tylko bez awantur i szantażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz powiedzialam,na razie cisza...powiedzial mi tylko na nastepny dzien,ze patrzac tak,to czemu ja ogladam pornole-to mu mowie,ze to nie to samo..i tyle,temat zamkniety,ale niedlugo go znowu otworze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do_bimbałkowej
Nie są "za", a jeśli nawet są, to są bardziej żałosne, niż ustawa przewiduje, bo wypierają przykrość, którą im to sprawia w imię tego, żeby udowodnić przyszłemu mężowi jakie są cudowne. Powiedz mu szczerze, co czujesz - bez płaczu, histerii, szantażu. Zrób to na spokojnie, mówiąc tylko o tym, co czujesz i dlaczego tego nie chcesz. Podkreśl, że nie chodzi o zaufanie. Nie nazywaj w wulgarny sposób striptizerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalne dlaczego
Mój mąż miał rozbierająca się dziewczyne na wieczorze kawalerskim. Ja miałam chłopaka zdejmującego ubranie. Świat się nei zawalił. Ślub się odbył. Jesteśmy małżeństwem od kilku lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo stara mężatka
Zgadzam się z "do_bimbałkowej". Tym bardziej po tym co napisałaś o tym wyjściu na imprezę. Nie wiem jak to wyglądało dokładnie, może jego wersja byłaby inna, ale przyszło mi do głowy, że skoro on taki ambitny i nie chce wyjść na pantofla, to łatwo da się podpuścić kumplom i kto wie co się może wydarzyć na tym wieczorze. Po paru głębszych, podpucha w stylu:" no co ty, baby się boisz? Nikt się nie dowie" - może dużo zdziałać. Jak dobrze, e za moich czasów takich wieczorków się nie robiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale moj swiat sie przez to zawali :( dla mnie to ochydne i odpychajace... wiem wiem...rozmowa musi byc,zeby potem niespodzianki nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieee...on sie nie boi byc pantoflem,bo juz dawno sie nim stal po czesci..ale mi tez troche zalezy na akceptacji ze strony jego towarzystwa...a tak beda mnie mieli za tyrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalne dlaczego
Sądzicie, że facet zabietra się do zdrady, kiedy zobaczy rozbierającą się kobietę :D A wszystkie te piękne laski chodzące po ulicach : A kolezanki w pracy :D A ulotki z agencji towarzyskich wkładane za wycieraczki samochodów :D Jest tyle okazji i pokus :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×